01-06-2010, 10:24
OPIS PRODUKTU:
Lekka, nie do zdarcia, kurtka wspinaczkowa z dwuwarstwowego materiału bez podszewki.
- 2 kieszenie zewnętrzne zamykane na wodoszczelne zamki
- dopasowany krój (V-shaped)
- profilowane łokcie
- usztywniony kaptur z pełną regulacją
- wygodny system regulacji obwodu dołu
- system wentylacji w spodzie rękawów
- kieszeń na rękawie na telefon komórkowy
- zapięcia mankietów wykonane z poliuretanu
Materiał: Aquatex L2C (10 000 mm, 10 000 g/m2/24h)
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
01-06-2010, 10:25
Tytułem wstępu
Pech chciał, że w ciągu kilku dosłownie chwil musiałem kupić tzw. kurtkę budżetową. Evin kiedyś tam wpadł mi w oko, więc postanowiłem zaryzykować, jak się okazało, na swoje nieszczęście.
Materiały i jakość wykonania
Jakość wykonania na pewno nie rzuca na kolana, pojedyncze wystające nitki, gdzieniegdzie niezbyt równo poprowadzone szwy, kiepska jakość ściągaczy, które szybko się rozciągają. Co do materiału, zacytuję producenta: ''Aquatex L2C to bardzo lekki materiał o unikalnej dwuwarstwowej strukturze. Zewnętrzna powierzchnia wykonana jest z lekkiej tkaniny ripstopowej. Laminowana z nią membrana pokryta jest specjalnymi, polimerowymi kropeczkami chroniącymi ją przed rozdarciem i ścieraniem zastępując podszewkę siatkową. Rezultatem tych właściwości jest ekstremalnie lekka waga wykonanej z Aquatex L2C odzieży.''
Materiał w jednym miejscu delikatnie się przetarł, ale nie mam pojęcia od czego, sama kurtka waży 426 g, więc należy do lekkich, ale nie powiedziałbym na pewno, że jest ekstremalnie lekka.
Zamki YKK (główny) i Salmi (cała reszta) - wszystkie z nich, oprócz głownego są laminowane. Zamki Salmi pod pachami już po 2 miesiącu użytkowania wypruły się z materiału - ale sądzę, że nie jest to wina mechanicznego zużycia zamków, a po prostu złego ich wszycia. Zamek w kieszeni natomiast rozpadł się w rękach...
Rzepy trzymają dobrze i do nich zastrzeżeń żadnych nie mam.
Krój
Krój ma charakter tzw. techniczny, jednak kurtka nie opina za bardzo i pozostawia swobodę ruchów. Rękawy i tył mocno przedłużone, więc nawet podczas wspinu kurtka nie powinna się za mocno podnosić. Kaptur skrojony fatalnie, jest to jeden z najgorszych kapturów tego typu kurtek jaki miałem (nie)przyjemność używać. Płytki, nadymający się jak balon podczas wiatru, daszek usztywniający zbyt mały, za słabo usztywniony, przez co tak czy siak deszcz pada nam na twarz. Regulacja odbywa się za pomocą rzepa z tyłu i dwóch gumowych ściągaczy z przodu kurtki, ale aby kaptur jako tako leżał na głowie, trzeba wybrać 15 cm owych gumek, których nie ma do czego przyczepić, więc podczas wiatru zwyczajnie biją one po twarzy, jak ktoś lubi masochizm, to jak najbardziej polecam... Kask co prawda wchodzi, ale możemy raczej zapomnieć wtedy o ochronie przed deszczem.
Kieszenie boczne dość wysoko, więc uprząż nie przeszkadza w dostępie do nich. Kieszeń na rękawie zdecydowanie za głęboka lub z drugiej strony za wąski zamek, przez co czasem trzeba się mocno natrudzić żeby wyjąć z niej np. klucze do domu.
Membrana
Aquatex L2C ma parametry 10 000 mm słupa wody i 10 000 g/m2/24h. Jak do wodoodporności nie mogę się przyczepić, bo warunków na tyle deszczowych, żeby ten parametr móc oceniać nie uświadczyłem, o tyle ''oddychalność'' jest podła i ma się wrażenie jakby w ogóle jej nie było. Po krótkiej przejażdżce rowerowej czy szybszym spacerze w mieście cała wewnętrzna powłoka jest mokra - bez wątpienia jest to jedna z najgorszych membran, jakie miałem na grzbiecie. Wywietrzniki w pewnym stopniu pomagają.
Użytkowanie
Przede wszystkim miejskie zimą, liczne przejażdżki rowerowe, łącznie ok. 14 dni w górach - byłoby tego więcej, ale jeśli kurtka po dwóch miesiącach rozpadała się w rękach nie miałem zaufania zabierać jej na dłuższe eskapady.
Podsumowanie
Totalny chłam, za który Milo każe sobie płacić wcale niemałe pieniądze. Kurtka, która mocniej irytuje niż sam fakt kupienia takiego badziewia. Nie polecam, chyba że działkowiczom do pielenia ogródka w deszczu, może się nie zapocą...
Czas użytkowania: 6 miesięcy
Cena: 379 zł
Plusy:
- Waga
- Dobry krój korpusu i rękawów
Minusy
- Jakość wykonania
- Trwałość materiałów
- Membrana
- Kaptur
- Stosunek: Jakość/Cena
OCENA PRODUKTU:
Oddychalność: 2/5
Wiatroodporność: 5/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 1/5
Ogólna: 2.75/5
Lekka, nie do zdarcia, kurtka wspinaczkowa z dwuwarstwowego materiału bez podszewki.
- 2 kieszenie zewnętrzne zamykane na wodoszczelne zamki
- dopasowany krój (V-shaped)
- profilowane łokcie
- usztywniony kaptur z pełną regulacją
- wygodny system regulacji obwodu dołu
- system wentylacji w spodzie rękawów
- kieszeń na rękawie na telefon komórkowy
- zapięcia mankietów wykonane z poliuretanu
Materiał: Aquatex L2C (10 000 mm, 10 000 g/m2/24h)
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
01-06-2010, 10:25
Tytułem wstępu
Pech chciał, że w ciągu kilku dosłownie chwil musiałem kupić tzw. kurtkę budżetową. Evin kiedyś tam wpadł mi w oko, więc postanowiłem zaryzykować, jak się okazało, na swoje nieszczęście.
Materiały i jakość wykonania
Jakość wykonania na pewno nie rzuca na kolana, pojedyncze wystające nitki, gdzieniegdzie niezbyt równo poprowadzone szwy, kiepska jakość ściągaczy, które szybko się rozciągają. Co do materiału, zacytuję producenta: ''Aquatex L2C to bardzo lekki materiał o unikalnej dwuwarstwowej strukturze. Zewnętrzna powierzchnia wykonana jest z lekkiej tkaniny ripstopowej. Laminowana z nią membrana pokryta jest specjalnymi, polimerowymi kropeczkami chroniącymi ją przed rozdarciem i ścieraniem zastępując podszewkę siatkową. Rezultatem tych właściwości jest ekstremalnie lekka waga wykonanej z Aquatex L2C odzieży.''
Materiał w jednym miejscu delikatnie się przetarł, ale nie mam pojęcia od czego, sama kurtka waży 426 g, więc należy do lekkich, ale nie powiedziałbym na pewno, że jest ekstremalnie lekka.
Zamki YKK (główny) i Salmi (cała reszta) - wszystkie z nich, oprócz głownego są laminowane. Zamki Salmi pod pachami już po 2 miesiącu użytkowania wypruły się z materiału - ale sądzę, że nie jest to wina mechanicznego zużycia zamków, a po prostu złego ich wszycia. Zamek w kieszeni natomiast rozpadł się w rękach...
Rzepy trzymają dobrze i do nich zastrzeżeń żadnych nie mam.
Krój
Krój ma charakter tzw. techniczny, jednak kurtka nie opina za bardzo i pozostawia swobodę ruchów. Rękawy i tył mocno przedłużone, więc nawet podczas wspinu kurtka nie powinna się za mocno podnosić. Kaptur skrojony fatalnie, jest to jeden z najgorszych kapturów tego typu kurtek jaki miałem (nie)przyjemność używać. Płytki, nadymający się jak balon podczas wiatru, daszek usztywniający zbyt mały, za słabo usztywniony, przez co tak czy siak deszcz pada nam na twarz. Regulacja odbywa się za pomocą rzepa z tyłu i dwóch gumowych ściągaczy z przodu kurtki, ale aby kaptur jako tako leżał na głowie, trzeba wybrać 15 cm owych gumek, których nie ma do czego przyczepić, więc podczas wiatru zwyczajnie biją one po twarzy, jak ktoś lubi masochizm, to jak najbardziej polecam... Kask co prawda wchodzi, ale możemy raczej zapomnieć wtedy o ochronie przed deszczem.
Kieszenie boczne dość wysoko, więc uprząż nie przeszkadza w dostępie do nich. Kieszeń na rękawie zdecydowanie za głęboka lub z drugiej strony za wąski zamek, przez co czasem trzeba się mocno natrudzić żeby wyjąć z niej np. klucze do domu.
Membrana
Aquatex L2C ma parametry 10 000 mm słupa wody i 10 000 g/m2/24h. Jak do wodoodporności nie mogę się przyczepić, bo warunków na tyle deszczowych, żeby ten parametr móc oceniać nie uświadczyłem, o tyle ''oddychalność'' jest podła i ma się wrażenie jakby w ogóle jej nie było. Po krótkiej przejażdżce rowerowej czy szybszym spacerze w mieście cała wewnętrzna powłoka jest mokra - bez wątpienia jest to jedna z najgorszych membran, jakie miałem na grzbiecie. Wywietrzniki w pewnym stopniu pomagają.
Użytkowanie
Przede wszystkim miejskie zimą, liczne przejażdżki rowerowe, łącznie ok. 14 dni w górach - byłoby tego więcej, ale jeśli kurtka po dwóch miesiącach rozpadała się w rękach nie miałem zaufania zabierać jej na dłuższe eskapady.
Podsumowanie
Totalny chłam, za który Milo każe sobie płacić wcale niemałe pieniądze. Kurtka, która mocniej irytuje niż sam fakt kupienia takiego badziewia. Nie polecam, chyba że działkowiczom do pielenia ogródka w deszczu, może się nie zapocą...
Czas użytkowania: 6 miesięcy
Cena: 379 zł
Plusy:
- Waga
- Dobry krój korpusu i rękawów
Minusy
- Jakość wykonania
- Trwałość materiałów
- Membrana
- Kaptur
- Stosunek: Jakość/Cena
OCENA PRODUKTU:
Oddychalność: 2/5
Wiatroodporność: 5/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 1/5
Ogólna: 2.75/5