To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


ZASOBNIK PIECHOTY GÓRSKIEJ wzór 987/MON
#81
A ileż to podgumowane francuskie cudo waży? 4kg?

Edzia:
No tak, zgadłem - 4kg:
http://www.sposelection.com/product_info...s_id=427&a mp;a mp;osCsid=995fcd8e27c4c81e883381f3a6535d3d
lub skrócony:
http://tnij.org/plecakpiechalp
To dziękujemy. Następny proszę.
---
Edytowany: 2012-04-17 13:19:57

Odpowiedz
#82
Nie ważyłem, ale jest trochę przyciężki. Chociaż jak się odepnie boczne kieszenie to waży podobnie co ZPG. Z tym że ma wodoodporny pokrowiec wszyty w kieszeń na górnej klapie, można nim w razie czego schować cały plecak. Wydaje się też nieco większy od ZPG, według sprzedawcy mieści bodaj 80L + 2x10L kieszenie boczne, ale na moje oko to jakieś 70L + 2x 7,5L, chociaż mogę się mylić.

Odpowiedz
#83
He, he... Nie 80 a 70 i nie 70 tylko 50+komin.
Te boczne kieszenie ważą po 0.4kg sztuka? :-P Mój lekko odchudzony ZPG ma 3,20 kg i na 99,99% ma swoją pojemność.

Ten F2 można pozbawić przedziały komory pod kominem. Trochę schudnie. Ale to wielkość rzędu 0.03-0.05 kg.

Jak rozpina się komora główna? Tylko jedna pozioma linia (której zamek widać u góry), czy może kształt ''U'', bo coś też jest chyba pionowo po lewej stronie.

Aha, i jak znam marketing, to deklarowana waga 4 kg może wynieść w rzeczywistości 4,4 kg :-D
---
Edytowany: 2012-04-17 13:41:33

Odpowiedz
#84
Kształt ''U''. Zdaję sobie sprawę z ryzyka, gdyby się popsuł, ale zawierzam (po nie jednych testach) jakości suwaków (nie wiem jak się nazywa firma, która je wykonuje, ale kojarzę znaczek - taki w podobie Y).

Co do wagi, ciężko, żeby był lżejszy od ZPG, skoro jest większy i ma niemal dwa razy grubszy materiał.

Nie chcę za bardzo odchodzić od tematu, bo to w końcu wątek o polskim ZPG. Nie mniej jednak, jako że używałem obydwu plecaków, podzielę się moimi spostrzeżeniami.

ZPG jest to konstrukcja cywilna dostosowana do potrzeb wojskowych (podobnie jak w wielu innych armiach - np. angielskie Bergany). Wydaję mi się jednak, że transformacja tych plecaków przebiegła u nas w trochę inny sposób, bo o ile za granicą w plecakach zmieniono materiały na mocniejsze, u nas skupiono się na dodaniu tylko kamuflażu.
Konstrukcja plecaka (pomijając to małe ''coś'' nazwane chyba przez pomyłkę ''plecakiem patrolowym'') jest udana. Plecak wygodny, trochę brakuje gdzieniegdzie molla, no ale nie ma co narzekać.

Natomiast nikt mi nie wmówi, że nylonik 600D, z którego uszyty jest plecak nadaje się do wojskowego plecaka transportowego. To po prostu nie działa. Może na dojście z samolotu do bazy. Do celów turystycznych owszem, jak najbardziej, byle nie władować więcej niż 20 kg, bo będzie kłopot. Na moich oczach koledze porwała się szelka NA MATERIALE, bo zarzucił plecak z rozmachem. A w środku nie było nic ciężkiego (amunicji itp.), same ciuchy.

Natomiast wspomniany plecak piechoty alpejskiej to zupełnie inna sprawa. Zrobiony został od początku do końca dla wojska. Ma sporo patentów, które są tam potrzebne (np. paski do broni, płachta wodoodporna, zestaw naprawczy, podpięcia pod ładownice). Przede wszystkim materiał, gruba cordura. Wiem, że dla niektórych o ten kilogram za ciężki (chociaż nie czuję specjalnej różnicy między nim a ZPG), ale to jest cena niezawodności. Wiem przynajmniej, że się nic nie urwie, nie rozedrze jak zrzucę. Poza tym ma bardzo wygodny system nośny, grubsze gąbki niż w ZPG, chociaż szelki są początkowo dość sztywne, ale tak już jest przy cordurze, trzeba trochę rozchodzić. Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś się skarżył na trwałość tej konstrukcji, a ZPG? Każdy coś słyszał, ja się przekonałem na własnej skórze.

Drobne podsumowanie.
Jak ktoś potrzebuje plecaka do turystyki (ale bez szaleństw), to może kupić ZPG, ale mógłby sobie kupić w tej cenie inny, cywilny plecak.

Jak ktoś potrzebuje plecaka do ciochrania po poligonie, to musi wiedzieć, że z ZPG będzie musiał obchodzić się jak z jajkiem. Polecałbym doskładać do Janysporta/Wisporta itp. albo w tej cenie, lub niższej kupić brytyjskiego Bergana/francuskie F2/Berghausa KSK.


P.S. Spostrzeżenia nie dotyczą ZPG Alpinusa, którego nie widziałem na oczy. Widziałem natomiast Paso, Konfeksjonera i Kamę - wszystkie wyraźnie różniły się jakością na korzyść Konfeksjonera (tkanina jakby trochę lepsza, ale też bez szału).

Odpowiedz
#85
Ech napisałem, się napisałem i mi nie puściło tekstu.
to jescze raz w skrócie:
jestem żołnierzem zawodowym;
mam alpinusa którego używam ponad 15 lat ekstrymalnie - ciągle dziuała :)
mam druga sztuke z roku jakoś 2004 - działa bo nie używam - dużo gorsze wykonanie pod każdym względem (czeka aby komus dac na prezent)
miałem trzecią sztukę - krótka historia: w kamuflażu pustynnym, dostałem na misje - system nosny urwał się po pierwszym załadowaniu i założeniu na plecy, posklejałem jak się dało po tygodniu kiedy zapomniałem, że to złom rzuciłem z pleców na ziemię - dosłownie się rozpadł rozerwało prawie wszystkie szwy - szok, zapakowałem w niezawodny worek na pościel (wojsko wie o co biega) i po powrocie do domu oddałem najszybciej jak sie dało - KTOS POWINIEN ZA TO BEKNĄĆ!!!

Odpowiedz
#86
Otóż to Ryba, otóż to.
Nie wyobrażam sobie, że będąc w trakcie działań wojennych, a szczególnie pod ostrzałem, biorę plecak, a tu mi się urywa klamra, jak w moim, czy system nośny jak u Ciebie. Ten plecak to jest po prostu, nie bójmy się tego słowa, sabotaż.

Odpowiedz
#87
PS dodam jeszcze że tego pierwszego to dostałem w 22BPG w Kłodzku.
Alpinus zrobił je, dostaliśmy je na testa...
Co roku przybywała ekipa z firmy notowała nasze uwagi i poprawiała...
pierwsze sztuki np jak załadowaliśmy na full puszczały dna, nie było kilku rozwiązań które pododowali po naszych uwagach np siedzisko, dodatkowe troki, uprząż na broń itd Po jakiś 4 latach testów zasobnik osiągnoł swój szczyt... Niestety kolejne firmy produkujące dalej ten zasobnik wyraźnie sobie odpuściły jakość wykonania...a WP nie reaguje - to skandal...

Odpowiedz
#88
Też wcześniej używałem alpinusa i był nie do zdarcia obecny badziew pęka jak się wrzuci śpiwór i trochę żywności

Odpowiedz
#89
Ostatnio zajmuje się trochę takimi sprawami i oto wyciag z tego co otrzymałem:
Uwagi jakie zgłaszano do tych zasobników w MON ostatnio :) :
słabe zamki błyskawiczne, rozdarcia i przetarcia, wyrywanie się taśm (pasków), pekanie plastikowych zapięć, słabe połączenie na szwach, rozrywanie się materiału na szwach, przemakanie zasobnika, zbyt wąski, mało pojemny, dużo zbednych pasków, niewygodny pas biodrowy, brak kieszeni zewnętrznych.
Wiadomo, że sa to uwagi żołnierzy więc niektóre wady w cywilu moga być nawet uznane za zalety:) - ale podałem wszystko co było...
A tu podam wam podjęte działania:
wzmocniono trwałość połaczeń zasobnika poprzez wprowadzenie dodatkowych szwów łączących tył zasobnika z bokami - od 10.12.2009; więc te wyprodukowane w 2010 i dalej powinny byc już mocniejsze ;).
I na koniec ciekawostka: w celu poprawy komfortu uzytkowania oraz jakości rozpoczeto prace modernizacyjne zasobnika :)
więc jeszcze troche bedzie nowy lepszy wzór...

Odpowiedz
#90
Tylko po co modernozować - to kosztowne i bezsensowne. Ta kostrukcja ma dobre 25lat tak na prawdę bo wywodzi się od Alpinusowego woodpackera czy późniejszego budżetowego K2 z niewielkimi adaptacjami.
Już sensowniejsze było by chyba kupienie super plecaków dla np jednostek góskich a dla reszty wory transportowe bo i tak tylko w takim celu są używane - i taniej by wyszło i lepiej.
-------------------------------------------
ot

Odpowiedz
#91
Nie ma co modernizować. Wystarczą mocniejsze nici, odporniejsze klamry. Przecież te wszystkie usterki to właśnie tylko te dwa elementy.
Jeśli zrobią (i kupią w przetargu, pfe!) nowocześniejsze plecaki z równie tandetnych materiałów, to nadal to będzie g... a nie plecak bojowy.

Odpowiedz
#92
Wiesz, ale takie modernizadje to o d.. roztrzaś. Mój stary woodpacker maltretowany niemiłosiernie nie dał się mimo, że szwy były pojedyncze przy plecach itd. Żadnego troku nie wyrwałem, zamka nie popsułem. Gdyby MON dopilnował, żeby jakość nie spadała zamiast dbać o niską cenę to wszystko było by tip top a zamiast fasować kolejne plecaki co kilka lat ciągle w użyciu były by pierwsze - i nawet by oszczędzono.
-------------------------------------------
ot

Odpowiedz
#93
Taka sama sytuacja była z Kupczakami jak były było ok jak znaleźli wojasa robią szajs i Alpinus był solidny a teraz badziew byle taniej !!!

Odpowiedz
#94
i summitem szyjacym ciuchy
-------------------------------------------
ot

Odpowiedz
#95
tak tak macie racje... ale częściowo :)
na cywilny rynek modernizacja niepotrzebna..
ale wojsko przez 15 lat używania zasobników (kiedys tylko w jednostkach górskich) zmieniło sporo innego wyposażenia i dlatego niezbędna jest modernizacja, aby pasowało to wszystko do siebie.
A tak wg to taki proces potrwa pewnie jakies 5 lat, projekt , badania testy - po 7 super zasobik bedzie super :), nastpnie zaczną go robić tańsze firmy i znowu zacznie sie szmelc.
Wniosek: jak ktos dalej napala sie na kupno wojskowego zasobnika to kupowac tak w roku 2020 :)
PS
Ja zasobniki używam służbowo, a turystycznie (prawie zawodowo ;p) używam cywilnego sprzetu który bardziej mi pasuje i np takiego Woodpacera kupiłem sobie po tym jak sprawdził mi sie ten pierwszy zasobnik tylko zwyczajnie nawet na miesieczny wypad w bieszczady wojskowy jest za duży.

Odpowiedz
#96


Drogi ot.

tak... oszczędności nie bedzie z prostej przyczyny że okres używalności np na zasobniki wynosi w tej chwili 4 lata wiec teoretycznie żołnierz co kolejne 4 dostaje nowy i stąd się biora na allegro po 200 zł te sztuki...
Wiekszość używa tych pierwszych alpinusowskich jak udało sie taki zdobyć, a marne podróbki ida na cywliny rynek :P Nikt rozsądny nie sprzedawałbym porządnego sprzetu za taką cene. Ja za swojego woodpacera w 97 czy 98 dałem prawie 800 i to jest sprzet tego warty wieć ktos mysli ze oddałbym porównywalny wojskowy za 200? Żart :)

Odpowiedz
#97
Mi chodziło o to, że do przewiezienia gratów do afganistanu nie potrzeba zasobnika za który mon zapłacił pewnie z 5 stów. Wystarczyły by stare zasobniki, które agencja mienia wyprzedaje po 12zł
-------------------------------------------
ot

Odpowiedz
#98
no ba...
''misjonarze'' wiem bo jestem ;)
i tak używają do przewozów prywatnego sprzętu (made in USA),
a to jest zasobnik PIECHOTY GÓRSKIEJ sama nazwa wskazuje przeznaczenie, pomyłka jest wogóle to, że otrzymują je wszyscy żołnierze zreszta jak i spiwory dla wojsk specjalnych itd
A, że jestem byłym żołnierzem 22 BPG, a teraz 21 BSP więc chce mieć dobry sprzet potrzebny mi do działania w warunkach do jakich mnie Ojczyzna przeznaczyła... Jak w połowe lat 90 dostałem tego oryginalnego ZPG to było cudo - na tle kostek w pozostałych jednostkach to była RAKIETA zreszta i inne ''bajery'' były pierwsza klasa - mieliśmy najlepszy sprzęt w WP. Później jeden minister obiecał że da podobny sprzęt całemu wojsku i musieli zejść z jakości aby utrzymac wydatki i dotrzymać obietnicy no cóż polityka.

Odpowiedz
#99
Witam

Powiem tak używam dwa ZPG jeden PASO i drugi KONFEKCJONER. KONFEKCJONERA używam od 2008 roku , i muszę przyznać jedno - dobry plecak (a dostałem 2 kategorii) jeździ ze mną na wszystkie wyjazdy z wojska i nie tylko w miejscu w którym służę. PASO mam do użytku cywilnego i posiadam od 2010. W KONFEKCJONERZE urwał mi się tylko jeden z pasków bocznych ( przez moje złe traktowanie , po prostu raz podnosiłem plecak załadowany za ten pasek i puścił) , w PASO nic nie odpadło , nie puściło oni nie pękło. Owszem w stosunku do ALPINUSA jest gorsze wykonanie ,ale nie histeryzujmy że nie wiadomo jaki badziew. Do 200 paru złotych nic lepszego nie kupisz i taka jest prawda!

Pozdrawiam
-------------------------------------------
btyc

Odpowiedz
Kiedy dwa lata temu o tym rozmawialiśmy, chodziło o cenę zakupu przez MON, nie o kupowanie plecaka na allegro. Ale plecak w którym rwą się szelki nie jest tani nawet za 5 dyszek
-------------------------------------------
m

Odpowiedz


Skocz do: