[Recenzja] Montano Bugaboos

[rytmar]

No to OT będzie.
~trek, używasz ogólników, co mi sie nie podoba.
W lecie sam noszę softa bez membrany, a ostatnio coraz częściej Windshirta. Te są bez membrany i te sprawdzają się przy letnim łazikowaniu. Nie oznacza to, że ''Bezmembranowiec jest o wiele lepszym wyjściem niż pocenie się w kurteczce z membraną''.
Jeśli tego nie rozumiesz, znaczy to że nie stałeś zimą na stanowisku, ubezpieczając drugiego, nie wspinałeś się zimą, w silnym wietrze i marznącej mżawce, nie byłeś na grani w czasie halnego, nie poznałeś zimowych treków, w warunkach, w których docenisz dobry kaptur i jeszcze lepszą gardę, itd, itp.
Nie ZAWSZE i nie WSZĘDZIE lepszy jest bezmembrnowy SoftShell. Ot co.
Chcesz o tym pogadać - napisz w innym wątku lub do mnie na maila (znajdziesz w profilu), wtedy napiszę coś konkretnego.
---
Edytowany: 2010-04-05 22:44:40
-------------------------------------------
cześć i czołem

[~Jachol]

dajcie spokuj chlopaki bo se ne nada... :)
a z rytmarem zgadzam sie w 100%
nie zawsze najlepsze sa softy bezmembranowe i nie zawsze oddychalnosc jest priorytetem
-------------------------------------------
to dziala...

[Luka]

od dziś na forum wszyscy piszemy 'per pan' ;)

rytmar - w takich wypadkach to ja bym już herdshella zakładał raczej niż liczył na softa ;)

---
Edytowany: 2010-04-05 22:31:48
---
Edytowany: 2010-04-05 22:33:06

[-PITdoggy-]

No właśnie, tutaj chyba chodzi o samą idee softa- dla wielu osób softshell oznacza wyrób bezmembranowy. Nie chodzi o to, że nie doceniają membrany- bo jej zalety w określonych warunkach są niezaprzeczalne. Chodzi o to, że jeżeli soft- to bez membrany, a jezeli jest potrzebna membrana- to zakłada się hardshell.
Tak to wszystko rozumiem, a nie jak zaprzeczanie użyteczności produktów membranowych jako takich.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepszym przyjacielem człowieka.

[KM]

To ja trochę namieszałem podkreślając, że Bugaboos o wiele lepiej oddycha niż gore. Oba produkty sprawdzają się przy zupełnie innych zastosowaniach. W najbliższym czasie postaram się poprawić recenzje żeby usunąć niedomówienia.

Jestem też ciekawy jakie wrażenia mają inni użytkownicy Bugaboosa i jak jest naprawdę z tą membraną, bo wodoodporna to ona na 100% nie jest, a skoro nie jest wodooporna to może nie ma większego wpływu na oddychalność i moje odczucia nie są tylko efektem placebo?

[~m]

W recenzji opisujesz swoje odczucia, nie ma co zmieniać, bo ktoś ci powiedział, że to bez sensu. Ja np lepeij się czuję w windstopperze niż w paclite mimo, że '' nie powinienem'', może ze względu na polarek od środka - kto wie ale odczucia są lepsze.
-------------------------------------------
m

[rytmar]

KM =>
Nie, to ja namieszałem, za co przepraszam.
Twoja recenzja jest naprawdę udana i nie ma co na siłę jej poprawiać. Opisałeś swoje odczucia i dokładnie to podkreśliłeś. Każdy wie w czym rzecz.
Ogólnie jestem zwolennikem tzw. prawdziwych softów, o czym wielokrotnie było na forum i sam takich używam. Czepiłem się słów ''...ZAWSZE lepszym wyjściem...'' (ogólnik) z czym się nie zgadzam. Niekiedy lepiej sprawdza się membrana - czy to w formie Windstoppera, czy też kurtki hard. Sam mam takie doświadczenia i pobieżnie napisałem wyżej jakie.
Dawno powinienem dać spokój tej wymianie zdań z ~trek, bo nie tutaj miejsce na takie dywagacje i nie bardzo dotyczy to samej recenzji.

Pozdrawiam wszystkich.
-------------------------------------------
cześć i czołem

[~Jachol]

pit<<

'Chodzi o to, że jeżeli soft- to bez membrany, a jezeli jest potrzebna membrana- to zakłada się hardshell'

no i widzisz w 95 % przypadkow sie z Toba zgodze, ale soft z membrana (dobra membrana) w warunkach np. trudnej zimowej wspinaczki mikstowej, np. w ciasnych kominach czy przerysach sprawdzi sie duzo lepiej niz hardshell. -Chocby ze wzgledu na duzo wieksza wytrzymalosc na uszkodzenia mechaniczne (czego o nowoczesnych, lekkich wyrobach, komplementujacych z zalozenia bezmembranowe softy, powiedziec juz nie mozna).
Nie dyskredytujmy tych wyrobow z miejsca. (jest to zauwazalna tendencja na tym forum, spowodowana jak podejzewam stycznoscia z 'tanimi' softami na kiepskich membranach i rodzajem prowadzenia dzialalnosci w gorach przewazajacej liczby uzytkownikow tego forum)

Zauwaz ze wiekszosc firm specjalizujacych sie we wspinaczce nazwijmy to bardzo ogulnie 'alpejskiej' swoje softy w membrane wyposaza

bugaboos z zalozenia jest wlasnie kurtka do tego przeznaczona wiec wcale mnie ta membrana nie dziwi

a jaka jest jej jakosc to juz inna sprawa (nie uzywalem wiec nie wnikam- tym bardziej nie mnie podwazac prywatne odczucia uzytkownika)

Ja tez w cieplym sofcie na powershieldzie poce sie mniej niz w gore ;)- jak to mozliwe???
-------------------------------------------
...nic to

[-PITdoggy-]

Jachol zgadzam się z Tobą całkowicie, ze nasze opinie na temat sprzętu są mocno związane z tym, co najczęściej w terenie robimy. I na pewno w określonych sytuacjach prodkukt z membraną będzie lepszy niż soft bezmembranowy + hardshell, chociaż to drugie rozwiązanie wydaje się być NA OGÓŁ bardziej uniwersalne i funkcjonalne.
Mi chodziło bardziej o samą definicję softshella, o to co ludzie pod tym pojęciem rozumieją. Semantyka po prostu.
Ale to już rozważania do tematu o softach, a tam o tym jak wiemy było wiele :)
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepszym przyjacielem człowieka.

[~trek]

Drodzy koledzy - nie ma się o co spierać! To oczywiste, że wszystko trzeba odnieść do konkretnych warunków pogodowych. Rytmar, zgadzam się z Tobą w 100%. Nie zawsze lekki soft nadaje się do prowadzenia działalności w górach. Ja swoją opinię kierowałem do zwykłych turystów wydeptujących szlaki w Beskidach. Karkonoszach itd. Wg mnie lepszym rozwiązaniem jest ubranie się w coś co lepiej oddaje na zewnątrz pot, niż membrana. Dobra membrana na hardshell, jak najbardziej jestem za.
Jeszcze taka dygresja. Często chodzę po sklepach ze sprzętem ''górskim''. Oglądam pięknie uszyte kurteczki na metkach których pisze, że zastosowana membrana ma wartość 2000; 5000. Oczywiście mniej jak 450 zł za coś takiego nie zapłacimy.
KM - nie bierz sobie do serca wszelkiej krytyki. Recenzja bardzo dobra, napisana od serca. Przekazałeś swoje zdanie na temat wyrobu. Ja wolę jak ktoś napisze opinię z ''natury'' niż czytanie marketingowej papki.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
moja opinia

[~cphr]

gratuluje twórczej dyskusji na dwie strony, niemal bez konkretów - a tych chyba wszyscy oczekują na forum. sam szukałem bez powodzenia kilka razy przymierzając się do kupna, niestety napotkałem głównie przewartościowane techniczne spory i offtopy.

noszę bugaboosa od roku, ochrona przed wiatrem super, termika w bezruchu zerowa, oddychalnośc ok - nie powala ale chyba żaden shell tego nie robi. wodoodpornośc niemal zerowa - jak pisał recenzent 15 min, pierwsze puszczają niezabezpieczone szwy, w tym poprzeczny na plecach na wysokości ramion, wokół kołnierza, naszyty emblemat montano (sic!), zamki - nie podklejane i bez osłony. kieszenie jak w innych technicznych kurtkach długie i wysoko. wywietrzniki bardzo krótkie, niedostateczna wentylacja. wytrzymałośc materiału w miarę ok., trochę przetarc. jeżdżę w niej na rowerze - materiał bardzo chłonie błoto, ciężko się pierze. krój dopasowany, wystarczająca długosc, przez co soft jest wygodny. kaptur rewelacyjny, chroni głowę i większośc twarzy przed wiatrem. trochę rzeczywiście uwiera gumka ściągacza. garda nie za wygodna, przy zasuniętym zamku uwiera w brodę i się zsuwa. zamek się odsuwa. sprawdza się w wielu konfiguracjach, noszę pod hardshellem lub sam. pod spód, w zależności od temperatury, bielizna, tecnostretch, polar lub sweter puchowy. przy grubszym polarze lub swetrze soft staje się opięty ale niewiele traci na komforcie.
jeżdżę w bugaboosie w górach na rowerze, od wczesnej wiosny do późnej jesieni, cało- lub kilkudniowe trasy, na suchą wietrzną pogodę ideał, na ziąb i wilgoc też ok, pod warunkiem że nie pada i lubisz prac błoto albo ktoś ci pierze. na deszcz konieczna dodatkowa warstwa.
jeżdżę czasem w bugaboosie na nartach i snowboardzie w cieplejsze dni powyżej zera i sprawuje się super. jakkolwiek nie radzi sobie z deszczem, wyjątkowo dobrze znosi śnieg. suchy śnieg się ześlizguje, mokrego nie przepuszcza prawie. kumpel ma softa milo i jeździ w nim praktycznie całą zimę, poza konkretnymi mrozami. zdecydowane zalety to mała waga i pakunek (zwijam do kaptura i ściągam sznurkiem), wygodny krój. no i poskąpili ziomkowie z Nowego Targu na dłuższe zamki do wywietrzników, nie mówiąc o taśmach na szwach i zamkach. Za tą cenę to powinno byc minimum. Ale ogólnie dobry polski wyrób.
podsumowując - wiatr = 4, para = 4, woda = 0 (na max 5)
-------------------------------------------
cphr

[NDC]

czyli ma membrane czy nie?
thx

czyli jest to jednak membranowiec:(
---
Edytowany: 2010-04-14 11:56:35
---
Edytowany: 2010-04-15 15:58:51
-------------------------------------------
wreszcie na leglu

[Juno]

Subiektywnie uwazam, ze Bugaboos nie ma membrany.
Nawet aktywnej (cokolwiek to znaczy).
Pozdrawiam.

[~sasq]

~trek
''membrana ma wartość 2000; 5000. Oczywiście mniej jak 450 zł za coś takiego nie zapłacimy.''
czyli ma oddychalność znikomą i to samo można kupić za 150 200 zł (inne logo ale szmatka podobna)

~Jachol
Powershild to membrana z perforacją stąd oddychac od gorka eventa czy czegokolwiek innego będzie zawsze lepiej

Juno
''Subiektywnie uważam, ze Bugaboos nie ma membrany.''
niestety membrane ma podobnie jak wszystkie softshellle ze stajni Pontetorto o czym pisał już KW na poprzedniej stronie

[Juno]

@sasq
Strasznie mi podpadlo stwierdzenie: ''special NO WIND menbrane'' ze strony Pontetorto jak i pozniejsze tlumaczenia (przeinaczenia) od polskiego Montano: ''technologii specjalnej aktywnej membrany''
Jest to taki opis materialu jaki nie spotyka sie u zadnego innego powaznego producenta membran.
Nawet nie wiadomo z czego to zrobione.
W kazdym badz razie, oficjalnie nigdzie sie producent nie przyznaje.
Slowem ''membrane'' (bez podania z czego to zrobione) mozna okreslic nawet material o bardzo gestym splocie, ktory nie nazywajac ''membrane'' nie bedzie takim pozadanym produkcie na rynku.
Poza tym okreslajac ja jako NO WIND, bez znaczka register czy trademark, daja do zrozumienia, ze nie korzystaja z zadnej tego typu technologii kupionej u innego producenta, ani nawet wlasnej, bo jakos nie udalo im sie tego zarejestrowac.
Skoro to nie jest registered produkt, wiec mozliwe, ze nie istnieje takowa rzecz, a jedynie i wylacznie nazwa.
Dla mnie znaczek registered daje pewna rekojmie rzetelnosci.
Jesli produkt istnieje wylacznie w aspekcie jezykowym, to znaczy, ze on nie istnieje.
Jest tylko slowem.
Pozdrawiam

Co nie umniejsza walorow samego Bugaboosa, ktorego sobie bardzo cenie.
I oczywiscie z przyjemnoscia sie pomyle i czegos nowego dowiem.
Wiec prosze mnie przekonac czyms wiecej niz zapewnieniem producenta.
Pozdrawiam.
---
Edytowany: 2010-04-15 12:48:14

[~sasq]

pontetorto używa membran opartych na PU

No Wind jest stosowanym przez nich choć nie zastrzeżonym znakiem towarowym, odmówiono rejestracji znaku bo kilka firm zgłosiło protest (nie jest to 100% pewna informacja). Na szczęście to nie stany gdzie można zastrzec nazwy typu ''down alternative''

Co do terminologii znam tylko jedną membranę która można by określić mianem aktywnej ale jest to jeszcze bardzo niedopracowana technologia

''Skoro to nie jest registered produkt, wiec możliwe, ze nie istnieje takowa rzecz, a jedynie i wyłącznie nazwa.'' bardzo często jest zupełnie odwrotnie zwłaszcza jeśli chodzi o stany zjednoczone ameryki północnej

[Juno]

No to w sumie cudownie.
Tylko znowu zrodlo informacji lezy poza oficjalnymi materialami od Pontetorto.
To znowu czyjas informacja, zaczerpnieta z innego zrodla.
Nie zarzucam Pontetorto klamstwa, tylko takie zachowanie marketingowe rozni sie znacznie od spotykanego na naszym rynku. To we mnie budzi nieufnosc.
Jakby sama sprawa czy Bugaboos ma membrane czy nie, nie wplywa na moja aktualna, pozytywna ocene produktu. :)

[~sasq]

Juno
ale weź pod uwagę że informacja dla klienta różni sie znacznie od informacji dl producenta
poszukaj info o gore na stronach gore... jest delikatnie mówiąc ubogo
Jedne z najpełniejszych informacji dla klienta indywidualnego daje Toray

[Juno]

Ja to rozumiem, ze klient nawet nie musi byc zainteresowany ta wiedza, bo 90 proc informacji (rzetelnej czy nie) dostanie w sklepie.
Gore mozna przynajmniej jakos sprawdzic, bo ma zarejestrowany produkt czy to znak towarowy. Jest jakis punkt odniesienia. A tak to MUSIMY ufac.
To raczej wlasnie temat na takie fora, gdzie ludzie chca czego swiecej niz zapewnienia, ze z membrana bedzie lepiej bo oddycha (zaslyszane w sklepie).
:)
Ale w czasach ostrej konkurencji to chyba taki wytworca odziezy moglby z cala premedytacja umiescic informacje ''producenckie''. Zazwyczaj to producent (np. Gore) dostarcza informacje do wytworcy odziezy, aby ten przekazywal dalej. Zawsze to nizsze koszty reklamy. Ale w tym wypadku, informacja, ktora podaja wytworcy odziezy, sa tozsame niemalze z tym co dla klienta jest dostepne.
Skad sie bierze w takim razie taka strategia informacyjna?
Jestem po prostu juz wylacznie tego ciekaw. :)
Ze sie robi maly OT, to nic.

[~sasq]

jeśli jest produkt (marka technologii) którego lepszość nie jest duzo lepsza od konkurencji, wtedy często nie są podawane parametry (no chyba że są nie mierzalne bo normy nie wymyślono- soft shell-e bez membray) nie poczytamy o oddychalności membrany w precipie (entrant toraya) nie przeczytamy ile tak naprawde ma performance shell etc...
Ludzie i tak wieżą że jest to o niebo lepsze od konkurencji. Ta sama droga chce iść Pontetorto

Natomiast rejestracja znaków towarowych... ''one hand'' tm czyli poprostu poprawnie wszyty stoper... no tak klient sie cieszy ale to powinny być standardy firmy!