To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Fizan Prestige AS
#1
OPIS PRODUKTU:

Kije z Alu 7075,
waga 250 gramów, sztuka,
Materiał drążka: aluminium Alloy 7075
Długość (teleskopowe): 3 części, 67-140 cm
Budowa: system blokowania FLEXY + amortyzator Anti Shock X-Lite
Rękojeść: korkowo/kompozytowa Bidensity ze specjalnym miękkim paskiem
Grot: E-Basket z karbidową końcówką (plus w komplecie gumowe końcówki)

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
27-03-2010, 16:21

Decyzja
Kijki kupiłem na wiosnę 2009 roku i używałem przez cały sezon od kwietnia do września, później wypadek wyłączył mnie z użytku.
Co zdecydowało o takim wyborze? Głównie to trzy rzeczy:
- podobały mi się, fajne wzornictwo, dobra jakość wykonania, atrakcyjny wygląd,
- waga, szukałem jak najlżejszych kijków,
- rączka i pasek przy niej, od razu dobrze to leżało w dłoni.

Budowa

Rączka:
Dobra rączka, pomimo, że od razu mocno je eksploatowałem, to nigdy nic w rękę mi nie zrobiły (pomimo braku wprawy), mają świetny pasek, który dobrze założony daje realne wsparcie dla dłoni i odciąża ją przy podchodzeniu. Dobrze również odprowadza pot. Sama rączka oczywiście się zapaca, ale nie lepi jakoś upierdliwie i nie śmierdzi, czyli nie chłonie potu mimo, że to jakaś mieszanka tworzywa i korka. Korek jest tam chyba tylko dla wyglądu, i wygląda. :-)
Pasek ma prostą regulację, umożliwia to dopasowanie długości nie przerywając marszu, oczywiście poprzez skrócenie. Żeby pasek po dłużyć trzeba do tego dwóch rąk. Producent o tym nie pisze, ale pasek ma chyba zabezpieczenie przed wyrwaniem właścicielowi ręki, jest to plastikowy bolec mocujący go do główki rączki.
Niestety jeden z tych bolców miał tendencję do obluzowywania się, więc go podkleiłem.

grot i talerzyk
Po tych dwudziestu (z góra) wycieczkach (Tatry, Beskidy, masyw Śnieżnika) nie zauważyłem istotnego zużycia grota kija, nie jest już tak ostry, jak na początku, ale dalej zachowywał pierwotny kształt. Nic się nie kiwa i nie luzuje. Talerzyk trzyma się mocno, nieco go poobcierałem, ale również zachował w pełni swoją funkcjonalność. Fizan w standardzie oferuje tylko jeden mały talerzyk, tak więc na zimę trzeba by dokupić szerszy.

Kij właściwy

Lakier:
jest odporny na zarysowania. Nie ma żadnych odprysków, czy rys na górnej części. Na dolnej są otarcia ale tam kij rzeczywiście się obijał o różne krzaczory, czy skały. Na łączeniu elementów (sekcji), gdzie amor pracuje są lekkie otarcia farby, ale to chyba normalne.
Środkowa część kija ma wymalowaną skalę w centymetrach, markowaną co pięć centymetrów, ułatwia to rozkładanie na pożądaną długość. Na dolnej tego nie ma, a przydałoby się, bo tam początkowo musiałem ustawiać na zasadzie przymiarki, co zajmowało czas. Później już było widać na kijku gdzie jest to miejsce i już nie było problemu.

Flexy mocujące:
są świetne, szybko i bez problemów pozwalają na rozłożenie i ustabilizowanie długości, tak samo jest ze składaniem. W trakcie użytkowania, a ważę ok 80 kilo, ani razu kij mi się nie skracał. Po prostu po zablokowaniu trzymał zadaną długość i tyle. Poprzednio miałem jakiś ''makrokesz'' i ten doprowadzał mnie do łez ciągłą zmianą swojej długości.
Deszcz nie wpłynął na trzymanie flexów.

Amortyzator:
Od początku jeden amorek nieco inaczej dźwięczał niż drugi, co mnie nieco drażniło. Nie wpływało to na jego pracę bo oba działały i działają dobrze, ale mnie to przeszkadza. Skok amora jest niewielki (max 1,5 cm), nie trzeba dużo siły by go ugiąć i nie jestem przekonany, czy to mi jakoś pomaga, ale na pewno też nie przeszkadza. Jednakże następne kije będą raczej bez, bo dzięki temu będą mniej ważyły.
Deszcz nie wpłynął na działanie amora.

Jakieś wnioski
W trakcie użytkowania nie zauważyłem większych problemów e eksploatacji tych kijków. Trochę drobnych mankamentów, które nie wpływają na ogólną ocenę, ale trochę wkurzają w produkcie za 170 zł. Kije nie były maltretowane, ja dbam o rzeczy. Jednakże spędziły ze mną sporo czasu w górach na długich trasach i po tym sezonie w zasadzie nie zmieniła się ich wartość użytkowa.
Tak, więc można powiedzieć, że dostałem lekkie i wytrzymałe kijki, na których kilka razy mocno się wsparłem, dwa razy wywaliłem, również na nie, żaden się nie wygiął. Parę razy zablokowało mi kija między kamieniami aż mnie ''stopło'', bez zadnej szkody dla niego.
Dla mnie ważnym czynnikiem decydującym o ocenie danej rzeczy jest wygląd i tu również moje potrzeby zostały zaspokojone, kije są ładne i nawet bym powiedział, że eleganckie.

Zalety[b]
- waga
- dobrze wyprofilowana rączka
- świetny pasek, dobrze wspierający dłoń
- flexy
- trwały i ładny lakier
- trwała końcówka grota

[b]Wady

- wysuwający się bolec mocujący pasek u rączki, musiałem go trochę podkleić
- brakuje blokady amora, w nowszych modelach już jest
- brzęczący amor
- brak wymiennych talerzyków


[Obrazek: prestassreb_2%20%5B1600x1200%5D.jpg]

[Obrazek: fizanprestigeAS.jpg]


Odpowiedz
#2
Rany, drogi adminie... A dlaczego usunąłeś wymianę zdań na temat ''amorów''? Prosiłem o wywalenie zbędnych, bo już nieaktualnych, treści w tym wątku. A ty pochlastałeś całość.
Ech.
-------------------------------------------
Piotr

Odpowiedz
#3
załapkowaliscie cały temat, nie wnikalem, to był wasz watek i Wasze pitolenie. Skoto uznaliscie że warto to załapkowac...... ja tylko spelnilem Wasze oczekiwania:)

Odpowiedz
#4
A noo... W sumie... Jakieś wiekopomne myśli tam nie powstały...
Szkoda tylko, że takie coś odbywa się wg schematu Amaury'ego - ''wyrznijcie wszystkich, Bóg rozpozna swoich''. :-)
-------------------------------------------
Piotr

Odpowiedz
#5
Czy ktoś może doradzić, która rączka jest lepsza lub jakie są wady i zalety obu? Nie wiem, czy zdecydować się na gumową z korkiem, czy też z pianką EVA. Niestety nie mam możliwości osobistego sprawdzenia :/
-------------------------------------------
adami

Odpowiedz
#6
Mam i takie i takie.
Rączka gumowa powoduje, że dłoń się szybciej poci i ślizga.
Korek z gumą jest lepszy dla gołej dłoni, ale szybciej niszczy rękawiczki. Ale jeśli rękawiczki są odporne na ścieranie, to i na zimę i na lato preferuję gumokorek.
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku

Odpowiedz
#7
pianka eva najprzyjemniejsza

Odpowiedz


Skocz do: