15-12-2009, 23:10
OPIS PRODUKTU:
100% z poliamid
7 kieszeni
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
23-09-2003, 05:00
Spodnie te nabyłem mając bardzo dobre doświadczenia z innym wyrobem Alpinusa: spodniami Barracoa. Niestety w przeciwieństwie do tych ostatnich, które z powodzeniem i zadowoleniem użytkuję od kilku lat Naco okazały się wyrobem zdecydowania poniżej oczekiwań. Miałem je okazję gruntownie przetestować w czasie 2 tygodniowego pobytu w górach Rumunii.
Naco spodnie trekkingowe wykonane w 100% z poliamidu, posiadają odpinane nogawki 7 kieszeni (w tym trzy zewnętrzne na udach, jedna „tajna” zamykana na zamek z boku, z tyłu również zamykana na zamek, no i dwie tradycyjne).
Początkowo przekonała mnie do zakupu (w promocji za 149 zł) właśnie ta ilość kieszeni. Byłem jeszcze bardziej zadowolony, kiedy okazało się, iż w jednej z kieszeni zewnętrznych mieści się standardowo poskładana mapa (nie da się wtedy co prawda jej zamknąć, ale i tak daje to dużą wygodę użytkowania - kiedy trzeba mieć mapę stale pod ręką). Jest to niewątpliwy plus tych spodni. Niestety nie polecam trzymania w tej kieszeni (największej na prawej nogawce, na lewej nogawce są dwie mniejsze kieszonki) przedmiotów, które mają tendencje do wypadania – np. podczas siedzenia z nieco wyżej uniesionym kolanem. Wówczas, bowiem zamkniecie – na rzep absolutnie nie spełnia swojego zadania: nie zamyka w pełni kieszeni. Rzepy są przyszyte tylko na końcach i w środku robi się luka. A wystarczyłoby je przyszyć na całej długości... I tak najprawdopodobniej naprawię to niedociągnięcie.
Sam materiał jest ''przyjemny'' w dotyku i pod względem komfortu użytkowania nie budzący zastrzeżeń. Gorzej jest z jego trwałością. W trakcie użytkowania nosiłem na pasku przypięty futerał z obiektywem fotograficznym. Po kilku dniach zauważyłem, iż w miejscu styku materiał się zmechacił, starł - utworzyły się mało efektowne ''kuleczki''.
Bardzo ''mało sprytnie'' są wszyte zamki do mocowania nogawek. Nie można ich stosować zamiennie, tzn. lewa nogawka może być przypięta tylko z lewej strony, prawa z prawej. Niby mały problem: są tylko dwie, ale w praktyce i zgodnie z którymś praw Murphy’ego w 90% trafimy na tę niewłaściwą. We wspomnianych Barracoach ten problem nie istnieje, (podobnie zresztą jest lepszy patent na zamykanie kieszeni - zatrzaski).
Na koniec największy moim zdaniem mankament, ''dzięki'' któremu nie raz posłałem mało cenzuralną opinię pod adresem producenta – pasek. Zamysł był dobry i mnie też się z początku spodobał. Spodnie są zapinane na pasek z klamerką, którą rozpina się przyciskając wystający element z jej przodu. I wszystko jest fajnie dopóki nie założy się plecaka i nie zapnie pasa biodrowego. Bo wtedy klamra plecaka naciska na klamerkę paska i spodnie spadają! Oczywiście zależy to również od konstrukcji samego pasa biodrowego plecaka. Ale nie życzę nikomu szarpania się z dwudziestokilkukilogramowym ''worem'' i podtrzymywania spodni na tyłku L No chyba, że temu kto wymyślił taki patent nie sprawdzając tego w praktyce !!! Zastąpię ten pasek jakimś innym, mniej nowatorskim. Ale z pewnością nie będzie to łatwe, bowiem producent wyposażył spodnie w bardzo wąskie szlufki.
Spodnie Naco nie wytrzymują porównania z wcześniejszym o kilka lat produktem (Barracoa). Promocyjna cena 149 zł wydaje się i tak wygórowana (pierwotna cena 269 zł została chyba wzięta ''z księżyca''). Dzisiaj bym tych spodni nie kupił.
Zalety:
- Duża ilość kieszeni
- W największej kieszeni mieści się standardowo poskładana mapa
- ''Przyjemny'' w użytkowaniu materiał
Wady:
- Mało pewne zamknięcia kieszeni
- Mało trwały, nieodporny materiał
- Niezamienne nogawki
- Tragiczny!!! pasek
100% z poliamid
7 kieszeni
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
23-09-2003, 05:00
Spodnie te nabyłem mając bardzo dobre doświadczenia z innym wyrobem Alpinusa: spodniami Barracoa. Niestety w przeciwieństwie do tych ostatnich, które z powodzeniem i zadowoleniem użytkuję od kilku lat Naco okazały się wyrobem zdecydowania poniżej oczekiwań. Miałem je okazję gruntownie przetestować w czasie 2 tygodniowego pobytu w górach Rumunii.
Naco spodnie trekkingowe wykonane w 100% z poliamidu, posiadają odpinane nogawki 7 kieszeni (w tym trzy zewnętrzne na udach, jedna „tajna” zamykana na zamek z boku, z tyłu również zamykana na zamek, no i dwie tradycyjne).
Początkowo przekonała mnie do zakupu (w promocji za 149 zł) właśnie ta ilość kieszeni. Byłem jeszcze bardziej zadowolony, kiedy okazało się, iż w jednej z kieszeni zewnętrznych mieści się standardowo poskładana mapa (nie da się wtedy co prawda jej zamknąć, ale i tak daje to dużą wygodę użytkowania - kiedy trzeba mieć mapę stale pod ręką). Jest to niewątpliwy plus tych spodni. Niestety nie polecam trzymania w tej kieszeni (największej na prawej nogawce, na lewej nogawce są dwie mniejsze kieszonki) przedmiotów, które mają tendencje do wypadania – np. podczas siedzenia z nieco wyżej uniesionym kolanem. Wówczas, bowiem zamkniecie – na rzep absolutnie nie spełnia swojego zadania: nie zamyka w pełni kieszeni. Rzepy są przyszyte tylko na końcach i w środku robi się luka. A wystarczyłoby je przyszyć na całej długości... I tak najprawdopodobniej naprawię to niedociągnięcie.
Sam materiał jest ''przyjemny'' w dotyku i pod względem komfortu użytkowania nie budzący zastrzeżeń. Gorzej jest z jego trwałością. W trakcie użytkowania nosiłem na pasku przypięty futerał z obiektywem fotograficznym. Po kilku dniach zauważyłem, iż w miejscu styku materiał się zmechacił, starł - utworzyły się mało efektowne ''kuleczki''.
Bardzo ''mało sprytnie'' są wszyte zamki do mocowania nogawek. Nie można ich stosować zamiennie, tzn. lewa nogawka może być przypięta tylko z lewej strony, prawa z prawej. Niby mały problem: są tylko dwie, ale w praktyce i zgodnie z którymś praw Murphy’ego w 90% trafimy na tę niewłaściwą. We wspomnianych Barracoach ten problem nie istnieje, (podobnie zresztą jest lepszy patent na zamykanie kieszeni - zatrzaski).
Na koniec największy moim zdaniem mankament, ''dzięki'' któremu nie raz posłałem mało cenzuralną opinię pod adresem producenta – pasek. Zamysł był dobry i mnie też się z początku spodobał. Spodnie są zapinane na pasek z klamerką, którą rozpina się przyciskając wystający element z jej przodu. I wszystko jest fajnie dopóki nie założy się plecaka i nie zapnie pasa biodrowego. Bo wtedy klamra plecaka naciska na klamerkę paska i spodnie spadają! Oczywiście zależy to również od konstrukcji samego pasa biodrowego plecaka. Ale nie życzę nikomu szarpania się z dwudziestokilkukilogramowym ''worem'' i podtrzymywania spodni na tyłku L No chyba, że temu kto wymyślił taki patent nie sprawdzając tego w praktyce !!! Zastąpię ten pasek jakimś innym, mniej nowatorskim. Ale z pewnością nie będzie to łatwe, bowiem producent wyposażył spodnie w bardzo wąskie szlufki.
Spodnie Naco nie wytrzymują porównania z wcześniejszym o kilka lat produktem (Barracoa). Promocyjna cena 149 zł wydaje się i tak wygórowana (pierwotna cena 269 zł została chyba wzięta ''z księżyca''). Dzisiaj bym tych spodni nie kupił.
Zalety:
- Duża ilość kieszeni
- W największej kieszeni mieści się standardowo poskładana mapa
- ''Przyjemny'' w użytkowaniu materiał
Wady:
- Mało pewne zamknięcia kieszeni
- Mało trwały, nieodporny materiał
- Niezamienne nogawki
- Tragiczny!!! pasek