To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Marabut K2 Expedition
#1
OPIS PRODUKTU:

Wymiary 275 x 230 x 145 cm
Tkanina Poliester RIP- STOP (3000 mm H2O)
Waga 4,2 kg
Ilość osób 3
Stelaż Aluminium 9,5 mm
Ilość wejść 1

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
08-12-2009, 08:26

Marabuta K2 mam już od dwóch lat. Zakupiłem go z myślą o zimowym namiocie na dłuższe wyprawy, jednak nie mogąc wyzbyć się pewnego przyzwyczajenia do komfortu nie chciałem małej klitki:) Używany był w różnych warunkach. Recenzję mogę streścić w jednym słowie: POLECAM

Pierwsze wrażenie

Namiot jest ciężki, jak na sprzęt \'do noszenia na plecach\'. Producent podaje wagę 4,2-4,6 kg. Nie jest to za dużo, ale dla niektórych ta cecha może być dyskwalifikująca. Osobiście cenię solidność sprzętu, więc nie narzekam na wagę.
Dostajemy namiocik w wygodnym worku, dodatkowo ściąganym z zewnątrz rzepem, do kompresji objętości. Worek jest jednak na tyle mały że da się bez problemu podpiąć do plecaka za troczki od karimaty.
Wściekle żółty kolor dla jednych może być wadą - jednak w zimowych warunkach namiot 1) po prostu widać z daleka 2) w namiocie jest jasno, nawet gdy na zewnątrz pogoda nie dopisuje - nie wpadniemy w depresję:)
Poza tym, z tego co wiem, jest też dostępny w standardowym, zielono-oliwkowym kolorze.

Namiot jest przestronny (jak na wyprawowy to hangar). Można spać i we czwórkę (spaliśmy tak tydzień w zimowych śpiworach), a przedsionek, choć nie powala wielkością, w zupełności starcza do gotowania, trzymania butów, drobiazgów itp.

Rozkładanie

Jak na stosunkowo spory i nie jednoosobowy namiot przystało, najwygodniej rozkładać go w dwie osoby. Da się i w jedną, ale wymaga to biegania dookoła i niejakich kombinacji - po prostu ze wzgl. na gabaryty.
Chwalę sobie szlufki do przeciągania stelażu - z pełnego materiału (nie z zaczepiającej się siatki), poprowadzone oczywiście w całości na zewnątrz tropiku (nie dotykają szmaty)
Całość stoi pewnie i po spięciu rurek z sypialnią, namiot można nosić, przewracać bez obawy o rozpadnięcie się konstrukcji.
Szlufek, gumek, zaczepów mamy obfitość (także przypinane fartuchy) więc nie ma problemu z mocnym przytwierdzeniem K2 do podłoża.

Bardzo nie polecam odpinania sypialni od tropiku. Znajomi zrobili tak i potem uczyli się przeklinać, rozkładając namiot na śniegu i wietrze.
Sypialnia jest dobrze napięta - nie ma obawy o styk sypialni z powłoką., nawet gdy namiotem trzepie.

Wytrzymałość

To chyba najważniejsza cecha MK2, która (jak dla mnie) całkowicie rekompensuje wagę ustrojstwa. Namiot jest wysoki - można w nim prawie stanąć, a jednak sztywny i niełamliwy.
Najlepszy test przeżył w czasie burzy na małym lodowcu w alpach na ok 3 tys m. Cały obóz (składający się z ok. 8 namiotów innej maści i narodowości) po prostu się poskładał - potrzaskały stelaże. Marabut stał dumnie, choć trzepało nim zdrowo.

Niespotykana cecha w tak wysokim domku - zaletą są odciągi zamontowane po całej długości ścian. W połączeniu z mocnym materiałem K2 daje dobry kompromis pomiędzy wytrzymałością a wygodą.

Materiały są na tyle mocne, że nie boimy się naciągać linki z całej siły i przybijać ją z buta czekanem. O podarciu się raczej nie ma mowy (chyba że naprawdę wieje 250 km/h:))

Podobnie wytrzymałe są fartuchy śnieżne. Nie musimy się obawiać że przebiją je ostre kamienie, albo że podrzemy je, odrywając rzeczone kamienie przymarznięte z rana do fartuchów.

Śnieg na szczycie się nie zbiera - przy dobrym napięciu konstrukcji, A w każdym razie nie w ilościach zagrażających spokojnemu spaniu w nocy:) Gdy jest go za dużo zsuwa się ładnie po bokach.

Przewiewność-wentylacja

Jak na zimowy namiot przystało K2 ma słabą wentylację. Używany był przez 2 tyg w lecie - i za każdym razem z rana, od środka po tropiku lała się woda, a w czasie upałów w środku robiło się szybko 60 stopni (szybko schnie:)).

Wentylację mają zapewnić głównie dwa otwory umieszczone przy szczycie namiotu. Otwory - zarówno w sypialni jak i w wierzchniej warstwie, zakończone są ściąganymi sznurkiem rękawami. W pierwotnej wersji (jak na zdjęciu) zewnętrzne rękawy nie miały daszku, więc w razie ulewy woda mogła wlewać się do środka
W nowych modelach zamontowano już półokrągły, sztywny daszek - więc
problemu nie ma.

Ceratowaty materiał nie puszcza wiatru, nawet gdy namiotem zdrowo trzepie. W zimową noc (testowałem przy -15 - w śpiworze rzecz jasna:)) da się spać - można gwizdać na wiatr.

Wodoodporność na 5. Po prostu nigdy mi nie przemókł, więc nie mam powodów do narzekania.

Wyposażenie

Jak na drogi namiot przystało dostajemy aluminiowe lekkie szpilki (co prawda na śniegu na wiele się nie zdarzą:) ) i dodatkowe sznurki, gumki itp.
W podłodze K2 zamontowano ściągany sznurkiem rękaw do podbierania śniegu, choć to dla mnie niepotrzebny bajer (i tak po śnieg na wodę chodzi się w czystsze miejsce niż pod namiotem:))
Rurki stelażu na mocnej gumce. Z dokupieniem stelażu w Marabucie problemów nie ma (złamano mi jedną rurkę - ale w transporcie).


Ogólne wrażenia

Marabut K2 Expedition to namiot stricte zimowy. Wygodny, wysoki, przestronny, w sam raz na \'bazę\'. Można w nim spać, myć się, ubierać, gotować, jeść w 5 osób i co jeszcze tylko zapragniemy:) Wagę można zmniejszyć, rozdzielając stelaż, szpilki, szmatę na 3 osoby (w końcu 3 osobowy).
Polecam osobom ceniącym solidny i jednocześnie wygodny sprzęt. W końcu jeśli jedziemy w góry na urlop nie musimy mieć namiotu do którego trzeba się wsuwać. Choć może oczywiście służyć za namiot letni (ma moskitierę:) ) polecam spać przy odsuniętym wejściu.

Zalety:

- rozmiar (wysoki, wygoda poruszania się)
- solidne wykonanie
- dobrze widoczny na śniegu
- dobry na zimę i ulewy

Wady

- waga
- cena (jednak ok 1000zł)

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5



Odpowiedz
#2
'Waży wg producenta 4.2 kg, wiec przeciętnie silnemu facetowi, nie sprawi problemu noszenie go na plecach nawet cały dzień, 2) nie jest jednoosobowy, więc można podzielić się nim na 3 os (stelaż, szpilki, szmata, sypialnia).'

Hm... Nie jestem słabeuszem, ale nie chciałbym taszczyć na plecach takiego ciężaru. Zwłaszcza powieszenie go z jednej strony plecaka, zamiast karimaty, oznacza niewygodę potężne skrzywienie pleców. Tym bardziej, że na stronie i w katalogu podana jest waga 4,6 kg, nie zaś 4,2.

Nie wyobrażam sobie też rozdzielania co wieczór i co rano sypialni i tropiku, biorąc pod uwagę, ile wymaga ich połączenie. W trudnych warunkach, w śnieżycy, deszczu itp. będzie to bardzo trudne. Można rozdzielić go na najwyżej 2 osoby: ta dźwigająca stelaż i szpilki będzie miała około 1kg, druga, dźwigająca resztę, około 3,5.

Sorry, poprawiłem cyferki :)
---
Edytowany: 2009-12-07 15:14:49
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#3
1kg + 2,5kg to razem 3,5kg a co z pozostalym kilogramem? bo przeciez namiot wazy 4,6kg.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#4
pozostały kilogram trzeba mieć w pamięci ;-)

Odpowiedz
#5
Zastrzeżenia widzę dotyczą wagi. No cóż - jak ze wszystkim, o gustach się nie dyskutuje:) Nie chcesz - nie noś. Ja wolę mieć namiot którego fartuchów nie boję się przywalić wielkim kamulcem i nie obudzę się rano pod gołym niebem ze zdziwioną kozicą nad głową:) To jest namiot do specyficznych zastosowań - wspinać się z nim nikt nie będzie. Jako 'baza' dla małej grupy sprawdza się świetnie.

A co do rozdzielania tropiku i sypialni to się zgadzam - nie polecam, bo to koszmarek:)

Odpowiedz
#6
Jako baza owszem - ale także tą bazę trzeba było wnieść na 3000 metrów. Choć wytrzymałość może później zrekompensować ten dyskomfort.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#7
''Minimalistom radzę przyjrzeć się z jakim sprzętem zdobywano Himalaje jeszcze 20, 30 l temu:) ''
ja zawsze oldschoolowcom polecam jeździć samochodami z lat 20 i 30 bez pasów bezpieczeństwa, w sumie czemu nie ? Ironia, ale pytanie moje co chciałeś osiągnąć tymi słowami ? Mamy chodzić w anilanach, kaskach motocyklowych, a haki robić u pana Tadka bo tak było kiedyś ?

''Worek jest spory, ale nie na tyle żeby nie dał się podpiąć do plecaka w miejsce karimaty np. ''
Czyli albo worek jest rzeczywiście spory albo taśmy w plecaku są za krótkie.

''W sumie obóz składał się z ok 8 namiotów różnych maści i narodowości. Po burzy ostał się JEDEN - nasz Marabut. W innych po prostu potrzaskały stelaże (nie obyło się oczywiście bez dodatkowych umocnień linami-ciekawe zdjęcia;))''
Z czystej ciekawości bym te fotki zobaczył, poproszę, adres mailowy jest w profilu.

''Nawet przy wietrze tak silnym że namiot się 'kładzie'''
Możesz opisać jak mocno ten namiot się ''kładzie'' ? Który bok jest najbardziej podatny ? Czy ''kładzie'' się pomimo zamontowanych odciągów ? Stelaż się nie odkształcił ?

No i to co pisał sołtys, jeśli chcesz rozkładać ciężar namiotu na 3 osoby, musisz za każdym razem odpinać/zapinać sypialkę i tropik. Mało praktyczne.
-------------------------------------------
http://majtra.blogspot.com

Odpowiedz
#8
'haki robić u pana Tadka bo tak było kiedyś'

Nie u Tadka, tylko Kazia. Specjalista od haków pochodzi z Kielc i nazywa sie Kazio.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
#9
fakt ;)
-------------------------------------------
majtra.blogspot.com

Odpowiedz
#10
a na drugie ma ''Morderca'' :)

Odpowiedz
#11
mam pytanie o utrudnienia przy rozbijaniu namiotu: ile czasu zajmuje rozstawienie tego kolosa na wietrze? jakies utrudnienia / problematycznosci?

Odpowiedz
#12
jedna uwaga odnośnie dzielenia się namiotem:

jak idą 3 osoby, można podzielić się w ten sposób, że jedna niesie cały namiot, a pozostałe niosą część ekwipunku tej osoby - o podobnej wadze - śpiwór, mate, żarcie, etc.

i tym oto sposobem nie trzeba za każdym razem oddzielać sypialni od tropiku, co jest czasochłonne i męczące. a waga namiotu efektywnie jest rozdzielona.

:)

Odpowiedz
#13
Dziękuję za współpracę. Widząc że ostatnia rec. Jest... sprzed m-ca już się tak nie dziwię. Proszę mi powiedzieć -CO ma skłaniać ludzi do poświęcania najcenniejszego dobra dnia dzisiejszego - czasu, do pisania u państwa...? I dobra rada - podajcie wytyczne jak ma wyglądać rec., bo na chwilę obecną jedyną wytyczną jest przeczytanie innych, a one są jakie są.
---
Edytowany: 2009-12-08 06:26:33

Odpowiedz
#14
elbi ależ wytyczne wiszą od lat:
https://ngt.pl/thread-4256.html

dlatego nie stawiamy na ilość. I dlatego ostatnia rec. jest z pzred miesiąca. Szkoda że zaorałes niezła reckę , którą jakby jeszcze stuningowac to może by cos z tego wyszło. Wątek niestety do kasacji wobec Twoich decyzji.
---
Edytowany: 2009-12-08 07:26:10
---
Edytowany: 2009-12-08 07:27:00

Odpowiedz
#15
Wkurzyłem się, więc zaorałem:

1) Buractwem pospolitym uważam jest kasowanie mojej bądź co bądź pracy pro bono, (poprawianej pokornie po 4 razy)

2) Żadnego 'dzięki za napisanie', same złośliwe 'ale' 'nie no w ogóle dno, chłopie, coś ty nabazgrał' itp.

3) Niektóre rec. na NGT są uważam mniej szczegółowe (choć to przecie tylko moja ocena) więc nie rozumiem podejścia.

Odpowiedz
#16
elbi szkoda. Zasadą jest że jesli chcę coś zamiescic na jakims forum to przyglądam się jak owe forum funkcjonuje. Zamieszczając coś respektuję zasady panujące i wszelkie uwagi odbieram jak to które mają mi pomóc a nie zaszkodzić i takowe skierowane do Ciebie miały na celu wypieszczenie recki dla czytających tak by czytający wiedzial od a do z wszystko o produkcie. Odbierasz uwagi bardzo do siebie. na to juz nie mamy wplywu. Zobacz ile np moich rec tu zamieszczonych (a jestem adminem) zostało zjechanych. A ile z lat wczesniejszych jest badziewnych. Zasady jakie tu panują w kwestii rec zostały mocno zaostrzone i fakt jeszcze na ngt sa recki duzo gorsze od tej którą Ty zamiesciles ale powolutku oczyszczamy wszystkie te wlasnie lakoniczne. A wszystko to jest robione nie dla mnie ale dla ludzi szukających rzeczowej i kompleksowej nie lakonicznej informacji
---
Edytowany: 2009-12-08 08:26:24

Odpowiedz
#17
a ja jeszcze raz prosze o rzeczową odpowiedz sprzed jałowej dyskusji na moje pytanie o rozstawianie, bo ja tam do recenzji sie nie czepiam.

elbi nie denerwuj sie chlopie, ja swoje recenzje poprawialem kilkanascie razy zeby byla dobra, a nie zeby komus dogodzic. Tak sie szlifuje diament ;)

Odpowiedz
#18
1) Buractwem to Ty sie wykazujesz, bo piszesz bez czytania wytycznych ktorych zarzucasz ze nie ma, choc pewnie ich nawet nie szukales a gumi podal Ci linka.

2) Przeciez tu nikt nikomu nie dziekuje za napisanie recenzji, poczytaj sobie dyskusje o innych testach, czy tam sa podziekowania za napisanie recenzji?? Jesli komus ona pomogla to cos pozytywnego napisze, jesli recenzja jest naprawde porzadna to sa tez pozytywne oceny ale nie poziekowania.

3) Niektore recenzje sa krotkie to fakt co mi rowniez nie odpowiada. Czesc zostaje bo jest to ktoras tam z kolei recenzja danego produktu i choc uwazam ze tez trzeba sie przy takim tescie wysilic to bardziej uzasadnione jest jego pozostawienie. Jesli widzisz testy ktore wedlug Ciebie sa krotkie i zbyt lakoniczne to zglaszaj to administracji. Po to jest ta funkca zeby dawac adminom znac ze jakas recenzja nie spelnia wymogow.
---
Edytowany: 2009-12-08 08:37:43
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#19
Grr... Dobrze - mogę położyć uszy po sobie i nasmarować raz jeszcze reckę do K2, bo w sumie kurczę lubię góry. Tu się nie zarabia - tu się pisze dla ludu, więc etyka jest trochę inna niż w firmie (a w każdym razie powinna być).
A podejście 'zawsze moje na wierzchu' nie prowadzi do zgody...

Odpowiedz
#20
A z roztawianiem problemu nie ma - choć to namiot duży - więc potrzeba dwie osoby do komfortowego, szybkiego rozłożenia. Choć rozłożyłem do raz i sam:)

Odpowiedz


Skocz do: