To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Petzl Tikka
#1
OPIS PRODUKTU:

waga - 70 g (z bateriami)

zasięg światła - 10 m

zasilanie - 3 baterie R03 1.5V (w wyposażeniu)

czas świecenia - 150 h

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
24-07-2003, 05:00

Przyjemnie jest podróżować we dwoje, zwłaszcza, jeśli towarzyszką przygód jest własna narzeczona. Swoją damę należy ropieszczać i zaskakiwać, a cóż może być bardziej romantycznego niż nocny spacer oblanymi mrokiem górami? By nie doznać kontuzji na skutek potknięcia się o konar, czy niespodziewanego i bolesnego zejścia ze szlaku dobrze jest zaopatrzyć siebie i damę w czołówkę. Nie myśląc wiele skorzystałem z dobrodziejstw technologii diod L.E.D.

Czołówki TSL Noxys i Petzl Tikka to bodaj najlżejsze czołówki dostępne w polskich sklepach (odpowiednio 62 i 70 gramów). Obie, wyposażone w trzy diody L. E. D. zasilane również trzema bateriami AAA. Obie na jednej, grubiej taśmie w pełni regulowanej. W dniu testu, cena noxys to około 100 zł, natomiast tikki - 125 zł. Gwarancja, noxys - 1 rok, tikka - 3 lata. Do obu czołówek standardowo dodawane są zgrabne pokrowce.

Pakiet startowy, czyli montaż baterii. Zdecydowanie należy podkreślić, że żadna z czołówek nie nadaje się dla osób o małym współczynniku cierpliwości. Klapki, pod którymi kryją się pojemniki na baterie w ogóle nie chcą się otworzyć, w przypadku noxys jest to wręcz horror. Samo włożenie baterii, to też pokaz upiornej precyzji, siły fizycznej i siły woli. O zamykaniu tych klapek nie napiszę ani słowa, bo słów takowych nie znajduję.

Wygląd zewnętrzny, pierwsze wrażenia
Na pewno zgrabniejszą jest tikka. Optycznie i fizycznie wyraźnie mniejsza, zdecydowanie góruje precyzją wykonania nad noxys. Dodatkowo, poprzez odpowiednią zmianę szybki, możemy zmieniać odrobinę kolor światła, chociaż w praktyce jest to funkcja nieprzydatna. W obu czołówkach zastosowano miękką i grubą taśmę, która dobrze trzyma się głowy i jest przyjemna w dotyku. Pełni estetyki dodają wyraźne, zdecydowanie pełne kolory tikki naprzeciw mdłym barwom noxys.

Funkcjonalność
Spacer odbywał się w przyjemnej atmosferze. Zastanawiające jest to, iż mimo znacznej różnicy podawanego przez producentów zasięgu światła (noxys - 20m, tikka - 10m) w praktyce tejże różnicy nie widać. Ważnym podkreślenia jest fakt, iż światło świeci bardzo jasno na długim odcinku, jest skupione i wyraźne, dodatkowo obie czołówki dają smugę słabszego światła na boki i wprost pod nogi. Problem zaczyna się wtedy, gdy góry serwują nam albo długie podejście, albo długie zejście. Objawia się wtedy mankament obu czołówek - brak regulacji kąta świecenia. Zmuszona do wychylania, lub nachylania głowa traci całą przyjemność z podróży. W przypadku tikki jeszcze jedna wada - czołówka zaopatrzona jest w bardzo mały włącznik uruchamiany przesunięciem na bok. Włącznik ten, mały, dodatkowo stawia spory opór przy włączaniu czołówki. Włączenie czołówki w grubej rękawicy wymaga ogromnej ilości ćwiczeń i cierpliwości. W przypadku obu czołówek, waga gwarantuje pełny komfort użytkowania, o czołówce prawie się zapomina.

Jakość i czas świecenia
Z pewnością zasięg 20 m światła nie jest oszałamiający. Mogłiśmy przekonać się o tym, gdy zeszliśmy ze ścieżek dobrze nam znanych. Wypatrzenie oznakowania szlaku, trudno widocznych czasem nawet w dzień, jest nie lada wyzwaniem. Ciekawe jednakże jest to, że noxys świeci na niebiesko, co bardzo ładnie kontrastuje i ułatwia widoczność w śniegu, podczas gdy światło tikki jest żółte i na podobnej zasadzie sprawdza się bardziej wśród zieleni. Chyba należy zasugerować producentom pełną regulację kolorów światła! Co do czasu świecenia, powala na nogi bezczelność lub- jak kto woli - optymizm producentów. 70 h dla noxys i 150! h dla tikki to czysta utopia. Właściwie już po kilkunastu godzinach światło słabnie wyraźnie. Później czołówka nadaje się już tylko jako latarka kempingowa, lub samochodowa.

Odporność na wilgoć
Obaj producenci piszą WATER RESISTANT - odporna na wilgoć. Ponieważ nie zaznałem przyjemności testowania czołówek w deszczu, postanawiam iść pod prysznic obity w dwie czołówki, co można podsumować krótko - przyjemne z pożytecznym. Bardzo miłe zaskoczenie - obie czołówki działają nadal sprawnie i bez zarzutu.

Ostatnie słowo
Obie czołówki trudno polecić komuś na kemping, bo wyda za dużo pieniędzy w stosunku do potrzeb. Nie można ich także polecić w nieznane nam góry ze względu na niewysoki (względem potrzeb nieznanego terenu) zasięg światła. Zdecydownie najlepszą rolą obu czołówek, będzie rola czołówki zapasowej.

Zalety:
- tania
- mała i lekka
- odporna na wilgoć
- zoom w halogenie

Wady:
- brak regulacji kąta światła
- mały zasięg światła
- oporny, niewygodny włącznik
- brak blokady włącznika prądu



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
03-01-2009, 20:32

Wstęp
Tikkę zakupiłem ponad rok temu gdy moja dotychczasowa czołówka (z serii: ‘za 20 zł w supermarkecie’) na stałe odmówiła posłuszeństwa. Jako że czas użytkowania nie był oszałamiający stwierdziłem, że tym razem trzeba zakupić coś z wyższej półki. Po długiej analizie ofert sklepów turystycznych mój wybór padł na Tikkę, przy czym głównie kierowałem się znaną marka oraz dosyć przystępną ceną(około 80 zł w sklepie sieci Intersport w Poznaniu).

Budowa
Jeden z atutów latarki: prosta, solidna, bez zbędnych szczegółów z tendencją do psucia się w najmniej spodziewanych momentach. Jedynym mankamentem jest śmieszna gumka w zamyśle utrzymująca baterie na właściwym miejscu, w rzeczywistości-strasznie utrudniająca ich wymianę. Po dłuższym czasie staje się to strasznie uciążliwe, zwłaszcza gdy próbujemy zmieniać baterie po ciemku. Na siłę przyczepić się można również włącznika, który z początku chodził trochę opornie. Całość umieszczona jest na szerokiej gumie z regulacją obwodu.

Użytkowanie
Rzeczona czołówka przeżyła ze mną 3 wypady pod namiot, używałem jej również w warunkach codziennych oświetlając sobie drogę przez las wracając do domu późną porą.
Generalnie latarka sprawdza się przy typowym zastosowaniu, daje mocny jasny strumień światła(nie ma regulacji strumienia, jest tylko jedna opcja) w zupełności wystarcza do oświetlenia namiotu nocną porą oraz na nocne wycieczki po lesie. Oczywiście nie ma mowy o strumieniu świetlnym zwalającym z nóg bawołu, w końcu to tylko 3 diody. Dużą wadą w porównaniu z moją dawną czołówką(nazwijmy ja ex-czolówką:)) jest brak magnesu dzięki któremu można by ją bez problemu umieścić na maszcie namiotu, belce podporowej sufitu, etc. Cóż, należy się z tym pogodzić, nie ma róży bez kolców. Na obudowie nie widać żadnych większych śladów użytkowania, elektronika sprawdza się bez zarzutów- czyli generalnie sprawdzian z wytrzymałości przeszła na 5.

Podsumowanie
Jak widać, latarka sprawuje się w sposób zadawalajacy , stąd raczej wysokie oceny latarki. Jest to solidny, rzetelny wyrób bez żadnych dodatków; taka ‘Wersja standardowa’. Oczywiście, parę bajerów by jej nie zaszkodziło, ale kupując każdy widział co brał. Na to co jest narzekać nie można, a czego nie ma… Cóż, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.50/5



Odpowiedz
#3
~Sopel
2008-02-08 14:35:24
83.27.73.10
Głosów: 0

Mam pytanie:
Czy Wam też mruga ta lub inne czołówki Petzla? Odesłałem czołówkę do sklepu, wymienili na nową. Otwieram, wkładam baterie i problem ten sam: Światło mruga, czasem mocniej czasem słabiej. Nawet w najtańszych czołówkach nie ma takiego problemu :/
Czołówke producent wymienił na nową więc coś było z nią nie tak, ale żeby w kolejnej to samo sie działo? :/
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#4
sasq pajak/grappa.pl
2008-02-08 14:41:43
87.105.115.97
Głosów: 0

Sopel mam 2 czołówki tikka+ Petzla i nie mam tego problemu

Poza jednym wypadkiem kiedy to niedokładnie zatrzasnołem obudowe (zatrzask był ok tylko u dołu było niewskoczone)

-------------------------------------------------------
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#5
kleszcz
2008-02-08 14:46:32
88.156.160.3
Głosów: 0

Sopel, a może używasz baterii litowych (akumulatorki) do tej czołówki, bo na oficjalnej stronie jest info, że takie bateryjki mogą przegrzać i popsuć diody, co może być efektem tych dolegliwości.

http://en.petzl.com/petzl/LampesNews?News=159
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#6
~Sopel
2008-02-08 15:39:15
83.27.73.10
Głosów: 0

Używam baterii dołączanych przez producenta.
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#7
gumibearMarcin
Administrator
2008-02-08 15:46:11
156.17.201.2
Głosów: 0

tikka + brak tego zjawiska. Dziwne. Moze te baterie dołączone firmowo to jakieś padło?
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#8
~kardi
2008-02-08 15:53:42
83.142.120.254
Głosów: 0

sopel mam to samo w 2 czolowkach starych tiki ok. 6-7 lat- nie pamietam - winny przełącznik , ale u mnie pekniete z racji wieku i uzywania sa obudowy.
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#9
sasq pajak/grappa.pl
2008-02-08 15:57:52
87.105.115.97
Głosów: 0

Na spokojnie weź czołóweczkę i jak jest zamknieta dobrze obejżyj czy prawidłowo sie zatrzasneła (na 90% to to) albo masz absolutnego pecha
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#10
~Sopel
2008-02-08 19:49:46
83.4.84.192
Głosów: 0

Zamknięta jest chyba ok, krawędzie obu części stykają sie ze sobą. Baterie co prawda sie w środku kiepsko trzymają, bo prawie same wyskakują jak się otwiera czołówkę, ale to już taka konstrukcja i nic tu nie da się zmienić.
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#11
~qwiat
2008-06-02 07:11:05
156.17.201.22
Głosów: 0

Mam wersję z regulowanym kątem świecenia (kupiona w 2007r.). Lampka jest mała, zgrabna i lekka.

Największym problemem jest przełącznik, który działa dosyć ciężko. Próby smarowania smarem silikonowym nie przyniosły rezultatu. Za każdym razem jak chcę włączyć i wyłączyć mało nie złamię paznokcia. Generalnie jest OK, ale cena (95zł) jest nieco wygórowana z taki produkt.

Ocena produktu
Wygoda 3
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 3.50
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#12
-PITdoggy-
2008-06-02 18:27:32
80.51.15.73
Głosów: 0

tactikke adapt petzla chyba też mogę w tym wątku zrecenzować, nie ma sensu tworzyć nowego moim zdaniem...Przysiądę i napiszę.
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#13
lewar
2006-04-14 12:52
oskar_kucharzewski@o2.pl

jesli chodzi o mnie to super Tikka to Super ''światełko''. Kożystam z niej na spóle z bratem i ani ja anion o niej złego słowa nie możemy powiedzeić:) Ja używam jej na nocnych przechadzkach po Juże i nie tylko, zaś mój brat eksploatuje ja w jaskiniach.
Z opowiadań mojego brata wynika że lepszego oświetlenia do jaskinie nie dostanie:) ja zaś wiem z doświadczenia że tikka swietnie sprawuje sie na otwartej przestrzeni. Ma dość daleki zasięg padania światła koło 8-9 metrów(wystarczająco jak dla mnie). Pasek na głowę jest wygodny i po odpowiednim uregulowaniu praktycznie nie wyczuwalny:) Osobiście uzywam zawsze bateri Diuracel co daje znakomite efekty. nie raz już sie zdarzyło ze mósiałem używać tej laterki kilka nocy pod rząd i nigdy mnie nie zawiodła. Opocz tego jest bardzo odporna na wilgoć co daje jej takiego wielkiego plusa jak z tąd do Burkina-Faso:)
Co do przycisku otwierającego i do tego który włącza latarke: żeczywiśćie są troszke oporne, ale ja uważam to za plus, przynajmiej nie wyrobią się tak szybko i nie wcisnie anie nie przesunie ich byle co:)
Ocena produktu
Wygoda 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00

Kbee
2006-09-08 01:04
lukczab@wp.plMam Tikke juz ladnych pare lat. Generalnie sprawdzila sie, choc ma swoje wady. Zarowno u mnie jak i kolegi plastik tuz nad wlacznikiem ulegl uszkodzeniu. Potwierdzam klopoty z wymiana baterii. Momo tych wad wysluzyla juz swoje i nie raz mi pomogla. Pzd

maurycy i ruchomorek
2006-11-21 17:19
ilnoma@wp.pl
Fajna czołówka. Szkoda, że nie jest wodoodporna. Ma tylko jedną wadę. Jest tak mała i lekka, że często o niej zapominam, zwłaszcza wtedy, gdy wybieram się zwiedzać jaskinie. Producent powinien zainstalować urządzenie przypominające, żeby zabrać czołówkę z domu.
Ocena produktu
Wygoda 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00

~rafał
2006-12-15 15:31
temida@icpnet.pl
tikka , tak jak wszystkie inne diodówki PETZL to jedno wielkie nieporozumienie
sprawdzałem ostatnio tikke w sklepie turystycznym - swieci b.słabo nie ma porównania w stosunku do np. OSRAM DOT -małej lampki na 3 diody która kosztuje 30zł i słuzy do oświetlania szafy, namiotu itp.(b. jasne i silne światło - 3AAA - 100h)
dodam tylko że tikka była już na nowych diodach +80% a i tak porównanie wyszło tragicznie - więc jak słabo musiały swiecić stare diody ???????????
nic dziwnego że ludzie używajacy diodówek PETZL muszą kupować na rower halogen
Jak dla mnie tikka nadaje sie tylko do czytania

Hadrian
2007-08-11 00:42
hsjl@yahoo.com
Tikka towarzyszy mi już od ponad 4 lat. Ona, odblaskowe pasy lub kamizelka i szczoteczka do zębów towarzyszą mi przy każdym wyjściu z domu. W zeszłym tygodniu musiałem ją skleić, bo po raz trzeci przez przypadek wylądowała w pralce. To pierwszy raz, żeby coś stało się obudowie, ale po dołożeniu dwóch Kropelek wróciła do życia :)

Zalety:
Mała, poręczna, długo świeci, dobrze sprawuje się na deszczu, nie uciska. Idealna na piesze wycieczki lub na biwaku. Świetnie sprawuje się jako rezerwa, na wypadek gdyby skończyły mi się baterie w rowerowej lamie. Dobrze się w niej biega.

Wady:
Trudno się otwiera żeby wymienić baterie, ale przy jej długości czasu świecenia to nie za długo. Nie jest to latarka dla wspinaczy czy rowerzystów.

Razem z dwoma innymi lampami (snoopem i jarzeniówką) stanowi pełny komplet do wszelkich zastosowań.
Ocena produktu
Wygoda 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00

~lukas0987
2007-11-27 18:35
lukas0987@op.pl
Jak dla mnie świetna czołówka. Bardzo ją polecę wszystkim. Wykorzystuję ja nie tylko jako światło awaryjne w górach, ale także w jaskini. Zero nawet najmniejszych problemów. Posiadam ją ok 1,5 roku jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, a juz ma do tego prawo. Solidnie kilka razy nią uderzyłem w jaskini.
Ocena produktu
Wygoda 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00

~SineTenebrisCatholicis
2007-12-04 15:53

Witam!
Ludziska! Musicie odróżniać słowo wodoodporna od wodoszczelna!
Tikkina, tikka i zipka NIE SĄ wodoszczelne!
To znaczy, że woda do ich wnętrza dostaje się bez większych problemów.
Czołówki te SĄ WODOODPORNE, co znaczy, że woda im nie szkodzi!
Tak jak pisze w ich instrukcjach obsługi ''po użyciu w środowisku wilgotnym należy
WYJĄĆ BATERIE i całośc wysuszyć.
Wkrótce, (muszę zdobyć aparat cyfrowy) na przykładzie TIKKI zaprezentuję wszystkim budowę tych czołówek.
Pozdrawiam.
SineTenebrisCatholicis
Ocena produktu
Wygoda 5
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 4.50

~Pim
2008-06-05 14:31
mpietrzak@autograf.pl
Do tej pory używałem Tikki, Tikki +, Tikki XP. Tikkę lubię za prostotę - włączam i już. Dobra do biegania, prac domowych, na biegówki, wszędzie tam gdzie dobrze ją mieć w kieszeni na wszelki wypadek. Z wymianą baterii jest faktycznie mało wygodnie, ale dzieje się to rzadko. Używałem pierwszej wersji jeszcze bez regulacji pochyłu. Po dodaniu tego elementu funkcjonalność się poprawiła.
Zalana wodą funkcjonuje, wymaga po wszystkim wysuszenia. Świeci na tyle mocno, co uniemożliwa dyskretnie czytanie w dalekobieżnym autobusie. Jest na pewno mniej uniwersalna do Tikki + i XP. W Tikkce potrafią się wyłamać ząbki na dole obudowy przy wymianie baterii. Jest tam krzywizna i obudowy i brak precyzji może doprowadzić do takiego przypadku. Są ponadto mało masywne. Cenowo uważam, że jest lepszym zakupem od Tikki +. Jeżeli potrzebujemy więcej światła i trzy stopniowego jego regulowania to zdecydowanie Tikka XP.
Ocena produktu
Wygoda 4
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 4.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#14
~MadMax
2012-05-17 22:17
Powiem tak: Miałem dwie chińskie i były do d...y. Kupiłem za 110zł Tikka 2-ę i jest to świetny wybór. Dostateczna ilość światłą jak na prywatyzacje elektryczne w ciemnych miejscach, jak również po jaskiniach w kościeliskiej. Wszystkim polecam tą małą i lekką czołówkę.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: