To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Hi - Hiker Hix-Thermal
#1
OPIS PRODUKTU:

- Materiał poliester
- Właściwiści oddychające (membrana oddychająca - paroprzepuszczalna)

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
21-06-2007, 10:17

Test stuptutów HIX-Thermal firmy HI-HIKER

Przymierzałem się już od jakiegoś czasu do opisania i podzielenia się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat zakupionego produktu firmy HI-HIKER. Ponieważ jest to mój pierwszy, debiutancki test, proszę o wyrozumiałość jeśli coś przeoczyłem czy też czegoś nie dopisałem. Zakupu stuptutów dokonałem 9 miesięcy temu w sklepie. Z tego co ostatnio zauważyłem, produkt ten można także kupić w Internecie za naprawdę przyzwoite pieniądze (z Internetu też zapożyczyłem zdjęcie stuptutów, które zamieszczam).

Kilka wstępnych informacji:

Rozmiar L
Zastosowane materiały: poliester pokryty membraną paro przepuszczalną 70% do 30%
Trzy ściągacze: u góry regulowany - stoperem, na wysokości łydki – stały osłonięty wewnętrzną listwą, u dołu dobrze rozciągliwa guma zapobiegająca dostawaniu się śniegu pod ochraniacz. Dodatkowo z przodu haczyk przymocowany dwoma nitami, boczna klamra to jakiś stop metalu (odlew). Stuptuty uszyte z kilku wyprofilowanych kawałków poliestrowej tkaniny o grubej jak na tego typu produkt gramaturze. Porównywałem z innymi tego typu produktami, naprawdę robi wrażenie. Całość na pierwszy rzut oka wygląda bardzo obiecująco, starannie i porządnie, co jak dla mnie jest dużym atutem. To też przeważyło podczas zakupu, iż wybór padł na ww. model i firmę.

Wykorzystanie produktu:

Przede wszystkim zimowe biegi na nartach a obecnie letnia turystyka górska. Stuptuty były bardzo intensywnie eksploatowane podczas zeszłorocznego oraz tegorocznego zimowego sezonu narciarskiego we włoskich Alpach.

Materiał i wykonanie:

Poliester z membraną oddychającą. Całe ochraniacze uszyte są z materiału o jednakowej gramaturze, co powoduje dobre układanie się stuptutów na nogach i przyleganie do spodni. Dzięki temu śnieg nie dostaje się do butów w trakcie biegania, a i sam ochraniacz nie zsuwa się. Cała regulacja i ułożenie zajmuje dosłownie chwilę i mamy już spokój. Nie trzeba nic poprawiać podczas marszu, całość trzyma się jak przyklejona a śnieg nie dostaje się od spodu.

Zalety:

- Przede wszystkim cena, moim zdaniem za produkt oddychający tej klasy dobra;
- Bardzo dobra jakość użytych materiałów;
- Dobrej jakości zamek – nawet przy bardzo niskich temperaturach i zmrożeniu nigdy nie sprawiał problemu;
- Zamek jest osłonięty listwą. która zapinana jest na rzep oraz dodatkowo metalowe napy;
- Ochraniacze są dobrze skrojone i dopasowane;
- Boczne klamry wykonane z odlewu, bardzo łatwo i wygodnie robi się przez nie przeplot taśmy nośnej;
- Bardzo mocne przeszycia, podczas intensywnego używania ani razu nic się nie rozpruło ani przetarło;
- Mimo zastosowanych solidnych materiałów o grubej gramaturze produkt jest na swój sposób lekki, łatwy do poukładania, zajmuje niewiele miejsca w plecaku co przy moich 50 L ma znaczenie;
- Nie szeleszczą podczas użytkowania co jest bardzo dużą zaletą

Wady:

- Ochraniacze nie pokryte membraną oddychającą (paroprzepuszczalną) w 100%, a tylko w 70%. Na wstawce nie pokrytej membraną po długim biegomarszu skrapla się para wodna.
- Brak zróżnicowanych rozmiarów, dostępny jest tylko L (wysokość 45cm)

Niewątpliwą zaletą stuptutów jest ich oddychalność. Producent określa ją mianem paro przepuszczalności. Aczkolwiek pewnego rodzaju mankamentem stuptutów jest pokrycie ich oddychającą membraną tylko w 70%. 30% powierzchni stanowi kolorowa wstawka (w moim przypadku czerwona). Nie zmienia to jednak faktu, że podczas intensywnych treningów ochraniacze dosyć dobrze odprowadzają nadmiar gromadzącej się pary. Jakość materiału oraz jego odporność na uszkodzenia mechaniczne jest na poziomie bardzo dobrym. Podczas uprawiania biegów narciarskich mamy do czynienia z mocnym ocieraniem się nogawek, przez co materiał jest narażony na pewnego rodzaju przetarcia i rozdarcia. I tutaj ochraniacze spełniły swoje zadanie. Wewnętrzna strona ochraniacza nawet nie nosi śladów użytkowania, w przeciwieństwie do spodni kombinezonów narciarskich, których zniszczyłem w ten sposób kilka par. W przypadku spodni narciarskich zawsze przecierały mi się nogawki od wewnątrz.

Stuptuty są dobrze skrojone i wyprofilowane, przez co dobrze układają się na nodze. Po jakimś czasie i przyzwyczajeniu się, nie odczuwamy ich obecności. Stuptuty mają z tyłu listwę zapinaną na rzep oraz masywne, boczne klamry. Z przodu haczyk na dwóch nitach. W trzech miejscach zastosowano gumę, aby ustabilizować ochraniacz na nogach. Wygodne jest to, że gumy stabilizujące są dosyć mocne oraz osłonięte wewnętrzna listwą co ładnie wygląda i nie wrzyna się w nogę podczas marszu. Dolna guma jest na tyle rozciągliwa, że zarówno but narciarski jak i trekkingowy jest osłonięty, przez co nie dostaje się do niego śnieg podczas biego – marszu.

Podsumowanie:

Ochraniacze w 100% spełniły moje oczekiwania. Bardzo korzystny stosunek jakość / cena. Na uwagę zasługuje także staranne wykończenie produktu i jakość użytych materiałów. Zapewne będę jeszcze z nich korzystał, lato w pełni i pewnie niebawem nadarzy się okazja.


[Obrazek: hixt11.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
21-06-2007, 11:02

wyrzucone pieniadze w bloto... po jednym (1!!!) uzyciu ich , w miejscu gdzie nie ma membrany (przod) posuwajace sie w zastraszajacym tempie łuszczenie wodoodpornej powłoki- co do ,,oddychalnosci'' nie moge sie wypowiedziec , ponieważ uzyte były raz , i prawdopodobnie w miejscu gdzie już brak ochrony przed przemoknieciem ,,oddychaja'' sobie wysmienicie ...Poprzednie alpinusy potrzebowały ok. 7 lat aby tak wygladać. Aby nie byc gołosłowny zamieszczam l fotki dzisiaj zrobionej.


[Obrazek: Obraz%20303.jpg]

[Obrazek: Obraz%20305.jpg]


Odpowiedz
#3
DATA RECENZJI:
23-05-2008, 18:25

Jestem użytkownikiem tych stuptutów od przeszło dwóch lat. Sprawdzone podczas wszystkich pór roku, czyli w śniegu, deszczu, błocie oraz różnych temperaturach.

Mam wersję czarno - niebieską.
Kolor czarny. - ok 3/4 powierzchni posiada membranę, która wg mnie się sprawdza, noga i spodnie są suche. Ostatnio zauwazyłem że w niektórych miejscach ściera się membrana. Fakt ten nie powoduje póki co przemakania.

Kolor niebieski to już tylko materiał z warstwą wodoodporną. Pojawia się wilgoć na spodniach w niewielkiej ilości, oraz zachodzi proces łuszczenia warstwy dajacej wodoodpoprność co wcale do tej pory nie powoduje przeciekania.

Rzep trzyma dobrze, nawet bardzo dobrze. Napy również, choć ostatnio trochę chwyta je rdza. W sumie nie ma to wpływu na użytkowanie. Haczyk do zaczepienia o sznurowadła bez zarzutu.

Pod butem jest taśma ze sprzączką. Sprzączka mimo że metalowa to jednak trochę filigranowa, jedną uszkodziłem w sposób pozwalajacy na dalsze użytkowanie. Paski nie luzują się w trakcie użytkowania. Słabe szwy łaczące pasek z stuptutami. Szybko się oderwały i przeszyłem ręcznie we własnym zakresie.
Co do kroju to poprostu jest fantastyczny, ładnie opina nogę, nigdzie nic nie odstaje. Stuptuty zapięcia maja z boku nogi.

Uważam je za dobry zakup. Cena niecałe 50 zł, chronią dobrze przed śniegiem błotem i wilgocią nie doprowadzając do zapocenia. Nie żal również jak dojdzie do rozcięcia rakami. Za wadę można uznać to, że musiałem poprawiać szwy i nie najmocniejsze metalowe sprzączki. Brak membrany na całości w teorii jest minusem w praktyce póki co to mi nie doskwierało.

Co zrobię jeśli zakończą swój żywot? Kupię takie same lub Wisport Yeti kevlar (wersja cała z Cordury). Ewentualnie jeśli będę dysponował dużą ilością czasu to ściagnę z nich obmiar i uszyję sam z cordury oczywiście.

Na koniec jeszcze taka drobna uwaga:
w momencie zakupu brałem także drugą parę dla lepszej połowy w kolorze czarnym. Taki model posiadał membranę na całej powierzchni. Teraz z tego co wiem od innych użytkowników z forum sytuacja wygląda jak w wersjach kolorowych, czyli występuje pas bez membrany tylko wodoodporny.

Zdjęć nie dodaję bo wszystko fajnie widać na fotkach dodanych przez przedmówców.



Odpowiedz
#4
~majkel najt
2007-06-22 18:20:40
80.51.221.6


Jak już wspomniał kardi materiał strasznie się łuszczy. Już po pierwszym wyjeździe w Bieszczady przekonałem się ,że stuptuty wykonane są z kiepskiego materiału, gdyż po całodniowym marszu pojawiły się pierwsze oznaki rozwarstwienia się i pękania materiału z powłoką wodoszczelną - a potem to już było z górki :D i owe stuptuty zakończyły swój żywot po jednym wyjeździe.
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#5
oneworld
2007-06-22 20:37:35
88.199.44.187

Dużo o tych stuptutach padło już wątku ''Stuptuty'' https://ngt.pl/thread-1380.html

Dorzucę też trochę od siebie na ich temat:
kupowałem dwie pary w styczniu 2005 dla mojej lepszejm połówki całe czarne a dla siebie czarno niebieskie. Jak się okazało całe czarne zostały uszyte w całości z oddychającego materiału (dobre wałściwości potwierdzone w praktyce, przy wysiłku spodnie pozostają suche). Moje czarno niebieskie już niestety nie są całe oddychające, niebieska wstawka jest już tylko wodoodporna i po dotychczasowym użytkowaniu też zaczyna się łuszczyć warstwa nadająca wspomnianą wodoodporność. Poza tym pod tym paskiem po wysiłku zbiera mi się woda na nogawce. Co inncyh mankamentów to puściły mi szwy łączące trok i materiał. Problem został załatwiony poprawienieniem szycia od razu we wszytskich czterech miejscach. po ostatnim wyjeździe stwierdziłem jże jedna z metalowych klamr na troku uległa odksztalceniu,zapewne docisnąłem ją gdzies do kamienia.
Teraz pozostają już tylko zalety, takie jak dobry krój, idelanie układjąsie na bucie i łydce nie tworząc tzw. ''worów'' na nogach,wygodnie się je nosi, materiał nie ma raczej tendencji do szeleszczenia. System zapinania moim zdaniem jest ok, czyli rzep na całej długości i metalowe zatrzaski podobnie haczyk na sznurówki. Wg mnie warte są swojej ceny, ja osobiście nic nie widziałem czegoś podobnego w podobnej cenie, choć gdyby poprawić kilka mankamentów byłoby super. W ogóle nie rozumiem czym jest podyktowany fakt tego pasa tkaniny nieoddychającej??

-------------------------------------------------------
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#6
~UnIdEn
2007-06-25 01:46:06
83.30.236.78

Moje stuptuty z wstawką koloru niebieskiego jak na dzień dzisiejszy wyglądają doskonale. Nic się nie łuszczy, brak jakichkolwiek oznak zużycia. Kilka razy miałem je na nogach po kilkanaście godzin i mogę o nich powiedzieć tylko same dobre słowa. Jeśli chodzi o krój są to najwygodniejsze ochraniacze, jakie miałem do tej pory a kilka par już zużyłem. System zapinania suwak, rzep, napy aż za dobry. Nie ma takiej potrzeby, ale jak już jest to niech będzie. Zastosowana taśma nośna pod butem jest dobrym pomysłem, nie niszczy podeszwy, ale zimą uciążliwa, przykleja się do niej śnieg tworząc bulwę pod butem. Zazwyczaj wystarcza stuknięcie butem o but lub pomagam sobie kijkami, które zawsze używam podczas marszu. Na uznanie zasługuje jak wspomniał mój przedmówca krój. Proszę mi wierzyć układają się na nodze bardzo ładnie. Nie trzeba ich podciągać, przesuwać regulować jednym słowem dobrze przylegają. Minusem dużym jest wykonanie ich w 70% z membrany, która dosyć dobrze spełnia swoja rolę. Jak mój przedmówca zastanawiam się, jaki jest cel wszywania 30% powierzchni nie oddychającej. Nie sądzę, aby była to kwestia kosztów, choć może jakiś analityk widział tu oszczędność. Jednym słowem fakt wszycia 30% kawałka nie oddychającego w 100% powierzchni uważam za spory minus. Reszta klamry, taśmy i inne elementy są ok.
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#7
burnthesun
2007-06-25 08:39:33
194.0.251.6

Swoje stuptuty kupiłem już spory kawałek czasu temu...kilkukrotnie intensywnie używałem je w górach. Mam kolor czarny, i tak jak napisał autor recenzji warstwa z membraną to 70% powierzchni.

Produkt absolutnie bez zastrzeżeń (no może z wyjątkiem tych 30% bez membrany), nic się nie łuszczy nic się nie psuje mimo intensywnego używania. Takie same stuptuty posiada też moja dziewczyna i również nie ma z nimi żadnych problemów. Z tego co czytam powyżej, to niektórym się musiały trafić jakieś wybrakowane egzemplarze.
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#8
~gosc
2008-04-28 21:12:26
195.160.185.135

Z tego co widzę to są przetarcia w dolnej, wewnętrznej części ochraniacza. Takie uszkodzenia powstają jak ochraniacz ociera o zewnętrzną powłokę buta. Ja tak zajechałem kilka par innych producentów. Wcale nie były lepsze, jeśli chodzi o tego typu zużycie. Jednak buty mają metalowe sprzączki na sznurowadła, które ocierając niszczą wewnętrzna powłokę. Na to nie ma lekarstwa. Czasami można uszkodzić taką odzież nawet od zapięć na rzepy przy spodniach. Niestety nic na to nie mogłem poradzić, niezależnie od tego jakich stuptutów używałem. Po prostu trzeba uważać na klamry i rzepy.
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#9
~Aver
2008-05-28 21:54:25
89.187.232.11

Ja tam jestem ze swoich bardzo zadowolony:) Używam ich od ponad roku bardzo intensywnie i jakoś nic im się nie dzieje. Może rzeczywiście użytkownicy, którzy narzekają na te stuptuty trafili na jakieś wybrakowane modele..
-------------------------------------------
odzyskany wątek

Odpowiedz
#10
~Pietia
2007-06-24 18:22

Witam
Ja także bardzo sobie chwalę te stuptuty i na dzień dzisiejszy jestem z nich bardzo zadowolony. Swoje stuptuty (ja posiadam czarne z jasno niebieską wstawką) zakupiłem przed rokiem w necie i użytkowałem je przez jeden sezon (zarówno w zimie jak i teraz na wiosnę, w górach). Nie mam im nic do zarzucenia. Solidnie wykonany i ładnie, estetycznie wyglądający produkt, który w dodatku rzeczywiście odprowadza wilgoć (oddycha) i dobrze chroni buty i spodnie (a właściwie nogawki spodni) przed śniegiem, błotem i deszczem. Poza tym stuptuty pasują mi do kurtki. Ja także postanowiłem zamieścić zdjęcia swoich stuptutów aby pokazać stopień ich zachowania się i zużycie po roku intensywnego eksploatowania ich w warunkach zimna, śniegu a także wiosennych deszczy w górach. Myślę, że zachowały się nieźle jak na tego typu produkt. Po każdym powrocie swoje stuptuty zawsze czyszczę z brudu, błota, a zimą z soli. Może też i dlatego ich stan i kondycja jest więcej niż zadowalająca. Ale o rzeczy trzeba dbać – moja ośmio letnia kurtka Alpinusa do dziś prezentuje się jak nowa.

Podsumowując: jest nieźle, ale zgadzam się, że rzeczywiście (nawiązując do przeprowadzonego testu powyżej) mogłoby być jeszcze lepiej, jakby stuptuty były pokryte w całości warstwą oddychającą od wewnątrz. Ale nie ma co narzekać. W każdym bądź razie: nie na stuptuty w tych pieniądzach. Ich cena rzeczywiście była rozsądna, kiedy je kupowałem. Przypuszczam, że w swoich stuptutach pochodzę jeszcze z dwa lub trzy sezony.

Trzymajcie się
Pietia

~tb
2007-09-01 00:07
są świetne, podczas ostatniej wyprawy w góry (8 godzin marszu przez śnieg do kolan) było mi przez całą drogę ciepło, sucho i naprawdę wygodnie (przeynajmniej jeśli o nie chodzi) a to się chyba liczy najbardziej. Stuptuty wygladają w dodatku na nietknięte. Gorąco polecam :)

~Sopel
2007-10-15 22:09

kardi
Chyba miałeś pecha z tym materiałem, u mnie nic takiego nie występuje. U Ciebie jest jakaś brązowa impregnacja, u mnie nie ma czegoś takiego...
Mam zastrzeżenia do paska - mógłby być jakoś lepiej przymocowany do całości, np nitem, a jest jedynie przyszyty nitką - wydaje się to troche słabe rozwiazanie.
Sama klamerka też nie wyglada na solidną,ale na razie trzyma się. Mogliby zmienić tą klamerkę bo pasek poluzowuje się po jakimś czasie i trzeba go dociągać. Ja przekładam go dwa razy i podwijam pod stuptut a i tak luzuje się :/

lge
2008-04-27 12:54

Ja również posiadam HI-HIKER Thermal (całe czarne) i niestety po 5 wycieczkach zrobiły się WSZYSTKO PRZEPUSZCZALNE.
Najpierw po pierwszej wycieczce zaczęła schodzić ta czarna membrana, a po ostatniej nawet ta paroprzepuszczalna.

Zaraz po wycieczkach płukałem je ręcznie tylko w zimnej wodzie, aby błoto zeszło.
Nie używałem żadnych środków piorących ani detergentów. Tym bardziej się dziwie że tak szybko się zużyły.

PODSUMOWANIE:
Cena jak najbardziej z jakością gorzej.


-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#11
serwus
W poszukiwaniu opinii o stuptutach nie mogłem nie trafić na Waszą stronę.
Przeczytałem recenzję stuptutów hi-hiker hix thermal. Zadałem kilka pytań sprzedawcy na allegro (swoją drogą potwierdził że nie mają membrany na całej powierzchni - co aż mnie zdziwiło (odpowiedź, nie brak membrany ma się rozumieć ;)) i okazało się że posiadają jeszcze high-endowy model z membraną na całej długości wraz dodatkową siatką.

Zaryzykowałem zakup, bo to jedna z niewielu opcji w przedziale cenowym do stówy, która posiada membranę, i nie ma zamka na goleni. Martwi mnie co prawda klamra troka, o której niezbyt pochlebnie się wypowiadano, ale nie można mieć wszystkiego co najlepsze w takiej cenie.

Link do aukcji jakbyście chcieli zobaczyć:
http://www.allegro.pl/item1053925864_stu...brana.html

pozdrawiam

ps. nie jestem producentem tych stuptutów, ani nie mam żadnego powinowactwa z nim, jeśli przemknęłaby Wam taka myśl
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: