01-11-2013, 15:53
Mam doświadczenie z butami Mammut Teton GTX. Logo Raichle na języku.
Kupione za 600zł, użytkowanie tylko na wypady w góry.
Wygoda - nic lepszego nie miałem na nodze. Nawet nierozchodzone nie obcierają.
Przemakalność - Nówki wyjęte z kartonu - Gore-tex daje radę do ok. 5h chodzenia po śniegu ale są to buty raczej letnie. Później but puszcza wodę aż robi się jezioro w środku.
Wentylacja: przy dobrych skarpetach spokojnie można dreptać przy +30C.
Wytrzymałość:
Przy drugim weekendowym wyjeździe pękł szew na zgięciu buta, po zewnętrznej stronie (samoistnie - żadnego uderzenia, przecięcia itp.) Teoretycznie nici kevlarowe a tu taka lipa. Po długich bojach ze sprzedawcą dostałem nową parę.
W nowej parze w 4 dzień (czwarty dzień!) na szlaku zaczęły odpadać płaty gumy z podeszwy. Najpierw bieżnik na śródstopiu zaczął się odklejać, później czubek a kilka dni później skończyło się na pięcie. Jeden but praktycznie wyglądał na cały starty po 300-400km. Drugi o dziwo się trzymał, choć zużycie podeszwy w ok.30-40%. Reklamacja uznana i całe szczęście nie mieli nowej pary na wymianę, więc dostałem zwrot gotówki.
Nie polecam! Chyba, że kogoś stać, żeby co tydzień kupować nową parę.
-------------------------------------------
Pozdrawiam
Kupione za 600zł, użytkowanie tylko na wypady w góry.
Wygoda - nic lepszego nie miałem na nodze. Nawet nierozchodzone nie obcierają.
Przemakalność - Nówki wyjęte z kartonu - Gore-tex daje radę do ok. 5h chodzenia po śniegu ale są to buty raczej letnie. Później but puszcza wodę aż robi się jezioro w środku.
Wentylacja: przy dobrych skarpetach spokojnie można dreptać przy +30C.
Wytrzymałość:
Przy drugim weekendowym wyjeździe pękł szew na zgięciu buta, po zewnętrznej stronie (samoistnie - żadnego uderzenia, przecięcia itp.) Teoretycznie nici kevlarowe a tu taka lipa. Po długich bojach ze sprzedawcą dostałem nową parę.
W nowej parze w 4 dzień (czwarty dzień!) na szlaku zaczęły odpadać płaty gumy z podeszwy. Najpierw bieżnik na śródstopiu zaczął się odklejać, później czubek a kilka dni później skończyło się na pięcie. Jeden but praktycznie wyglądał na cały starty po 300-400km. Drugi o dziwo się trzymał, choć zużycie podeszwy w ok.30-40%. Reklamacja uznana i całe szczęście nie mieli nowej pary na wymianę, więc dostałem zwrot gotówki.
Nie polecam! Chyba, że kogoś stać, żeby co tydzień kupować nową parę.
-------------------------------------------
Pozdrawiam