16-06-2004, 06:20
OPIS PRODUKTU:
Alpinus Polar
Wypełnienie: Thermolite Extreme
Tkanina zewnętrzna: Poliamid 190T
Tkanina wewnętrzna: Polyamid 190T RS
Typ budowy: mumia
Konstrukcja trzywarstwowa
Waga 1,95 kg – miła niespodzianka, jest lżejszy 1,72 kg, chyba ze pani z mięsnego oszukuje
Wymiary: 225x80x55
Alpinus Yukon
Wypełnienie: Hollowfibre 1
Tkanina zewnętrzna: Nylon Diamond Ripstop 70D
Tkanina wewnętrzna: Nylon Ripstop 70D Typ budowy: mumia
Konstrukcja dwuwarstwowa z przesunięciem komór – wg mnie jednowarstwowa – wypełnienie spłynęło do nóg
Waga 2,9 kg – 2,97 kg, wiec lepiej napisać 3 kg
Wymiary: 240 x 80 x 60cm
Alpinus Super Loft
Wypełnienie: Hollofil II
Typ budowy: mumia
Konstrukcja: gontowo dwuwarstwowa
Waga: katalog 2 kg / waga 2,45 kg
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
16-06-2004, 05:00
Jak wiemy podstawowym ekwipunkiem każdego turysty oprócz plecaka i butów jest śpiwór. Podjąłem się sprawdzenia i opisania wrażeń z użytkowania 2 modeli z „górnej” półki firmy Alpinus / Alpins, od siebie jako pewien punkt odniesienia dodałem jeszcze jeden model śpiwora – też Alpinusa, z czasów świetności firmy, kiedy to katalog był wielkości książki telefonicznej i oferta oscylowała w okolicy 20 modeli, chodzi tu o śpiwór Super Loft. Na wstępie chciałbym zawrzeć ważne uwagi dotyczące formy i typu testów jakim poddałem te trzy wyroby, zdając sobie sprawę, iż odczucia dotyczące komfortu termicznego są cechą osobniczą.
Pozwoliłem sobie skonfrontować odczucia 3 rożnych osób – 1 kobiety i 2 mężczyzn. Śpiwory testowałem na 4 wyjazdach – na 2 z nich spaliśmy w namiotach – grudzień i styczeń, na 2 pozostałych mieszanie – w nie ogrzewanym domu – listopad, jak i pod gołym niebem, badałem odporność na wiatr i wilgoć, jak i pod namiotem. Namiot był to model Tengri firmy Marabut, karimata to stary model Karrimora, grubości około 1,5 cm. Temperatury jakie zanotowałem (wstawiałem do namiotu termometr) oscylowały od –20 do około +15. Powyższe warunki odnoszą się wszystkich 3 modeli, po prostu brałem ze sobą 3 śpiwory ku uciesze gawiedzi, a bólu mych pleców.
Budowa
Alpinus Polar
Śpiwór typu mumia, charakterystyczne jest to iż, w części nożnej jest dosyć szeroki jak na mumie, wiec spokojnie można wsadzić do niego przedmioty mało odporne na mróz – w moim przypadku była to saszetka z insuliną – spokojnie, nie obija się o nogi i zostaje jeszcze sporo luzu. Próby spania w 2 osoby kończyły się brakiem komfortu w przypadku 2 mężczyzn, i .... w przypadku par mieszanych, te wychodziły gdy było cieplej, jednakże jest to możliwe w przypadku osób chudszych. Zamek jest 2 suwakowy, umożliwia wiec rozpięcie części śpiwora celem np.: dodatkowej wentylacji. Ciekawym rozwiązaniem jest umieszczony z drugiej strony suwak, który to rozpina się do około ¼ długości ułatwiając tym samym wejście do śpiwora. Patki kryjące zamek przyczepiane są na rzepy, który co dziwne nie zmechaciły się zbytnio. Kołnierz termiczny jest zaciągany elastycznym ściągaczem. Kaptur moim zdaniem jest zbyt mały, w momencie gdy wstawałem by napić się zsuwał się z głowy, nie jest to może poważny mankament, ale w dużo starszym Super Loft kaptur jest obszerniejszy. Wypełnienie stanowi oryginale Thermo Lite Extreme sygnowane marką DuPont. Materiał zewnętrzny jest miły w dotyku, nie świeci się tak jak w 2 pozostałych modelach, co do odporności na wodę, nie występuje skraplanie się na powierzchni materiału, woda wsiąka, nie spałem w nim podczas deszczu więc nie wiem jak zachowuje się cały zmoczony, myślę jednak że zmoczenie nie powinno drastycznie zmniejszyć walorów termicznych.
Alpinus Yukon
Jest to również mumia, jednak troszkę większa niż Polar.Zastosowano w nim podobne rozwiązania jak w Polarze, podwójne zamki, patki termiczne na całej długości, jednak oszczędności spowodowały, że powstało monstrum nikomu raczej nie przydatne. Przykro mi to pisać ale śpiwór ten jest po prostu beznadziejny – bardzo ciężki 2,97 kg, strasznie obszerny po spakowaniu, nawet przy użyciu worka kompresyjnego, który jest najporządniejszą częścią śpiwora. Zastosowanie konstrukcji jedno warstwowej i taniego wypełnienia Hollowfibre 1, nawet nie jestem pewien czy takie jest w środku – cytuje za stroną firmową, spowodowało, że jest w nim najzwyczajniej zimno. Tkaniny zewnętrzne jak i wewnętrzne są śliskie, niemiłe w dotyku, zaczęły puszczać szwy przy mocowaniu kołnierza termicznego, rzepy pozbijały się i już nie trzymają. Śpiwór ten jest raczej powrotem do anilanowych ogromnych sarkofagów, a nie przejściem do nowoczesnych technologii.
Alpinus Super Loft
Jest to mumia, ze zwężającymi się ściankami w kierunku stóp, tak wiec wszelkie próby włożenia czegoś do niego kończą się podkurczeniem kończyn. Materiał wypełnieniowy to Hollofill II, DuPonta, konstrukcja jest zaś gontowo dwuwarstwowa, czyli mówiąc prościej dwie zewnętrzne warstwy są przedzielone skośną warstwą, dzięki czemu osiągnięto znaczną poprawę własności termoizolacyjnych, niestety przez to wzrosła też waga, śpiwór waży 2,45 kg. Nie posiada podwójnego zamka, wiec nie ma mowy o spięciu śpiworów, ani o dodatkowym wywietrzniku. Posiada natomiast duży kaptur, ze ściągaczami. Zamek kryty listwą termiczną. Po 3 latach rozpruła się wewnętrzna powłoka na plecach, ale ją zszyłem, rzepy ściągacza trzymają nadal. Wyposażony jest w worek kompresyjny – może nie tak porządny jak w Yukonie, ale spełnia nadal swoje zadanie.
Terminka
Alpinus Polar
Ogólne wrażenie jest pozytywne, śpiwór wydaje się cienki, jednakże dzięki zastosowaniu konstrukcji trzy warstwowej jest dużo odporniejszy na wiatr niż „gruby” Yukon, śpiąc w samej bieliźnie, odczuwałem lekkie podmuchy wiatru, kiedy na zewnątrz śpiwora faktycznie wiało mocno. Opinie użytkowników są podzielone – mej dziewczynie przy –20 w ubraniu polar + kalesony było zimno, natomiast mnie i mojemu koledze śpiwór wystarczał, było wg mnie akurat. Co do spania w pomieszczeniu wydaje mi się granica 8 – 10 stopni za optymalną, człowiek nie pocił się, nie trzeba było rozpinać śpiwora. Natomiast śpiwór nie nadaje się do spania w domu, jest na to za ciepły, chyba że ktoś lubi spać w zimie przy otwartym oknie, lecz kto kupuje śpiwór do –20 by używać go jako kołdry w domu. Opinie te należy traktować ostrożnie, bo każdy inaczej odczuwa zimno. Z testowanych śpiworów Polar oferuje najlepsze właściwości izolacyjne w odniesieniu do wagi.
Alpinus Yukon
Cóż tu dużo pisać, po pierwszej nocy, spędzonej w Yukonie, tylko samozaparcie pozwoliło mi kontynuować test, jak dziś pamiętam przebudzenie się o 3 nad ranem i łomotanie w drzwi domku, gdzie spali mniej odporni i prośbę o dodatkowe ubranie, byłem zmarznięty i wściekły, a warunki panowały takie same jak nocy poprzedniej kiedy to spałem w Polarze. Yukon ma bardzo niską odporność na wiatr, przenika do środka czyniąc spustoszenie termiczne, żałuje że nie miałem filmu na podczerwień, wyszły by super zdjęcia. Podobne opinie wyrazili moi znajomi, najzwyczajniej zmarzli, co jest raczej nie do pomyślenia w tak wydawałoby się obszernym i ciężkim śpiworze. Najgorsze jest to ze chłonie on wyraźnie wodę, wystarczyła stopiona para wodna nagromadzona w namiocie, i już w nogach czułem mokro, nie wilgoć, co jest nie do uniknięcia w namiocie ale zwyczajną kałużę, można go było wykręcić w rękach.
Alpinus Super Loft
Nie da się ukryć, iż jest to ciepły śpiwór, zaryzykowałbym twierdzenie że cieplejszy od Polara. Ma bardzo dużą odporność na wiatr, jest to zapewne spowodowane konstrukcją, nie wchłania tak bardzo wilgoci, woda zachowuje na nim formę kropelek przez dłuższy czas. Czas zrobił już swoje i ocieplina zbiła się w kilku miejscach, jednak porządne przetrzepanie śpiwora przywraca ją na jakiś czas na miejsce. Jak już wspomniałem 2 na 3 osoby stwierdziły, że jakoby był to najcieplejszy śpiwór z pośród tych 3. Ja jednak biorąc pod uwagę jego wagę, jest o 0,7 kg cięższy niż Polar stawiałbym go na równi z nowym modelem. Podejrzewam, że wynik taki powstał przez zastosowanie w Polarze nowocześniejszego wypełnienia, które przy małej wadze ma doskonałe właściwości termiczne.
Podsumowanie
Alpinus Polar
Dzięki zastosowaniu markowego wypełnienia śpiwór Polar uważam za godny uwagi – jest najlżejszy, waga sklepowa wskazała 1,72 kg, to dobry wynik jak na produkt syntetyczny. Jest do tego przemyślaną konstrukcją, oferuje możliwość spięcia 2 śpiworów zamkami.
Dodatki: Dużym minusem jest brak worka kompresyjnego – wyrób pakowany jest do worka, podobnego jak namioty Marabuta – podłużny ze zwijanym zamknięciem na klamerkę Duraflexu. Jest to duży błąd, gdyż w przypadku śpiwora można go „zmasakrować” workiem kompresyjnym i zyskać tym samym dodatkowe cenne miejsce w plecaku.
Alpinus Yukon
Porażka na całej linii, ogromny vide zdjęcia, zimny, ciężki, i zaczyna się pruć. Jedynym plusem jest porządny worek kompresyjny – ale kto kupuje śpiwór dla worka. Doskonale pasuje do Polara worek, oczywiście bo sam śpiwór to zupełnie inna klasa.
Alpinus Super Loft
Dobry, ciepły śpiwór
<center>Zalety</center>
Alpinus Polar
- Ciepły
- Waga
- Ciekawe rozwiązania – zamki, ściągacze,
- Miłe tkaniny wew. w dotyku
- Dobry stosunek wagi do termiki
- Odporny na zużycie – na razie nic się nie odpruło, ani nie rozerwało
Alpinus Yukon
- brak! – za ta cenę można naprawdę przebierać w ofertach innych firm
Alpinus Super Loft
- jest ciepły
- duży kaptur
- worek kompresyjny w komplecie
- komplet ściągaczy
<center>Wady</center>
Alpinus Polar
- Brak worka kompresyjnego
- Mało obszerny kaptur
Alpinus Yukon
- konstrukcja – jedna warstwa to za mało
- wypełnienie – jakoś nie podejrzewam by było oryginalne
- higroskopijność – bardzo wchłania wodę
- objętość – jest ogromny
- waga
Alpinus Super Loft
- waga – jednak waży swoje 2,45 kg
- szew puścił od środka
- brak dwustronnego zamka
Alpinus Polar
Wypełnienie: Thermolite Extreme
Tkanina zewnętrzna: Poliamid 190T
Tkanina wewnętrzna: Polyamid 190T RS
Typ budowy: mumia
Konstrukcja trzywarstwowa
Waga 1,95 kg – miła niespodzianka, jest lżejszy 1,72 kg, chyba ze pani z mięsnego oszukuje
Wymiary: 225x80x55
Alpinus Yukon
Wypełnienie: Hollowfibre 1
Tkanina zewnętrzna: Nylon Diamond Ripstop 70D
Tkanina wewnętrzna: Nylon Ripstop 70D Typ budowy: mumia
Konstrukcja dwuwarstwowa z przesunięciem komór – wg mnie jednowarstwowa – wypełnienie spłynęło do nóg
Waga 2,9 kg – 2,97 kg, wiec lepiej napisać 3 kg
Wymiary: 240 x 80 x 60cm
Alpinus Super Loft
Wypełnienie: Hollofil II
Typ budowy: mumia
Konstrukcja: gontowo dwuwarstwowa
Waga: katalog 2 kg / waga 2,45 kg
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
16-06-2004, 05:00
Jak wiemy podstawowym ekwipunkiem każdego turysty oprócz plecaka i butów jest śpiwór. Podjąłem się sprawdzenia i opisania wrażeń z użytkowania 2 modeli z „górnej” półki firmy Alpinus / Alpins, od siebie jako pewien punkt odniesienia dodałem jeszcze jeden model śpiwora – też Alpinusa, z czasów świetności firmy, kiedy to katalog był wielkości książki telefonicznej i oferta oscylowała w okolicy 20 modeli, chodzi tu o śpiwór Super Loft. Na wstępie chciałbym zawrzeć ważne uwagi dotyczące formy i typu testów jakim poddałem te trzy wyroby, zdając sobie sprawę, iż odczucia dotyczące komfortu termicznego są cechą osobniczą.
Pozwoliłem sobie skonfrontować odczucia 3 rożnych osób – 1 kobiety i 2 mężczyzn. Śpiwory testowałem na 4 wyjazdach – na 2 z nich spaliśmy w namiotach – grudzień i styczeń, na 2 pozostałych mieszanie – w nie ogrzewanym domu – listopad, jak i pod gołym niebem, badałem odporność na wiatr i wilgoć, jak i pod namiotem. Namiot był to model Tengri firmy Marabut, karimata to stary model Karrimora, grubości około 1,5 cm. Temperatury jakie zanotowałem (wstawiałem do namiotu termometr) oscylowały od –20 do około +15. Powyższe warunki odnoszą się wszystkich 3 modeli, po prostu brałem ze sobą 3 śpiwory ku uciesze gawiedzi, a bólu mych pleców.
Budowa
Alpinus Polar
Śpiwór typu mumia, charakterystyczne jest to iż, w części nożnej jest dosyć szeroki jak na mumie, wiec spokojnie można wsadzić do niego przedmioty mało odporne na mróz – w moim przypadku była to saszetka z insuliną – spokojnie, nie obija się o nogi i zostaje jeszcze sporo luzu. Próby spania w 2 osoby kończyły się brakiem komfortu w przypadku 2 mężczyzn, i .... w przypadku par mieszanych, te wychodziły gdy było cieplej, jednakże jest to możliwe w przypadku osób chudszych. Zamek jest 2 suwakowy, umożliwia wiec rozpięcie części śpiwora celem np.: dodatkowej wentylacji. Ciekawym rozwiązaniem jest umieszczony z drugiej strony suwak, który to rozpina się do około ¼ długości ułatwiając tym samym wejście do śpiwora. Patki kryjące zamek przyczepiane są na rzepy, który co dziwne nie zmechaciły się zbytnio. Kołnierz termiczny jest zaciągany elastycznym ściągaczem. Kaptur moim zdaniem jest zbyt mały, w momencie gdy wstawałem by napić się zsuwał się z głowy, nie jest to może poważny mankament, ale w dużo starszym Super Loft kaptur jest obszerniejszy. Wypełnienie stanowi oryginale Thermo Lite Extreme sygnowane marką DuPont. Materiał zewnętrzny jest miły w dotyku, nie świeci się tak jak w 2 pozostałych modelach, co do odporności na wodę, nie występuje skraplanie się na powierzchni materiału, woda wsiąka, nie spałem w nim podczas deszczu więc nie wiem jak zachowuje się cały zmoczony, myślę jednak że zmoczenie nie powinno drastycznie zmniejszyć walorów termicznych.
Alpinus Yukon
Jest to również mumia, jednak troszkę większa niż Polar.Zastosowano w nim podobne rozwiązania jak w Polarze, podwójne zamki, patki termiczne na całej długości, jednak oszczędności spowodowały, że powstało monstrum nikomu raczej nie przydatne. Przykro mi to pisać ale śpiwór ten jest po prostu beznadziejny – bardzo ciężki 2,97 kg, strasznie obszerny po spakowaniu, nawet przy użyciu worka kompresyjnego, który jest najporządniejszą częścią śpiwora. Zastosowanie konstrukcji jedno warstwowej i taniego wypełnienia Hollowfibre 1, nawet nie jestem pewien czy takie jest w środku – cytuje za stroną firmową, spowodowało, że jest w nim najzwyczajniej zimno. Tkaniny zewnętrzne jak i wewnętrzne są śliskie, niemiłe w dotyku, zaczęły puszczać szwy przy mocowaniu kołnierza termicznego, rzepy pozbijały się i już nie trzymają. Śpiwór ten jest raczej powrotem do anilanowych ogromnych sarkofagów, a nie przejściem do nowoczesnych technologii.
Alpinus Super Loft
Jest to mumia, ze zwężającymi się ściankami w kierunku stóp, tak wiec wszelkie próby włożenia czegoś do niego kończą się podkurczeniem kończyn. Materiał wypełnieniowy to Hollofill II, DuPonta, konstrukcja jest zaś gontowo dwuwarstwowa, czyli mówiąc prościej dwie zewnętrzne warstwy są przedzielone skośną warstwą, dzięki czemu osiągnięto znaczną poprawę własności termoizolacyjnych, niestety przez to wzrosła też waga, śpiwór waży 2,45 kg. Nie posiada podwójnego zamka, wiec nie ma mowy o spięciu śpiworów, ani o dodatkowym wywietrzniku. Posiada natomiast duży kaptur, ze ściągaczami. Zamek kryty listwą termiczną. Po 3 latach rozpruła się wewnętrzna powłoka na plecach, ale ją zszyłem, rzepy ściągacza trzymają nadal. Wyposażony jest w worek kompresyjny – może nie tak porządny jak w Yukonie, ale spełnia nadal swoje zadanie.
Terminka
Alpinus Polar
Ogólne wrażenie jest pozytywne, śpiwór wydaje się cienki, jednakże dzięki zastosowaniu konstrukcji trzy warstwowej jest dużo odporniejszy na wiatr niż „gruby” Yukon, śpiąc w samej bieliźnie, odczuwałem lekkie podmuchy wiatru, kiedy na zewnątrz śpiwora faktycznie wiało mocno. Opinie użytkowników są podzielone – mej dziewczynie przy –20 w ubraniu polar + kalesony było zimno, natomiast mnie i mojemu koledze śpiwór wystarczał, było wg mnie akurat. Co do spania w pomieszczeniu wydaje mi się granica 8 – 10 stopni za optymalną, człowiek nie pocił się, nie trzeba było rozpinać śpiwora. Natomiast śpiwór nie nadaje się do spania w domu, jest na to za ciepły, chyba że ktoś lubi spać w zimie przy otwartym oknie, lecz kto kupuje śpiwór do –20 by używać go jako kołdry w domu. Opinie te należy traktować ostrożnie, bo każdy inaczej odczuwa zimno. Z testowanych śpiworów Polar oferuje najlepsze właściwości izolacyjne w odniesieniu do wagi.
Alpinus Yukon
Cóż tu dużo pisać, po pierwszej nocy, spędzonej w Yukonie, tylko samozaparcie pozwoliło mi kontynuować test, jak dziś pamiętam przebudzenie się o 3 nad ranem i łomotanie w drzwi domku, gdzie spali mniej odporni i prośbę o dodatkowe ubranie, byłem zmarznięty i wściekły, a warunki panowały takie same jak nocy poprzedniej kiedy to spałem w Polarze. Yukon ma bardzo niską odporność na wiatr, przenika do środka czyniąc spustoszenie termiczne, żałuje że nie miałem filmu na podczerwień, wyszły by super zdjęcia. Podobne opinie wyrazili moi znajomi, najzwyczajniej zmarzli, co jest raczej nie do pomyślenia w tak wydawałoby się obszernym i ciężkim śpiworze. Najgorsze jest to ze chłonie on wyraźnie wodę, wystarczyła stopiona para wodna nagromadzona w namiocie, i już w nogach czułem mokro, nie wilgoć, co jest nie do uniknięcia w namiocie ale zwyczajną kałużę, można go było wykręcić w rękach.
Alpinus Super Loft
Nie da się ukryć, iż jest to ciepły śpiwór, zaryzykowałbym twierdzenie że cieplejszy od Polara. Ma bardzo dużą odporność na wiatr, jest to zapewne spowodowane konstrukcją, nie wchłania tak bardzo wilgoci, woda zachowuje na nim formę kropelek przez dłuższy czas. Czas zrobił już swoje i ocieplina zbiła się w kilku miejscach, jednak porządne przetrzepanie śpiwora przywraca ją na jakiś czas na miejsce. Jak już wspomniałem 2 na 3 osoby stwierdziły, że jakoby był to najcieplejszy śpiwór z pośród tych 3. Ja jednak biorąc pod uwagę jego wagę, jest o 0,7 kg cięższy niż Polar stawiałbym go na równi z nowym modelem. Podejrzewam, że wynik taki powstał przez zastosowanie w Polarze nowocześniejszego wypełnienia, które przy małej wadze ma doskonałe właściwości termiczne.
Podsumowanie
Alpinus Polar
Dzięki zastosowaniu markowego wypełnienia śpiwór Polar uważam za godny uwagi – jest najlżejszy, waga sklepowa wskazała 1,72 kg, to dobry wynik jak na produkt syntetyczny. Jest do tego przemyślaną konstrukcją, oferuje możliwość spięcia 2 śpiworów zamkami.
Dodatki: Dużym minusem jest brak worka kompresyjnego – wyrób pakowany jest do worka, podobnego jak namioty Marabuta – podłużny ze zwijanym zamknięciem na klamerkę Duraflexu. Jest to duży błąd, gdyż w przypadku śpiwora można go „zmasakrować” workiem kompresyjnym i zyskać tym samym dodatkowe cenne miejsce w plecaku.
Alpinus Yukon
Porażka na całej linii, ogromny vide zdjęcia, zimny, ciężki, i zaczyna się pruć. Jedynym plusem jest porządny worek kompresyjny – ale kto kupuje śpiwór dla worka. Doskonale pasuje do Polara worek, oczywiście bo sam śpiwór to zupełnie inna klasa.
Alpinus Super Loft
Dobry, ciepły śpiwór
<center>Zalety</center>
Alpinus Polar
- Ciepły
- Waga
- Ciekawe rozwiązania – zamki, ściągacze,
- Miłe tkaniny wew. w dotyku
- Dobry stosunek wagi do termiki
- Odporny na zużycie – na razie nic się nie odpruło, ani nie rozerwało
Alpinus Yukon
- brak! – za ta cenę można naprawdę przebierać w ofertach innych firm
Alpinus Super Loft
- jest ciepły
- duży kaptur
- worek kompresyjny w komplecie
- komplet ściągaczy
<center>Wady</center>
Alpinus Polar
- Brak worka kompresyjnego
- Mało obszerny kaptur
Alpinus Yukon
- konstrukcja – jedna warstwa to za mało
- wypełnienie – jakoś nie podejrzewam by było oryginalne
- higroskopijność – bardzo wchłania wodę
- objętość – jest ogromny
- waga
Alpinus Super Loft
- waga – jednak waży swoje 2,45 kg
- szew puścił od środka
- brak dwustronnego zamka