To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] HiMountain Avant
#1
OPIS PRODUKTU:

Typ: nieprzemakalne
Materiał: Hydro 10K
Zastosowanie: Outdoor
Funkcjonalne i technicznie dopracowane turystyczne spodnie, przeznaczone dla kwalifikowanych turystów i do uprawiania sportów outdoorowych wykonane z tkaniny HYDRO 10K o parametrach wodoodporności/ oddychalności 10.000 mm/ 10.000 gm/m2/24h
* regulowane, odpinane szelki
* dwie kieszenie na zamek
* profilowane kolana
* nogawki od dołu do kolan rozpinane na zamek
* dostępne także dla osób tęższych, jako AVANT B

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
14-07-2009, 20:17

Tytułem wprowadzenia:
Spodnie kupiłam w listopadzie 2007. Przeznaczone miały być do górskich wędrówek w czasie deszczu i w zimowe dni, oraz na narty. I w rzeczy samej, do tego mi posłużyły, choć używałam ich częściej w górach, niż na nartach. Ubierałam je na getry (zwykłe, bądź termiczne) oraz czasami bez żadnej warstwy pod spodem, w cieplejsze dni.
Do rzeczy;)

Konstrukcja:
Membranowe spodnie rzadko bywają wygodne (moim skromnym zdaniem). Te jednak sprawdzają się w tej kwestii całkiem nieźle. Nie krępują ruchów, są w miarę dobrze dopasowane do sylwetki, nie uciskają nigdzie;) Duży plus za ich długość- jestem osobą dość niską, i kupiłam te gatki w rozmiarze XS- najmniejszym z możliwych. Po takim rozmiarze należałoby się spodziewać, że będą nie tylko węższe, ale i krótsze. I zgadza się- są idealne.
Nie podoba mi się natomiast to, że spodnie są dosyć szerokie w pasie. W każdym innym miejscu leżą świetnie. Jest to mniejszy problem w zimie, kiedy do spodni wkłada się koszulkę i czasem polar, ale w cieplejsze dni już gorzej. Muszę wiec nosić do nich pasek, który przewlekam jakoś w szlufki od szelek i wtedy jest dobrze. W pas spodni wszyta jest guma, będą się więc rozciągały w miarę potrzeby (ja wolałabym raczej, żeby się w tym miejscu zmniejszyły..) Gwoli ścisłości- standardowy rozporek, do tego jeszcze haczyk i guzik-zatrzask u góry.
Szelki- dziwna sprawa. Nikt nie przewidział, że skoro spodnie są odpowiednio krótkie, dla niskiej osoby, to szelki też powinny takie być. Są one stanowczo za długie i nie da się ich dobrze dopasować, po skróceniu rzep nie jest już tam, gdzie trzeba. I to jest kolejny powód, dla którego używam paska.
Wewnątrz spodni znajduje się siateczka (od pasa do łydek), natomiast w okolicy łydek wszyte są dodatkowo getry przeciwśnieżne. Bardzo wygodne, z cienkiego, nieprzemakalnego materiału, zapinane na całej swojej długości na rzep a z dołu na zatrzask. U dołu posiadają też wszytą gumę, która pozwala dokładnie dopasować się do cholewy buta. Getry te są połączone ze spodniami za pomocą elastycznego materiału, co zapewnie wygodę podczas noszenia.
Kolana profilowane. Nogawki rozpinane od kolan w dół (u dołu zatrzask).
Są też dwie kieszenie, po obu stronach z przodu, zapinane na zamek. Wewnątrz kieszeni znajduje się bardzo mięciutka, przyjemna w dotyku siatka.

Wodoodporność:
Spodnie nigdy jeszcze nie przemokły. Zapięcia u dołu sprawiają, że nogawka trzyma się buta, nie wlewa się do środka woda a i nie wsypuje śnieg. Dobrze też układa się na bucie narciarskim. W miarę dobrze chronią też przed zimnym wiatrem (testowane np. w Tatrach lub na Babiej- spisują się świetnie).

Wytrzymałość:
Jak dotychczas spodnie są w stanie idealnym, nic się nie przetarło ani nie zniszczyło, wszystkie zamki i zatrzaski działają jak trzeba, materiał nie wyblakł ani też nie uległ zniszczeniu w żaden inny sposób. Niewielkie logo nadal się trzyma. Jednym słowem- nie widać na nich żadnych śladów użytkowania.

Oddychalność:
Co do oddychania, niewiele mogę powiedzieć, bo w nogach jakoś niespecjalnie czuję dyskomfort w tej dziedzinie ;P Na pewno nie kleją się do nóg, dzięki wszytej wewnątrz siateczce. Zdarzyło mi się też kiedyś spać w nich w śpiworze, w namiocie zimą (nie, żebym sypiała w membranach, po prostu drugie gacie się suszyły;)) i nie było tragedii (tylko za ciepło..)

Podsumowanie:
Spodnie te były całkiem niezłym wyborem. Ich największą wadą jest ta ich toporność w okolicy pasa, są w tym miejscu po prostu za szerokie, przez co trochę niewygodne. Mam też zastrzeżenia do szelek- niemożliwość dopasowania odpowiedniej długości sprawiła, że ich po prostu nie używam. Poza tym- wszystko gra.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5


[Obrazek: spodnie1.jpg]

[Obrazek: spodnie2.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
27-12-2010, 12:22

Kupiłem je w 2007 r. Używałem do wypadów do lasu, na wyprawy do Puszczy Białowieskiej, i wszędzie tam gdzie nie chciałem upaprać normalnych wyjściowych spodni w błocie.Zawsze była to jesień, zima, wiosna.

Wygoda:
Mam 185 wzrostu i dobrałem odpowiedni rozmiar spodni. Są bardzo wygodne. W żadnym miejscu nie krępują moich ruchów. Są przystosowane do aktywnego ruchu. Cieszy mnie to że w pasie nic mnie nie uciska, materiał kończy się powyżej pępka, więc mnie w plecy nie przewieje i nie nasypie się śniegu do środka. Kolana są wyprofilowane, dzięki czemu kucanie i inne akrobacje nie sprawiają żadnych problemów. Są naprawdę rewelacyjnie skrojone. Krój jest na tyle dopracowany że przy otwarciu zamków w nogawce noga jest bardzo szybko wietrzona i się nie poci. Otwór w getrach śnieżnych skutecznie odprowadza wilgoć i nadmiar ciepła.
Same getry śnieżne bardziej mi przeszkadzają niż pomagają. Noszę buty trekkingowe- wysokie, ale gumy od getrów śnieżnych nie trzymają się tych butów. Buty są po prostu zbyt wąskie. Należało by zwęzić obwód getrów. Tu widać że są to spodnie definitywnie narciarskie. Ponadto getry śnieżne przeszkadzają trochę przy zakładaniu i zdejmowaniu spodni.
Zamki to bajka. Kieszenie odpinane od przodu, jak drzwi w syrence. Mając założony plecak z przytroczonymi klamorami, łatwiej jest dostać się do kieszeni z przodu niż z tyłu. Zamki są płynne, szczelne i wytrzymałe. Można je otwierać w grubych rękawicach. Żadnych problemów z zacinaniem.
Jedno małe zastrzeżenie: ten mały trójkącik na szelkach którym ściągamy je do góry. Ciągle się zsuwa w dół. Irytujące.

Wytrzymałość:

Gdyby nie ten kundel to nogawkę miałbym po dziś dzień całą, a tak jest dziura. Lepiej nie wchodzić gdzie nie proszą.
Poza tym naprawdę nie dzieje się nic.
Widziałem kiedyś wewnętrzną siateczkę w kurtce Bergsona za 500 zł u kolegi. Po kilku tygodniach użytkowania zmechaciła się.
Ja noszę te spodnie od 3 lat, i nie widać po nich żadnego śladu zużycia.
Może tylko gumy w getrach śnieżnych jakby zaczynały się wykruszać.

Wiatroodporność:

Bez zastrzeżeń. Jednak zimą trzeba coś włożyć pod spód.

Wodoodporność:

Noszę je też jesienią i wczesną wiosną. Ani razu nie przemokły. Ale też ani razu nie były narażone na ekstremalne warunki pogodowe typu marsz w deszczu przez 10 godzin dziennie przez 10 dni z rzędu.

Oddychalność.

Trochę jednak jest to worek foliowy. Odczuwa się to przy dużym wysiłku fizycznym. Membrana odprowadza wilgoć z pewnym oporem. Można się przyzwyczaić. Siateczka skutecznie niweluje ten dyskomfort. Dużo dają zamki w nogawkach. Zawsze można rozpiąć rozporek ;)
który jest bardzo długi i wygodny ;)

Podsumowanie:

Moje pierwsze spodnie o takim przeznaczeniu, w tej klasie jakościowej i cenowej.
Jak dla mnie rewelacja.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5


[Obrazek: Obraz%20001-1.jpg]

[Obrazek: avant%20razem.jpg]


Odpowiedz


Skocz do: