To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Fire Maple kuchenka
#61
W moim BRSa 8B przewód z rurki podgrzewacza "wylata". Można go mocniej zacisnąć na końcu (co też zrobię) ale jest wymówka do zakupu nowego palnika Big Grin , który też odchudzi (a właściwie odciąży) zestaw.

Palnik miał być z rurką podgrzewacza ale nie z płomieniem świecowym i o takim rozstawie, że stabilnie ustoi nasza mała i duża kawiarka. Postawiłem na wspominaną już wyżej Fire Maple FMS-118. Na aledrogo taniej niż u Chińczyków (tam jakaś wariacja cenowa, tamtejszy covid chyba wpłynął na ich stan umysłów). U nas 135 złociszy, w Chinach w promocji najtaniej 29.04 USD.

Palnik ma spory zakres mocy płomienia. Na foto chyba nawet nie połowa mocy ale na pełnej mocy płomień jest już u góry czerwony, czyli na ustawieniu maksymalnym gaz nie spala się w pełni.
 
   
Lekkie toto, chociaż oczywiście nie tak lekkie jak BRS 3000T. Lekkie w porównaniu do wielopaliwowej BRS 8B, która może służyć jako biała broń Big Grin. W zestawie woreczek. Do przechowywania raczej, bo nosić go ze sobą to bez sensu.

   
Odpowiedz
#62
Epilog do palnika Fire Maple FMS-118, o którym pisałem wyżej. Po roku czasu od zakupu i używaniu na kilku wyjazdach - powiedzmy, że łącznie ok. 90 dni, można stwierdzić, że palnik dokonał żywota.

Nieprawidłowa praca zaczęła się w tym roku w środku miesięcznego wyjazdu. Szczęśliwie mieliśmy jeszcze dwa inne palniki w zapasie, więc większych stresów nie było.

Czym objawiła się nieprawidłowość? Rachityczną mocą płomienia, której od pewnego, bardzo niskiego stopnia nie dało się już podnieść. Skutkowało to strasznie długim czasem przygotowywania czegokolwiek. Inny objaw to kilkusekundowe, trochę skokowe dopalanie resztek mieszanki gazowo-powietrznej po całkowitym zakręceniu zaworu.

Wyglądało mi to na zapchanie/zanieczyszczenie elementów. Po powrocie kilkukrotnie przeczyściłem różnymi specyfikami poszczególne elementy, wymieniałem kartusze, wymieniłem zawór (bo posiadam od innego zestawu). Nic nie pomogło.

Szczęśliwie zakup nastąpił nie z Aliexpress a przez aledrogo od combat.pl. To poprzez aledrogo złożyłem wniosek do sklepu o odstąpieniu od umowy. Po 8 dniach od otrzymania reklamowanego towaru combat wystawił korektę faktury z pełnym zwrotem za zakup.

Podsumowując - Fire Maple FMS-118 nie należy do sprzętów, którym można zaufać. Domniemuję, że wewnątrz grzybka uległa degradacji drobna siateczka, która uniemożliwia prawidłową pracę. Kiedyś przewinęła mi się przed oczami opinia o wydanie takim przypadku. Teraz ten przypadek dotknął również mnie. Zaczynam szukać innego palnika z rurką podgrzewacza.

Na zdjęciu maksymalna moc płomienia po zaistnieniu usterki.

   
Odpowiedz
#63
Jak już coś znajdziesz, to powiedz co, bo ja jestem na tym samym etapie - szukam palnika na zimę, ale mam na pewno o wiele mniejsze doświadczenie od Ciebie.
Na razie na zimę mam meve spider pro, z tym że meva ma problem z zapychającymi się dyszami, mam przy niej nawet czyścik dołączony, ale czyszczenie palnika zimą, akurat wtedy jak człowiek zmarznięty chce sobie herbatę ugotować.. to średnia przyjemność.

Ja na razie patrzę w kierunku Optimusa Gravity, bądź msra windpro. Tanie toto nie jest, ale z drugiej strony taniość zimą potrafi się zemścić - dość już się na mevę zmarznięty nakląłem Smile
Odpowiedz
#64
O qrczę, to się pospieszyłem. Właśnie zanabyłem Mewa Spider Pro, bo cena (115 zł) i darmowy kurier skusiły. Może uda mi się odwołać zamówienie. Nie chcę powtarzać Twoich doświadczeń.
Odpowiedz
#65
(02-12-2023, 23:45)grendel napisał(a): O qrczę, to się pospieszyłem. Właśnie zanabyłem Mewa Spider Pro, bo cena (115 zł) i darmowy kurier skusiły. Może uda mi się odwołać zamówienie. Nie chcę powtarzać Twoich doświadczeń.

Mam ALOCS-a który jest klonem Mewy Spider Pro. Jeszcze się nie zapchał, aczkolwiek niezbyt intensywnie go eksploatuję.
Natomiast ma niepotrzebnie ścięte wsporniki od środka, przez co kubek 450ml ma za małą średnicę i nie da się go postawić na tym palniku. Do większych kubali jest OK.
Z patelnią też współpracuje dla mnie rozczarowująco, bo mimo że ma średnicę główki palnika dość sporą, to smażenie naleśników mi na nim idzie gorzej, niż na innym z posiadanych, ale z lepszą dystrybucją płomienia o bardziej równomiernym rozkładzie.
Także czas zagotowania wody jest bardzo średni, więc nie jest to jakoś bardzo wydajny model.
Piezo działa, regulacja też.
Kupiłem go baaardzo okazyjnie jako zapas i dlatego jeszcze go trzymam, ale jakoś nie przekonałem się do niego.

Z zimowych z rurką podgrzewającą mam niezawodnego Colemana 3140HPX, zakupionego jakieś +/- 25 lat temu, nakręcanego na kartusz, ale chciałem też wolnostojącego pajączka z wężykiem.
Ostatnio nie rozglądałem się z racji już posiadanych, więc nie podpowiem co zamiast. Pamiętam natomiast kilka niepochlebnych opinii o kilku modelach Optimusa, co przez pryzmat ich ceny nie powinno wystąpić.
Czasem patrzę z zainteresowaniem na Windburnera, ale cena, waga i gabaryt nie dla mnie. Póki co, stan posiadania mi wystarcza.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
#66
(02-12-2023, 19:20)bzyk69 napisał(a): mam meve spider pro, z tym że meva ma problem z zapychającymi się dyszami, mam przy niej nawet czyścik dołączony

Generalnie Mewa to brandowany chińczyk Alocs CS- G22 (kiedyś gdzieś tu na forum zdjęcie nawet przytoczyłem ze strony czeskiego sprzedawcy, na którym na palniku widniejącym w opisie jako Mewa był napis Alocs). Teraz te Alocsy nawet na Aliexpress wychodzą mocno drożej niż w przypadku tego konkretnego sklepu.

A podpowiesz jaki to czyścik stosujesz i jaki element (dysza, siateczka w grzybku, przewód doprowadzający, zawór) ulega zapychaniu? Może czyszczenie po każdorazowej wyrypie zapewniłoby bezawaryjną pracę na kolejnej wyrypie? Czego Tobie i sobie bym życzył.

(03-12-2023, 00:23)Yatzek napisał(a): Mam ALOCS-a (...) ma niepotrzebnie ścięte wsporniki od środka, przez co kubek 450ml ma za małą średnicę i nie da się go postawić na tym palniku. Do większych kubali jest OK.

Tutaj nieudany FMS-118 miał przewagę, bo po złożeniu podpórek do środka można było na nim stawiać bez problemu garnki/kubki o malutkiej średnicy.

(03-12-2023, 00:23)Yatzek napisał(a): Z patelnią też współpracuje dla mnie rozczarowująco, bo mimo że ma średnicę główki palnika dość sporą, to smażenie naleśników mi na nim idzie gorzej, niż na innym z posiadanych, ale z lepszą dystrybucją płomienia o bardziej równomiernym rozkładzie.
Także czas zagotowania wody jest bardzo średni, więc nie jest to jakoś bardzo wydajny model.

A niby moc 3 kW. Tyle, co mój BRS-8B, który jest naprawdę mocarny (i tak samo ciężki).

Yatzek, nie pomagasz, no nie pomagasz  Big Grin .
Odpowiedz
#67
hmmm... zmartwiliście mnie Panowie gdyż również posiadałem Fire Maple FMS-118, ale sprezentowałem go i od jakiegoś czasu rozglądam się za czymś podobnym.

Parę postów wyżek Pim polecał Zbynkowi Ltd model Edelrid Opilio.... https://imageshack.com/a/0pTY7/1 niestety nie udało mi się go "wygooglować" pewnie nie jest już dostępny.

Podobnie jest chyba z modelem Kovea Spider, brak dostępności w Polsce ? W tym przypadku minusem jest mniejsza średnica i "świecowy" kształt palnika, co przekłada się na mniejszą moc 1660W

https://www.amazon.com/Kovea-Spider-Stov...B00CFPIPKA
pod opisem jest video recenzja produktu..
Odpowiedz
#68
(03-12-2023, 00:27)grendel napisał(a):
(02-12-2023, 19:20)bzyk69 napisał(a): mam meve spider pro, z tym że meva ma problem z zapychającymi się dyszami, mam przy niej nawet czyścik dołączony

G
A podpowiesz jaki to czyścik stosujesz i jaki element (dysza, siateczka w grzybku, przewód doprowadzający, zawór) ulega zapychaniu? Może czyszczenie po każdorazowej wyrypie zapewniłoby bezawaryjną pracę na kolejnej wyrypie? Czego Tobie i sobie bym życzył.


W moim przypadku była to dysza, i to raczej na pewno (przynajmniej jeden raz) było z mojej winy, bo chyba za wysoko podniosłem przed zapłonem kartusz, przez co gaz wlał się do dyszy. Było takie "parskanie" płynnym gazem z dyszy, po czym kuchenka paliła płomieniem jak z zapalniczki (bardzo małym). Pierwszy raz czyściłem to jakimś drucikiem, ale potem kupiłem - chyba na aliexpresie - zestaw czyścików, z czego jeden wożę przyklejony do nóżki palnika (na zdjęciu).
Generalnie dostęp do dyszy jest prosty, wystarczy poluzować nakrętke na spodzie kuchenki - nie trzeba jej całej rozbierać. No ale trafienie czyścikiem zmarzniętymi i rozstrzęsionymi (z zimna) dłońmi to już jest średnia przyjemność :-)
Pamiętam że na pewno jeszcze z raz, bądź dwa gdzieś mi się to zapchało - nie zimą, i miałem już czyścik. Jak jest cieplej, to nie ma już takiego problemu.

Link do zdjęcia (bo nie ogarniam jak bezpośrednio tutaj zdjęcia wstawić):
https://photos.app.goo.gl/fsg21kMLoYPxN1fu8

(ten drucik, to pozostałość po pierwszym prowizorycznym czyszczeniu)

Edit: Dodam, że na internetach można za śmieszne pieniądze dokupić dyszę do mevy: https://www.gaz-but.pl/pl/p/Dysza-do-kuc...r-Pro/2025 , tak więc można mieć rezerwę i nie bawić się w czyściki (ja na ten level jeszcze nie wskoczyłem Smile
Odpowiedz
#69
(03-12-2023, 08:40)Gapcio napisał(a): Parę postów wyżek Pim polecał Zbynkowi Ltd model Edelrid Opilio. (...) niestety nie udało mi się go "wygooglować" pewnie nie jest już dostępny.

Również zwróciłem na niego uwagę i wczoraj poświęciłem sporo czasu w internetach na poszukiwaniu info o nim i ewentualnych ofert. No i znalazłem, np. z Norwegii. Ale:
1. cena wynosiła 1099 NOK (409 zł wg dzisiejszego kursu). Dziękuję, reszty nie trzeba.
Były też oferty w dwóch innych sklepach za 440 NOK +150 NOK przesyłka (220 zł). Tyle, że niby różne sklepy a wygląd strony (z wyjątkiem nazwy sklepów w lewym górnym rogu) identyczny. Nie wzbudziło to jakoś mojego zaufania. Poza tym Norwegia jest poza Unią Celną. Duża szansa jeszcze na załapanie się przed odbiorem zamówienia na 23% VAT.

2. Na blogu Kasi Nizinkiewicz ze szczecińskiego Kwarka wyczytałem w komentarzach, że Pim wędrując zimą z Barsusem mieli kłopoty z tą kuchenką.

3. W sklepach, w których oferta jest nieaktualna (bo to dość stary model) ocena tego palnika waha się w granicach 3.5-3.9 w skali 1-5. Też daje do myślenia...

4. Na jakiejś rosyjskiej stronie znalazłem używkę za 160 zł. Ale to jedynie jako ciekawostkę podaję.

(03-12-2023, 09:40)bzyk69 napisał(a): W moim przypadku była to dysza, i to raczej na pewno (przynajmniej jeden raz) było z mojej winy, bo chyba za wysoko podniosłem przed zapłonem kartusz, przez co gaz wlał się do dyszy. (...) Pierwszy raz czyściłem to jakimś drucikiem, ale potem kupiłem - chyba na aliexpresie - zestaw czyścików, z czego jeden wożę przyklejony do nóżki palnika (na zdjęciu).
Generalnie dostęp do dyszy jest prosty, wystarczy poluzować nakrętke na spodzie kuchenki - nie trzeba jej całej rozbierać.

To mnie mocno pocieszyłeś, nie ma wielkiej tragedii. Już sądziłem, że również jak w FMS-118 posypała się ta siateczka wewnątrz grzybka, do której nie można się nijak dostać.

Pokupię zestaw drucików do czyszczenia, bo mój z BRS-8B gdzieś się kiedyś wyłamał z narzędzia serwisowego. Wygląda, że ten zestaw będzie wszechstronny.

(03-12-2023, 09:40)bzyk69 napisał(a): Dodam, że na internetach można za śmieszne pieniądze dokupić dyszę do mevy.

Dysze różnych średnic w komplecie można też na Aliexpress kupić. Kiedyś były nawet z filtrem wewnątrz, teraz już raczej tylko "gołe".
Odpowiedz
#70
Innymi słowy brak budżetowej alternatywy dla Mevy i FMS-118
Odpowiedz
#71
Mam od pewnego czasu w koszyku takie ustrojstwo. To klon Triangii, wygląda na masywny to i może wytrzymały.

   

Nie mam od Triangii żadnych garów, więc poszukuję jakiegoś niedrogiego trzymaka/stojaka, żeby to wszystko stabilnie się trzymało. Na razie poszukiwania nieudane...
Odpowiedz
#72
@ Grendel
Dzięki za podpowiedź.
Przeglądając zasoby internetu zwróciłem na tę opcję uwagę, ale jakoś mnie nie przekonała (dedykowana osłona),  FMS-118 miała wszystko co potrzebne odpowiednią cenę, niską wagę, moc, kompaktowy rozmiar, tylko trwałość kiepską. Nie wiem czy podarowany przeze mnie egzemplarz jeszcze działa. Zapewne z tego powodu Skalnik wyprzedaje ten model w cenie jak 3 lata temu. Dam sobie trochę czasu na poszukiwania i pewnie zaryzykuję zakup kolejnego egzemplarza.

Nie wiem czy czegoś podobnego nie miał  Zbynek Ltd

https://pl.aliexpress.com/item/100500466...aRU800phGb
Odpowiedz
#73
(05-12-2023, 16:27)Gapcio napisał(a): Nie wiem czy czegoś podobnego nie miał  Zbynek Ltd

https://pl.aliexpress.com/item/100500466...aRU800phGb

Racja, wygląda jak klon Edelrid Opilio. Tylko to wykończenie... Dla mnie trąci lekką słabizną.

Ja właśnie odebrałem Meva Spider Pro i nawet pilotażowo przygotowałem na niej kawę w małej kawiarce. Pokrowiec gorszy od FMS-118 ale co bardziej istotne - jest tu jakiś dziwny rozkład nóżek. Każda z nich jest ustawiona nie prostopadle a pod kątem względem grzybka. Będzie to chyba wymagać większej dokładności podczas stawiania na niej garnków, szczególnie tych o mniejszej średnicy.

   
Odpowiedz
#74
Tytułem wyjaśnienia: nasze tegoroczne problemy z WindPRO MSR-a w lutym wynikały ze....starosći mojego palnika. Mam go ok. 12-13 lat. Uszczelki w zaworze sparciały. Poszedł do naprawy via Paker. Pim

(03-12-2023, 11:59)grendel napisał(a):
(03-12-2023, 08:40)Gapcio napisał(a): Parę postów wyżek Pim polecał Zbynkowi Ltd model Edelrid Opilio. (...) niestety nie udało mi się go "wygooglować" pewnie nie jest już dostępny.

Również zwróciłem na niego uwagę i wczoraj poświęciłem sporo czasu w internetach na poszukiwaniu info o nim i ewentualnych ofert. No i znalazłem, np. z Norwegii. Ale:
1. cena wynosiła 1099 NOK (409 zł wg dzisiejszego kursu). Dziękuję, reszty nie trzeba.
Były też oferty w dwóch innych sklepach za 440 NOK +150 NOK przesyłka (220 zł). Tyle, że niby różne sklepy a wygląd strony (z wyjątkiem nazwy sklepów w lewym górnym rogu) identyczny. Nie wzbudziło to jakoś mojego zaufania. Poza tym Norwegia jest poza Unią Celną. Duża szansa jeszcze na załapanie się przed odbiorem zamówienia na 23% VAT.

2. Na blogu Kasi Nizinkiewicz ze szczecińskiego Kwarka wyczytałem w komentarzach, że Pim wędrując zimą z Barsusem mieli kłopoty z tą kuchenką.

3. W sklepach, w których oferta jest nieaktualna (bo to dość stary model) ocena tego palnika waha się w granicach 3.5-3.9 w skali 1-5. Też daje do myślenia...

4. Na jakiejś rosyjskiej stronie znalazłem używkę za 160 zł. Ale to jedynie jako ciekawostkę podaję.

(03-12-2023, 09:40)bzyk69 napisał(a): W moim przypadku była to dysza, i to raczej na pewno (przynajmniej jeden raz) było z mojej winy, bo chyba za wysoko podniosłem przed zapłonem kartusz, przez co gaz wlał się do dyszy. (...) Pierwszy raz czyściłem to jakimś drucikiem, ale potem kupiłem - chyba na aliexpresie - zestaw czyścików, z czego jeden wożę przyklejony do nóżki palnika (na zdjęciu).
Generalnie dostęp do dyszy jest prosty, wystarczy poluzować nakrętke na spodzie kuchenki - nie trzeba jej całej rozbierać.

To mnie mocno pocieszyłeś, nie ma wielkiej tragedii. Już sądziłem, że również jak w FMS-118 posypała się ta siateczka wewnątrz grzybka, do której nie można się nijak dostać.

Pokupię zestaw drucików do czyszczenia, bo mój z BRS-8B gdzieś się kiedyś wyłamał z narzędzia serwisowego. Wygląda, że ten zestaw będzie wszechstronny.

(03-12-2023, 09:40)bzyk69 napisał(a): Dodam, że na internetach można za śmieszne pieniądze dokupić dyszę do mevy.

Dysze różnych średnic w komplecie można też na Aliexpress kupić. Kiedyś były nawet z filtrem wewnątrz, teraz już raczej tylko "gołe".
Odpowiedz


Skocz do: