To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Montane Dynamo Jacket
#1
OPIS PRODUKTU:

Montane Dynamo Jacket to lekka, elastyczna kurtka softshelowa, która jest wykonana z Pertexu Equilibrum Stretch.
Dynamo jest przeznaczona do dużej aktywności fizycznej, turystyki Light & Fast, rajdów AR, jazdy na rowerze i wszędzie tam, gdzie potrzebna jest ''druga skóra'' i doskonałe odprowadzanie potu.

Pertex jest wytrzymałym i bardzo lekkim nylonem 6.6, dotychczas był szeroko stosowany w produkcji śpiworów i ultralekkich kurtek przeciwwietrznych - windshirtów.
Pertex Equilibrium Stretch jest wysoce elastycznym splotem włókien nylonowych z zewnątrz, oraz miłej w dotyku wewnętrznej warstwy odpowiedzialną za zbieranie i odprowadzanie potu ze skóry. Wewnętrzna warstwa utrzymuje odpowiedni mikroklimat tuż przy powierzchni skóry, zewnętrzna, gęsto tkana struktura zabezpiecza przed przewiewaniem.
Brak membrany zapewnia bardzo wysoką paroprzepuszczalność nawet podczas intensywnego wysiłku.
Może być stosowana bezpośrednio na skórę.

CECHY:
- materiał: Pertex Equilibrium Stretch - 146g/m2, Nylon 6.6 / Lycra
- anatomiczny, dopasowany krój
- przedłużony tył
- dwusuwakowy zamek główny
- trzy kieszenie zapinane na zamki, w tym jedna na piersi
- wysoki kołnierz ze ściągaczem
- elastyczny ściągacz na dole kurtki
- zwiększona odporność na promieniowanie UV: +30 SPF
- zajmuje bardzo mało miejsca po spakowaniu
- waga: 350g rozm. M

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
08-05-2009, 16:29

Kurtkę Montane Dynamo Jacket zakupiłem w listopadzie 2007r. Powodem zakupu była chęć posiadania lekkiej, wierzchniej warstwy przeciwwietrznej. Priorytetem była dla mnie oddychalność.
Przy wyborze poza Dynamo Jacket brałem pod uwagę Apexa TNF, ale w końcu zdecydowałem się na produkt montane.
Cena windshirta wyniosła 300 zł.

Kurtka przy pierwszym kontakcie wydała mi się cienka i delikatna. Adekwatna wydaje się być używana w stosunku na niej nazwa ''windshirt''. Może być bowiem faktycznie określana jako koszulka bądź ewentualnie bluza, bardziej odpowiada mi taka nazwa niż ''kurtka''. Materiał z jakiego wykonano produkt potwierdza zasadność użycia w nazwie wyrazu ''stretch''- jest elastyczny i przy użyciu lekkiej siły można go rozciągnąć. Zewnętrzna warstwa jest gładka, z ledwo wyczuwalną fakturą splotu. Od wewnątrz mamy przyjemny w dotyku materiał pile. Suwak główny (dwukierunkowy) zabezpiecza wewnętrzna listwa pełniąca dwie funkcje- zapobiega przewiewaniu przez szczeliny suwaka i chroni naszą skórę przed kontaktem z suwakiem, jeżeli pod wiatrówkę nie zakładamy dodatkowej warstwy odzieży. Listwa również obszyta jest przyjemnym w dotyku materiałem. Producent zadbał nawet o to, by zapięty suwak nie drażnił skóry szyi czy też brody- dzięki wykończeniu listwy odpowiednim zabezpieczeniem.
Dynamo wyposażono w trzy kieszenie- dwie boczne siatkowe i jedną piersiową. Wszystkie zapinane na suwaki. W razie potrzeby mogą służyć za wywietrzniki, ponieważ w wiatrówce nie przewidziano miejsca na inne otwory wentylacyjne (o tym więcej poniżej).
Kieszeń piersiowa dobrze sprawdza się w sytuacji, gdy np. podczas biegania wrzucamy tam odtwarzacz mp3. Z powodzeniem pomieści się tam większość modeli, a suwak uniemożliwia wypadnięcie.
W moim modelu nie ma jeszcze rzepów na mankietach, zastosowane zostały po prostu elastyczne, nieregulowane ściągacze. W modelu wprowadzonym do produkcji później- już takowe rzepy występują.
Regulowane stoperami ściągacze w postaci dosyć cienkich gumek zastosowano w kołnierzu i w dole kurtki. Po wewnętrznej stronie mamy wszytą taśmę - wieszak.
Moja wiatrówka ma jednolity ciemnogranatowy kolor (w kolejnej serii Dynamo suwaki mają kolor kontrastujący z całością). Nie posiada żadnych elementów odblaskowych jak np. w przypadku Montane Lite-Speed Jacket. Jedynymi urozmaiceniami są nienachalne loga producenta na piersi i z tyłu kołnierza, oraz na tasiemkach suwaka- tam dodatkowo naszyto niewielką brytyjską flagę i wklejono nawet maleńki element gumowy, dzięki któremu łatwiej ową tasiemkę chwycić palcami:)
Wiatrówka nie posiada kaptura.

Montane Dynamo Jacket używałem w różnych warunkach pogodowych i przy rozmaitej aktywności fizycznej- bieganie, jazda na rowerze, nieco jazdy na nartach, wycieczki piesze. Moje wrażenia na temat poszczególnych parametrów kurtki są następujące...

Oddychalność- świetna. Wiatrówka jak wspominałem poza kieszeniami z siatki nie jest wyposażona w wywietrzniki, ale w jej przypadku nie są one jak dla mnie konieczne. Nawet przy zapięciu pasa biodrowego plecaka, co bardzo ogranicza lub wręcz uniemożliwia rozpięcie kieszeni bocznych- kurteczka zapewnia poprawne odprowadzanie wilgoci. Najlepiej sprawowała się przy sporej aktywności fizycznej w temperaturze od około 6 do 15 stopni. W sytuacjach w których zapociłbym się w membranie lub zbytnio wychłodził w samej koszulce- Dynamo staje na wysokości zadania. Materiał wewnętrzny dobrze chłonie pot, a poziom przewiewności zapewnia szybkie odparowanie. Dobrze sprawdzało się to np. na rowerze w marcowe i kwietniowe poranki- gdy przy temperaturze 6-7 stopni właściwości kurtki zapewniały komfort pomiędzy zbytnim zgrzaniem się spowodowanym dynamiczną jazdą a wychłodzeniem w wyniku działania wiatru. Dodam, że wiatrówki w cieplejszych warunkach używam z koszulkami termo kilku firm. Zakładałem ją też na gołą skórę, ale jedynie w celu sprawdzenia jakie wywoła wrażenie. Nie mam zastrzeżeń- nosi się przyjemnie i śmiało można, jednak osobiście wolę mieć pod spodem odpowiednią koszulkę.

Wodoodporność- przy tym produkcie powinniśmy raczej mówić o ''kroploszczelności''. Nie jest to kurtka wodoodporna i trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Jak na tak cienki i oddychający materiał ma moim zdaniem dobry DWR- pozwala przetrzymać delikatna mżaweczkę przez około 15 minut, a kiedyś przebiegłem w niej kilkadziesiąt metrów w silnej ulewie i ku mojemu zdziwieniu nie przemokła. Jednak na deszcz się w niej nie nastawiam. W maju w Tatrach Zachodnich w drodze do schroniska szedłem w niej przez około 2 godziny najpierw w wilgotnej mgle, później w drobniutkiej uporczywej mżawce- i kurteczka przemokła na wylot. Schnie szybko.

Wiatroodporność- w sieci można znaleźć informacje określające ten parametr na poziomie 4-5 cfm. W moim odczuciu nie jest zbyt wysoka. Zdaje egzamin albo w sytuacji, gdy jest stosunkowo ciepło ale czynnik chłodzący wiatru sprawia, że zarzucilibyśmy chętnie coś na t-shirt, albo gdy cały czas się intensywnie ruszamy i raczej cieszymy się z faktu że nasz strój jest w miarę przewiewny.
Jednocześnie w moim odczuciu ryzykowne jest ocenianie stopnia wiatroodporności tej kurteczki metodą''na chuch''. Samo dmuchnięcie w materiał wywołuje znikome wrażenie oporu i można mieć odczucie, że nie będziemy mieli żadnej ochrony przed podmuchami. Jednak w praktyce- gdy mamy już wiatrówkę na sobie- odczucia pod względem wiatroodporności są dużo bardziej pozytywne i jednak odczuwam wyraźną różnicę gdy zakładam windshirta.


Termika- Dynamo Jacket sama w sobie zapewnia komfort termiczny w stopniu naprawdę minimalnym, głownie dzięki pewnemu stopniu ochrony przed wiatrem, który dzięki niej tak nie wyziębia. Moja jest ciemna, często przy słonecznym dniu i lekkim wietrze wyraźnie czułem że robi mi się cieplej bo po prostu materiał zewnętrzny się nagrzał. Zdarzyło mi się jednak używać jej w temperaturach minusowych- np. na nartach (ale to raczej w celu testów, za szybko przemaka w kontakcie ze śniegiem), czy podczas lekkiego trekkingu w tatrzańskich dolinkach czy Beskidach. Przy około -7 stopniach celsjusza i założonej pod spodem warstwie z tecnopile o gramaturze 100 oraz koszulce termo szło mi się wręcz komfortowo. Jednak przy postojach dodatkowo na wierzch zakładałem polartec 300. Dodam, że było sucho i raczej bezwietrznie. Można powiedzieć, że niektórzy uznają połączenie Dynamo w połączeniu z polarową warstwą termiczną i koszulką termo za zestaw bliski idealnej koncepcji softshella- zgodziłbym się z tym, ale w ograniczonym zakresie. Dynamo jako zewnętrzna warstwa nie zapewni bowiem odpowiednio uniwersalnej wodoodporności i wiatroodporności. To jednak moje osobiste zdanie- wszystko zależy od tego, do jakich parametrów przywiązujemy największą wagę.
Po ostatniej zimie mogę stwierdzić, że w temperaturach poniżej zera i lekkim wietrze dobrze sprawdzał mi się zestaw Dynamo + bluza beri z powerstretchu + koszulka termiczna brubecka- w zależności od wysokości temperatury dobierałem cieńszą bądź grubszą koszulkę.


Odporność- jeżeli chodzi o wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne, to uważam że jak na tak delikatną kurteczkę jest ona bardzo dobra. Producent raczej nie uwzględnia, że windshirt będzie narażony na mocne urazy mechaniczne, ale zdarzyło mi się zaliczyć w niej sporo wywrotek na nartach- i materiał nie uległ uszkodzeniu. Kilkukrotnie podczas treningu obrony z psami kurtka zniosła z powodzeniem uderzenia psich łap i pazurów. Jedyne mechaniczne uszkodzenie jakie dotąd nosi to niewielki ślad po spotkaniu z drutem kolczastym- ale spodziewałem się większych zniszczeń gdy po całym zdarzeniu ściągałem wiatrówkę w celu oględzin.
Nie nosiłem jej pod ciężkim plecakiem, często używana z jakimś kilkunastolitrowym, przy taki użytkowaniu nie widzę zewnętrznych śladów zużycia.
Nie wyblakła.
Nieco gorzej oceniam materiał wewnętrzny- bo z tyłu widać lekkie ślady spilingowania.
Kurtkę piorę w płatkach mydlanych a następnie impregnuję preparatem do tkanin aktywnych Waterproof Spray. Po impregnacji woda zaczyna się wyraźnie perlić na materiale.
Bardzo dla mnie ważne- do materiału zewnętrznego bardzo słabo przyczepia się psia sierść :) każdy, kto ma częsty kontakt z sierścią i musiał ją ściągać z polaru doceni ten fakt.


Wygoda- tutaj rewelacyjnie. Druga skóra po prostu. Bardzo dobry krój- chociaż przy mojej budowie rękawy i ogólnie cała kurtka mogłyby być nieco dłuższe (używam rozmiaru XL i przy podnoszeniu rąk kurtka lekko podjeżdża do góry). Obecnie wprowadzone rzepy na mankietach wydają mi się być lepszym rozwiązaniem niż same elastyczne ściągacze. Kurteczka dosyć lekka (350 gram dla rozmiaru M) i nosi się ją z przyjemnością. Nie krepuje i nie ogranicza ruchów. Nie szeleści. Właściwie się nie gniecie- wrzucamy zwiniętą w kulkę do plecaka i od razu po wyciągnięciu możemy śmiało zakładać. Po zwinięciu gabarytowo odpowiada np. złożonej kurtce marmot precip (ich waga również zresztą jest zbieżna).
Miałbym uwagi wobec zastosowanego w kołnierzu ściągacza- przy jego ściągnięciu tworzy się lekka''harmonijka'', nie odczuwam też wpływu zaciągniętego ściągacza na poprawę wiatroodporności kurtki. Ten element jest w moim odczuciu niedopracowany.

Podsumowanie- z Montane Dynamo Jacket jestem zadowolony. Jednocześnie jednak mogę zauważyć, że tak naprawdę to dosyć mało uniwersalna kurtka. Owszem, korzystałem z niej okrągły rok w różnych warunkach, ale optymalne dla niej zastosowanie to duża aktywność fizyczna bądź cieplejsze pory roku. Dla mnie wybór tego modelu to dobra opcja gdy szukamy czegoś co można założyć na t-shirt, ale ze względu na temperaturę bądź planowaną sporą aktywność fizyczną grubszy softshell wydaje nam się przesadą. Jeżeli ktoś czuję jakąś mglistą potrzebę posiadania czegoś takiego- to ta wiatrówka powinna spełniać jego oczekiwania. Ze względu na niewielką wagę i objętość chętnie wrzucam ją do plecaka planując całodniową wycieczkę pieszą bądź jakąś wyprawę rowerową.
Jeżeli chodzi o kaptur- to zwykle jego brak uznałbym za wadę, ale w tym przypadku ze względu na warunki do jakich moim zdaniem została stworzona ta kurteczka- nie odczuwam jego braku. Producent przewidział dla niej co najwyżej lekką krótkotrwałą mżawkę, na porywisty wicher również się nie nadaje. Dlatego dla mnie osobiście brak kaptura wady nie stanowi.


Kilka uwag odnośnie poniższego zestawienia wad i zalet- starałem się możliwie obszernie opisać moje wrażenia z użytkowania Montane Dynamo Jacket. Wiele poszczególnych parametrów można uznać zarówno za wadę jak i zaletę. Relatywnie niski DWR czy znikomą termikę podsumowałem po prostu stwierdzeniem ''mała uniwersalność''- liczę na to, że i tak w miarę szczegółowy w moim mniemaniu opis pozwoli zainteresowanym ocenić czy produkt Montane spełniałby ich wymagania, bez szczegółowego punktowania wad i zalet produktu.

Plusy:
- bardzo dobra oddychalność
- wygoda
- stosunkowo niewielka waga i objętość po spakowaniu


Minusy:
- mało uniwersalna
- niedopracowany ściągacz w kołnierzu
- pilingujący się materiał wewnętrzny


[Obrazek: x5eg5.jpg]

[Obrazek: IMG_1327.jpg]


Odpowiedz
#2
Prosiłbym o poprawienie opisu producenta, bo tego sam nie wyedytuje. Poza tym coś tam się połączyło z inną recenzją.
Zdjęcia są jakie są, nie mogłem znaleźć płyty DVD gdzie mam zapisane jakieś fotki z gór w tej kurtałce, więc wrzuciłem jedną w ruchu i jedną pokazującą gabaryty po spakowaniu.

Ok, można po mnie jechać.
---
Edytowany: 2009-05-08 18:36:52
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.

Odpowiedz
#3
No człowieku, chyba klawiaturę testowałeś na recenzji ;)
Może za dnia doczytam całość.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#4
recenzja świetna, dobrze się czyta, sporo przykładów, ładnie też rozwiewa myśli o całkowitym zastępowaniu bardziej pancernej warstwy w ubiorze przez takie ciuchy :)

jedna prośba - dodaj oceny
---
Edytowany: 2009-05-09 17:56:19

Odpowiedz
#5
No właśnie z tymi ocenami to miałem problem ze względu na brak skali porównawczej i celowo pominąłem.
Mogę ocenić oddychalność- dałbym 4, mogę ocenić wygodę- nawet 5, ochronę przed wiatrem oceniłbym -tutaj już problem- na okolice 2,5.
Ale już wodoodporności nie ocenię- bo po prostu mógłbym to zrobić w odniesieniu do innego windshirta,. Jeżeli ocenię w porównaniu z kurtką membranową czy grubszym softem to oczywiście dynamo przepadnie, a w mojej ocenie niesłusznie- nie została zaprojektowana jako ochrona przed deszczem.
Dlatego w tym przypadku- jako że nie mam innego windshirta podobnego typu do porównania miałem tak duże dylematy, że wolałem zamieścić szczegółowy w mojej ocenie opis użytkowania i wrażeń, niż ''punktować''.
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.

Odpowiedz


Skocz do: