To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Kijki] Masters Rocks
#1
Poniżej bardzo dobry moim zdaniem opis w/w kijków popełniony przez Kolegę nice, z przykrością przeniesiony przeze mnie z pola ''recenzja'' z powodu zbyt krótkiego czasu użytkowania.


nice 2009-04-30 15:01
tomasz_manka@tlen.pl

Miejsce i czas użytkowania
Kijków używam od listopada 2008. Do tej pory zarówno sporo w śniegu, jak i na podłożach leśnych, trawiastych oraz tych nieco bardziej twardszych (skalistych). Pozwoliłem sobie dodać tę recenzję, ponieważ moje kije dostały przez ten krótki okres dość mocno w przysłowiową ''kość'', ponieważ używałem ich w górach na biegówkach... Koszt kijów: ok. 230 zł (8a).

Budowa i wyposażenie
Wykonane ze stopu aluminiowego Alu 7075 T6 F56, tradycyjne kije składające się z trzech segmentów - teleskopowych okrągłych rurek. Jedyny bajer jaki posiadają to tzw. pianka ''EVA'' przydaje się na trawersach, pozwala bardzo bardzo szybko ''skrócić'' kije na krótkich stromych podejściach, bez potrzeby rozkręcania poszczególnych elementów, z tymże pianka ta jest dość delikatna i wrażliwa na uszkodzenia.

Brak systemu antishock.

System blokowania SBS to element rozporowy o 2 powierzchniach styku z kijem, który gwarantuje stabilne skręcenie kija, uniemożliwia jego składanie się w trakcie marszu. Wg danych producenta: aluminiowy, utwardzany trzpień charakteryzuje się najwyższą trwałością i odpornością na przypadkowe uszkodzenia mechaniczne (złamania po rozkręceniu kijów). U mnie do tej pory brak jakichkolwiek uszkodzeń w tej materii. Po złożeniu kijki mają długość 64cm, rozłożone to równe 145cm.

Rączka korkowa-piankowa z wygodną, regulowaną taśmą, która u mnie zaczęła się pruć niedługo po zakupie. Uchwyt jest wygodny; korek w środkowej części rękojeści zapewnia pewny i komfortowy chwyt w każdych warunkach pogodowych. Poza tum jak to korek - wyciera się nieco, ale to rzecz naturalna.

Widiowe końcówki z gumowymi nakładkami zabezpieczającymi, są wg mojej osobistej opinii niezwykle trwałe. Póki co nie noszą śladów zużycia i póki co wyglądają jak nowe. W komplecie otrzymujemy talerzyki małe i duże (55mm oraz 95mm) oraz zaślepki na widie.

Wrażenia z użytkowania

System blokujący
System jest precyzyjny, na wysuwanych segmentach umieszczona jest podziałka ułatwiająca dopasowanie długości. Pomimo częstych regulacji oraz wielu obtarć, podziałka do tej pory nie starła się. Kijki należy skręcać dość porządnie, ponieważ zauważyłem, że zbyt słabe skręcenie umożliwia ich samodzielne skracanie się...

Końcówka
Końcówka jest niezwykle wytrzymała i daje świetny punkt oparcia na bardzo różnych podłożach, w tym na skale granitowej. Widie są w stanie idealnym, brak śladów zużycia.

Talerzyki
Szybki system wymiany talerzyków RBS (chroniony patentem) jest dobry, ale nie bez wad. Zacisk umożliwia szybką i bardzo łatwą ich zamianę. Po zamocowaniu, talerzyki utrzymywane są w swojej pozycji mocno i pewnie (system RBS nie otwiera się samoczynnie w trakcie marszu, nie ma więc obawy, że talerzyki ''wyskoczą'' w trakcie marszu). Kłopoty z wymianą / założeniem talerzyków zaczynają się w niskich temperaturach, szczegolnie jak dolna część kijka jest oblodzona. Fakt - wymiana talerzyków nie wymaga użycia narzędzi, lecz siły i rozumu.

Rączka i paski
Rączka wygodna, ale bez szału. Oczywiście jak już wspominałem wyciera się korek, ale to naturalne i z tym należy się pogodzić. Regulacja paska: prosta, standard... tylko dlaczego pasek się zaczął pruć (naprawa wg mnie tylko we własnym zakresie... szkoda nerwów na taki drobiazg). Paski nie luzują się, co rekompensuje minus w/w ich prucia.

Wytrzymałość
Kijki są naprawdę mocne. Jedynymi śladami zużycia są drobne rysy na lakierze oraz ślady użytkowania pianki. Kije pomimo używania ich na biegówkach (!) nie wygięły się, samoistne złożenie grozi im jedynie przy zbyt słabym skręceniu.

Podsumowanie
Uczucia zdecydowanie pozytywne, poniżej zalety i wady.

Zalety:
- zacne, dobre i wytrzymałe końcówki widiowe,
- system blokowania (składania) działa bez zarzutu,
- system montażu talerzyków - łatwość i bezpieczeństwo montażu zapewnione,
- wygodna rękojeść oraz pasek,
- pianka pod rękojeścią pomocna przy trawersach,
- lakier - wytrzymały i odporny na zarysowania.

Minusy:
- system montażu talerzyków: zimą trudno było mi ściągnąć talerzyki,
- rękojeść korowa - wyciera się, ale dość opornie, trzeba się z tym pogodzić,
- pasek - zaczął się pruć prawie od nowości,
- pianka - delikatna i czuła na otarcia, zadrapania, etc.,
- w komplecie brakowało talerzyków 120mm, których nie otrzymałem do dziś...

Ogólna opinia: dobra. Wg mnie nieco drogie: jesień 2008 ok. 230zł (po rabacie), obecnie coś one mocno podrożały: w 8a: 329,90. Osobiście uważam, że to cena zbyt wygórowana. Jeżeli miałbym kupić kolejny raz kije trekkingowe to myślę, że byłby to raczej MASTERS. Co do modelu, uważam, że racjonalnie na to patrząc warto rozważyć model INCAS.

Odpowiedz
#2
2009-04-30 22:04:10
80.51.15.73

Recka bardzo w porządku, mam zbieżne spostrzeżenia po uzytkowaniu moich masters sherpa, ale z ich recenzją trochę poczekam(zakupione w lecie 2008, używane w sezonie letnim i zimowym na różnym podłożu). W sherpach nie ma korka tylko wygodna gumowa rękojeść, jak na razie paski nie wykazują żadnych objawów prucia, natomiast co do systemu wymiany talerzyków- mam takie same wrażenia jak Nice. Pomagam sobie po prostu nożem. Kiedyś nie zablokowałem jednego z talerzyków do końca i został gdzieś w śniegu w Gorcach, na szczęście z dokupieniem dodatkowych talerzyków (dostępne 3 rozmiary) nie miałem zbytniego problemu.
---
Edytowany: 2009-04-30 22:48:56

-------------------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.
---
Edytowany: 2009-05-03 17:32:18
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#3
Ja posiadam model sherpa i również potwierdzę problem wymiany talerzyków w terenie w zimie chyba nie wykonalne, w domu trzeba sie nawet namęczyć trochę ale przynajmniej odbieram wrażenie ze ich nie zgubię:P lakier albo raczej to cos czym jest pokryte U mnie jakos odporny na zadrapania nie jest ale nie odchodzi samoistnie. użytkuję je juz pare lat (chyba 2007) ale żadko. No i pare razy musiałem się namęczyć by je skręcić albo rozkręcić w terenie ale troche wiecej siły i dało rade.

Odpowiedz
#4
Też mam sherpy i mogę z czystym sumieniem przymknąć oko na te małe problemy, które sprawiają :)

Pierwsza rzecz - przy zakupie sprawdźcie długość końcówki (kijki dostałem z krótszymi - chyba 65 mm - na narty (a szczególnie na tury) to za mało) - moje jeszcze pierwszej zimy wymieniłem i już nie sprawiają problemów :)

2 - może i zmiana talerzyków nie jest najprostsza, ale robię to 2x w roku (przy zmianie sezonów pieszy <-> narciarski) więc mogę sobie w domu pomóc śrubokrętem :) Za to się nie przejmuję, że zostawię talerzyk w śniegu :D

Trzeci i ostatni problem jaki mi się niedawno pokazał - ślizgały mi się elementy rozporowe środkowego segmentu podczas blokowania kijów - pomogło lekkie przeszlifowanie tych rozpórek grubszym papierem ściernym :)

Odpowiedz


Skocz do: