14-09-2008, 16:10
OPIS PRODUKTU:
Buty ''przewodnickie'', przeznaczone na via ferraty i do łatwych wspinaczek.
Skóra nubukowa 1,6 mm, podeszwa Contagrip o podwójnej gęstości, amortyzacja z pianki Eva.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
14-09-2008, 16:11
Salomon Pro Sticky Mid to model, według moich informacji, już nieprodukowany, acz dostępny w niektórych sklepach online, aukcjach internetowych czy z drugiej ręki. Swoje Salomony kupiłem w sporej promocji za 299 złotych, zaś ''normalne'', sklepowe ceny oscylowały w okolicach 500 złotych.
Pierwotnie, test ten chciałem napisać dopiero po sezonie zimowym 2008/2009, ale niestety rozwój wypadków przyczynił się do publikacji tego tekstu nieco wcześniej, dlaczego, o tym poniżej.
Budowa
Cholewka i wyściółka[/i] buta wykonana jest ze skóry nubukowej o grubości 1,6 mm, skóra ta, w znacznej części pokryta jest warstwą gumy, wzmacniającej odporność mechaniczną buta oraz zwiększającej tarcie podczas lekkich wspinaczek np. Via-Ferratami. Otok do pewnego momentu (więcej w ''wytrzymałości'') bardzo dobrze chronił wierzchnią warstwę obuwia, wyraźnie brakuje go natomiast w części tylnej, o czym świadczy poorany drobnymi rysami i nieco starty już nubuk.
Cholewka ma dość dużo przeszyć oraz miejsc ''klejonych'', ale ani jakość szwów ani innych spojeń do tej pory nie budzi zastrzeżeń.
Materiał wewnętrzny jest dość gruby, szczególnie w okolicach kostki, co wpływa w dwojaki sposób na użytkowanie: stopa w mniejszym stopniu narażona jest na urazy, ale też but jest cieplejszy i w ciepłe dni daje poczucie dyskomfrotu.
Język także jest gruby, ale został niestety źle pomyślany; materiał jego załamuje się na całej dlugości w dwóch miejscach, tworzy to krawędzie, które po dłuższym chodzeniu obcierają skórę.
System sznurowania opiera się na ośmiu oczkach i haczykach, które są dobrze rozłożone i zawiązane wystarczająco opinają nogę. Firmowe sznurówki ciągle trzymają się w dobrym stanie, jedynie końcówki nieco się postrzępiły, ale powodów do narzekań na pewno nie ma.
Podeszwa
Podeszwą użytą do produkcji tego buta jest Contagrip opatentowany przez Salomona. Jest to najlepsza podeszwa z jaką kiedykolwiek miałem styczność, genialnie trzyma się skały, nawet mokrej, dzięki trzem warstwom amortyzującym wyśmienicie tłumi nierówności i nie męczy stopy podczas kamienistych zejść. Zdecydowanie najlepszy element całego buta. Po 14 miesiącach użytkowania guma tylko lekko się starła, myślę, że spokojnie posłużyłaby jeszcze 3-4 lata.
Wygoda
Na forum często spotkać się można z opisem, iż buty Salomona są na szeroką stopę, nie wiem czym się wyróżnia szeroka stopa, ale jak dla mnie kopyto tego modelu jest za wąskie, przede wszystkim na wysokości palców. Na długość buty są idealne, ale na szerokość wszystkie palce już niestety nie chcą się zmieścić. Być może takie było zamierzenie producentów; w końcu miał to być but ''przewodnicki'', na proste drogi wspinaczkowe, ferraty etc., upodobniony do modeli stricte wspinaczkowych, gdzie miejsca na palce jest niewiele, tym niemniej poprzednie buty, które posiadałem, i które także wpisuje się w grupę ''przewodnickich'' takiego problemu nie stwarzały.
Krótko mówiąc, rozwiązanie takie jest denerwujące, a po dłuższym czasie także bolesne i rodzi problemy nazywane odciskami...
Sporym plusem jest natomiast niewielka waga butów.
Wodoodporność
But wyposażony został w membranę Gore-Tex, która w założeniu miała chronić but przed przemoczeniem, ale tylko w założeniu...po kilkunastu minutach deszczu but jest przemoczony. Nie jest to zapocenie, a najzwyczajniejsze w świecie przepuszczanie wody. Nie potrafię powiedzieć co jest tego przyczyną, czy membrana jest przetarta, czy w chińskim zakładzie produkcyjnym zapomnieli w ogóle dodać produktu Gore. Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku, język połączony jest z cholewką materiałem z membraną, szwy nie przechodzą w żadnym miejscu na wylot, skóra nie jest popękana, nie ma żadnych innych widocznych miejsc, którymi woda mogłaby się przedostać, ale jednak problem istnieje.
Nie impregnowałem nigdy tych butów; już i tak słabą ''oddychalność'' zabiłbym do końca, poza tym coś takiego jak impregnowanie butów membranowych nie mieści mi się w głowie, chyba, że w celu zwiększenia wytrzymałości cholewki, w żadnym wypadku zwiększenia wodoodporności. Po to wsadza się do buta membranę, by spełniała swoje funkcje, a nie potrzebowała jeszcze jakiś ''wspomagaczy''.
But namaka bardzo szybko, bardzo wolno natomiast wysycha, a to za sprawą dość grubej skóry, a na pewno całkiem grubej wyściółki. Cały dzień w warunkach pokojowych nie wystarczy, by przemoczony (nie całkowicie mokry) but wysechł.
Oddychalność
Pro Sticky to but membranowy, oblany w dużej mierze otokiem gumowym - to w zasadzie powinno wystarczyć przy objaśnianiu tzw oddychalności. Cudów spodziewać się nie można i cudów nie ma. Przy temp. > 20*C stopa błyskawicznie się rozgrzewa, zaś odpowiednie materiały blokują wydostanie się nadmiaru ciepła do otoczenia, skutkuje to wzmożoną potliwością i kiepskim komfortem użytkowania. Zimą jest nieco lepiej, ale daleko tu do całkowitej satysfakcji.
Wytrzymałość
W zasadzie najważniejszy w całym teście punkt, który przyspieszył opublikowanie tekstu o butach Salomona.
Po nieco ponad roku użytkowania but dość dobrze się trzyma, kilka pozdzieranych miejsc na cholewce nie może być powodem do płaczu, podobnie z podeszwą, która naprawdę w niewielkim stopniu uległa starciu. Inaczej rzecz się ma z otokiem gumowym; w czasie ostatnich leśnych wędrówek po Bieszczadach, wbił się w niego ok. centymetrowy kawałek mocno już spróchniałego drewienka. Przebił się on przez otok, cholewkę. membranę i wyściółkę, ale całe szczęście zatrzymał się tuż przed palcem :) Trudno powiedzieć na ile był to nieszczęśliwy zbieg okoliczność, a na ile kiepska jakość buta, który wszak po ponad roku użytkowania wcale nie wykazuje większych śladów zużycia - dlatego też definitywnie nie oceniam tego podpunktu i daję go pod rozwagę czytającym ten test. Niemniej jednak jest to co najmniej dziwna sytuacja, której jak się okazało, reklamacja nie obejmuje - pozostaje teraz więc szewc i rozglądanie się za innymi butami...
edit. Po kolejnych kilku miesiącach, tym razem chodzenia tylko i wyłącznie po mieście buty pokazały właściwą stronę swej wytrzymałości - podeszwa po prostu odkleiła się od reszty buta. Ukazuje to pierwsze zdjęcie. But przemaka po kilku minutach w śniegu, po prostu \'zasysa\' przez tę dziurę wilgoć. Jako, że nie męczyłem ich ostatnimi czasy jakimiś długimi drogami w trudnym terenie, a jedynie krótkimi spacerkami po mieście całkowicie odejmuję ocenę za wytrzymałość. Po dwóch latach spodziewałem się lepszego stanu niż obecny.
Czas użytkowania: 20 miesięcy
Cena: ok. 500 zł
Zalety:
- estetyka
- genialna wprost podeszwa
Wady:
- wodoodporność
- oddychalność
- wygoda noszenia
- trwałość
OCENA PRODUKTU:
Oddychalność: 2/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 1/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 1/5
Ogólna: 2.40/5
Buty ''przewodnickie'', przeznaczone na via ferraty i do łatwych wspinaczek.
Skóra nubukowa 1,6 mm, podeszwa Contagrip o podwójnej gęstości, amortyzacja z pianki Eva.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
14-09-2008, 16:11
Salomon Pro Sticky Mid to model, według moich informacji, już nieprodukowany, acz dostępny w niektórych sklepach online, aukcjach internetowych czy z drugiej ręki. Swoje Salomony kupiłem w sporej promocji za 299 złotych, zaś ''normalne'', sklepowe ceny oscylowały w okolicach 500 złotych.
Pierwotnie, test ten chciałem napisać dopiero po sezonie zimowym 2008/2009, ale niestety rozwój wypadków przyczynił się do publikacji tego tekstu nieco wcześniej, dlaczego, o tym poniżej.
Budowa
Cholewka i wyściółka[/i] buta wykonana jest ze skóry nubukowej o grubości 1,6 mm, skóra ta, w znacznej części pokryta jest warstwą gumy, wzmacniającej odporność mechaniczną buta oraz zwiększającej tarcie podczas lekkich wspinaczek np. Via-Ferratami. Otok do pewnego momentu (więcej w ''wytrzymałości'') bardzo dobrze chronił wierzchnią warstwę obuwia, wyraźnie brakuje go natomiast w części tylnej, o czym świadczy poorany drobnymi rysami i nieco starty już nubuk.
Cholewka ma dość dużo przeszyć oraz miejsc ''klejonych'', ale ani jakość szwów ani innych spojeń do tej pory nie budzi zastrzeżeń.
Materiał wewnętrzny jest dość gruby, szczególnie w okolicach kostki, co wpływa w dwojaki sposób na użytkowanie: stopa w mniejszym stopniu narażona jest na urazy, ale też but jest cieplejszy i w ciepłe dni daje poczucie dyskomfrotu.
Język także jest gruby, ale został niestety źle pomyślany; materiał jego załamuje się na całej dlugości w dwóch miejscach, tworzy to krawędzie, które po dłuższym chodzeniu obcierają skórę.
System sznurowania opiera się na ośmiu oczkach i haczykach, które są dobrze rozłożone i zawiązane wystarczająco opinają nogę. Firmowe sznurówki ciągle trzymają się w dobrym stanie, jedynie końcówki nieco się postrzępiły, ale powodów do narzekań na pewno nie ma.
Podeszwa
Podeszwą użytą do produkcji tego buta jest Contagrip opatentowany przez Salomona. Jest to najlepsza podeszwa z jaką kiedykolwiek miałem styczność, genialnie trzyma się skały, nawet mokrej, dzięki trzem warstwom amortyzującym wyśmienicie tłumi nierówności i nie męczy stopy podczas kamienistych zejść. Zdecydowanie najlepszy element całego buta. Po 14 miesiącach użytkowania guma tylko lekko się starła, myślę, że spokojnie posłużyłaby jeszcze 3-4 lata.
Wygoda
Na forum często spotkać się można z opisem, iż buty Salomona są na szeroką stopę, nie wiem czym się wyróżnia szeroka stopa, ale jak dla mnie kopyto tego modelu jest za wąskie, przede wszystkim na wysokości palców. Na długość buty są idealne, ale na szerokość wszystkie palce już niestety nie chcą się zmieścić. Być może takie było zamierzenie producentów; w końcu miał to być but ''przewodnicki'', na proste drogi wspinaczkowe, ferraty etc., upodobniony do modeli stricte wspinaczkowych, gdzie miejsca na palce jest niewiele, tym niemniej poprzednie buty, które posiadałem, i które także wpisuje się w grupę ''przewodnickich'' takiego problemu nie stwarzały.
Krótko mówiąc, rozwiązanie takie jest denerwujące, a po dłuższym czasie także bolesne i rodzi problemy nazywane odciskami...
Sporym plusem jest natomiast niewielka waga butów.
Wodoodporność
But wyposażony został w membranę Gore-Tex, która w założeniu miała chronić but przed przemoczeniem, ale tylko w założeniu...po kilkunastu minutach deszczu but jest przemoczony. Nie jest to zapocenie, a najzwyczajniejsze w świecie przepuszczanie wody. Nie potrafię powiedzieć co jest tego przyczyną, czy membrana jest przetarta, czy w chińskim zakładzie produkcyjnym zapomnieli w ogóle dodać produktu Gore. Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku, język połączony jest z cholewką materiałem z membraną, szwy nie przechodzą w żadnym miejscu na wylot, skóra nie jest popękana, nie ma żadnych innych widocznych miejsc, którymi woda mogłaby się przedostać, ale jednak problem istnieje.
Nie impregnowałem nigdy tych butów; już i tak słabą ''oddychalność'' zabiłbym do końca, poza tym coś takiego jak impregnowanie butów membranowych nie mieści mi się w głowie, chyba, że w celu zwiększenia wytrzymałości cholewki, w żadnym wypadku zwiększenia wodoodporności. Po to wsadza się do buta membranę, by spełniała swoje funkcje, a nie potrzebowała jeszcze jakiś ''wspomagaczy''.
But namaka bardzo szybko, bardzo wolno natomiast wysycha, a to za sprawą dość grubej skóry, a na pewno całkiem grubej wyściółki. Cały dzień w warunkach pokojowych nie wystarczy, by przemoczony (nie całkowicie mokry) but wysechł.
Oddychalność
Pro Sticky to but membranowy, oblany w dużej mierze otokiem gumowym - to w zasadzie powinno wystarczyć przy objaśnianiu tzw oddychalności. Cudów spodziewać się nie można i cudów nie ma. Przy temp. > 20*C stopa błyskawicznie się rozgrzewa, zaś odpowiednie materiały blokują wydostanie się nadmiaru ciepła do otoczenia, skutkuje to wzmożoną potliwością i kiepskim komfortem użytkowania. Zimą jest nieco lepiej, ale daleko tu do całkowitej satysfakcji.
Wytrzymałość
W zasadzie najważniejszy w całym teście punkt, który przyspieszył opublikowanie tekstu o butach Salomona.
Po nieco ponad roku użytkowania but dość dobrze się trzyma, kilka pozdzieranych miejsc na cholewce nie może być powodem do płaczu, podobnie z podeszwą, która naprawdę w niewielkim stopniu uległa starciu. Inaczej rzecz się ma z otokiem gumowym; w czasie ostatnich leśnych wędrówek po Bieszczadach, wbił się w niego ok. centymetrowy kawałek mocno już spróchniałego drewienka. Przebił się on przez otok, cholewkę. membranę i wyściółkę, ale całe szczęście zatrzymał się tuż przed palcem :) Trudno powiedzieć na ile był to nieszczęśliwy zbieg okoliczność, a na ile kiepska jakość buta, który wszak po ponad roku użytkowania wcale nie wykazuje większych śladów zużycia - dlatego też definitywnie nie oceniam tego podpunktu i daję go pod rozwagę czytającym ten test. Niemniej jednak jest to co najmniej dziwna sytuacja, której jak się okazało, reklamacja nie obejmuje - pozostaje teraz więc szewc i rozglądanie się za innymi butami...
edit. Po kolejnych kilku miesiącach, tym razem chodzenia tylko i wyłącznie po mieście buty pokazały właściwą stronę swej wytrzymałości - podeszwa po prostu odkleiła się od reszty buta. Ukazuje to pierwsze zdjęcie. But przemaka po kilku minutach w śniegu, po prostu \'zasysa\' przez tę dziurę wilgoć. Jako, że nie męczyłem ich ostatnimi czasy jakimiś długimi drogami w trudnym terenie, a jedynie krótkimi spacerkami po mieście całkowicie odejmuję ocenę za wytrzymałość. Po dwóch latach spodziewałem się lepszego stanu niż obecny.
Czas użytkowania: 20 miesięcy
Cena: ok. 500 zł
Zalety:
- estetyka
- genialna wprost podeszwa
Wady:
- wodoodporność
- oddychalność
- wygoda noszenia
- trwałość
OCENA PRODUKTU:
Oddychalność: 2/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 1/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 1/5
Ogólna: 2.40/5