To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Lowa Mountain Expert
#1
OPIS PRODUKTU:

Pokrycie zewnątrz: skóra plus cordura
Pokrycie wewnątrz: GORE-TEX
Podeszwa: Vibram Mulaz
Waga: 1800 g/para
Kolor: czerwony
Cena: 999.00zł

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
10-04-2009, 18:26

Wstęp

Mniej więcej półtora roku temu postawiłem nabyć zaawansowane buty wysokogórskie, przeznaczone na jesienno-zimowo-wiosenne drogi mieszane (śnieg-lód-skała) głównie w Tatrach. Ponieważ zakup wiązał się ze sporymi kosztami, spędziłem wiele czasu na analizie możliwości i budowy butów różnych producentów (La Sportiva, Scarpa, Hanwag, Meindl, itd.), czytaniu recenzji internetowych i mierzeniu w sklepach wielu modeli. Jednym z najważniejszych kryteriów wyboru była dla mnie wygoda buta. Lata doświadczeń nauczyły mnie, że butom można wybaczyć wiele, większą lub mniejszą przemakalność, oddychalność czy też twardość lub przyczepność podeszwy, ale jednego wybaczyć nie można, braku wygody. But o najlepszych parametrach, ale cisnący lub obcierający stopę potrafi zamienić w koszmar najpiękniejszą wyprawę. Przymierzyłem kilkanaście modeli -w każdym coś mi nie grało aż w końcu trafiłem na buty Lowa Mountain Expert. W chwilę po założeniu wiedziałem, że mogą one być tym, czego szukam. Dzięki uprzejmości i cierpliwości obsługi sklepu mogłem przed zakupem spędzić w butach (chodząc po centrum handlowym) ok. 2 godzin. Pasowały idealnie. Teraz chciałbym przedstawić wnioski wynikające z ponad rocznej ich eksploatacji.

Budowa buta
Buty określone są przez producenta, jako najwyższej klasy obuwie nowej generacji przeznaczone do eksploatacji w mieszanym terenie. Budowa buta odzwierciedla to określenie. Zacznę od podeszwy. Funkcjonuje ona pod nazwą Expert Soft i składa się z kilku warstw: wibramu Mulaz (o którym za chwilę), miękkiej warstwy amortyzującej na całej powierzchni podeszwy, grubej warstwy amortyzującej na obcasie, twardej warstwy TPU z wcięciem na raki z tyłu, przedłużonej z przodu bardzo twardą gumą, też z wcięciem na raki oraz wierzchniej warstwy izolacyjnej. Taka budowa zapewnia sztywność podeszwy umożliwiającą spokojne zastosowania raków automatycznych a jednocześnie wygodną amortyzację przy chodzeniu po twardych powierzchniach. Zastosowany w podeszwie wibram Mulaz jest dedykowany do wysokogórskich butów o charakterze wspinaczkowym, bieżnik o średniej głębokości z gładką strefą wspinaczkową w przedniej części oraz ze ściętym, słabo wyodrębnionym obcasem. Ten rodzaj wibramu występuje w butach o podobnym charakterze u różnych producentów m.in. w butach Hanwag serii Rock pod nazwą Vibram Climbing. Jak sprawuje się w praktyce? O tym za chwilę.
Cholewka buta wykonana jest z dość grubego, odpornego na uszkodzenia mechaniczne zamszu (split leather) ze sporymi wstawkami cordurowymi. W dolnej części szeroki gumowy otok. Stosunkowo miękka (jak na ten typ buta) cholewka, Goretex, filcopodobna wkładka. Mięsisty, asymetrycznie ukształtowany język. System sznurowania umożliwiający zróżnicowanie siły sznurowania w dolnej i górnej części buta.

Wygoda
Nie waham się powiedzieć, że but jest ekstremalnie wygodny. Ze względu na zastosowanie do wspinaczki kupiłem buty dopasowane, bez wyraźnych luzów. Bardzo dobrze ułożyły się do stóp, nigdzie nie cisną i nie obcierają. Kilkugodzinne atakowanie lodu i twardego śniegu przednimi zębami raków nie powoduje dyskomfortu dla palców stóp, zero pęcherzy! Myślę, że na wygodę butów duży wpływ ma ich niesymetryczna budowa, dopasowanie do nogi w każdym miejscu jest idealne. Miękka cholewka i zastosowane w podeszwie warstwy amortyzujące doskonale sprawdzają się na podejściach i zejściach. Buty są wystarczająco ciepłe, przy jednej grubej skarpecie i temperaturze -10 do -15 stopni nie czułem zimna. Sznurówki bardzo trwałe, przy normalnym wiązaniu mają tendencje do samoczynnego rozwiązywania się, ale od czasu, gdy zacząłem wiązać wszystkie buty węzłem o wdzięcznej nazwie turkusowy żółw, problem ten przestał mnie dotyczyć.

Eksploatacja
Butów używałem dokładnie zgodnie z ich przeznaczeniem, tylko w górach, w sumie ok. dwóch miesięcy w przeciągu trochę ponad roku (w tym 2 sezony zimowe).

Eksploatacja w skale - doskonała przyczepność i słabo wyodrębniony obcas powoduje, że mimo swojej sztywności, podeszwa niejako obejmuje obłe fragmenty skał oraz kamienie i nie ślizga się zarówno na mokrym jak i na suchym podłożu. Jest to oczywiście okupione większą podatnością na ścieranie i biorąc pod uwagę niedużą głębokość bieżnika raczej nie radziłbym wędrówek po asfalcie, po kilku czy kilkunastu przejściach z Palenicy do Moka prawdopodobnie (nie próbowałem) trzeba byłoby się z butami pożegnać. Stosunkowo miękka cholewka umożliwiająca swobodę w operowaniu stopą przy wyszukiwaniu stopni oraz gładka i przyczepna strefa wspinaczkowa w przedniej części podeszwy dają dużą przyjemność wspinania się (oczywiście w terenie stosownym do pancerności buta).

Eksploatacja w śniegu - niezbyt głęboki i ciekawie ukształtowany bieżnik powoduje, że mokry śnieg nie utrzymuje się w podeszwie. Na średnio twardym śniegu buty dobrze się trzymają a przy twardym zakładamy raki, o czym za chwilę.

Eksploatacja w lodzie - buty doskonale sprawują się we wspinaczce lodowej. Świetnie współpracują z automatycznymi rakami. Używałem ich również z półautomatami i rakami koszykowymi. Zauważyłem jednak, że przednie koszyki raków Climbing Technology nie do końca dopasowują się do kształtu nosa buta i ma się głupie uczucie niepewności czy na pewno (mimo paska) nie spadną, ale oczywiście nie spadają. Z Grivelami nie ma takiego problemu. Przy wspinaczce lodospadami, niezbyt twarda cholewka pozwala ładnie operować stopami. Jednocześnie nie czuje się nadmiernego bólu mięśni łydek, ponieważ podbicie stopy (przy dopasowanym bucie) wygodnie opiera się poprzez mięsisty, dobrze ukształtowany język o wierzch buta. Można więc spokojnie zaprzeć się i dać odpocząć łydkom. Również pięta nie wykonuje istotnych ruchów w bucie, nie zdarzyły mi się jej obtarcia. Dodam jednak, że moje uwagi dotyczą raczej niezbyt długich lodowych przejść. W przypadku długich, poważnych dróg, potrzebne są chyba jednak wyższe i twardsze buty.

Oddychalność
Oddychalność jest przeciętnie dobra - jak to w butach z Goretexem. Przy dużej potliwości stóp, dobrej grubej skarpecie oraz przeciętnych warunkach poza-letnich, po całym dniu skarpetka jest lekko wilgotna.

Wodoodporność
W przypadku warunków ekstremalnych np. całodzienne brodzenie w mokrym śniegu, skóra (mimo impregnacji) namaka, jednak woda nie przedostaje się do środka, jest tylko lekko wilgotno, tak jak przy normalnie spoconej stopie. But schnie potem w miarę szybko. W normalnych warunkach dobrze zaimpregnowany (NIKWAX) but nie namaka.

Wytrzymałość
Trudno mi autorytatywnie stwierdzić - chyba za krótko je jeszcze eksploatowałem, ale po ponad roku nie widzę istotnych objawów zużycia. Tak jak wspomniałem wyżej podejrzewam, że w przypadku używania na asfalcie wibram może zetrzeć się błyskawicznie.

Podsumowanie
Buty sprawdziły się w 100%. Jest to model mało popularny - nie spotkałem jeszcze innego użytkownika tych butów. Buty są stosunkowo (jak na swoją klasę) nie za bardzo drogie - kupiłem je za 900 zł. Obecnie na stronie internetowej Lowa widnieje nieco zmieniony model - na pierwszy rzut oka różni się od prezentowanego innym kształtem gumowego otoka i lekko zmienionym systemem sznurowania.

Zalety:
- bardzo wygodne,
- precyzyjne, dobrze trzymające i pozwalające na dobre wyczucie terenu,
- dobry stosunek wartości do ceny.

Wady:
- szybko ścierająca się podeszwa, ale w tym przypadku to chyba raczej to cecha a nie wada.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



Odpowiedz
#2
''na wygodę butów duży wpływ ma ich niesymetryczna budowa''

Hmm, nie wiem czy zrozumiałem, ale chyba już od około >stu lat nie robi się butów symetrycznych, czyli na prawa i lewą stopę.
Wiem, czepiam się :)
-------------------------------------------
Bartek

Odpowiedz
#3
Faktycznie może to zabrzmiało dziwnie :-). Oba buty są względem siebie oczywiście symetryczne a pojęcia asymetryczności użyłem w odniesieniu do budowy jednego buta, tak jak to powszechnie robi się w przypadku butów wspinaczkowych. I tak np. język buta nie jest w miare prostym i symetrycznym płatem skóry a ma z jednej strony wstawkę z tkaniny pozwalającą na lepsze dopasowanie do stopy.
---
Edytowany: 2009-04-11 17:40:57

Odpowiedz


Skocz do: