To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Montane Scarab
#1
OPIS PRODUKTU:

ogólnoturystyczny softshell
konstrukcja strefowana, dwuwarstwowa
warstwa zewnętrzna – Pertex Equilibrium oraz Pertex Equilibrium Ultra Light
warstwa wewnętrzna – DryActiv Suade, DryActiv Mesh, DryActiv Thermal Mesh

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
08-04-2009, 17:51

Dziękuję firmie grappa.pl oraz portalowi NGT za udostępnienie kurtki do testów i oświadczam, iż nie byłem obiektem żadnych nacisków, gróźb czy propozycji ze strony ww. podmiotów, które mogłyby w jakikolwiek sposób wpłynąć na opinie zawarte w teście.

Scarab to ogólnoturystyczny softshell. Przeze mnie używany jest głównie w zastosowaniach trekkingowych, a także jako ogólnoturystyczna kurtka na wyjazdy niekoniecznie (lub niecałkowicie) związane z górami. Używam jej też jako uniwersalnej kurtki do codziennych zastosowań miejskich, a także do zimowego biegania. Przeżyła również zimowe wyjazdy w Tatry, ale bez wspinu. Zakres zastosowań jest więc bardzo szeroki, a eksploatacja intensywna.

Materiały
Kurtka ma konstrukcję dwuwarstwową. Zewnętrzna warstwę tworzy Pertex Equilibrium oraz Equilibrium Ultra Light (na ramionach i zewnętrznej części rękawów), natomiast warstwę wewnętrzną ''różne rodzaje podszewki DryActiv'' (jak to ujęto w opisie kurtki). Przeważająca część owej podszewki ma przyjemną w dotyku, jednolitą fakturę (podobny, chociaż nie identyczny materiał zastosowano do wyłożenia wewnętrznej części kołnierza). Niektóre fragmenty podszewki (domyślam się, że mają one za zadanie lepiej odprowadzać pot) mają perforowaną powierzchnię. Wydaje się, że jest to ten sam materiał, co reszta podszewki, tyle tylko, że dziurkowany. Znalazł on zastosowanie w dolnej części kurtki (ok. 25 cm od dolnej krawędzi w górę) - z wyjątkiem bocznych paneli - oraz w rękawach (połowa obwodu rękawa, ta znajdująca się bliżej kurpusu). Poza tym pod pachami (materiał ''klinami'' zachodzi także do wnętrza rękawów) zastosowano jeszcze inny rodzaj perfotrowanej podszewki, tym razem nieco cieńszy i bardziej delikatny. Taki sam materiał zastosowano we wnętrzach kieszeni.
Zarówno pertex, jak i materiały wykorzystane do podszewki są bardzo ''przyjazne'' - miłe w dotyku, dobrze układające się, zapewniające swobodę ruchów. Dzięki temu kurtka świetnie nadaje się do codziennej eksploatacji, gdyż jest znacznie przyjemniejsza w noszeniu niż niektóre kurtki określane przez producentów jako softshell, a przypominające piankowy kostium płetwonurka.
Dla niektórych wadą może być mało lanserski wygląd - kurtka nieco przypomina tani dres z bazaru i nie podkreśla swym wyglądem ekstremalnych dokonań właściciela. Ja jednak określiłbym jej wygląd jako ''nienachalny'', co uważam za zaletę.

Budowa
Krój kurtki jest raczej tradycyjny, trudno określić go mianem ''technicznego''. Mimo pozornej prostoty jest jednak dobrze dopracowany - nie jest workowaty, a rękawy zapewniają dużą swobodę ruchu bez podciągania całej kurtki. Razem z bardzo przyjaznymi materiałami krój zapewnia duży komfort noszenia. Tył kurtki jest delikatnie przedłużany - różnica długości między przednią a tylną częścią wynosi około 4 cm.
Główny zamek (wszystkie zamki YKK) osłonięty jest od wewnątrz listwą. Maszynka zamka jest dwukierunkowa. Górny koniec zamka osłonięty jest trójkątną patką, która za zadanie ma chronić brodę przed otarciami. Rozwiązanie spełnia swoją rolę połowicznie - co prawda zabezpiecza brodę przez kontaktem z najbardziej nieprzyjemnymi fragmentami (maszynka, zakończenie suwaka), ale dotyka ona zakończenia stójki. Nie jest to specjalnie dokuczliwe (a gdy używa się buffa zupełnie nieodczuwalne), ale ten element mógłby być lepiej dopracowany.
Kurtka wyposażona jest w dwie kieszenie umieszczone po bokach. Otwory kieszeni są zaopatrzone w zamki, umieszczone zostały dość wysoko, co umożliwia korzystnie z kieszeni przy zapiętym pasie biodrowym. Nie są jednak na tyle wysoko, by włożenie rąk do kieszeni wiązało się z nienaturalnym wyłamywaniem stawów (przynajmniej w moim przypadku). Wnętrze kieszeni wykonane zostało z tego samego cienkiego, perforowanego materiału, który zastosowany został jako część podszewki pod pachami. Dzięki temu materiał nie zwiększa znacząco termiki kurtki w tym fragmencie, ani też nie blokuje oddychalności, ale jest przyjemniejszy w dotyku oraz mniej podatny na uszkodzenia niż siatka, którą znaleźć możemy w niektórych kurtkach. Generalnie, kieszenie to proste, ale przemyślane rozwiązanie.
Mała dygresja dotycząca zarzutu, jaki przedstawił Kolumb w relacji z użytkowania, mianowicie problemów z blokowaniem zamków kieszeni w górnym połozeniu przez szelki plecaka. Przy moim rozmiarze zjawisko to występuje w minimalnym stopniu, choć rzeczywiście wszycie kieszeni pod niewielkim kątem zamiast pionowo byłoby chyba lepszym rozwiązaniem.
W kołnierzu kurtki schowano cienki pertexowy kaptur. Jako że w wersji seryjnej jego konstrukcja ma ulec zmianie, nie będę opisywał szczegółów z nim związanych. Generalnie, taka koncepcja kaptura bardzo mi odpowiada.
Rękawy zakończone są ściągaczem zajmującym pół obwodu oraz mankietem z rzepem, pozwalającym na regulację obwodu na drugiej (górnej) połowie. Rozwiązanie to sprawdza się bardzo dobrze. Na mankietach umieszczone zostały niewielkich rozmiarów odblaski w kształcie logotypu Montane. Plus za dbałość o bezpieczeństwo.
Kurtka zakończona jest dolnym ściągaczem obejmującym około 2/3 obwodu z dwoma stoperami umieszczonymi po bokach.

Oddychalność
Dla mnie to podstawowa zaleta kurtki. Zupełnie nie odczuwa się jakiegokolwiek blokowania oddychalności przez materiał. Dla mnie to wręcz rewolucja i to, czego - z racji dużej potliwości - od zawsze szukałem. O poziomie oddychalności świadczyć może fakt, że używam kurtki do także biegania (głównie w zimie) i nieźle daje sobie radę. Nie wyobrażam sobie w tej roli jakiejkolwiek membrany.

Wiatroszczelność
Dla mnie zaskoczenie na plus. Wiatroszczelnośc jest bardzo dobra, chociaż oczywiście nie całkowita. W cieplejszych miesiącach minimalne przewiewanie jest nawet korzystne, gdyż poprawia termikę. W warunkach zimowych (temperatury ok. -10 stopni plus silny wiatr) przewiewanie jest odczuwalne, ale w zastosowaniach trekkingowych nie jest dla mnie problemem. Chodzi mi o warunki, kiedy generalnie się ruszamy (a nie np. wisimy w ścianie), choć nie mówię tylko o forsownych podejściach, ale także o mniej wyczerpującym chodzeniu po grani czy o zejściach. W takich warunkach (w zastawie Scarab + polar 100 albo tania ''Kaczucha'' + cienka bielizna coolmaxowa) odczuwalność przewiewania ma dla mnie bardziej znaczenie psychologiczne. Po prostu pertex nie daje tego przyjemnego poczucia izolacji od warunków zewnętrznych, jaki zapewnia nam hardshell. Wiatroszczelność jest jednak na tyle duża, że nigdy nie miałem potrzeby zakładania kurtki membranowej (której dzięki temu już prawie nie używam) przez to, że Scarab nie zapewniał mi odpowiedniej izolacji od podmuchów wiatru. Podsumowując, chociaż wiatroszczelność nie jest 100-procentowa, kompromis między tą cechą a oddychalnością jest wyśmienity.

Wodoodporność
Szczerze mówiąc, nie testowałem kurtki zbyt intensywnie na tę okoliczność. W każdym razie Scarab wytrzyma kilkanaście minut lekkiego deszczu (na początku, dzięki DWR, krople ładnie spływają po materiale), a dzięki podszewce delikatne przemakanie nie jest odczuwalne od razu. W przypadku mocniejszych opadów zakładam awaryjną membranę. Faktura pertexu powoduje też, że kurtka dobrze znosi opady śniegu, który nie ma tendencji do osiadania na materiale zewnętrznym.

Termika
Ze względu na podszewkę Scarab to idealna kurtka na warunki wiosenno-jesienne. Jednak w zimie, w zestawie, który wcześniej opisałem, także daje radę. Stosowałem także kurtkę w warunkach letnich - świetnie sprawdza się w chłodniejsze wieczory, na postojach jako ochrona przed wiatrem, a także kurtka ogólnoturystyczna na chłodniejsze dni przy umiarkowanym wysiłku. Kombinacja wyższej temperatury i dużej aktywności to odpowiednie warunki dla kurtki bez warstwy termicznej - tu lepiej sprawdza się np. Dynamo. Trzeba jednak przyznać, że ochrona przez niskimi temperaturami jest lepsza niż spodziewałem się po raczej lekkiej (wg producenta 485 g w rozmiarze M) i dość cienkiej kurtce. Mogłem sobie dzięki temu pozwolić na wyeliminowanie polara z ekwipunku. Dzięki niewielkiej grubości oraz ''podatności'' materiałów zastosowanych do budowy Scaraba, kurtka bardzo dobrze się kompresuje - można zwinąć ją do postaci kulki o średnicy ok. 15-17 cm. Dla mnie to bardzo ważna zaleta.

Wytrzymałość
Materiał zewnętrzny robi wrażenie delikatnego, jednak w trakcie normalnej eksploatacji, bez szczególnego ''pieszczenia się'', z kurtką nie zdarzyło się nic niepokojącego. W każdym razie nie należy się obawiać zwykłych podczas zastosowań trekkingowych spotkań z krzakami.

Jakość wykonania
Kurtka jest dziełem chińskich rąk, ale trudno przyczepić się do jakości wykonania. Szwy są równo położone, nitki się nie strzępią. Zamki przez cały okres eksploatacji działają płynnie i bez zacięć.
Jedyna skaza dotycząca jakości dotyczy mechacenia się materiału. Delikatnemu zmechaceniu uległa wewnętrzna podszewka, zjawisko to także wystąpiło miejscowo na zewnętrznej powierzchni kurtki - pod pachami, na łokciach (zarówno zewnętrzna powierzchnia rękawów w tym miejscu, jak i wewnętrzna powierzchnia w miejscu zgięcia). Mechacenie jest raczej delikatne i, co ciekawe, jest nierównomierne, gdy porównujemy np. prawy i lewy łokieć. Ostatnio zauważyłem początki mechacenia w górnej części pleców. Poza pogorszeniem wyglądu nie wystąpiły jak dotąd inne negatywne skutki mechacenia (na razie materiał się nie przeciera).

Podsumowanie
Scarab znalazł stałe miejsce pośród mojego ekwipunku, głównie ze względu na kombinację oddychalności i wiatroodporności (z naciskiem na tę pierwszą). Jest to też kurtka bardzo uniwersalna oraz, pomimo pozornej prostoty, nieźle dopracowana. Wady - jak na razie tylko drobne.

Czas użytkowania: 9 miesięcy

Zalety
Rewelacyjna oddychalność
Niezła wiatroodporność
Materiały bardzo przyjemne w noszeniu
Dopracowany, choć prosty krój
Niezła termika w stosunku do wagi i grubości kurtki
Możliwość skompresowania do niewielkich rozmiarów

Wady
Mechacenie się materiału
Nieoptymalne rozwiązanie zabezpieczenia głównego zamka przed kontaktem z brodą użytkownika
Kieszenie mogłyby być wszyte pod niewielkim kątem

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.50/5


[Obrazek: scarab1.jpg]

[Obrazek: scarab2a.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
29-04-2009, 09:48


Po pierwsze chciałbym podziękować portalowi NGT, a także firmie Grappa.pl za udostępnienie sprzętu do testów.
Po drugie zapewnić iż żadnych nacisków, zarówno ze strony NGT ani samej firmy Grappa.pl przy pisaniu tego tekstu nie było.


Ponieważ mardergang opisał już materiał i budowę ja ograniczę się tylko do swoich uwag

Budowa,materiał, wykonanie
Krój softshellu dopracowany i wygodny w noszeniu. Rękawy posiadają ściągacz z możliwością regulacji obwodu na rzepie (nie pojawia się tutaj samoczynne rozpinanie co się czasem zdarza w innej odzieży).
Kieszenie podniesione i odpowiednio duże, bez problemu wchodzi tam mapa czy przewodnik. Jedynym mankamentem w moim odczuciu jest wszycie ich pod kątem prostym - niewielkie pochylenie znacznie ułatwiło by ich otwieranie i nie powodowało chowania się zamka w górnej części pod szelkami plecaka. Odpowiednio długie zamki umożliwiają bezproblemowe chowanie w kieszeniach nawet gabarytowo dużych map.
Kurtka ma przedłużony tył i wyposażona jest u dołu w ściągacz spełniający odpowiednio swoje zadanie. Dodałbym tylko ściągacz w kołnierzu, aby i jego można było lepiej dopasować (aczkolwiek to może być problem z moją chudą szyją :-) ).

Materiał wewnętrzny przyjemny w dotyku. Pierwszy kontakt z Scarabem spowodował że zacząłem się obawiać o jego wytrzymałość, kurtka jest cieniutka i wydaje się bardzo delikatna.
Materiał bardzo szybko po założeniu się ''prasuje'' i nie widać żadnych załamań itp, co często daje się zauważyć w innej odzieży

Co do wykonania nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń. Kurtka dopracowana w najmniejszych szczegółach. Wszystkie zamki YKK działają bez zarzutu.

Wiatroszczelność
Soft shell był testowany w naprawdę wietrznych warunkach na Słowacji i w Polsce. Wiatroszczelność może nie jest 100%, ale w moim odczuciu w zupełności wystarczająca i zadowalająca. Podczas marszu jest nieodczuwalna, natomiast przy dłuższym postoju na podziwianie i rozczytywanie panoramy dawała się delikatnie odczuć. Zamki kieszeni o których przewiewanie najbardziej się obawiałem sprawdziły się całkiem dobrze.
Dodałbym natomiast tak jak już pisałem ściągacz w kołnierzu. Mam dość chudą szyję i jak przy pozostałych elementach softshell dobrze mnie izolował od wiatru to tutaj dawało się odczuć dyskomfort.

Oddychalność
Może nie idealna ale zdecydowanie na plus. Kurtkę testowałem również w warunkach letnich niezbyt jej sprzyjających. Pierwotnie obawiałem się czy bez wywietrzników pod pachami nie będzie za gorąco, ale moje przewidywania się nie sprawdziły (podczas bardzo forsownych podejść zawsze można rozsunąć kieszenie które przy swojej długości zamków mogą spełnić podobną rolę). W zimie softshell testowałem w zestawie z polarem w znacznie gorszych warunkach pojawiała się też dodatkowo kurtka (ale to też specyfika mojego chodzenia w grupie która często staje nieraz na całkiem długo). Docelowo używam kurtki na okres jesień / wiosna, niemniej mam ją ze sobą także w innych porach roku gdzie również spełnia swoje założenia.

Wodoodporność
Miałem to szczęście w nieszczęściu podczas wakacyjnych obozów testować kurtkę w niesprzyjających warunkach. Niejednokrotnie było tak że przez kilka dni ciągle jakaś mżawka padała a wieczorami nie było gdzie się porządnie wysuszyć. Nie jest to na pewno kurtka typu Alvika Thor bo i nie taką ma spełniać rolę ale softdhell radzi sobie z mżawką całkiem nieźle. Zastosowanie dwóch warstw powoduje że przemoknięcie nie jest od razu odczuwalne i dalej można nosić kurtkę. Troszkę nieprzyjemny jest moment przemoknięcia kaptura kiedy to woda zaczyna płynąć po plecach. Softshell bardzo szybko wysycha i nadaje się do ponownego założenia.

Wytrzymałość
Jestem w zupełności zadowolony. Podczas obozów softshell zakładałem pod naprawdę ciężki plecak. Materiał z początku wydaje się delikatny ale bezproblemowo wytrzymuje noszenie dużego i ciężkiego górskiego plecaka.
Wewnętrzna warstwa delikatnie się mechaci, ale dla mnie nie stanowi to większej wady.
Kurtka jest wykonana bardzo dobrze i po 9 miesiącach nie mogę jej zarzucić jakiś uszkodzeń czy wad.

Podsumowanie
Po okresie testowania jestem bardzo zadowolony z Scaraba. Spełnia swoje założenia zarówno pod względem wiatroodporności jak i oddychalności. Przy możliwości skompresowania go do bardzo małych rozmiarów i jego wadze zawsze mam go w plecaku.

Czas użytkowania
9 miesięcy

Obecna cena
b/d

Plusy
- wiatroszczelność
- odpowiednio duże kieszenie
- wewnętrzne materiały przyjemne w noszeniu
- możliwość skompresowania do bardzo małych rozmiarów
- waga

Wady
- pionowe wszycie kieszeni
- brak ściągacza w kołnierzu

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.75/5


[Obrazek: s1%5B1%5D.jpg]

[Obrazek: s2%5B1%5D.jpg]


Odpowiedz


Skocz do: