To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Lemon Arctic
#1
OPIS PRODUKTU:

Skład:

spód : AMARA
wnętrze : poliester
wierzch : NOWIND

uniwersalne, ocieplane rękawice wykonane z tkaniny membranowej. Bardzo dobre na chłodne a nawet bardzo zimne dni.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
18-03-2009, 14:40

Materiały

Wierzch rękawic to materiał polarowy połączony z membraną typu NOWIND, odpowiadającą za zatrzymywanie wiatru czy też lekkiego deszczu. W tej roli membrana spisała się całkiem nieźle, przy dużych prędkościach wiatru rękawice odczuwalnie przepuszczają powietrze przez szwy, ale w miejscach występowania membrany niczego takiego nie zaobserwowałem. Oddychalność membrany trudno oceniać, gdyż dolna część rękawic nie posiada membrany, dzięki czemu stanowi świetną powierzchnię paroprzepuszczalną.

Pod materiałem wierzchnim, zgodnie z zapewnieniami producenta, umieszczono ocieplinę Thinsulate, która ma za zadanie zatrzymywać ciepło naszych rąk i nie doprowadzić do odmrożenia palców. Niestety nieraz palce mi marzły i to niekoniecznie podczas dużych mrozów. Prawdopodobnie winę za to ponosi spodnia część rękawic wykonana z dobrze paroprzepuszczalnego, syntetycznego, skóropodobnego materiału Amara, która ociepliny nie posiada i w znikomym stopniu zatrzymuje ciepło. Materiał ten polepsza chwyt, ale niestety mocno chłonie wodę, ponadto delikatnie się mechaci, ale mimo to, po dwóch latach użytkowania nie widać większych śladów zużycia.

Rękawice posiadają dość długi, elastyczny ściągacz nadgarstkowy, który dobrze opina rękę i zapobiega wpadaniu śniegu do wnętrza rękawicy oraz chroni przed wychłodzeniem przez wiatr.


Użytkowanie

Rękawic używałem w różnych warunkach: śmigałem w nich zimą na rowerze, ale o wiele częściej użytkowałem ich na szlaku czy podczas zimowych biwaków.

Rower
Przez pierwsze pół godziny przy dość mocnych mrozach (-10°C) jest całkiem w porządku, ręka nie marznie, ale też nie jest zbyt ciepło. Po tym czasie czuć już delikatne zimno w okolicach palców, później jest już tylko gorzej. Na pewno więc, podczas zimowej jazdy na dłuższych dystansach rękawice nie spełnią dobrze swojego zadania, ale z drugiej strony, użytkowane w mieście gdzie czasy dojazdów są dość krótkie spisują się zupełnie dobrze. Przy naprawdę dużym mrozie swobodnie można ubrać pod nie drugą parę cienkich rękawiczek, dzięki czemu termika wyraźnie się poprawia.

Turystyka
Wykończenie spodnie rękawic Amarą bardzo dobrze współgra z korzystaniem z kijków trekingowych, ręka się nie zsuwa po uchwycie kija. Do zwykłego chodzenia w warunkach -5/-10°C nadają się bardzo dobrze, stosowanie podczas niższych temperatur może skończyć się dla palców nie najlepiej, chyba, że założymy pod nie drugą parę rękawiczek. Jako że nie są to rękawice wodoodporne trzeba mocno uważać, bo niestety po kilku minutach kontaktu ze śniegiem są doszczętnie przemoczone. Schną dość długo.

Podsumowanie
Są to stosunkowo niedrogie i całkiem niezłe rękawice do użytkowania podczas niewielkich przymrozków. Z założenia nie są to rękawice wodoodporne, więc tej cechy nie oceniam.
Rewelacji nie ma, ot takie 3+.


Długość użytkowania: 2,5 roku
Cena: ~ 70 zł

Plusy
- Cena
- Wytrzymałość
- Krój
- Estetyka

Minusy
- Przewiewność
- Mimo wszystko średnia termika jak na rękawice zimowe

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 3/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.25/5



Odpowiedz


Skocz do: