To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Climbing Technology Raptor i Shark
#1
OPIS PRODUKTU:

Dwunastozębne, stalowe raki turystyczno-wspinaczkowe. Idealne na trudne podejścia w górach wysokich jak i do klasycznego trekkingu na lodowcach. Wykonane z hartowanej stali,

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
10-01-2009, 15:56

Wstęp .
Test dotyczy raków CT raptor i shark . oby dwa modele są podobne i różnią się kilkoma drobnymi szczegółami.Raki zakupione 3 lata temu do trekkingu po Tatrach i Alpach.
Raki raptor są koloru czarnego ,przednia rama ma 11 cm i jest lekko zwężająca się ku przodowi , a tylna ma długość 7 cm ,zęby posiadają długość 3 cm i mają klasyczny układ.
Raki shark są w kolorze szarym. Przednia rama ma 14 cm ,kształt prostokątu i długość zębów niecałe 4 cm . Tylna rama ma 8 cm dł. i jest zakończona łukiem. Dodatkowo sharki mają mały ząb pomiędzy dwoma przednimi.
Mocowanie tych raków jest identyczne i polega na umieszczeniu z przodu i tyłu koszyka wykonanego z dość sztywnego lecz wytrzymałego na uszkodzenia i niską temperaturę materiału . Tylny koszyk wyposażony jest w części piętowej w paski z otworami które mają służyć lepszemu dopasowaniu buta do mocowania raka
Owe dwa paski łączone są śrubą samokontrującą która czasem wykazuje tendencje do odkręcania się w najmniej odpowiednim momencie .
Całość ściągana jest mocną taśmą za pomocą hamulca kółkowego.
Od samego początku taśmy są zbyt długie i należy je dopasować obcinając i opalając końcówkę nad gazem w celu ograniczenia strzępienia. Nie jest to czynność konieczna niestety takie długie paski dość przeszkadzają w ich użytkowaniu .

Pierwsze wrażenia
Na pierwszy rzut oka raki wyglądają delikatnie( w porównaniu np. z Grivelami)
Sharki wyglądają trochę bardziej solidnie. Grubość użytej stali jest identyczna.
Łącznik w obu modelach jest identyczny i posiada wygięcie przystosowane do użycia na prawą i lewą nogę . Uchwyt bolcowy do ustawienia rozmiaru robi wrażenie solidnego i pewnego. Trochę zastanawiała mnie skuteczność mechanizmu blokującego taśmę , lecz w ciągu 3 lat użytkowania ani razu raki się nawet nie poluzowały.

Materiał.
Stal użyta do produkcji jest wysokiej jakości stalą węglową , niewielki problem z dopasowaniem do buta skłonił mnie do wsadzenia raka w wielkie imadło i podgięcia elementu
Niestety nawet praktycznie zetknięcie tych elementów pod działaniem ogromnej siły nie spowodowało ich odkształcenia , ani pęknięcia . Jednocześnie świadcząc o wysokiej jakości użytej stali , jej twardości i dużej elastyczności .Wiadomym jest iż wszystkie takie produkty muszą posiadać atest potwierdzający jakość .
Przez 3 lata użytkowania zęby lekko się starły lecz dodam iż można je ostrzyć , czego ja jeszcze nie robiłem.
Osobiście wolę jak nie są za ostre bo się wtedy tak wszystkiego nie czepiają.

Koszyki.
Koszyki wykonane z jakiegoś plastiku mocowane do ramy za pomocą nitów. Dość sztywne dobrze układają się na bucie , ich sztywność trochę przeszkadza w transporcie gdyż nie pozwala złożyć raków płasko . Ja noszę raki na zewnątrz plecaka więc mi to zasadniczo nie przeszkadza. Po tym okresie użytkowania koszyki są podrapane głównie na bocznych krawędziach, lecz nie na tyle by myśleć o ich wymianie.
Tylny koszyk posiada regulację , a osławiona śrubka służąca regulacji potrafi czasem się odkręcić . Ja na samym początku po wyregulowaniu sklepałem wystającą część gwintu i taka sytuacja nigdy nie miała miejsca . Drobną wadą tego rozwiązania jest kaleczenie tyłu buta przez tą śrubkę , tak więc jak wielu proponuje należy owinąć czarną taśmą izolacyjną fragment koszyka wraz ze śrubką .Uniemożliwia to jej odkręcenie i kaleczenie obuwia.

Użytkowanie .
Raki były używane przeze mnie i przez żonę w Tatrach podczas klasycznego trekkingu , krótkich wspinaczek skalnych i lodowych, jak również w Alpach i podczas zdobywania Mont Blanc .
Na początku używałem ich z butami trekkingowymi niezbyt twardymi lecz nawet w takiej konfiguracji podczas niezbyt wymagających wspinaczek dobrze się sprawdzały . Jednak dopiero w zastosowaniu ze sztywnym butem umożliwiły konkretną wspinaczkę w lodzie. Nie są to raki typowe do wspinaczki ,podczas wspinania w skale jest duże zagrożenie uszkodzenia koszyka Raki zakłada się szybko ( jedynie szybciej zakładam automaty ale tylko nieznacznie ) ściąganie jest równie szybkie . Rak trzyma się na bucie pewnie bez luzowania i nawet mocne zaciśnięcie paska nie uciska stopy.
Błąd popełniony na początku polegał na zbyt krótkim obcięciu tego paska co po zmianie butów na typowe do wspinaczki zmusiło mnie do doszycia owych nieszczęsnych pasków.
Zakładanie może odbywać się w rękawicach i nie wymaga jakiś cyrkowych umiejętności.
Układ zębów dobrze funkcjonuje i co ciekawe nawet podczas operowania w twardym lodzie raki są sztywne i nie wyczuwa się gięcia materiału nawet pod obciążeniem 94 kg
Zauważalny jest brak podkładek przeciwśnieżnych , ale nowe modele oferują już takie w standardzie.
Te modele raków pozbawione są jakiś bajerów , są proste , trwałe , nie za ciężkie i dobrze spełniają swoją rolę . Ważną rzeczą jest niezbyt wygórowana cena co może mieć duże znaczenie przy wyborze .Oba komplety są użytkowane około 10 wyjazdów rocznie i z reguły dostają dobrze popalić .
Przy takim nasileniu ich trwałość mógłbym ocenić na min 5-8 sezonów , ale tutaj życie pokaże

Podsumowanie.
Raki CT raptor i shark to przyzwoite raki za nie wysoką cenę, pomimo kilku drobnych wad spełniają swoją rolę należycie .Wykonane z bardzo dobrej stali posiadające szybki , prosty i sprawdzony system mocowania. Spokojnie wystarczą nawet do dość zaawansowanej turystyki
Prawdopodobnie w wyniku uszkodzenia koszyka jakiekolwiek naprawy chyba są niemożliwe i ekonomicznie nieuzasadnione .

Zalety .
Prostota
Trwałość
Jakość stali
Dobry system mocujący
Cena

Wady
Sposób regulacji tylnego koszyka

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.33/5


[Obrazek: rak.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
18-03-2009, 20:58

Poniższa recenzja została stworzona jako uzupełnienie tej autorstwa jaca, zatem nie będę opisywał ponownie tych samych szczegółów, dotyczących np. budowy raków.

Czas i miejsce użytkowania
Raków używam od sezonu 2005/2006, ale niezbyt intensywnie. W sumie mają za sobą jakieś 20 dni trekkingu w Tatrach, kilka spacerów po lodowcach, ok. 1000 metrów łatwego wspinania (głównie trawki i DT, sporadycznie lód). Warto jeszcze nadmienić, że posiadam wersję z aluminiowym łącznikiem (wcześniejsze były stalowe).

Budowa
Tutaj nie będę się rozwodził - szczegóły dobrze opisał jaco. Mogę jedynie potwierdzić, że śrubki rzeczywiście niszczą buty - ja owinąłem je taśmą izolacyjną i nie ma problemów. Zrobiłem to dopiero po dwóch sezonach - wcześniej żadna ze śrubek nie odkręciła się i nie wypadła.

Wygoda użytkowania
Brak możliwości złożenia koszyków jest trochę irytujący (szczególnie jeśli nosi się raki wewnątrz plecaka).
Zakłada się je szybko, dla mnie w rękawicach stanowi to czasem kłopot. Po wyregulowaniu i założeniu siedzą pewnie - nie zdarzyło mi się, żebym musiał je poprawiać w trakcie marszu, nie przesuwają się względem buta. ''Kółkowa'' sprzączka do regulacji czasem się obladza i ciężko zdjąć raki; jest to raczej ''kolej rzeczy'', do której trzeba się przyzwyczaić, niż wada raków.
Układ zębów jest dobry, oprócz trekkingu umożliwia także bezproblemową wspinaczkę w terenie do V. Stawanie pojedynczym zębem na krawądkach nie robi na rakach wrażenia, o co obawiałem się na początku (próbowałem na wędkę też trudniejsze drogi). Raki do łatwych celów wspinaczkowych są wystarczająco sztywne. Zdarzyło mi się pokonywać kilkumetrowe odcinki lodowe - zęby ciężko wchodzą, ale da się.

Wytrzymałość
Krótko i zwięźle - raki są pancerne. Zęby nie tępią się szybko (ostrzyłem raz), paski i koszyki (oprócz zarysowań) nie wykazują śladów zużycia.

Podsumowanie
Raki polecam - są tanie, wygodne w użyciu i bezawaryjne. Mają małe wady, z którymi da się jednak żyć.

Zalety:
- tanie
- wytrzymałe
- sztywne
- dobra i pewna regulacja

Wady:
- śrubka niszcząca buty
- sztywne koszyki utrudniające transport
- brak podkładek przeciwśnieżnych

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.33/5


[Obrazek: IMG_4461.jpg]


Odpowiedz
#3
Nie zajmujemy się typowymi wspinaczkami , na kursie wspinaliśmy się w skale i na lodospadzie . Na lodospad chodzimy przy każdej możliwej okazji . W 80% użytkowane są do trekkingu i nie odczuwam potrzeby ich ostrzenia . Choć przyznam rację iż w skale dobrze jest jak są ostre.
Ale pisałem że nie są to raki do typowej wspinaczki , choć dla Waldka Niemca nie był to jakiś szczególny argument by z takowej zrezygnować i skrupulatnie udawadniał nam iż nawet z takim sprzętem można nieźle pofiglować
I sądzę że jak już jakiś noob zdecyduje się na migusza będzie doskonale wiedział jakich użyć raków, ale miło za sugestie

Już wprowadziłem drobne poprawki .

-------------------------------------------
w życiu piękne są tylko chwile !!!!!

Odpowiedz
#4
Raki jak na swoją cenę bardzo przyzwoite, pomijając śrubkę katującą buty. Da się w nich wspinać na łatwych drogach, pod warunkiem posiadania butów z podeszwą o odpowiedniej twardości. Po sezonie zimowym napiszę swoją recenzję - wypowiem się obszerniej :).

OT: Zrobiłem to samo z paskami i pewnie też pożałuję...
---
Edytowany: 2009-01-11 16:14:30

Odpowiedz
#5
Panowie obserwator & prawda

zapraszam na gg, bede wieczorem, chetnie na Wasze nawet najbardziej bzdurne wynurzenia odpowiem rzeczowo i skladnie. GG znajdziecie w profilu
To o czym piszecie czyli cenzura .... no cóż na to trzeba miec czas i zdrowie a zapewniam was ani ja ani warzyn, simba czy tytus go nie posiadamy a na NGT zwykle jestesmy z doskoku.

Którys z Was napisał że wczoraj zniknal nawet moj watek....no cóż jak sie samemu sobie wycina:) Wobec siebie jestem najbaradziej krytyczny. Poza tym reprezentuje zawód który zobowiązuje mnie do sporej dawki uczciwosci. Mam nadzieje że ów zawod nigdy mi sie nie przyda w kwestii prostowania pomowień wzgledem NGT. NGT czyli przygody jaką sobie zafundowałem przez hobby jakim sa góry.

Jesli znacie Regulamin NGT to na pewno wiecie że posty Wasze z tego watku znikna jako totallny OT. Na NGT nic nie ginie przypadkiem. Zwykle dany post aby zrobil out z NGT musi byc po prostu nie związany z tematem.Przy kilku tysiacach odslon dziennie, przy setkach postów by je wycinac jak sugerujecie nalezaloby na NGT spedzic caly dzien. A nam tu nie placą, ngt to hobby, przyjemnosc i wiem że są furiaci w sieci którzy śledzą nasze poczynania i chocby dlatego kazdy nas ruch na NGT przemyslany jest przez nas by nie wzbudzach chorych patologicznych podejrzen.

Posty OT out. jakby ktos mial watpliwosci dlaczego zniknely zapraszam na prv. Wyciął je gumibear. A jaco autora recenzji przepraszam że w jego wątku powstal misz masz przez naiwnych adminów/modów dajacych się wkrecac fanatykom sieci i ich teriom spiskowym.

P.S.
ide pobiegac.

Odpowiedz
#6
również zapraszam: 1152829 :)
Mam antybiotyk nie wychodzę z domu :)
---
Edytowany: 2009-01-11 15:25:11

Odpowiedz
#7
i żeby nie było - ja to wywaliłem i z każdymi kolejnymi pytaniami OT będę robił to samo. jak ktoś ma pytania, uderzać na prv.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#8
Niniejszym zmieniam swoje dobre zdanie o rakach CT - mojej Narzeczonej pękł tylny koszyk (zaraz przy nicie). Dziwi mnie to tym bardziej, że ona używa raków jeszcze rzadziej niż ja - myślę, że był to ich ~10 dzień w terenie. Mowa jest o najwcześniejszej wersji, ze stalowym czarnym łącznikiem, raki kupione bodajże w 2005r.

W związku z powyższym nie wiem już czy raki polecać, czy odradzać... Moim (używanym ok. 3x częściej) nie mam nic do zarzucenia. Decyzja (jak zwykle) należy do kupujących :).

Odpowiedz
#9
czy do tych raków dodawany jest w komplecie jakiś pokrowieć do transportu?
-------------------------------------------
Piotr

Odpowiedz
#10
nie

Odpowiedz
#11
a tu się z ludziem nie zgodzę :D

tu jest napisane
http://www.climbingtechnology.pl/index.php?pid=58&str=1

że:
Pokrowiec do raków z wytrzymałego materiału, zapinany rzepem GRATIS!

i faktycznie widziałem w sklepie są w pokrowcach

ale przyznam że moje kupowane kilka lat wstecz były ''gołe''

pozdrawiam
-------------------------------------------
łobuz

Odpowiedz
#12
będę w następnym tygodniu w polarsporcie to się dowiem jak to faktycznie jest.
-------------------------------------------
Piotr

Odpowiedz
#13
Ludz ma rację. Sharki i Raptory są sprzedawane bez pokrowcy w komplecie, właściwie o raptorach można pisać już w czasie przeszłym bo to stary model. Natomiast pozostałe 3 nowe modele tj.Jannu, Super Ice i Nuptse są sprzedawane z pokrowcami.

Odpowiedz
#14
ja posiadam półautomaty CT, jest to model Jannu (od 2008 - 3 sezony - 2/3 wypady rocznie tatry i alpy). Owszem w sklepie otrzymałem pokrowiec na rzep - bardzo przydatny. Do tego wziąłem jeszcze antisnowy - i w sumie gdyby nie to ostatnie to nie miałbym wiele rakom do zarzucenia. Jak w ich recenzjach na NGT stoi raki są OK i wykonanie ogólnie dobrej jakości. Co prawda w półautomatach pokrętło do regulacji wysokości docisku z tyłu raków trzeba zakleić taśmą bo inaczej obedrą piętę w jednym miejscu. Po jaką cholerę to pokrętło jest tak ostre to nie mogę wykminić do dziś... Ogólnie więc raki w są w porzo. koszyki przednie trochę zostały zmasakrowane w terenie lodowo-skalnym (wędrowanie w tatrach) ale jeszcze trochę pociągną. Na lodowcu żadnych uszkodzeń nie nabyły - więc to skała była która tak pokaleczyła (no ale chyba tak to już jest z plastikiem).

natomiast, mam problem z antysnowami - są wykonane badziewnie. chodzi o to że z przodu montuje się je na przednich zębach takimi plastikowymi 'oczkami', które trzymają się na zębach. niestety te uchwyty zrobione są z tego samego materiału co całe antysnowy, czyli miękkiego plastiku i niestety nie wytrzymuje to kontaktu ze skałą. Jeden mi się rozpadł w drugim sezonie więc go zareklamowałem, ale CT reklamacji nie uznało, twierdząc, że to normalne zużycie materiału. Z tego powodu nie mogę polecić tych raków z czystym sercem. Inne firmy maja inne rozwiązania (np. metalowe uchwyty na przednie zęby) no ale ceny też są inne....

półautomaty składają się dość ładnie na płask. ale jeśli ktoś ma większego buta to niech zmierzy czy mu wejdzie. moje EU48 jest bardzo na styk. większy by się już nie zmieścił.

pozdro

Odpowiedz


Skocz do: