To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Buty wspinaczkowe Triop
#1
W niniejszym wątku proszę zamieszczać opinie i pytania dotyczące butków wspinaczkowych Triop.

Odpowiedz
#2
mam dylemat bo chce sobie kupic buty do wspinaczki na panelach ale rowniez w teren i chcialbym zebyscie sie wypowiedzieli na temat butow Boreal Diablo. Ale jesli macie jakies inne propozycje to bym poczytal!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#3
Też się szykuję do podobnego zakupu...
Ale ja myślałem bardziej np o Triopie, a konkretnie o modelu RAP...
Może i o tych butkach ktoś wspomniałby słów kilka? :)

Pzdr
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#4
Z tego co wiem, to te triopy, mimo, że tak ostatnio reklamowane strasznie, nie są wspaniałym wyborem. Z kumplem kupiliśmy w tym samym czasie - on triopy, ja laserki Boreala (i te bym polecił - całe pokolenia się w tym modelu wspinają i wspinały ;) i przy praktycznie identycznym czasie użytkowania, on ma gumę dwa razy bardziej startą. Słaba guma to chyba wada wszystkich butów Triopa, bo inny znajomy też strasznie narzekał, że mu się guma ściera (i więcej czeskiego g***a nie kupi ;).
To ostatnie, w nawiasie, to jego zdanie oczywiście (cudzysłowia zapomniałem) nie moje, bo ja butów nie używałem.
-------------------------------------------------------
Pozdrawiam :)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#5
Z tego, co słyszałem od wielu innych ludzi i czego na razie doświadczyłem ze swoimi, to Lasery są naprawdę dobre.
Z tym ''czeskim g***nem, to nie był stereotyp niestety, tylko opinia, jaką wydał mój znajomy po tym, jak kupił i użytkował swoje Rapy (bo były to właśnie Rapy) przez jakieś pół roku - mój drugi kumpel ma Salsy i w obu, jak mówiłem, ściera się guma bardzo szybko.
O Saltikach opinii nie znam.
-------------------------------------------------------
Pozdrawiam :)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#6
ludzie! jak mozna porownywac buty rap triopa z laserami boreala?!!? to jest prawie 40% roznicy w cenie!
jasne ze lasery sa lepsze, bo maja lepasza gume, bardziej miekka i klejaca nawet w dotyku. ale czy to jest istotne na polski wyslizgany wapien? chyba ze ktos wspina sie w hejszowinie lub w sokolach, ale wtedy to chyba lasery nie sa najlepsze (zreszta rapy tez). jego ksztalt jest bardziej predefiniowany do dziurkowych wapieni. wlasnie dlatego wydaje mi sie ze wazniejszy jest ksztalt buta nie guma, a scieranie zalezne jest od tego jak duzo sie kto wspina!

mroczek>> wydaje mi sie ze troche szkoda tych boreali na panel. kup sobie ciasne korkery, a borealki zostaw na skaly. jak bedziesz uzywal czesto butow na panelu to nawet w butach za 500 zl wyleza ci paluchy po roku uzywania. diablo to te zolte takie z czarnymi paskami? jak tak to jest to fajna tansza alternatywa dla laserow, ale jesli cena jast minimalnie nizsza to wez sobie lasery.

mateo>> rapy triopa to bardzo fajne buciki. w porownaniu z innymi modelami triopa porzede wszystkim nie smierdza tak mocno jak np. waltze czy salsy. maja lekko asymetryczny ksztalt co bardzo ulatwia wspinanie w polskim wapieniu. swietnie pracuja w dziurkach i na malych stopniach. maja fajny system sznurowania i niezla piete. sa wygodniejsze w porownaniu do tango, ale to one maja chyba najlepszy ksztalt czubka buta. za ta cene rewelacja!! na scianie reni-sportu w krakowie kupilem te buty za 225zl! buty trzeba kupic bardzo ciasne. jak wszystkie triopy uciagaja sie sporo. na poczatku bol bedzie ale pozniej bucik sie ulorzy i bedzie miodzik!!
pzdr!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#7
mam pytanko. czy zywotnosc butów wspinaczkowych jest porównywalna? Chodzi mi o to, czy bucik Triopa i Boreala tyle samow wytrzyma? Będą to moja pierwsze buty wspinaczkowe i pewnie nie ostatnie :P wiec zastanawiam sie czy wykladac 100zl wiecej jesli but ma sie skasowac w tym samym czasie....

Prosze o radę. W Łodzi dostępne są
Ninja, Diablo - Boreala;
Rap, Tango, Salsa - Triopa;
Fly, Jupm - Rock Pillars;
Phoenix - Mad Rock;
Spirit, Sepia - Saltic.
O 5.10 nie wspominam bo to juz inny przedzial cenowy :)

Moze mi ktoś doradzic na co sie zdecydować. Przygode ze wspinaniem zacząlem od niedawna, na razie tylko panel (do lata, pozniej kursik skałkowy).

Pozdrawiam
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#8
Nie jest to porównywalne. Mam obecnie trzy pary butów których używam: Rock Pillars Styx, Rapy Triopa i Miury La Sportivy. Sprawa wygląda tak że najbardziej zniszczone są Pillarsy jednak są one najczęściej używane (szczególnie zimą - panel) jednak guma trzyma się bardzo dobrze i nie starła się zbyt wiele. Miury są używane tylko w skałach i właściwie tylko do prowadzenia trudnych dróg a Rapy były kupione trochę z przymusu i teraz w sumie tylko się kurzą jednak podczas około 2 miesięcy używania niewiele się zniszczyły. Należy dodać że w sezonie byłem w skałch około 5 razy w tygodniu więc buty były używane bardzo często. Myślę że to wystarczy aby pokazać, że nawet czeskie buty mają sporą żywotność. Dodać muszę że dbam o buty - czyszczę gumę po każdym wyjeździe itp.
Do Gąciora i innych: myślę że na początek nie jest koniecznościa kupno butów z wyższej półki. Uważam że buty np. Rock Pillarsa powinny być ok. Zwróćcie uwagę że bardzo szybko je zniszczycie a to dlatego że:
1)na początku będziecie głównie wspinać się po łatwych drogach gdzie są duże stopnie - większa powierzchnia pracy buta, na jurze są to zazwyczaj dziry do których można stopę włożyć a można przy tym rozedrzeć skórę buta (moje pierwsze buty miały taki wypadek)
2)Na łatwych drogach nie wykorzystacie tego co oferuja drogie buty
3)Pierwsze buty niech będą przede wszystkim wygodne - na początku nie muszą być mega ciaśnie dopasowane bo to po prostu niewygodne i na łatwych drogach nie potrzebne a wygodne buty przydadzą się w Tatry - zazwyczaj w Tatry jeździ się ze starymi butami bo granit ma świetne tarcie - czyli z butami których już nie szkoda a zatem w waszym przypadku z tymi pierwszymi
4)Początkujący wspinacze mają tendencję do jeżdżenia czubkami butów po skale podczas podnoszenia nóg na wyższe stopnie a co za tym idzie buty się niszczą więc na początku szkoda pieniędzy
5)Jednak najlepiej po prostu iść do sklepu i wybrać to co najlepiej pasuje i co uważamy za najlepsze dla nas. Nie przejmujcie się za bardzo pierwszymi butami bo to nie one się wspinają tylko wy a buty mają tylko pomagać. I na początek polecam raczej średnio twarde buty bo są bardziej uniwersalne no i najlepiej na rzepy choć tu każdy może woleć coś innego. No i co do pytania czy Rapy są dobre odpowiadam że tak. W końcu w Rapach chłopaki prowadzili nawet VI.7 a z własnego doświadczenia wiem że stoją pewnie.

Jeżeli o Mad Rocki chodzi to polecił bym raczej Mugeny albo Flashe - je widziałem w akcji, natomiast zasłyszałem, że hookery nie mają najlepszej opinii. Jeżeli nie stanowi problemu dołożenie do interesu 50zł to polecam Cobry LaSportivy. Ja mam Miury i wykonanie jest naprawde super...zero zastrzeżeń, nie wspominając już o jego działaniu. I jeszcze jedno: jeżeli dać do porównania wytrzymałość MadRocka i LaSportivy to zdecydowanie te drugie.

Jak masz jeszcze jakieś pytania to wal śmiało


Pozdrawiam
Piotrek
-------------------------------------------------------
www.kw.czest.prv.pl
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#9
mateo >> jezeli chodzi o wygode rapow to wydaje mi sie ze sa to jedne z wygodniejszych asymetrykow, choc noga musi sie poprostu przyzwyczaic. ja kupilem maksymalnie ciasne i na poczatku byl straszny bol. wczesniej mialem salsy triopa (tez ciasne), ale to zupelnie inne buty. jezeli chodzi o tatry to wydaje mi sie ze rapy nie beda najlepsze. w tatry lepszy jest but bardziej miekki, tarciowy, o prostej konstrukcji i przede wszystkim wygodny a nie skrajnie ciasny. w skalach na drogach sportowych powinienes wytrzymac w butach max 15 min, bo tyle zajmuje srednio przejscie 20 metrowej drogi.
a na panel kup sobie ciasne korkery, chyba ze na scianie panuje totalne zadęcie i nie wypada przychodzic w butach za 40zl. wspinanie w gorszych butach da Ci lepsze efekty treningowe a i lepiej nauczysz sie wstawiac. zaprocentuje to pozniej w skalach. oczywiscie warto tez na koniec wspinania na scianie zalozyc nowe buty wspinaczkowe, aby sie noga przyzwyczajala.

gąciar >> numeracja butów wspinaczkowych nie ma zadnego przelozenia na rozmiar normalnych butow. panuje wolna amerykanka u producentow, a zdaza sie ze nawet buty tego samego producenta ale inne modele maja rozna numeracje. but poprostu trzeba mierzyc. jezeli koniecznie chcesz kupic przez internet to idz do sklepu przymierz but, zapamietaj numer i zamawiaj. gorzej jak w sklepie nie ma. inaczej napewno nie dopasujesz buta.

co do kupowania w lodzi to popytaj na scianach. na stratosferze swego czasu mieli triopy w dobrych cenach. popytaj ludzi na scianie, moze ktos cos wie.
pzdr.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#10
DH napisal duzo i dobrze o bucikach, niewiele zostalo do dodania...
z butami wspinaczkowymi jest troche jak z kazdymi innymi - kwestia odczuwania wygody jest w nich bardzo indywidualna.
w miare wzrostu doswiadczenia pojawi sie koniecznosc posiadania kilku par butow - skaly, panel, tatry...
zas, co do doboru - na poczatku przygody ze wspinaniem nie warto szalec i wybierac zbyt ekstremalnego modelu, poniewaz jego atuty i tak pozostana ''w ukryciu''

a'propos moich prywatnych doswiadczen - na samym poczatku kupilem juz chyba nieprodukowanego triopa - model lambada... poczatki wspominam z grymasem bolu - asymetria mnie dobijala, noga siniala po kilkunastuminutach a but ni cholery nie windowal poziomu ku wymarzonym wyzynom skali krakowskiej ;) mniej wiecej po sezonie uzywania but zrobil sie dostatecznie miekki, aby zapewnic wygode i przy okazji nauczylem sie wykorzystywac to, co dotychczas bylo wada.
but byl dosyc sztywny jak na but na rzepy ale mimo tego sprawowal sie bardzo dobrze na tarcie w piaskowcu (to w nim poprowadzilem tarciowa ekstreme pewnych galicyjskich piaskowcow ;), mial rewelacyjny czubek do ''dziurkowania'' (przydatnena jurze).. wspominam go milo..
potem byla la sportiva - nowa guma (vibram), rownie twarda i rownie dobra - oczywiscie piaskowiec jest brutalny pod tym katem i po sezonie intensywnego uzywania czubek bardzo sie zaokraglil, zas napoczatku, nim nabral wlasciwego ksztaltu mial tendencje do ''plywania'', ale to tendencja wszystkich nowych butow.
obecnie uzywam modelu Flash (la sportiva) i bardzo zaluje ze producent wycofal go z produkcji. przyjemny baletek na rzepa, miekki, dobre wlasciwosci tarciowe, ladny design...
podsumowujac - moim typem bedzie - jako pierwszy but - triop. o nowych triopach slyszalem duzo duzo dobrego (ale i slyszalem ze rozklejaly sie po kilku tygodniach - przypuszczam, ze to byla to trefna partia)
a potem - la sportiva... cala gama modeli, dla kadego, na kazdy poziom trudnosci...
---------------------------
salvador
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#11
odzielam zdanie salvadora na początek but powinien byc wygodny. Większość początkujących nie odczuje różnic między butami za 200 i 400 pln a w początkowym etapie szpejenia się jest na co wydawać. Ja zaczynałem w Rock pilarsach GYM i w Jurze drogi do VI nie było problemów. Wiadomo jak jest ślisko to czujniej ale da się załoić. Obecnie z powodu dobrego stosunku jakość/cena w skały (zaznaczam że nie na panel) zakupiłem RAPy. Sądze ze w tej cenie to bardzo dobry zakup. Choć początkowo katują palce :/ Wracając do GYMów używam je do chwili obecnej 2,5 roku i powoli widać ich kres ale zaznaczam kapcie używane w skałach i sporo na panelu który jak wiadomo nie służy żywotności butów. Znajomy przez podobny okres czasu używa SNAKE (też RP) i całkie niezłe kapcie. Ja wspinałem sie w takowych ponad 2 tygodnie w Tatrach i Alpach (wieksze jako górskie) i także sprawują się nieźle.
Tak więc na początek nie widzę sensu ładowania dużej kasy w super buty. Po jakimś czasie jest znacznie łatwiej. W skały kupujesz nowe już wtedy lepsze buty a rozczłapane kapcie są jak nalazł na panel.
Pozdrawiam
turbo
www.wspinanie.k7.pl
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#12
~Fragles
2005-09-22 21:32:50
83.22.25.127 Głosów: 0

''Czeskie buty są dla mnie porażkowe. Miałem np bardzo popularne Rapy - dla początkującego wspinacza (czy wchodzącego na wyższy poziom niż początkujący) moze i są ok, ale zdecydowanie mocniej trzeba się w nich trzymać niż w dobrze zaprojektowanych butach.
Nawet najlepsza guma w źle zaprojektowanych butach nic nie pomoże.''

Odpowiedz
#13
kurcze, moje pierwsze butki i od razu wtopa. Kupiłem sobie wczoraj w campusie w katowicach triop rap, niby butki super i wogóle, przymierzyłem w sklepie wygodne i wmiare ok, kupiłem. Przychodzę do domu, ubieram siedze jakoś ze 20 minut i zonk bo w jednym miejscu mnie strasznie uciskają, czego nie było czuć w sklepie po prostu masakra i więcej niż 15-20 min w nich nie wytrzymam i później juz nie założę. No i chciałem je oddać bo po co mi takie butki, ale okazuje się że w CAMPUSIE (inaczej niż w porządnych sklepach turystycznych) nie da się zwrócić nieużywanego towaru bo ''regulamin wew. nie uznaje zwrotów'' a o wymianie musze zapomnieć bo nie ma na co. No i tak zostałem z moimi rapami. Myślę co zrobić i nie wiem zbytnio, sprzedać je jakoś po 1 dniu? Może chce ktoś rapy nówki nr 42, nie śmigane:)
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#14
Silent - spokojnie. Trzy, cztery razy się w nich powspinasz i będą jak znalazł. Rapy mocno się rozciągają.
Nie piszesz jaką masz nogę - ale Rapy zaleznie od tolerancji na imadło kupuje sie kilka numerów mniejsze.
-------------------------------------------------------
Corso
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#15
stary, jak chcesz miec kapcie to idz na targ. dobry but wspinaczkowy to but w ktorym jestes w stanie ustac na 2mm zabku skalnym. w kapciu raczej tego nie zrobisz ;)
-------------------------------------------------------
mutee
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#16
Z, daj mu szanse :D Na początku jeżeli ustoi na 10mm krawądce to jest dobry i buty też są dobre :P
-------------------------------------------------------
Pzdr, Qba
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#17
tylko ze jak juz pisalem rapy sie rozbijaja jak cholera i pozniej przychodza tacy do sklepow i mowia ze reklamacja bo im buty z nog spadaja
-------------------------------------------------------
mutee
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#18
To fakt - dlatego nie polecam nikomu kupowac trupow eee... tzn triopow :P
-------------------------------------------------------
Pzdr, Qba
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#19
Triopy ''Waltz'' mam od ładnych już kilku lat. Kupiłem żeby nie oszczędzać i nie przejmuję się piachem, błotem, czy chęchami. Są relatywnie (jak na triopy) twarde. W porównaniu z mythosami lasportivy, czy laserami boreala oczywiście trzymają o klasę słabiej.

Dziwię się wypowiedziom, że te triopy sie przecierają szybciej niz np. lasery. W mythosach, czy laserach guma ma mieć ''super friction'', więc jest bardzo miękka, a co za tym idzie łatwo się wyciera. Moje twarde i porównywalnie śliskie triopy jakoś są o wiele bardziej odporne na ścieranie od lasportiv i boeali.

Poza tym cholewka też jest ze sztywniejszego zamszu. dłużej się układa do kształtu nogi, ale nie rozerwałem nigdy w ostrych szczelinach.
Ppodobno jeśli buty są bardzo twarde to można założyć po nasączeniu denaturatem. Próbował ktoś tak zmiękczać cholewkę w nowych butach?

Odpowiedz
#20
Ja kupiłem Rapy o 3 numery mniejsze niż moje zwykłe buty. Na początku masakra. Ale już po pierwszej sesji na panelu czułem, że zaczynają się układać. Byłem raz w skałach i jeszcze dzisiaj na panelu. But już leży w miarę dobrze i bez bólu. Jedyny problem mam z piętą. Zaczyna puszczać szew i przez co but trochę uwiera w achillesa :/ Chyba szykuje się reklamacja
-------------------------------------------
mariusz

Odpowiedz


Skocz do: