To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Pierwsze buty wspinaczkowe
#1
Jeżeli planujesz zakup pierwszych butów wspinaczkowych, proponuję następującą kolejność:

1. Przeczytaj poniższy tekst.
2. Pobiegaj po sklepach i przymierz kilka modeli, zapamiętaj te, które wydają się być ok.
3. Spróbuj znaleźć o nich opinie za pomocą forumowej wyszukiwarki oraz w testach.
4. Ewentualnie przejrzyj temat https://ngt.pl/thread-1693.html .
5. Jeżeli Twoje wątpliwości nie wyjaśnią się, proszę o zadawanie pytań o konkretne buty w wątkach o konkretnych producentach (sam musisz zdecydować ''które lepsze'' - w tej kwestii i tak zawsze każdy ma inne zdanie).

Odpowiedz
#2
Postaram się omówić kilka czynników, które (moim zdaniem) powinny lub nie powinny być decydujące przy wyborze pierwszych butów wspinaczkowych.

1. Cena
Cenę raczej należy przeboleć, niż się nią kierować. Przyzwoite buty na początek można kupić za kwotę w okolicach 200zł. Jest to cena przeciętna i trzeba się z nią pogodzić ;-).

2. Czy but powinien być za mały?
Odpowiedź brzmi: NIE. Podczas nauki nie można myśleć o bólu palców zamiast o wspinaniu. But powinien być dobrany tak, aby wszystkie palce dotykały jego ''brzegów'', paluch powinien być NIECO podkurczony. Jeżeli będzie całkowicie wyprostowany, nogi będą nam się zsuwać ze stopni. Jeżeli będzie podkurczony mocno - czucie skały i stabilność na stopniach poprawią się, ale kosztem bólu. Prawda jest jednak taka, że zazwyczaj dopiero po ''skasowaniu'' pierwszych butów mamy pojęcie o tym, jak wybrać następne.

3. Materiały
Można przyjąć, że buty wykonane z materiałów syntetycznych rozbiją się nieznacznie albo wcale, buty ze skóry naturalnej rozbiją się znacznie. Trzeba to uwzględnić przy wyborze rozmiaru buta.

4. Przymierzanie
Buty wspinaczkowe należy bezwzględnie przymierzyć przed zakupem. Po prostu każda stopa ma inny kształt, podobnie jak każdy but - trzeba trafić na odpowiedni model. Podczas przymierzania koniecznie trzeba znaleźć w sklepie jakiś MAŁY stopień (często są poprzykręcane chwyty wspinaczkowe) i sprawdzić, czy paluch za bardzo nas nie boli, kiedy oprzemy na nim cały ciężar ciała. Oczywiście sytuacja nie jest do końca naturalna, więc wymaga przyzwyczajenia się. Poza tym w butach wypada trochę (np. 0,5h) posiedzieć/pochodzić po sklepie. To da nam informację, czy wytrzymamy w nich 1,5h na ścianie lub kilka godzin w ścianie na kursie taternickim.

5. Producenci
Każdy producent ma buty kiepskie i buty dobre. Niestety, jeśli nie znamy jakiegoś posiadacza danego modelu, jesteśmy skazani na loterię. Moim zdaniem nie należy na początku przywiązywać wielkiej wagi do tego czy but jest 5.10 czy Quechua - ważne, żeby był wspinaczkowy ;-).

6. Trwałość
Niestety buty wspinaczkowe wymagają częstej wymiany, lub podklejania ich nową gumą - nie ma rady. Oczywiście zależy to od intensywności wspinania.

7. Podsumowanie
Czekam na uwagi od pozostałych forumowiczów dotyczące powyższego - bezpośrednie doświadczenia mam tylko z 3 modelami baletek (w tym jedne podklejane 2x), a wspinam się dopiero 4,5 roku - na pewno ktoś z Was ma o wiele większe doświadczenie ;-). I jeszcze dla porządku: powyższe myśli nie są prawdą absolutną, to tylko moje obserwacje. Mam nadzieję, że okażą się pomocne.
---
Edytowany: 2008-11-15 18:06:24

Odpowiedz
#3
Wielkie dzięk, mam zamiar zaczac swoja przygodę ze wspinaczka i to bardzo mi pomogło w doborze butów.
-------------------------------------------
Klopsik

Odpowiedz
#4
bardzo mocny tekst, Simba ;] Super!

Odpowiedz
#5
Cieszę się, że mogłem pomóc :-).

Odpowiedz
#6
Czy ktoś mógłby mi polecić jakiś sklep w Warszawie, gdzie sprzedawca pomógłby mi w doborze odpowiednich butów? Byłam dziś w Alpin-sklepie na Batorego, ale sprzedawca za bardzo nie potrafił mi doradzić i wyglądało na to, że nie za bardzo się zna...

Odpowiedz
#7
Ja zaczynam swoją przygodę z tym sportem jestem przed zakupem butów. Simba pisałeś, że w butach należy wytrzymać nawet kilka godzin. Na ściance ostatnio widziałem jak inni się wspinają (nawet instruktorzy) i co chwile sciągają buty aby noga odpoczeła, zastanawiam się czy to jest jakaś inna szkoła doboru butów?
-------------------------------------------
Pozdrawiam

Odpowiedz
#8
Piotrek, czym ciaśniejszy but, tym lepsze czucie (choć należy też dodać, że zależy to również od specyfiki buta!). zasadniczo trzymaj się tego, co napisał Simba w punkcie 2. mimo iż tekst sprzed 4 lat, nic a nic się nie zdezaktualizował ;-)

Odpowiedz
#9
ja w swoich wytrzymuje we względnym komforcie koło 1 godziny, potem już sę zaczyna robic nieciekawie, ale gdy ściągam je po każdym przejściu to mogę siedzieć na panelu i pół dnia. Tak więc polecam metodę ściągania po każdym zejściu, na dodatek takie buty chyba dłużej wytrzymują, nie rozciągają się i podeszwa nie brudzi tak bardzo jak przy zwykłym łażeniu po hali.
-------------------------------------------
Artur

Odpowiedz
#10
Dzięki bardzo.
-------------------------------------------
Pozdrawiam

Odpowiedz
#11
Tak dla kazdych uzytkownikow butow, nie tylko tych swiezych. Jezeli ktos wam mowi, ze nalezy w domu buty przechowywac w suchym miejscu, to najlepiej temu komus zaufac I posluchac. Nawet jak za kazdym razem trzyamy buty byle gdzie, to czasem moze przytrafic sie taka niespodzianka, jak mi wczoraj:

Buty po wyciagnieciu z torby, gdzie lezaly przez trzy tygodnie z niepelna butelka wody. Drugie zdjecie juz po dezynfekcji.

Jak sie miala kapiel I szorowanie w ''Lifeguard Disinfectant Concentrate'' na walory buta (w tym niedawne podklejenie), okaze sie w niedziele.
-------------------------------------------
Sprzedawca sprzetu outdoorowego w Wielkiej Brytani


[Obrazek: 5955-11-1.jpg]


[Obrazek: 5955-11-2.jpg]

Odpowiedz
#12
ja w moich baletkach wchodze na droge, a później je ściągam, szkoda mi mordować stóp i achillesa :) no i wygodniej sie asekuruje partnera boso lub w innym obuwiu (ja preferuję bose stopy) ale co kto lubi....a w lublinie polecam sklep wspinalnik, gdzie Radek dobierze a własciwie pomoże dobrać rozmiar i krój buta do stopy. Generalnie po roku uzytkowania nie mam zastrzeżeń do rodzaju i rozmiaru buta, aczkolwiek na obecnym poziomie wspinania pozwoliłabym sobie na ciut mniejszy rozmiar :)

Odpowiedz
#13
Ja robie podobnie, albo po prostu odpinam rzepy i wyciagam piety. Tutaj za to sa profesjonalne buty od profesjonalnego producenta do takich zastosowan:

http://www.edelrid.de/en/Edelrid/Sports/...night.html


Edyta: swoją drogą stanie na butach, czy wysuniętych piętach jest ponoć zle dla fasonu.
---
Edytowany: 2014-05-17 16:35:00
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.

Odpowiedz
#14
wykasowane, kryptoreklama/admin

Odpowiedz
#15
edzik jestes z branzy?

prosze to przeczytaj
ngt.pl/forum/info-do-sklepow-firm-outdoor-info-dot.zmiany-nicka,6058.html
-------------------------------------------
z kom

Odpowiedz
#16
jeszcze jedna ciekawostka - od jakiegos czasu zaczęłam wkładać na stopy takie ''skarpetki - stópki'' bambusowe, bezszwowe....damskie, takie płytkie stosowane do balerinek.....ale koledzy już podchwycili i również używają - otóż po pierwsze nie bolą mnie paznokcie - czyli czubki palców, a po drugie pot wsiąka w skarpetkę bardzo cieniutką, ale jednak w nią, a nie w buta.......no i moje baletki pachną :) polecam - koszt to 12 zł za 2 pary - szybciutko schną :)

Odpowiedz
#17
Fajną opcją są też skarpetki z palcami, najcieńszy model Injinji praktykowałam i polecam spróbować. Fajne czucie, sucha stopa i brak otarć.

Odpowiedz
#18
Hej widzę, że temat dawno już zamknięcy, ale w ramach uzupełnienia dorzucę link do mojego artykułu o wyborze butów wspinaczkowych. Powinien być w miarę aktualny ;)

http://drytooling.com.pl/serwis/art/szpe...awansowani
-------------------------------------------
Damian Granowski

Odpowiedz
#19
Hej

Sorry za odświeżanie tematu ale od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem swoich pierwszych butów wspinaczkowych. Niestety cały czas zastanawiam się nad rozmiarem (czytam i czytam i znaleźć nie mogę).

Mam pytanie o rozmiarówke butów la sportiva (dokładnie chodzi mi o model Tarantula lub Taratulace). Czy mógłby ktoś doradzić, nakierować mnie jaki numer powinienem wybrać? Normalnie noszę buty o rozmiarze 45,5 - 46 (długość stopy 29,5 cm). Zastanawiam się nad rozmiarem 45 ale byłem wczoraj w decathlonie i podczas przymierzania butów innej marki całkiem zgłupiałem (wiem że każda marka ma swoje rozmiarówki...). Buty Simond jeden model 44 - dobre, inny 45 - za ciasne, Scarpa 45 w miarę ok, lekko podkurczony palec. Niestety la sportivy 45 nie znalazłem w krk żeby przymierzyć i dlatego może ktoś coś podpowie.

z góry dzięki za pomoc
-------------------------------------------
tom21

Odpowiedz
#20
Ja nosze zwkla la sportive rozmiar 46, Tarantule mialem w rozmiarze 43,5. Mysle ze mozesz brac 43. Te buty a wygodne daja komfort, rozbijaja sie dosc mocno wiec wedlug mnie 43.

Odpowiedz


Skocz do: