To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Impregnacja obuwia
a stosowałeś może tłuszcz do skór?

Odpowiedz
jeśli chodzi o piekarnik - przećwiczyłem tak skutecznie 5 par butów o różnej konstrukcji i żadne z nich nie poniosły jakichkolwiek ubytków
przewaga piekarnika nad ogniskiem lub słońcem jest oczywista: można przecyzyjnie ustawić temperaturę (oczywiście mówię o nowoczesnym piekarniku elektrycznym)
ogrzewanie na 50-60 stopni, buty stoją na kilku warstwach kartonu (podeszwa nie styka się bezpośrednio z niczym gorącym), czas zabawy 10-15minut, wszelkie woski i impregnat wchłaniają się błyskawicznie
nie stosowałem tej metody do butów z membranami, ale do bezmembranowych sprawdziło się niejednokrotnie
jednak nikogo nie będę zachęcał - to zabawa na odpowiedzialność operatora butów i sprzętu AGD
sceptycy będą zawsze - tak samo jak przy odbudowie powłoki DWR na ciuchach przy pomocy żelazka

-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
Ja Ci radzę jak uważasz ale fakt jest niepodważalny, że bezpośrednie źródło ciepła i/lub ostre słońce przyspiesza proces starzenia się materiałów (twardnienie, wzrost kruchości i łamliwości). A przecież mazidła stosujesz żeby ten proces opóźnić więc gdzie tu logika? Mnie wystarcza że woda i błoto go przyspieszają a buty zabiłem jedne, prawie nowie. Podeszwa kruszyła się w oczach, szwy pękły w kilku miejscach ale był to wynik użycia butów niezgodne z przeznaczeniem. Tak myślę, że gdyby producent przewidział że ktoś chce buty podgrzewać to zamiast nici nylonowych użyłby linki stalowej i gumy odpornej na temperaturę.

Odpowiedz
może miałeś nędze materiały w tych butach
w moich żadnych nie widać takich objawów
poza tym temperatura powietrza 50-60 st C nie powinna być groźna w zaden sposób dla materiałów syntetycznych uzywanych w produkcji obuwia - nici czy gumy
najstarsze buty tak trektowane to Scarpy Manta mojej kobiety - mają już ponad 8 lat i trzymają się świetnie
ale się nie upieram, nikogo nie zachęcam
moje wygodnictwo jest zbyt duże...

-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
czy do impregnacji nadaje sie wazelina?

-------------------------------------------
gg 104 70 56

Odpowiedz
słyszałem, że się nadaje wazelina, smalec itp - sam nie probowalem. nie nadaje sie natomiast w zadnym wypadku masło! słyszałem o takich specach co masłem nasmarowali buty - może i impregnuje ale zapach jest podobno nieziemski :)
-------------------------------------------
Geoturysta :)

Odpowiedz
bartkr z rycyną racja ja tylko dodaje terpentyny 50/50 buty wody nie puszczą mam tak zainpregnowane opinacze, bundeswery, glany (krotkie,długie) wszystko co skorzane lac rycyną :D

Odpowiedz
Witam.
Kupilem sobie niedawno buty

LOWA Klondike GTX Mid (pardzo wygodne i cieplutkie tylko nie maja chyba zadnych antybakteryjnych wkladek itp.).
Buty sa skorzane z wstawkami cordury i mam pytanko jak czesto powinno sie w zimie czyscic buty i impregnowac bo jak wiemy sluzby miejskie nie szczedza soli.
Bede wdzieczny za pomoc.


-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Proponuję ich nie nosić w mieście... ot co.


-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Jeśli niedawno kupiłeś, to nic nie rób. Fabryczna impregancja powinna wystarczyć co najmniej na pierwszy sezon.
Poza tym vick słusznie radzi - przecież to nie są buty na miasto;-)

pozdrawiam

http://www.tompress.getin.pl/

-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
No jako trekingi to raczej napewno nie. ALe kupilem je wlasnie na miasto. Faktycznie drogie ale chcialem jakies wyzsze buty i po przymierzeniu chyba 10 roznych par butow tylko te byly naprawde wygodne.

Zaimpregnowalem je tak jak producent sugerowal odrazu po kupnie. Uzywam nikwax'u. Tylko nie wiem czy jak za czesto bede impregnowal to im krzywdy nie zrobie i jak czesto impregnowac.


-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Krzywdy im nie zrobisz ciągłą impregnacją, ale zabezpieczysz od wody i wilgoci, a to tylko lepiej dla skóry. A że przy okazji pozbawisz oddychalności to inna sprawa...
Także nie przesadzaj, impregnuj kiedy... poprzednia impregnacjia zejdzie - widać wtedy, że skóra zaczyna przyjmowac wilgoć, np. na zgięciach robią się ''kotlety''.


-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Mozesz mi wytlumaczyc pojecie kotletow ?
Na razie jest tak ze po wejsciu do domu buty sa ''suche'' - skora nie robi sie mokra.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Hello!
Też właśnie tydzień temu kupiłem te buciki. To fakt- niesamowicie wygodne przy pierwszym włożeniu- ale zobaczymy dopiero na szlaku:) Też miałem dylemat z impregnacją: stosować czy nie... Ale jak twierdzi producent-należy to uczynić. Mam Nikwax'a do nubuku i zamszu...Poza tym piszą aby to uczynić na lekko wilgotną powierzchnię...a w ogóle czym się różni zamsz od weluru? [mam nadzieję że po spryskaniu buty będą jeszcze oddychać- bo jeśli nie to wolę zwykłe guminioki:)] ps. pozdrawiam właścicieli KLONDIKE'ÓW
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
-> GrzMiL

niektórzy osobnicy nie nadużywają dezodorantów i nie przesadzają z higieną osobistą, często w upalne dni na ich t-shirtach w okolicy pach pojawiają się charkterystyczne mokre formy złośliwie nazywane kotletami

na butach w sytuacji przemoczenia i chłonięcia wody przez skórę również pojawiają się (głównie na zgięciach) podobne formy o nieregularno - plackowatym kształcie
:)


-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
@mihal:

Nie. Chyba że lubisz jak buty się kleją i zbierają cały syf jaki wejdzie im w drogę. Kiedyś potraktowałem wazeliną na gorąco swoje rozwalone Trezety w nadziei że skóra będzie wolniej pękać ale gdzie tam. Teraz nie mogę ich doczyścić ale to na szczęście buty w stanie agonalnym i niedługo wyjdą na śmietnik. Te były fabrycznie woskowane a zwykła skóra bez impregnacji znosi wazelinę lepiej niż hydrofobizowana tj. mniej się klei i nie przepuszcza wilgoci w żadną stronę. Kowbojki po takiej akcji dało się doczyścić ciepłą wodą z mydłem. Myślę, że wazelina by zadziałała gdyby nie była taka lepka. Jest jakiś chemik/farmaceuta na sali?

Pytanie zasadnicze: co chcesz uzyskać. Wodoodporność? Do nowych butów lepiej kup wosku w pudełku. Do starych instrukcje masz w postach powyżej.

Odpowiedz
Ja swoje buty (Scarpa main) potraktowałem wazeliną (taka dla niemowląt, skończyłem ja używac jak byłem mały) i jestem zadowolony. Wazelinka wizualnie wygładziła mi buty (jak to ktoś określił coś między nubukiem a licówką). Buty były w bardzo złym stanie, skóra był dość stwardniała (skutki używania niewłaściwego impregnatu), po wsmarowaniu wazeliny (w temperaturze pokojowej) skóra zmiękła i i poprawił się komfort chodzenia. Co do wodoodporności to w porównaniu z woskiem do impregnacji była średnia (ani zadowalająca, ani nie). Choć mój cel - odżywienie buta został osiągnięty.

Wnioski takie jak bartkr do nowych wosk, ze starymi można experymentować.

OT:czytam posty powyżej, patrze na datę, i deja vu, gdzieś to już czytałem, dopiero potem

Odpowiedz
@Warzyn, do starej skóry wymyślili kremy ;] Dają dokładnie to co chciałeś uzyskać a nie paskudzą tak jak wazelina. Kilka dni temu odświeżałem New Rocki - takie hiszpańskie techno półbuty wsiowo-miastowe. 7 lat pasty nie widziały a po potraktowaniu kremem - nie te buty. Nagle zaczęły wyglądać, błyszczą się, skóra jest miękka, gładka i znów są nowe ;] Oczywiście są buty mniej lub bardziej podatne na serwis i myślę że te są z tych ''bardziej''.

Odpowiedz
Jakiego kremu używałeś?

Odpowiedz
Takiego jaki był w sklepie obok ;] Bezbarwny Tarragó Shoe Cream w słoiku 50 ml rodem z Hiszpani:

http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big&&idk=839

Kiwi też ma jakiś:

http://www.kiwicare.com/PL/Products/Leat...rPage2.htm

tyle, że na wiaderka sprzedają. Do mechatego nubuku ten Tarragó się nie nadaje - działa na niego jak krochmal ale może dlatego, że próbowałem na butach od Campusa ;]

Odpowiedz


Skocz do: