To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Impregnacja obuwia
#1
w paru poprzednich tematach przewijal sie problem skutecznej impregnacji butow ze skory. otoz znam pewien bardzo skuteczny sposob. ma on jedna wade, moze pozbawic buty ''oddychalnosci''. sposob ten wynalazl moj ojciec i raz impregnujac buty w ten sposob uzywal ich dosc sporo przez 2 lata. bylo to okolo 3 tygodnie lazenia w zimie w tatrach, okolo 30 wypadow 1-dniowych w beskid niski w jesieni, pare wypraw w bieszczady w lecie i miesiac w dolomitach w lecie. i przez ten czas buty ani razu nie przemokly, a skora butow nie nosila najmniejszych sladow namokniecia. podaje przepis:
skladniki:
1. plynna parafina (dostac ja mozna w buteleczkach w sklepach z chemia, moze w aptekach, albo w kanistarch w rafineriach:)
2. wosk pszczeli (mozna prosto z ula, albo w aptekach albo sklepach zielarskich dostac).
nastepnie bierzemi garnuszek w ktorym topimy wosk a po stopieniu dolewamy parafiny i mieszamy. wszystko na malym ogniu zeby sie nie zaczelo dymic za bardzo. obydwa skladniki mieszamy w proporcjach 50/50. ale mozna eksperymentowac z innymi proporcjami wazne zeby nie bylo za duzo parafiny. po zastygnieciu mozna przystapic do dziela:). taka mieszanke nakladamy na but pedzlem albo szczotka i troche wcieramy a nastepniedajemy nad palnik kuchenki gazowej. tylko trzeba uwazac zeby nie spalic buta. chodzi o to zeby mieszakna sie nieco roztopila i wsiakla w skore buta. jezeli powierznia buta jest calkiem sucha znaczy to ze przecholowalismy z podgrzewaniem. uwaga na gume buta!! powtarzamy te czynnosc pare razyza kazdym razem podgrzewajac. pozniej mozna jescze neico powcierac i wypolerowac. jezelii nam sie udalo to mamy gwarantowana nieprzemakalnosc buta prze dlugi dlugi czas. oczywiscie w lecie w gorace dni impregnacja dziala w druga strone czyniac nam z buta saune finska, ale mozna ten efek zniwelowac sciagajc buty co jakis czas. za ewentualne szkody na mieniu i zdrowiu nie ponosze odpowiedzialnosci;) pozdrawiam

Odpowiedz
#2
czy to do nubuku też się nadaje? czy tylko do licówki?
-------------------------------------------
...w penych sytuacjach niecierpię mieć racji...

Odpowiedz
#3
do nubuku też tylko że straci on zupełnie swój wygląd i będzie taki jak ze skóry gładkiej

Odpowiedz
#4
znam ta metode.jak tak impregnujesz to wsac najpierw bty do piekarnika(nie za goracy)zeby sie nagzaly to jeszcze lepiej sie wchlania. a po natarciu ja nalewam do termofora wrzatku i przykladam do buta.z ogniem nie ma co bo buty sie przypalaja.
jesli ktos nie chce kombinowac z robieniem mikstóry to mozna kupic sobie paste do butów bezbarwna i efekt bedzie ten sam.
a i jeszcze jedno. j anie podgrzewam tego na palniku.biore taka puszeczke po ciastkach aluminiowa tam to wkladam i nakrywam przykrymka.potem daje to do garnka z gotujaca woda.wszystko to po to zeby parafina nie wyparowala.
no to szczalka i na szlak

Odpowiedz
#5
Stosowalem podobna metode w moich starych butach ale jak juz wiedzialem ze nie bede w nich chodzil w lecie tylko że nie podgrzewalem nad palnikiem kucheenki ale po prostu ogrzewalem je goracym powietrzem ze suszarki do wlosów wcierajac wosk sciereczka.

Odpowiedz
#6
no oczywiscie mozna podgrzewac jak sie chce:). dla mnie palnik kuchenki nie stanowi problemu doszedlem do takie wprawy ze nei przypalam juz butow:). pozdrawiam:)

Odpowiedz
#7
już?

Odpowiedz
#8
Już bo w lecie w tak zaimpregnowanych butach robi sie naprawde bardzo goraco i mokro dlatego nie polecam tej metody na cieple pory roku, chociaż jest to faktycznie impregnacja chyba 100%.

Odpowiedz
#9
z tym ''juz'' to byl zart:). tylko raz podgrzalem buty do tego stopnia ze skora wygladala na sucha, a to pierwszy stopien do stopienia;). moj ojciec mial mniej szczescia przygrzal buty za bardzo ale po ponownym nalozeniu mieszanki wszystko bylo w porzadku. pozdrawiam:) p.s. fakt w lecie to mozna sobie topy odparzyc:/ raz mi sie udalo ale tradycyjny krem nivea zdzialal cuda:).

Odpowiedz
#10
Ja to bym się trochę bał podgrzewać buty w piekarniku czy jakoś tak. Straszono mnie, że bezpośrednia bliskość źródeł ciepła wyjątkowo nie służy skórze....
-------------------------------------------
daśkłó

Odpowiedz
#11
no ale jak sie wyprawia skóre to przecież poddaje sie ja i cieołu i chemi i jakoś to znosi.wiadomo jest to tkanka i może sie przypalić.ja majac na myśli ten piekarnik to nie chodzilo mi o jakieś 200 stopni ale jakies 60.tak żeby tylko rozgżać skóre i otworzyć pory.

Odpowiedz
#12
No tak drogie dzieciaczki, ale ci państwo są zawodowcami. Nie próbujcie robić tego same w domu ;)
Cóż, atent z termoforem wydaje mi sie mniej barbarzyński i bezpieczniejszy.
W sumie, to zastanawiam się jak impregnować moje buty. Mam ochotę je zawoskować na amen, ale jeśli przez to ma się w nich robić sauna w ciepłe dni... No i podoba mi się ta ich nubukowa ''brzoskwinkowatość''...
-------------------------------------------
daśkłó

Odpowiedz
#13
Znam ta metode w troche innym wydaniu. Zamiast palnika, uzywa sie suszarki.

A co z lamliwoscia tak zaimpregnowanej skory? Ponoc buty potraktowane woskiem i parafina lubia pekac.
-------------------------------------------
wsw

Odpowiedz
#14
dlatego ja uzywam nie parafiny +wosku tylko bezbarwnej zwyklej pasty do butów kiwi:)
ten wosk który przecież normalnie jest cialem stalym rozgrzewa sie i topi.wtedy sie go naklada,ale przeciez wedrójac zima jest chlodno i wosk moze sie wykruszac.
nie wiem czy moze to doprowadzic do pekania

Odpowiedz
#15
jezeli chodzi o lamliwosc skory to nie zaobserwowalem zadnych niepokojacych objawow. co wiecej skora mimo wielu uszkodzen na skalach bardzo dobrze sie trzyma. ta mieszanak ktora opisalem sklada sie wosku, o ktorym mozna powiedziec ze jest staly i plynnej parafiny. sama mieszanak to cos w rodzaju mazi. moje buty (Chiruca NEPAL model sprzed 3 lat, a tak apropos te buty toz jakiej skory sa zrobione? nubuk czy co? bo sie nie orientuje:) z ta impregnacja w zimie na 20 stopniowym mrozie ani nie pekaly ani sie nie kruszyly, a co najwazniejsze bardzo dobrze sie trzymaly i niestraszny im byl snieg i lod. jedyne co sie wykruszalo to nadmiar miesznaki ktory nie wsiakl w skore buta, i to nie czynilo zadnych uszkodzen. co do podgrzewania jak pisalem wczesniej kazdy robi jak lubi dozwolone sa piekarniki suszarki i wsazystko inne co grzeje;). ja uzywam palnika bo jest on najszybszy i w miare tani. suszarka raz probowalem ale szybko zrezygnowalem bo sie domonicy czepiali ze ja jeszcze spale:) co do ''sauny w cieple dni'' to stanowi ona dla mnie problem, ale maly, tylko dlatego ze moje stopy nadmiernie sie poca w porownaniu z przecietnymi stopami. moj ojciec jest uzywtkownikiem normalnych stop i ma tak zaimpregnowane buty jak ja i nie nazeka na jakikolwiek dyskomfort, ani razu go nie widzialem zeby wietrzyl buty na szlaku. pozdrawiam:)

Odpowiedz
#16
wez sobie nawal talkku do buta i bedzie spoko.ja mam buty z wysciólka ze skóry i biore antypespirant w płynie i namaczam buty od wewnatrz tak wiec jak mi sie noga poci to skóra buta oddaje mi ten antyperspirant i noga mi sie nie poci:)

Odpowiedz
#17
Z talkami trzeba uwazac, bo niektore sa beznadziejne i jesli sie zbyt wiele nawali sie ich do buta, to po krotkim czasie ulepi sie z nich ciasto...;] Wyprobowalem dwa lata temu na Shollu ;]
Od tamtej pory uzywam tylko Celia Undecyl

-------------------------------------------
wsw

Odpowiedz
#18
a jak jest dokladnie z impregnacja skory licowej??
jedni twierdza ze impregnat woskowy powoduje twardniecie skory na nastepnie pekanie
sa preparaty zmiekczajace tylko ze wtedy sa niby slabo odporne na wode
nie chcial bym przez mija niewiedze rozwalic nowych butow

Odpowiedz
#19
polecam ci woski na bazie wosków pszczelich np. g-wax granger'sa
(nie jestem dystrybutorem i nie pracuje w sklepie, kiedys pracowałem i widziałem w akcji ich preparaty)
na pewno nie wysusz to skóry,
pewna pani przyszła kiedyś do nas z reklamacją butów które po zimie skurczyły sie , na pytanie czy stosowała jakies impregnaty pani zrobiła wielkie oczy
tak wiec polecam przed dłuższym niechodzeniem w butach natłuścic skóre jakimś woskiem i wypchać buty gazetami , albo nałożyc na prawidło
pozdro
gdzie sie dowiedziałes ze woski wysusza skóre ?

Odpowiedz
#20
sorki zle przeczytałem
chyba padło mi dzis na oczy:)
woski stosuje sie własnie po to zeby zmieczyś skóre, ja mam cieżkie berghausy (z licówki) i stosuje do nich właśnie g-waxa
buty jak na siedem czy osiem lat maja miekką cholewke, skóra mi nie popękala, wręcz przeciwnie wszelkie zadrapania, są dobrze maskowane i impregnowane
szczerze polecam
skóra twardznieje na wskutek jej przesuszenia
później trzeba włożyć sporo pracyżeby przywrócić ją do stanu używalności (też stosując wopski:))

Odpowiedz


Skocz do: