11-03-2011, 21:18
Tak. Z górskich wycieczek ostatnio w grudniu, w Tatrach. Było parę stopni poniżej zera, lekki mrozik, na sobie miałem jeszcze grubszy polar (brytyjski, wojskowy, nowsza wersja ze stójką) i bawełnianego smocka od wiatru.
Cały zestaw się nieźle sprawdził, nie musiałem podczas odpoczynku ubierać dodatkowego ocieplenia, ale też nie wiał wiatr, pogoda była słoneczna, a postój nie był specjalnie długi, jakieś 30-40 minut.
Tu jest zdjęcie:
http://img525.imageshack.us/img525/1675/20101229.jpg
Czułem jakąś wilgoć pod plecakiem, zwłaszcza po zdjęciu z pleców trochę ciągnęło chłodem, jednak nie było dramatu - ale też specjalnie ciepło mi też nie było.
Generalnie trzymanie ciepła przez merino jest zaletą w porównaniu z syntetykami, tyle że jednak na zimowy użytek to koszulka musiała by być grubsza, jak dla mnie coś w stylu Arktis Antarctica Shirt - bluza z merino grubości polara - jestem ciepłolubny.
Na pory jesienne i lekka zima, w okolicach 0 stopni, MW-151 jest dla mnie bardzo ok. Jenak jak już ma być konkretna zima i mróz, to biorę syntetyk.
---
Edytowany: 2011-03-11 21:20:16
Cały zestaw się nieźle sprawdził, nie musiałem podczas odpoczynku ubierać dodatkowego ocieplenia, ale też nie wiał wiatr, pogoda była słoneczna, a postój nie był specjalnie długi, jakieś 30-40 minut.
Tu jest zdjęcie:
http://img525.imageshack.us/img525/1675/20101229.jpg
Czułem jakąś wilgoć pod plecakiem, zwłaszcza po zdjęciu z pleców trochę ciągnęło chłodem, jednak nie było dramatu - ale też specjalnie ciepło mi też nie było.
Generalnie trzymanie ciepła przez merino jest zaletą w porównaniu z syntetykami, tyle że jednak na zimowy użytek to koszulka musiała by być grubsza, jak dla mnie coś w stylu Arktis Antarctica Shirt - bluza z merino grubości polara - jestem ciepłolubny.
Na pory jesienne i lekka zima, w okolicach 0 stopni, MW-151 jest dla mnie bardzo ok. Jenak jak już ma być konkretna zima i mróz, to biorę syntetyk.
---
Edytowany: 2011-03-11 21:20:16