To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Chiruca
#41
Ja mam Nepale i szczerze ich nienawidzę!!! W tej sytuacji ich niesamowita trwałość to raczej wada niż zaleta, bo od października 2000, gdy je kupiłam, marzę o tym, by wreszcie się rozleciały! Staram się jak mogę, ale nic nie jest w stanie ich zniszczyć, a przy cenie, jaką za nie zapłaciłam (nie pamiętam czy 7 czy prawie 8 stów) nie kupię nowych, póki te się nie rozpadną. Niestety nawet podeszwa nie chce się zetrzeć.

Nienawidzę ich ponieważ:
-są ciężkie jak dwie kotwice. Może jeśli ktoś waży więcej niż 55kg to ich masa nie będzie stanowić dla niego problemu, ja jednak czuję się, jakby przyczepiono mi do nóg kamienie młyńskie.
-co chwilę trzeba zawiązywać sztywne, łatwo rozwiązujące się sznurówki. Traci się na to naprawdę sporo czasu i jest to bardzo irytujące.
-od pierwszej chwili kompletnie nieoddychające mimo membrany gore-tex, prawdopodobnie jest to wina skóry, z jakiej są zrobione. Notorycznie robią mi się w związku z tym bolesne pęcherze na stopach, stopy mam kompletnie mokre niezależnie od pogody i rodzaju skarpet, a buty (i skarpety) śmierdzą, jakby kot do nich nasikał (nie należę do osób z nadmierną potliwością stóp, w innych butach nie mam tego problemu)
-mimo wibramu nie można polegać na podeszwach-na mokrych kamieniach ślizgają się, raz mało nie spadłam przez nie w przepaść (na szczęście ktoś mnie złapał), tym bardziej na lodzie, no ale od lodu są raki.
-rozwalają mi ścięgna achillesa, bo są w tym miejscu strasznie sztywne i wywierają ciągły ucisk. Po prawdzie z innymi butami też miewałam ten problem, ale nigdy nie był tak nasilony.
-potwornie skrzypią, jeśli wyjdzie się w nich na miasto, to się aż ludzie oglądają ;)
-mają skórę kompletnie nieodporną na zetknięcie ze skałami-moje na nosach mają porobione ''dzioby''. Mi to akurat nie przeszkadza, bo nie jestem estetką, ale innych może to irytować.
Zalety:
-niezniszczalna podeszwa na vibramie(ale cóż z tego, skoro nie spełnia swojej roli). Ponadto jeśli bieżnik się zedrze, można je odesłać do producenta-za 70zł zrobią nowy
-wodoodporne, choć nigdy ich nie impregnowałam (co z tego, skoro w środku i tak mokro od potu)
-trwałe sznurowadła (które co chwila się rozwiązują)

Reasumując: nie polecam. Dzień w którym się rozlecą będzie należeć do najszczęśliwszych w moim życiu.
-------------------------------------------
głodzilla

Odpowiedz
#42
Oczywiście miałam na myśli Chiruca Nepal.
-------------------------------------------
głodzilla

Odpowiedz
#43
Gdybym miał akie traumatyczne przeżycia z jakimkolwiek sprzętem to nie czekałbym aż się rozleci tylko kupił nowy, skoro i tak tylko czekasz na moment w którym to zrobisz.
-------------------------------------------
Pies i nóż - najlepsi przyjaciele człowieka.

Odpowiedz
#44
Witam.
Ja piszę z pytaniem o buty Chiruca Fox Enciso. Czy ktoś z Was miał do czynienia z wyżej wymienionym obuwiem.
Zastanawiam się nad kupnem tych butów do chodzenia po mieście.
Chciałem usłyszeć opinie Wasze na ich temat.
Wcześniej chciałem kupić buty salomona/ecco ale po poczytaniu opinii na tym forum zdecydowałem się na inną firmę ;-).

Buty można kupić zobaczyć np tu:
http://www.sklep.cristobal.pl/szczegoly/...enciso_gtx

Jak ktoś by chciał to wiem gdzie w trójmieście za 440 można kupić ;-).
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#45
Widzę, że dużo osób miało wyżej wymienione obuwie ;-).
Mam nadzieję, że ktoś się jednak znajdzie do piątku bo w sobotę planowałem zakup.
W tygodniu niestety pracuję w takich godzinach, że marzyć o wyjściu do tego sklepu nie mam co... A z netu dopłacać za możliwość nie założenia przed kupnem to dziękuję ;-).

Pozdrawiam.

Odpowiedz
#46
A Chiruca Sherpa?

Odpowiedz
#47
głodzillo mam podobne doswiadczenia.

Chiruca nepale sa ciezkie i skrzypia, ale mi to nie przeszkadza. Na miasto sie totalnie nie nadaja, kupiłem je w góry. Sa sztywne i za to je lubie, mialem peknieta torebke stawową wiec stabilizują mnie super. Oddychalnosc tak sobie, ale skarpeta zalatwia sprawe, sa idealne ponizej zera.

Dla mnie są superwygodne, wlozylem w srodek dodatkowo wkladki trezeta.

Co do nosków: wyglądają, jakbym bawil sie z krokodylami w płytkiej wodzie. Skora jest pocieta na calej szerokosci noskow. Problemem jest nie chiruca, ale skalnik, o czym juz pisalem w watku dotyczacym reklamacji, wiec nie bede sie powtarzal. Kupilbym pewnie kiedys ponownie Chiruki, ale nic juz nie kupie w cholernym skalniku. Spec od odrzucania reklamacji stwierdzil, ze te moje zdarte noski powstaly w wyniku kopania blachy metalowej oraz potluczonych szklanych butelek czy cos takiego. Nadmieniam, ze zdarcie powstalo na zółtym szlaku przy snieznych kotłach w karkonoszach i bynajmniej nie chodziłem po blachach i szkle..

Nepale impregnuje nixwaxem, do tej pory nie puscily wody, ale nastepne buciory to.. głębiej przemysle przed zakupem

Odpowiedz
#48
A lepiej miec skorzane w pelni czy takie z materialem+gore?

Odpowiedz
#49
ja bym wybral pelna skora bez gore - trwalsze od butow ze wstawkami, lepiej oddychające, a wodoodpornosc mozna poprawiac

Odpowiedz
#50
Juno zależy do czego!!!
-------------------------------------------
YoungBloodBrassBand

Odpowiedz
#51
Tatry caly rok.

Odpowiedz
#52
najlepiej to czysta skóra bez gore, natomiast trzymaj się z daleka od wszelkich materiałowych wstawek - piją wodę, zimno leci itd.

Odpowiedz
#53
Boreal Boulnes?

Odpowiedz
#54
może ktos z Was użytkuje buty chiruka somiedo , w lutym 2008 zakupilismy żonie takie butki prosze o ewentualne opinie
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#55
Tak wtrącę się do dyskusji o Nepalach.
No cóż - jeśli ktoś zamierza chodzić w Nepalach po polskich Tatrach latem lub po mieście to na pewno mu się nie spiszą. To obuwie dedykowane na naprawdę ostre warunki.
Wogóle, ostatnio czytając to i inne fora dostrzegam wzrastającą marudność Polaków ;) . Buty z gore złe (bo nie oddychają), ale bez membrany jeszcze gorsze (bo przemakają). Na Vibramie złe (bo się przepłaca), ale bez Vibramu to już wogóle tragedia i tak w nieskończoność....
Generalnie trzeba pamiętać, że obuwie należy dobierać odpowiednio do warunków i sposobu w jaki zamierzamy ich używać. Jak ktoś mądrze powiedział: ''Ludzie kupując but za 900 zł myślą, że będą mieli zarówno sandałki na lato, jak i skorupy z opcją podpięcia raków na zimę''.



A teraz do tematu.
Mam dwa modele: Chiruca Dynamic i Chiruca Pompeya.
Dynamic to but trekkingowy na niezbyt wysokie góry, z miękką podeszwą. REWELACYJNY na beskidy, bieszczady i niższe partie Tatr. Tym czasem nie będę ukrywał - na wyższe góry się nie nadaje, bo to zupełnie inna półka. Dynamiki mają miękką podeszwę oraz łatwo obijają się na kamieniach (są z litej, gładkiej skóry).

Pompeya to świetny but do biegania. Jest to jeden z 4 modeli z serii CXT. Jako jedyny z nich nie ma GTX. I w tym wypadku jest to wielka zaleta, bo o ile rozumiem pakowanie membrany do butów górskich (moim zdaniem przydatny patent) o tyle wciskanie GTX do lekkich, letnich butów przeznaczonych do biegania to jakiś absurd. A tak w ogóle Chiruca Pompeya biją na głowę wszystkie Nike, Adidasy, Pumy, Reeboki, NewBalance i inne, za które trzeba zabulić tyle samo (jak nie więcej), a jakość wykonania, użyteczność i trwałość pozostawiają wiele do rzyczenia.

Odpowiedz
#56
Chodziłem w nepalach latem po tatrach i mi sie spisaly całkiem całkiem, wiec chyba nie jestem Polakiem ;) ale sandałów się nie spodziewałem (recenzja juz prawie gotowa)

zle rozumiesz uczciwe podejscie: jak ktos mowi, ze mu w butach trzeszczy, to nie znaczy, ze od razu marudzi, tylko analitycznie podchodzi do tematu, dzieki temu ktos inny nie popełni błedu przy zakupie partyzanckich cichobieżek do gier terenowych

Czy nepale są dedykowane na cięzkie warunki? Bo ja wiem, chyba do lasu dla gajowego. Za sztywne jak na lekkie górki i spacery po raju, a za słabe materiały na ''cięzkie'' góry

Odpowiedz
#57
''chyba do lasu dla gajowego''
Zgadzam się :) I ja mogę coś nie coś na ten temat powiedzieć. Co prawda posiadam inny model, znacznie bardziej lajtowy, który sprawdza sie nie najgorzej, właśnie w lesie. Wspominałem już o tym w testach, ale ostatnio dość trzymają wodę, i jakoś tak przestałem na nie narzekać. Co do nepali, to rzeczywiście, nie znam żadnego ich użytkownika, ale za to innych podobnych modeli owszem:) Weźmy na ten przykład uralesy mojego kolegi. Różnią sie nieznacznie budową, i mają inna podeszwę, reszta bez zmian. Naprawdę na nie nie narzeka, z tego co widzę to są znacznie wytrzymalsze od moich, i zdecydowanie lepiej wykonane. Po zatem, jeżeli ktoś od tych butów wymaga stylu nike, i wygody sandałów, to nie ma sie co dziwić ze sie rozczaruje. Ja np. potrzebuje pancernych butów do lasu, i bardzo prawdopodobne jest że kolejny wybór padnie właśnie na nepale (są u nas za 600zL ;)). Pozdrawiam

Odpowiedz
#58
Lesniku kochany nie rob tego bledu, szpilki z wejmutki Ci sie powbijają w noski i bedziesz miał jeże na nogach

Odpowiedz
#59
No dobra, skoro tak mówisz. Czym różni się skóra w nepalach od tej w uralesach? Jeżeli tak jak myślę niczym- to ja nie mam pytań. W porównaniu z tym co mam teraz to miodzio ;) Pytanie tylko jak tak twarda podeszwa się sprawdzi. Pozdrawiam

Odpowiedz
#60
Na recenzję samodzielną za mało. Na forum ok./ admin
Chiruca Sparta

Używam buta już przeszło 2 lata. Membrana trzymała ok jeszcze do niedawna. Teraz już jest przetarta. Sznurowadła się nie przecierają. Cholernie wygodne. Do czasu zmęczenia materiału nieziemsko wytrzymałe- moja masa raczej wyklucza delikatne obchodzenie się z papciem. Buty początkowo używałem do biegania, potem dodatkowo jako całoroczny but miejski- spisywał się rewelacyjnie. Tyle zalet.

Mimo wszystko mało który but wytrzymałby aż tyle i w takim stanie- brak dziur na wylot. Polecam!

Oddychalność daje 4- bo jest to membrana XCR, a więc pracuje prawidlowo, ale nie jest to sandał.
Podeszwa 5- bo w brew pozorom nie ślizgała się, a biorąc pod uwagę rozdrobnienie elementów starła się dość późno.
Wodoodporność 5- bo gore trzymało bardzo długo.
Wygoda 5- bo tak i już
Wytrzymałość 4- bo nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej
Zdjęcia papcia po 2 latach ciurania:
http://picasaweb.google.com/barnaba.hobb...6S_6C_9lBE

Zalety:
- wygoda
- solidna membrana (długo trzymała)
- trwałość (2 lata intensywnego używania)
- mocne sznówrówki- nie zmieniałem nigdy
- z tyłu buta odblaski, co zapewnia bezpieczeństwo na drodze w nocy

Wady
- but po planowanych 2 latach używania się sypie, całościowo
- cena (2 lata temu 419zł)
Foty papcia po 2 latach używania
http://picasaweb.google.com/barnaba.hobb...6S_6C_9lBE

-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: