To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Bergson Attack 45
#1
OPIS PRODUKTU:

Attack 45
* materiał DURONT ripstop 600 D
* wyściółka systemu nośnego AIR in-vent SQ MESH™
* pas biodrowy z wyściółką AIR in-vent SQ MESH™
* piersiowy pasek stabilizujący
* ilość komór: 1
* pojemność: 45l

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
04-08-2008, 12:37

Plecak ten zakupiłem w czerwcu 2005 r. Potrzebowałem niedużego plecaka do zadań transportowych. Wybór padł na Bergsona z kilku powodów: korzytsnej ceny (jakaś promocja na produkty tej marki), dobrymi opiniami o marce wśród znajomych, wygodnym systemem nośnym i zgrabnym wyglądem. Później okazało się, że z tą marką akurat nie jest tak dobrze, jak mi się wydawało. Od razu napiszę, że nie chodziłem z nim po górach a jedynie na kilkudniowe eskapady, podczas których odpoczywał a ja chodziłem bez niego. A i zaznaczyć należy, że jest to zdecydowanie inny plecak, od tego który obecnie znajduje się w ofercie firmy Bergson pod tą samą nazwą i... polecany przez magazyn Men\'s Health:) (cóż za towarzystwo...).
Plecak nie ma możliwości podzielenia go na dwie komory, tak więc śmierdziucha można zrobić na dnie plecaka jedynie z pomocą reklamówki. Dla mnie nie było to uciążliwą wadą, gdyż jak wspomniałem wykorzystywałem go jedynie jako worka transportowego na różnego rodzaju wyjazdy do znajomych oraz do zwożenia żywności od mamy (ach te studenckie czasy).
Plecak nie posiada kieszeni bocznych co mnie bardzo radowało, gdyż po prostu tego nie lubię poza tym uniemożliwia troczenie różnych gratów o większej kubaturze, np. karimaty. W związku z brakiem onych po bokach plecaka znajdują się troki (krótkie niestety), dzięki którym można doczepić przy pustym plecaku cienką karimatę (przy załadowanym byłoby to niewykonalne). Z przodu plecak posiada dwie szpejarki wykonane w postaci prostych pasków przyszywanych w pewnych odstępach.
Jak już wspomniałem plecak ma wygodny system nośny. Grubość pasów zawsze mnie zadowalała a i pas biodrowy spełniał swoje zadanie. Tylna część plecaka wykonana jest z kilku warstw siateczki dystansowej pokrywającej i składa się z panela lędźwiowego i dwóch łopatkowych. Do pleców plecak przylegał dobrze. Założony z pasem biodrowym i obciążony zachowuje się stabilnie. Wygodę odczuwałem także wtedy, gdy niosłem go obiążonego ponad 20 kilogramami (mięso na kotlety i bigos:)) Kiedyś maszerowałem z nim kilkanaście kilometrów w deszczu i dotarłem na miejsce w znośnej kondycji bez wyłamanych ramion. Pasy nie wybiły się i nadal spełniały swoją rolę, choć trochę zmiękły i nie pracowały już tak efektywnie jak na początku. Zaznaczyć muszę, że jestem szcupły więc pasy leżały mi mocno na kościach, więc u osób zasobniejszych w ciało wygoda powinna być jeszcze wyraźniejsza. Podobnie rzecz się ma z pasem biodrowym. Cały system nosny jest niezykle prosy, niemal spartański i mógłby przy całodziennym noszeniu być niewygodny, chociaż moja koleżanka nosiła go w Bieszczadach i była zadowolona.
Plecak wykonany jest dobrze. Nici nie wyłażą a szwy mocno trzymają. Do zamków też nie można się przyczepić. Dno plecaka jest w doskonałym stanie i nie nosi śladów zużycia, poza jasniejszą już barwą, ale materiał nie uległ przetarciu. Plecak wydaje się po prostu solidnie wykonany. Kolorystyka bardzo mi odpowiadała. Mimo jaśniejszej barwy nie brudził się zbytnio, a jeśli już łatwo było go wyczyścić mokrą szmatką lub podobnym urządzeniem:)
Ogólnie z plecaka byłem bardzo zadowolony. Spełniał zadania jakie dla niego przeznaczyłem. Zaznaczam, że był to wyłącznie transport a nie długie łażenie. Jakiś czas temu odsprzedałem go mojej znajomej za symboliczną kwotę. Zastąpiłem go Vigdisem. A Attack mojej znajomej spsiuje się bardzo dobrze i jest z niego zadowolona. Sprawdził jej się na kilkudniowym wypadzie w Bieszczadach, co mnie bardzo ucieszyło. Zaznaczaczyć muszę jeszcze jedno: Attack 45 Bergsona, który tu opisuję nie ma zbyt wiele wspólnego z obecnym modelem. To zupełnie inne produkty. Ten starszy model mogę polecić jako niezbyt drogą alternatywę na wielofunkcyjny plecak nie niezbyt długie eskapady. Nowego modelu nie mogę polecić, gdyż go po prostu nie znam.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 3/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 3.67/5



Odpowiedz
#2
test bardzo w porządku, trzeba by jeszcze tylko wypunktować kilka rzeczy i napisać podsumowanie z plusami i minusami :)
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#3
do autora

Zerknij na inne recenzje plecaków. Trzymaj siepewnych schematów tu wypracowanych przez innych, pozdrawiam

Odpowiedz


Skocz do: