To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Cavery Vigour
#1
OPIS PRODUKTU:

Kurtka narciarska Vigour firmy Cavery

- odpinany kaptur z regulacją
- techniczne rękawy
- ergonomiczny kołnierz z możliwością regulacji
- kieszeń na gogle

Materiał zewnętrzny: 100 % polyamide
Powłoka: Safetech
Odzież z mikroporową powłoką poliuretanową Safetech niezawodnie chroni przed deszczem, śniegiem i wiatrem. Tkanina z powłoką Safetech odznacza się również wyższą odpornością na uszkodzenia mechaniczne.
Materiał wewnętrzny: 100% poliester
Wypełniacz: Proterm

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
29-05-2008, 10:20

Kurtkę Cavery Vigour kupiłem w listopadzie 2007 roku. Mimo, iż jest to kurtka narciarska, jej przeznaczeniem miało być miasto. Powodem był zupełny brak gotówki. Po 2 tygodniach przeszukiwania sklepów internetowych znalazłem kurtkę Cavery, model Vigour. Kumpel jest zadowolony z namiotu tej marki, więc postanowiłem nabyć kurtkę. Jednak przyznam szczerze, zadecydowała cena. Zapłaciłem za nią 159 zł. Dzisiaj cena tej kurtki oscyluje w granicach 299 zł. Pokrótce wyjaśniłem dlaczego chodziłem w kurtce narciarskiej po mieście. Zaznaczam tutaj, że NIGDY nie używałem jej na stoku, tak więc proszę traktować moja opinię nieco przez palce. Jeśli ktoś używał tej kurtki zgodnie z przeznaczeniem, tzn. na nartach proszę o uzupełnienie mojej recenzji. Dodatkowa uwaga jeszcze. Nie pamiętam szczegółowych parametrów kurtki. Pamiętam tylko, że membrana posiada parametry 2000/2000.

Budowa
Kurtka posiada regulowany w dwóch płaszczyznach i odpinany kaptur. Nigdy nie założyłem go na kask, jedynie na głowę uzbrojoną w czapkę, a mimo to układał się dobrze. Jest dobrze zbudowany i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Garda (obszyta fleecem) jest dość wysoka i można w niej schować brodę. Kurtka posiada dwie kieszenie boczne, dwie kieszenie na piersiach, napoleonkę oraz siatkową kieszeń z lewej strony w dolnej części kurtki na gogle. Kurtka nie posiada pasa przeciwśnieżnego/śniegołapu, co jest poważnym brakiem zważywszy, że jej przeznaczeniem jest stok. Oprócz ściągacza w kapturze, kurtka posiada je w kołnierzu oraz na dole kurtki. Tył kurtki jest lekko przedłużany. Każdy zamek zakończony jest sznurkiem a ten z kolei plastykową końcówką w żółtym kolorze. Kurtka ma stonowane barwy, szaro-czarne. Plecy są niemalże całe w kolorze czarnym.

Wygoda
Jestem szczupłym człowiekiem więc w kurtce rozmiaru M czuję się bardzo swobodnie. Nigdzie nie krępuje ruchów, poza tym jest lekka. Ocieplenie sprawia, że kurtka daje przyjemne ciepło. Nigdy nie byłem w niej jednak na stoku a z racji, że poruszam się wyłącznie pieszo nie stałem w niej w zimie na mrozie.

Oddychalność
Przy dużym wysiłku fizycznym pociłem się w tej kurtce. Membrana ma słabe parametry i nie potrafiła wydalić na zewnątrz nadmiaru ciepła. W kurtce nie ma żadnej wentylacji, która mogłaby wesprzeć działanie membrany, więc zdarzało mi się dojść do pracy z mokrymi plecami.
Funkcjonalność
Gdy człowiek jest aktywny kurtka jest ciepła. To powinno cechować kurtki narciarskie. W innych warunkach nie mogłem jej sprawdzić. Zima była bardzo łagodna. W drobnym deszczu nie przemokłem. W ulewie nie udało mi się w niej chodzić. Mimo przyjaznych użytkownikowi barw kurtka dość łatwo ulega zabrudzeniom.

Wytrzymałość
Kurtka nie nosi żadnych śladów zużycia. Przyznać jednak należy, że nie było warunków do sprawdzenia wytrzymałości. Kilkukrotnie udało mi się zaczepić ramieniem o jakiś wystający element albo mocniej otrzeć się o ścianę, ale nie pozostawiło to innego śladu oprócz zabrudzenia.

Podsumowanie
Potrzebowałem kurtki, która pozwoli mi przeżyć zimę. Zadanie swoje spełniła. Za tą cenę nie dostałbym nic lepszego. W sumie nic specjalnego ale i koszty zakupu były niespecjalnie wysokie. Do chodzenia w mieście nadaje się w zupełności. Jeśli ktoś potrzebuje prostej i nie zaawansowanej kurtki to Cavery Vigour powinna spełnić jego oczekiwania. Nie oceniałem jednak jak spawdza się nastoku. Nie polecam jej na stok bo nie mogę.W następnym sezonie sprawdzę jak się sprawuje jako kurtka narciarska.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 3.80/5



Odpowiedz
#2
''Kurtkę Cavery Vigour kupiłem w listopadzie 2007 roku''

Przerzuciłbym na forum. czas uzytkowania zbyt krótki by zawisło na www jako samodzielna recenzja

Odpowiedz
#3
Z drugiej strony po roku model ten może zostać wycofany ze sprzedaży i test niewielu osobom się przyda. Może po prostu na samym wstępie wytłuścić datę zakupu żeby od razu rzuciła się w oczy wraz z określeniem ile dni kurtka była używana.

Przydałyby się też jakieś zdjęcia kurtki.
---
Edytowany: 2008-05-29 13:06:48
-------------------------------------------
They sing the red flag, they wore the black one

Odpowiedz
#4
jak dla mnie sprawa oczywista - kurtka wylatuje z działu testów i ląduje na forum jako mini-recenzja. nie była używana nawet rok czasu...
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#5
Dla mnie problemem jest nie tyle czas, co warunki użytkowania (o czym autor lojalnie uprzedza). Jak tu ocenić wodoodporność, skoro kurtka nie przeżyła porządnego deszczu? Dlaczego więc 4, a nie 5 albo 3? Dlaczego 3 za wytrzymałość, skoro nie ma do niej zastrzeżeń?

Odpowiedz
#6
Niestety ludzie nie potrafią korzystać z systemu ocen. Trzeba się zastanowić nad możliwością edycji ocen przez administratorów (po uprzedniej dyskusji nad produktem). Albo w formulrzu dodawania recenzji dodać zdanie: ''Oceny nie są obowiązkowe, pomyśl, czy chcesz oceniać wododporność sandałów''

Może macie jakieś inne pomysły. Bo ja czytając recenzje praktycznie nie patrze na oceny, bo często są one wypaczone.
-------------------------------------------
They sing the red flag, they wore the black one

Odpowiedz
#7
absolutnie. kurtka nie była używana w warunkach, do których ją stworzono. Taki ''test'' nie jest wiarygodny i niewiele wart dla osoby zainteresowanej. Do przenioski.
---
Edytowany: 2008-05-29 15:34:37

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz


Skocz do: