Witam
Poszukuję wytrzymałego, wodoodpornego materiału. Muszę sobie uszyć kombinezon do chodzenia po jaskiniach. Musi on być odporny na przetarcia i rozdarcia, wodoodporny (najlepiej, żeby nie była to guma; dobrze by było jak by oddychał), no i w miarę wygodny do noszenia. Szukałem wszędzie i nie mogę znaleźć. Wie ktoś może, czy jest taki materiał (bądź tkanina)?
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
z tego co wiem, sporo ludzi szyje go z Dakronu, ale ten nie jest ''oddychający''. z Dakronu szyje się też żagle do jachtów, więc może w jakimś sporym sklepie żeglarskim coś takiego by sie znalazło. O materiały oddychające zwracaj się do producentów odzieży, może jakoś pomogą znaleźć
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
Liczba postów: 493
Liczba wątków: 6
Dołączył: 30.03.2007
Jest w Polsce kilka osób szyjące takie kombinezony za przyzwoite pieniądze, poszukaj namiarów necie:
Marcin Zamorski (Speleoklub Częstochowa SCC)
Staszek Kotarba (Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego KKTJ)
i ktoś ze Speleklubu Bielsko-Biała.
Dawno nie zamawiałem, wiec musisz zweryfikować te namiary.
A tak w ogle to zadaj pytanie tu:
http://forum.speleo.pl/
-------------------------------------------
http://pitfol.net/
~sasq pajak/grappa.pl
Gość
Ze Sleoklubu Bielsko-Biała to jeśli sie nie mylę Chruściele szyją (albo kombinezony i dupowspory albo tylko majtki)
-------------------------------------------
|||||||||||||||| Ładowanie opisu 67%
Liczba postów: 333
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10.10.2007
~sasq pajak/grappa.pl
Gość
ptb czy ty bywasz czasem w jaskiniach?
bo po za kilkoma ostatnimi przykładami z ostatniego linku to wszystkie te kombinezony zostawia sie na pierwszym zacisku przy wejściu. Same sie zdejmą
-------------------------------------------
|||||||||||||||||||||| Ładowanie opisu 72%
Liczba postów: 333
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10.10.2007
nie wiem czy ty bywasz, mnie się do tej pory nie zdjeły
~sasq pajak/grappa.pl
Gość
No właśnie sporadycznie dwa razy sie przymieżałem do takiego czegos i mnie sie zdjęły jeden calkowicie drugi znacznie :-/
-------------------------------------------
|||||||||||||||||||||| Ładowanie opisu 72%
Liczba postów: 333
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10.10.2007
zły rozmiar?
Alfbercik
Nie ma co się oszukiwać to się dość szybko niszczy, ale nie przywiązujesz się do tego. Po prostu bierzesz następny w przeciwieństwie do dużo droższego z cordury, który z czasem i tak wygląda jak wyjęty krowie z gardła, a dodatkowo jak uszkodzisz to łatanie, załamywanie rąk
Liczba postów: 493
Liczba wątków: 6
Dołączył: 30.03.2007
4 lata ''ciężko pracowałem'', żeby zarżnąć kombinezon z kordury, a i potem z lekka pozszywany służył na lżejsze wypady na Jurę.
A Tyveka też miałem, ale nie w jaskiniach. Rozpadł się po pierwszym tygodniu w pracy jak chciałem go za szybko założyć.
Poza tym kombinezon szyty na rozmiar przylega tak jak powinien i zacisków sie nie czepia, a tymi roboczymi, to można...hmm... hip-hop-style promować w jaskiniach.
---
Edytowany: 2008-04-22 18:21:07
-------------------------------------------
http://pitfol.net/
Jakoś mnie te Tyveki nie przekonują. Narazie zostanę przy moim drelichu. Może i przemaka ale jest bardzo wytrzymały (i tani: 5zł). No ale niedługo będę musiał się zaopatrzyć w coś lepszego.
Wie ktoś ile mniej więcej kosztuje u Kotarby kombinezon z Cordury i z membraną?
Liczba postów: 493
Liczba wątków: 6
Dołączył: 30.03.2007
Kurde, koleś, nie wiem czy mam sie śmiać czy płakać.
Pomijając to, że dostałeś linka do odpowiedniego forum i juz dawno powinno Cie tu nie być, to jeszcze chcesz membrane do jaskń, gdzie wilgotność sięga 100%, a człowiek generuje takie ilości potu, że przez samą kordurę nie chce to uciekać??
Poprzeglądaj forum.speleo.pl, poczytaj materiały szkoleniowe na stronach speleoklubów i pytaj dopiero jak wtedy nie bedziesz wiedział.
-------------------------------------------
http://pitfol.net/
Ja używam klasycznego OP-1 :)))