To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Sandały
Mam Uneek-i od lipca 2014 ( były wtedy juz wtedy dostępne w USA) - bardzo wygodne - były to moje jedyne buty ( +klapki) na wyjeździe do Uzbekistanu - sprawdziły sie w upałach . Nawet na stromych podejściach na murach w Chiwie trzymały sie bardzo dobrze ,
Nie nadają sie jednak na trekking bo kamyczki i piasek wpadają do środka i trzeba co kawałek trzeba je zdejmować by je wysypać kamyczki .
Lepiej sie sprawdzą przy aktywności zwiazanej z wodą np kajaki , pływanie w ciepłych morzach gdzie mogą byc jeżowce i oczywiście do łażenia po miescie . nawet przy 45 C
Na pewno wzbudzają zainteresowanie .
Co do trwałości ; W moich sznurki są okrągłe i grube prędzej się podeszwa zetrze niż się one przerwą .

Odpowiedz
Kupiłem source classic bo tak zachwalane, ubrałem i dramat, te paski są sztywne jak cholera, do biedronki ledwo doszedłem (500 m w jedną stronę),do tego obcierają mnie te plastikowe klamry.
Nie wiem jak kombinować,zaciskać te paski,czy nosić luźne bardziej, (stopę mam dosyć szeroką )ale naprawdę nie spodziewałem się aż tak sztywnych butów,jeden plus jak na razie to są mega ładne.

Jest jakiś sposób na rozmiękczenie tych pasków,bo na razie chodzenie w nich to mordęga.
-------------------------------------------
zeed

Odpowiedz
zamocz i pochodź w mokrych. No nie ma siły te rzepy i paski musza się trochę rozejść.
Plastikowe klamry postaraj się trochę poprzemieszczać na paskach. Też mnie z początku w streamach obcierało na jednej nodze.
Generalnie musisz znaleźć ''swoje'' ułożenie na stopie.

Odpowiedz
Ok,spróbuję z namoczeniem, a jaką przybrać taktykę zaciskania, mocniej,czy lepiej,żeby stopa luźno latała, na razie dałem luźno, bo jak zasiane mocniej to czuje się jak wiezień w obozie rozbijający buty dla armii niemieckiej ,sorry za ten słaby za przytyk do producenta ale czuje się jak ukrzyżowany bez krzyża.
-------------------------------------------
zeed

Odpowiedz
a nie ma reguły. Mnie raz pomagało ciaśniejsze zaciśnięcie, raz poluzowanie.
No i na początek może staraj się mniejsze dystanse robić jak na odcinku 1 km już masz masakrę.

Odpowiedz
Na razie mam na nogach cały czas (tnę drewno na ogródku,dobrze się wióry wysypują z kapci), i cały czas mam świadomość ,ze mam je na nogach,nie pozwalają mi o sobie zapomnieć ;)
-------------------------------------------
zeed

Odpowiedz
Jak na razie porażka po całości, koło domu to sobie mogę w nich pochodzić, czy posiedzieć, ale 2-kilometrowy marsz rozwalił mi pietę, czułem jakby się odbiła, na końcu praktycznie utykałem.
oczywiście obtarły mnie pod kostką, pod koniec marszu zmieniłem te paski przytrzymujące pięty jak ktoś radzili chyba jest lepiej.

Co do wrażeń samych w sobie,łapią strasznie dużo błota,są strasznie twarde ,na asfalcie to masakra jakaś, taki sam komfort muszą zapewnić te afrykańskie klapki produkowane z opon samochodowych.
Najchętniej wyrzuciłbym je ,chyba będę musiał poszukać jakiś innych,bardziej przyjaznych dla stóp.
Śmieje się, że stałem się antysemitą przez te niedorobione kapcie ;).
-------------------------------------------
zeed

Odpowiedz
Mam Source'y Stream kilka lat i jestem zadowolony, nawet z amortyzacji (a po ''odbitej'' kilka lat temu pięcie zwracam na to uwagę - zwł. przy mojej nadwadze.. ;(
Jeśli nie zjechali z jakością (np. opisywane problemy z wersją ''Cuprum''), to wydaje mi się, że masz zbyt luźne paski. Możliwe, że warto też posmarować (natłuścić?) czymś stopy, by były bardziej elastyczne i ''śliskie''?
-------------------------------------------
JL

JL. (Dzięki za nowe forum)
Odpowiedz
To niesamowite, co piszesz, zeed...i smutne zarazem, bo wygląda na to, że Classiki dziś, to nie te same sandały, co 5 lat temu. Bo tyle właśnie zamęczam swoje egzemplarze. A są podstawowym dla mnie obuwiem pomiędzy kwietniem i październikiem. Większą część tego czasu w mieście, ale w Tatrach co roku mają ze mną ciężkie życie. Od jakiegoś czasu bowiem podchodzę w nich co najmniej do schronisk (często również schodzę). Poza tym łąki, lasy i inne bezdroża.
Żadnych z wymienionych przez Ciebie objawów nie obserwowałem (no ok, podeszwy łapią faktycznie trochę błota albo innego czegoś np. odzwierzęcego pochodzenia) a wygoda ich noszenia jest dla mnie bez zastrzeżeń (a stopę mam chudą, sprawiającą duże problemy przy wyborze właściwych butów).
Czyli wszystko wskazuje na bezkompromisowe cięcia w kosztach produkcji, albo jakiś wyjątkowo felerny egzemplarz.
Ciekaw byłbym opinii innych, świeżych właścicieli tych sandałów.

Odpowiedz
Ja jestem świeżym właścicielem, wprawdzie nie Classic-ów, a Source-ów. Od jakichś 2 miesięcy noszę prawie codziennie, póki co to najlepsze (i najdroższe) sandały jakie do tej pory miałem. Od samego początku dogadaly się z moimi stopami, trzeba było tylko wypracować odpowiednie zapięcie pasków, by nie było za ciasno. Nic kompletnie nie obciera, świetnie leżą, wygodne. Nadal pachną wanilią ;)
To dziwne co piszesz zeed, może felerny egzemplarz albo masz super delikatne stopy :(

Odpowiedz
Może wina jest w moich stopach, mam dosyć szerokie,wczoraj nie zaryzykowałem marszu w nich, ubrałem stare i co za ulga.
Co do tej pięty to chyba załatwił mnie ten pasek mocujący do podeszwy.

Musze poszukać jakiś sandałów które mają zabezpieczone paski i klamry i dużo miększe podeszwy,nie muszą być drogie i na 5 lat,z tego to już się wyleczyłem tym ''Jezusowym gwoździem'', miałem do tej poru campusy hip, ale już nie produkują,fakt, ze się rozwalają, ale ze 2 sezony żyły, a ja łaziłem nie myśląc co mam na nogach.

Może polecicie coś w ten deseń.
-------------------------------------------
zeed

Odpowiedz
Zeed , po taniosci to może http://www.decathlon.pl/sanday-arpenaz-1...57751.html . Orientuje się ktoś czy mają jakąś wyściólke czy po prostu guma ? Mam jedne sandały z Deca, niestety z wyściółką, były tanie i sa dość trwałe i dosć wygodne. Ale nie nadają się do chodzenia bo smród wyściołki zabija ...

Edit, kupiłem w ciemno, zobaczymy co wartaja :D
---
Edytowany: 2016-08-06 17:08:06

Odpowiedz
Witam serdecznie.

Przeorałem już dobre kilkanaście stron tego wątku i jestem strasznie zdumiony popularnością gumowych sandałów.
Czy te sourcy na prawde są przyjemne pod stopą w dużych upałach i kurzu?
Czy one przypadkiem nie ''gryzą, sczypią'' jak klapki?

Szukam butów do chodzenia po lesie i mieście. Długie długie trasy, stopa dosyć potliwa.
Dodam, że zależy mi na naturalnym ułożeniu stopy, coś co pozwala stopie ćwiczyć odpowiednie mięśnie, stąd interesują mnie te niby ortopedyczne Scholle. Dat sed, coś takiego jak earth runners czy monksandals chyba nie sprawdzi się. Przeznaczenie raczej do podróży autostopowych.

Jutro przejdę się przymierzyć te źródlaki bądź tevy ale póki co serio zastanawiałem się nad skórą.
Myślę o sandałkach NIK(wyglądają identycznie jak Badurki - mega lekkie, mięciutkie i elegancko przylegały do stopy, bardzo elastyczne.), a nieco topornie wyglądającymi i raczej sztywniejszymi Schollami.

Czy ktoś mógłby uczciwie ocenić komfort i wygodę tych wymienionych i porównać z gumiakami? W sklepach jakoś nie wydaje mi się mile widziane przymierzanie bez skarpetek co trochę komplikuje...

https://www.eobuwie.com.pl/sandaly-nik-0...azowy.html
https://www.eobuwie.com.pl/sandaly-nik-0...azowy.html
VS
https://www.eobuwie.com.pl/sandaly-schol...black.html

Świetny wątek!
-------------------------------------------
D

Odpowiedz
Macie jakieś dośw dotyczące sandałów TEVA ORYGINAL?
Chodzi oczywiście o trwałość (mocowanie pasków, podeszwa) oraz pianki - podejrzewam, że się momentalnie ugniecie pod ciężkim użytkownikiem.
Wyczytałem tylko, że niektórzy mają problem z zapachem, nic poza tym niestety.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Po moich przebojach (wyżej) kupiłem właśnie TEVA ORIGINAL i jak na razie są ok,paski miękkie,po ubraniu na nogi i przekręceniu tej plastikowej złączki pasków w jednym (obcierała mi mały palec) jest dobrze,nie mam pojęcia jak będzie dalej, chodząc po kamieniach to całkiem niezłe stopa jest izolowana od ucisku i jednocześnie podeszwa wydaj się miękka, dobrze sprawdza się ta pianka jako amortyzacja ,są lekkie i jak kupione w przecenie chyba fajny wybór ,dobrze ,ze kupiłem o jeden nr większe niż wynikało po pomiarach, mam szerokie stopy i wcale nie wydaja mi się za duże.

Odpowiedz
dzięki zeed - jak rozumiem masz je niedługo?
rozmiar tylko ze względu na szerokość? Wcześniejsze sandały (innej firmy) okazały mi się za duże bo stopa jakoś ułożyła się dalej w tyle niż podczas przymiarki i z przodu miałem ''łopatę'' z naddatku długości podeszwy (tylni pasek nie miał regulacji) i teraz obawiam się, żeby znowu nie kupić zbyt dużych a trudno ostetcznie przewidzieć jak się stopa ułozy
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Jakiś tydzień pewnie wiec wrażenia na świeżo, połaziłem dzisiaj trochę dłużnej i jest całkiem ok,nawet ta kratka od góry mnie przestałą drażnić,nic nie pociera, nie myślę o nich jak chodze.

Co do rozmiaru,jakbym kupił sugerowany to palce przy chodzeniu uciekałby mi chyba poza obręb kapcia,bardziej stopa mi leci do przodu(może dlatego ,ze mam luźno na palcach paski ustawione) i chyba jestem przyzwyczajony ,że sandały zawsze miałem trochę przyduże, jak kupisz za duże to najwyżej wymienisz ;).
A, paski są przez całą podeszwę poprowadzone (tak widziałem na zdjęciu w necie,ciemny obszar), jeden feler to są trochę przykrótkie jak dla mnie i tył nieregulowany,ale to nie problem w moim przypadku (nie ma kompletnie znaczenia).

Odpowiedz
Dzięki za odp.
U mnie paski wygl ok, ale pewnie ''wydłużą się'' jak podeszwa się ugniecie. Wymienić noszonych nie bardzo, ale w tym akurat modelu pewnie można by przód przyciąć bez strat na wyglądzie ;) Ale patrząc na tabelkę tevy to chyba i tak wziąłem większy niż sugerowany rozmiar.
Dopytuję bo kupiłem w niezłej cenie w outlecie ale jeszcze nie zacząłem nosić i mógłbym jeszcze ew. zwrócić. Ale pewnie tego nie zrobię.
To z paskami mnie ucieszyłeś bo myślałem, że są tylko zatopione :)
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Ja mam dylemat jakie sandały zakupić mojemu mężowi...Obydwoje mamy Tevy-model huricane Jego już sa trochę znoszone .Rozważam teva Terra fi 4 i terra fi lite [sa dużo lżejsze]Patrzyłam tez na te huricane XLTi mam mętlik...JUż nawet odpuściłam te sourse,zeby bardziej się nie zamieszać...
Czy ktoś mógłby wskazać istotne różnice między tymi modelami?

Odpowiedz
Hurricane nie mają regulowanego paska za piętą, jeśli dobrze kojarzę.
Używam od 5 lat Terra Fi i jestem zadowolony. Teraz kupiłem sobie Tera Fi Lite. Rzeczywiście, są lżejsze, chyba trochę cieńsza podeszwa. Po za tym większych różnic nie widzę w stosunku do podstawowego modelu.
-------------------------------------------
calvus

Odpowiedz


Skocz do: