To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Helikon spodnie BDU SF 2007
#1
OPIS PRODUKTU:

Spodnie polowe BDU Special Forces wzór 2007 - kamuflaż polski
- Materiał: 100% bawełna Ripstop
- Wzmocnienie na siedzeniu
- Wzmocnienia na kolanach
- Zapięcia na guziki
- Regulacja obwodu pasa

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
21-01-2008, 23:14

Spodnie kupiłem na początku czerwca 2007 na Allegro u sprzedawcy Ofensywa. Używałem ich bardzo intensywnie łącznie przez równe 30 dni. Jest to wystarczający czas, by wydać miarodajną opinię.

Pierwsze wrażenie
Kolory i rozmieszczenie plam, jak w kontraktowych polskich spodniach wz.93. Oczywiście krój zupełnie inny. Szerokie nogawki. Materiał cienki, przyjemny - w sam raz na cieplejsze pory roku. A więc żegnajcie grube, zgrzebne polskie spodnie wz.93 (ale tylko do zimy:-) ) Guziki przyszyte jak to w masówce - słabo. Jeden prawie sam się odpruł. Dodatkowo wzmocniłem wszystkie. Niezależnie od stanu guzików i tak zawsze je wzmacniam w każdym ubiorze ''terenowym''.

Wrażenia z użytkowania
Spodnie były używane podczas 30 dniowego wyjazdu. 95% czasu w górach. Po łagodnych wzniesieniach i turniach. Po szlakach i nie tylko. Szwendanie się po krzakach, siadanie gdzie popadnie. Ogólnie - nie dbanie o stan ubioru. W słońcu do ponad 50 stopni w górach i mieście i w lekkim mrozie -2°C z intensywnym wiatrem. Sprawują się znakomicie. Przewiewność zadowalająca, ale na tropiki byłaby za mała. Wiatroodporność jest więcej niż zadowalająca. Mimo zimnych wiatrów, kalesony nie były potrzebne. Oczywiście w grubych, polskich spodniach byłoby jeszcze cieplej. Ale to są spodnie letnie.
Ponieważ to zwykła bawełna, to spodnie chłoną wodę. Ubiór w żaden sposób nie jest impregnowany. Nie miałem nigdy na sobie zupełnie przemoczonych ulewą spodni. Tylko nieliczne lekkie deszcze. Wilgotne spodnie do rana wysychały w namiocie.
Przydałoby się tak rozmieścić guziki w rozporku, aby było ich o jeden lub dwa więcej. Oczywiście powinny mieć wtedy mniejszą średnicę. Przy silnym, chłodnym wietrze z prawej strony, wwiewało tamtędy zimne powietrze :-) Może i śmieszne, ale nieprzyjemne przy temperaturach w okolicy 0 stopni i mniej.
Kieszenie użytkowane przezemnie to cargo 23(wys)x17(szer)x8(grub) cm i duże z przodu 19x16cm.
Za zbędne uważam kieszenie z tyłu spodni. Zbędne są także te malutkie kieszonki z przodu oraz ta na samym dole prawej nogawki. Te z tyłu są wszyte do wnętrza. Wymiar wewnątrz 12x13.5 cm. Są bez klapki i zapinane na rzep wszyty haczykami do wnętrza. Nie ranią więc wierzchu dłoni. Te małe z przodu są bez zamknięcia i także wszyte, 12x9 cm. Można tam trzymać bilet czy inne małe drobiazgi. Ta na dole nogawki ma zaczepy na 2 światła chemiczne. I jest także zwykłą kieszonką. Wąską 16.5x7 cm, z klapką na rzep. Np. do schowania scyzoryka. Chociaż z tym może być różnie, jako że jest wszyta dosyć wysoko i zgina się przy mocnym zginaniu kolana.
Przydałyby się gumki pod stopą na końcówce nogawek, jak w polskich spodniach wz.93. Tasiemki bym zostawił. W kupionych spodniach doszyłem te gumki. Przydają się zarówno jedne jak i drugie.
Nogawki można podwinąć nawet powyżej kolan. I tam sobie te tasiemki zawiązać. Nie będzie to ten sam komfort jak w krótkich spodniach, ale zawsze można w ten sposób poprawić samopoczucie. Chociaż chodzenie pod górkę w takiej skorupie na udach jest już lekko niekomfortowe. Nie oczekujmy od długich spodni cudów.
Materiał dosyć słaby - lekkie przetarcie na wylot na dole nogawek w miejscu ocierania się o przeciwległy but. Ale pewnie taka już uroda materiału. Nie uważam tego za wadę. W końcu jest to cienka bawełna. Co z tego, że Ripstop.
Przez przyszytą z jednej strony klapkę kieszeni cargo naderwałem w tym miejscu szew wyrywając z materiałem. Przyszycie jest ''od przodu'' kieszeni. Dziura po miesiącu rozciągania ma 5 x 15 mm. W często i szybko otwieranej kieszeni kiedyś musiało się to naderwać. Wyrwanie z ''mięsem'' było spowodowane zbyt silnie trzymającym rzepem i skutkiem tego jego rozłączaniem poprzez zbyt mocne szarpnięcie. Nie uważam rzepów za zbyt mocno trzymające. Ponieważ w tych kieszeniach noszę parę przydatnych rzeczy, ich niegubienie jest dla mnie istotne. Przyszycie całej klapki z jednej strony jest niecelowe. I tak jest zamknięta na rzep. Być może przyszycie producent jakoś by wytłumaczył. Ja nie.
Rzep. I tu dochodzimy do rzeczywiście strasznego problemu. Jest on naszyty haczykami na klapce. Wsadzanie dłoni do kieszeni sprawia, że te haczyki strasznie drapią dłoń. Jeżeli mamy dłuższy czas wilgotne dłonie, np. w czasie deszczu, to skóra jest miększa i bardziej podatna na zadrapania. Przeżywałem traumę kombinując co by tu robić, żeby nie używać kieszeni do drobiazgów, które się mieszczą w nich całe. Za to trzymanie w nich mapy jest bezproblemowe - nie trzeba zanurzać dłoni w kieszeni.
Po jedynym solidnym praniu lekko jakby jaśniejsze. Co ciekawe, to najbardziej sprały się te zielone, sztywne metki. W solidnym, kontraktowym ubiorze innego typu po wielu praniach wyglądają one 100 razy lepiej.


Podsumowanie
Przyjemnie lekkie, nie krępujące ruchów praktyczne spodnie z szerokimi nogawkami. Nie należy od nich oczekiwać, że intensywnie używane przetrwają wiele lat. Biorąc pod uwagę sposób mojego użytkowania - 30 dni w roku, to pożyją one u mnie ze 3-5 lat. Potem wymiana. Być może ten sam wzór, ale z mocniejszego materiału NYCO (pół na pół nylon i bawełna).
Największą wadą jest ten paskudny sposób wszycia rzepa. Poniższe zalety i wady ułożyłem w stopniu ważności.

Zalety:
- wiatroszczelność zdumiewająco duża
- przewiewność wystarczająca
- cienkie
- lekkie - 640 g
- schną szybko

Wady:
- fatalnie umieszczone rzepy kieszeni cargo - strasznie uprzykrzająco drapią
- odpadające guziki
- lekko niedopracowany model - rozporek
- dość delikatny materiał (patrz zaleta - cienkie)

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 3/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.00/5



Odpowiedz
#2
hej militarysci. Pytanie admina lajkonika. Czy wszystko jest ok??? Przeczytajcie recenzje.

Odpowiedz
#3
Już czytałem w nocy, wszystko gra :)

Recenzja mogłaby być jednak dłuższa i raczej mimo wszystko powinna obejmować co najmniej rok użytkowania.
---
Edytowany: 2008-01-22 09:17:48
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.

Odpowiedz
#4
Mi brakuje paru rzeczy...
1. Brak opisania warunkow, w ktorych byly testowane (czy byl to spacer po gorach przez 30 dni po szlaku, czy tarzanie sie w blocie i latanie po krzakach).
2. Jedna uwaga - Ripstop jak sama nazwa wskazuje nie przeciwdziala przecieraniu materialu, a jego dalszemu rozerwaniu. (zalozenie jest takie, ze przeciecie ma sie zatrzymac na linii kratki)
3. Czemu dales 1 na nieprzemakalnosc? Ocena wynika z braku testow? czy z jakis konkretnych powodow? Brak uzasadnienia.
4. Pytanie ode mnie - jak wyglada sprawa szerokosci nogawek? Ja czasem lubie podwinac nogawki, zeby bylo chlodniej. Jak to wyglada w SF?
5. Prosilbym o bardziej szczegolowe informacje dotyczace schniecia, sposobu ich uzytkowania - piszesz, ze po 30 dniach masz dwie dziury (przetarcie na nogawce i naderwana kieszen), a pozniej, ze masz zamiar z nich korzystac 6-10 razy dluzej :| Moze jeszcze takie krotkie pytanie - a jak sie maja rzepy w tych gaciach?

Poza tym calkiem dobra recenzja moim zdaniem, tylko moglaby byc troszke bardziej szczegolowa ;) oj no mam niedosyt :P
-------------------------------------------
Charlie don't surf!

Odpowiedz
#5
Rzepy na cargo sa totalna pomylka.

U siebie musialem je mocno zredukowac, zeby sie to dalo uzywac.
Poza tym sa zle naszyte (haczyzki na patce, a nie na kieszeni) przez co kazde wsuniecie reki do kieszeni powoduje paskudne drapanie. Jesli np. masz zalozona rekawiczke welniana, to bedzie za kazdym razem mocno haczyc o ten rzep.
Osobiscie nie uznaje ich za funkcjonalne.
Zdecydowanie wole BDU i M65.

(mam sfu(p) z nyco)
---
---
Edytowany: 2008-01-22 12:17:41

Odpowiedz
#6
Jak na pierwszą recenzję nie jest źle. Admin mnie nie zdjął od razu :-)
Odpowiem zbiorczo i zaraz poprawię co trzeba.
Co to znaczy rok używania? Noszenie 365 dni w roku? Po odliczeniu dni pracy daje to 3 lata testów w każdy weekend i dzień urlopu :-) Popołudnia po dniu pracy daruję sobie na odpoczynek :-P
Używane w czasie wyjazdu włóczęgowskiego, gdzie 95% stanowiło łażenie po górach po szlakach i nie tylko, krzakach, siadanie gdzie popadnie. Ogólnie - nie dbanie o stan ubioru.
Nieprzemakalność 1. Nie wiem, czy można było ustawić samą kreskę. Czyli zero. Bawełna chłonie wodę. A ubiór w żaden sposób nie jest impregnowany.
Nogawki można podwinąć nawet powyżej kolan. I tam sobie te tasiemki zawiązać. Nie będzie to ten sam komfort co krótkie spodnie, ale zawsze coś.
Nie miałem nigdy na sobie zupełnie przemoczonych ulewą spodni. Tylko lekkie deszcze. Wilgotne spodnie do rana wysychały w namiocie.
Chcę używać 3-5 razy dłużej nie 6-10 :-)
Potwierdzam słowa Krogulca co do rzepów. Mocno nieprzyjemnie drapią.

Recenzja poprawiona.
---
Edytowany: 2008-01-22 12:37:39

I jeszcze raz - kieszenie.
---
Edytowany: 2008-01-22 13:39:13

Odpowiedz
#7
Zbynku takiej reakcji oczekiwalem. Forum jest po to by nasze wypociny weryfikować, uzupełniać a ewentualne farfocle odstrzelać że tak militarnie to ujmę:) Dzieki!

Odpowiedz
#8
Mam spodnie Helikon SF NYCO kolor zielony.
Jeszcze nie były akcji.

Materiał (NYCO) w porówaniu z kontktraktowym NYCO (orginalne BDU) wydaje się cieniutki slabiutki, każdy kto miał stycznośc z orginalnym mundurem amerykański sam to przyzna.

Na metce wenątrz spodni wszyta jest metka z rozmiarem, w moim przypadku small-regular i info 174cm-184cm. Ja mam 174 cm wzrostu i spodnie są na mnie ciut za krótkie!!! Łaty na kolanach podchodzą za wysoko na wyoko na uda i kończą się za wysoko pod kolanami.

Kieszonka na łydce umiejscowiona jest zdecydowanie za wysoko. Powinna być pod kolanem a jest wyżej. W przypadku klęknięcia kieszonka zgina się połowie, bez sensu.

Rzepy w kieszeniach rzeczywiście za duże i za mocne. Ja je osłabiłem wczepiając kawałek luźny rzepa, nie trzymają się już całą powierzchnią.
-------------------------------------------
Młody

Odpowiedz
#9
Hmm, ciekawe. Ja swoje sfu (100% bawełna, czarne) mam w sumie od niedawna, pare razy doslownie na sobie. Tez sr. Mam ok 183-4cm i na mnie sa dobre - wrecz idealne na dlugosc, w pasie calkiem ok. Łaty na kolanach - na stojaco kolano jest dokładnie na srodku tego wzmocnienia, przy klekaniu tez dobrze - to wzmocnienie ''kryje'' dalej kolano i konczy sie nieco przed nim.

Kieszen na łydce - faktycznie, moglaby byc nizej, ale sprawdzalem teraz - przy klekaniu kieszen znajduje sie tuz przed kolanem, marszczy sie wiec tylko troche.

Fakt - rzep mocny - choc mi to nie przeszkadza - czuje sie z nim pewnie.

Reasumujac - albo panie/panowie szyjacy dla helikonu szyja jak chca - albo ktos z nas jest nieproporcjonalny (przynajmniej wg miar helikonu :D).

edit: aha - po praniu metki jak nowe :D

edit2: o trwalosci na razie sie nie wypowiadam - za wczesnie :-)
---
Edytowany: 2008-01-22 15:26:21

Odpowiedz
#10
No! Zbynku! Teraz jest wypas! :) Oczywiscie moje uwagi mam nadzieje, nie byly odebrane jako czepianie sie... Chcialem bys tylko pare rzeczy uscislil, jak naprzyklad z wodoopornoscia - myslalem, ze jednak jakos slabo, bo slabo, ale sa impregnowane... A chcialem, bo tymi spodniami sam sie interesowalem, ale odloze sobie na TCU (jakos nie moge sie zebrac by je w koncu kupic).
Jesli chodzi o rzepy to nie wiem, czemu, ale problem z rzepami wystepuje rowniez w ECWCS Helikona. Ja w ECWCS rzepy na wszelki wypadek podkleilem dookola prawie od razu jak kupilem, co to by sie nie wkurzac, ze sie siepia...
-------------------------------------------
We gotta get out of this place!

Odpowiedz
#11
test 30 dniowy?? może się czepiam ale... co po 30 dnaich można powieziec o produkcie? chyba jak wygląda i czy się dobrze pierze... akuratnie miałem BDU - po 30 dniach nic nie wskazywało że te spodnie nie wytzrymaja w przyzwoitym stanie nawet roku... hihi... podarły się przy nogawkach, przetarły się szwy drugiej warstwy (rozwarstwily się), pękły szlówki, zrobiła się wyrwa na tyłku:D spodnie - dodam - kupione w sklepie za grube pieniądze (podobno oryginały)... kurcze, może ja mam pecha...:D

Odpowiedz
#12
omar82 gdy produkt ma sporo wad i minusów to puszczamy pomimo 30 intensywnych dni użytkowania tak by przestrzec lub zwrócić uwage przyszłym potencjalnym kupującym aby przemyśleli temat zakupu

Odpowiedz
#13
Mataj, oczywiście że przyjąłem z pokorą uwagi. Już od szkoły średniej pani z polskiego mówiła mi, że za krótkie te moje wypracowania :-)
Wiele spraw, które są dla mnie oczywiste, podświadomie pomijam. Jak widać nadal mam trudności ze sprzedaniem swojej wiedzy.
Ale obiecuję poprawę :-)

Omar82, czy gdybym używał 4 razy w ciągu roku po tygodniu, to byłoby lepiej? :-P Fakt, że jakiś weekend, czy kilka mógłbym też zaliczyć, ale nie wyszło kilka. Tylko jeden. O czym przypomniałem sobie dopiero teraz.
Wiele opisywanych tu rzeczy jest używanych wyłącznie w trakcie wyjazdów. Jak ktoś chodzi na codzień w takich ciuchach, to chwała mu za to :-) Nie wyobrażam sobie natomiast używania codziennie do pracy plecaka Grot PT75 wyładowanego po brzegi :-P Spokojnie - o nim wkrótce.

Odpowiedz
#14
Zakupiłem spodnie helikona w ripstopie 100% cotton, oliv.Mam je rok. Po pierwszym praniu materiał tak wygląda jakby spodnie miały co najmniej kilka lat intensywnego użytkowania i kilkadziesiąt prań. Zdecydowanie nie polecam ...w zasadzie żadnych kopii tylko kontrakty!!!

Ps.
To fakt, przetarć materiału nie ma ...ale szybko stracił kolor a w miejscach tarcia stracił kolor całkowicie.
---
Edytowany: 2008-04-27 21:59:54

Odpowiedz
#15
Mam BDU w ripstopie, chodzę w nich tylko po mieście i spisują się bardzo dobrze. Przechodziłem w nich od późnej wiosny do jesieni zeszłego roku i wszystko jest w porządku. Nie są bardzo sprane, ani nigdzie się nie przetarły. Na razie wszystko ok, zobaczymy jak będzie dalej.

Odpowiedz
#16
Ja też mam BDU Helikona w ripstopie, 100% bawełna, mniej więcej od lipca ubiegłego roku. Byłem w nich kilka razy w górach, przez lato w nich chodziłem w słońcu. Przetarć materiału - brak, żadnych uszkodzeń nie stwierdzono. Materiał się trochę sprał, a w miejscu największego tarcia - czyli w kroku - kolor nieco zbladł. I tyle.
---
Edytowany: 2008-04-21 21:36:46
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#17
tez ostanio mialem brac 100%, ale jakos duzego zaufania we mnie nie wzbudzily, wzialem standardowe 50/50%.
-------------------------------------------
pozdro

Odpowiedz
#18
ja osobicie nie mam zaufania do spodni i bluz helikona, mam w kolorze olive i szybko straciły kolor, w porównaniu z kontraktem czy propperem jednak szybko się przecierają. Przy obecnym kursie dolara chyba nie opłaca sie brac helikona, na allegro juz za 180z mozna kupic kompletny kontraktowy mundur US Army. Zreszta nawet w niektórych sklepach w wawie ceny pospadaly, może nie aż tak, ale spodnie stoja po 120 a niedawno byly po 160.

Odpowiedz
#19
Co spodni BDU helikona, to nie sa spodnie BDU. Miałem już kilka min. Mil-tec i z demobilu (amerykańskie). Spodnie Helikona mają strasznie szerokie nogawki. Odbiegają znacznie od orygiału. Te szerokie nogawki cięzko jest w bucie schowac. Można je zatem polecic jakiemuś skejtowi, ale na pewno militaryście. Plusem jest to, że w 100% z bawełny wykonane (przynajmniej tak jest napisane).

-------------------------------------------------------
Big
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#20
A co do samych spodni, to nie widzę problemu z chowaniem nogawek do butów, sam używam więc wiem. Poza tym sprzedawcy Helikona, np. Ofensywa pisze na swojej stronie wyraźnie, że spodnie mają szersze nogawki od klasycznych BDU po to, by łatwiej je było nosić na buty. Owszem - kontraktowe BDU są lepiej przystosowane do wpuszczania.

-------------------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: