To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Quechua Forclaz 100
#1
OPIS PRODUKTU:

Gwarancja 24 mc.
rozmiary 36-47
Cena w sieci Decathlon 49 zł na allegro od 59 do 75 zł

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
21-11-2007, 08:41

Uważnie przeczytałem porady dot. dodawania recenzji i po ostatnim wypadzie rowerowym gdy mocno zmarzłem w stopy stwierdziłem że sezon dla tych butów już minął.
Buty te, muszę przyznać, kupiłem w geście rozpaczy w momencie gdy rozpadły się moje roczne Salomony Protrek 7 oraz kilkuletnie Adidasy (jakiś model trekingowy) po trzech miesiącach(sic!) pracy w jednym z ośrodków wypoczynkowych w Puszczy Augustowskiej. Niska cena oraz popularność tych butów wśród przyjeżdżających do ośrodka dzieciaków zadecydowały o zakupie.
Buty były mocno użytkowane w różnych warunkach pogodowych. Wykorzystywałem je jako buty do chodzenia na co dzień, do biegania, jako buty wspinaczkowe, do żeglarstwa, jazdy na rowerze i kilka razy w braku innych jako buty do windsurfingu (gdy odpowiedni wiatr zastał mnie na plaży w nich).
Producent podaje przeznaczenie tych butów jako ''zaprojektowane na długie wędrówki, szlakami o średnim stopniu trudności'' i w takich warunkach były przeważnie użytkowane.

Podeszwa
''Podeszwa z gumy i kolce na wędrówki szlakami o małym zagrożeniu wypadkami'' Sztywność podeszwy umieściłbym gdzieś między miękką a średnio twardą na skały oczywiście nie poleciłbym ale nie takie jest jej przeznaczenie. Po 5 miesiącach ciągłego katowania można zauważyć nieznaczne ślady ścierania. Podeszwa dobrze trzyma się na mokrym podłożu - dla przykładu często grałem w nich w piłkę nożną na sztucznej trawie po deszczu, pływałem na śliskiej desce winsurfingowej w ślizgu oraz na żaglowce (jedyny minus to to że delikatnie rysuje pokład). Rowki w podeszwie idealnie pasują do pedałów w moim rowerze i jeździ się w nich prawie jak w spd.

Oddychalność
but jest mocno przewiewny a co za tym idzie oddychalność jest na wysokim poziomie. Bardzo dobrze zdawał egzamin podczas długich wycieczek rowerowych w upale skarpeta była wilgotna jedynie na czubkach palców w miejscach gdzie są wstawki z materiału przypominającego sztuczną skórę. Na początku gdy nosząc te buty używałem skarpet wyłącznie z coolmaxem często pojawiał się nieprzyjemny zapach, po zmianie skarpet na wełniane nieprzyjemny zapach jest praktycznie nieodczuwalny.
Latem przewiewność buta zapewnia optymalną temperaturę wewnątrz, natomiast nie polecam buta na zimniejszą porę roku; przy temperaturze 0 stopni da sie w nich bez problemu chodzić po mieście ale jazda na rowerze nie stanowi już przyjemności.

Wodoodporność
dane producenta: ''Nieprzemakalność - nie, lecz tkanina zewnętrzna nie przepuszcza kropel wody''. But zaskoczył mnie wododpornością - przy średnim deszczu stopa jest bardzo długo sucha również przy chodzeniu po mokrych liściach na grzybobraniu. Stosunkowo szybko przemaka przy większym deszczu i chodzeniu po mokrej trawie. Z drugiej strony but bardzo szybko schnie.

Wygoda
stawiam tu ocenę 3 a to z kilku powodów. But niestety kupowałem za pośrednictwem kolegi w Decathlonie więc nie miałem możliwości przymierzyć go przed zakupem. Z wygodą jest tu dziwna rzecz - ja myślałem że mam wąską stopę mimo kajakowego rozmiaru(47) i zawsze miałem problem z kupnem idealnego buta a tu but okazał się nieco za wąski. Nie mając innego wyjścia postanowiłem je rozchodzić. Kolejną wadą okazał się źle wszyty szew w lewym bucie na wysokości ścięgna achillesa. Przy dokładnym zawiązaniu butów noga dosłownie mi drętwiała (wcześniej gdy trenowałem koszykówkę miałem kilka urazów tego ścięgna), ale twardo w nich chodziłem przez ok 2 tyg do momentu gdy buty były tak brudne i dość mocno śmierdziały że postanowiłem ''nie czaić się'' i wrzucić je do pralki. Po upraniu - cud but stał się o wiele wygodniejszy w noszeniu. Po kilki dniach ponownie je uprałem w pralce. Od tego momentu but leży na stopie niemalże idealnie.

Wytrzymałość
but okazał się niesamowicie wytrzymały na połączenia piach-błoto-korzenie-woda-asfalt-szutry. Wyżej wspomniałem że w tych samych warunkach zakatowałem jednocześnie dwie pary butów wysokiej (podobno) klasy.
Po pierwszym praniu odkleił się kawałek materiału pokrywający wkładkę więc zastąpiłem ją wkładką Boreal\'a choć usunięcie (odklejenie oryginalnej zajęło mi sporo czasu). Moja praca polegała również na byciu w ruchu(jak to z dziećmi). Dla ciekawości postanowiłem sprawdzić ile średnio przechodzę dziennie za pomocą zgrabnego gps-a do biegania. Średnia z dwóch tygodni to od 18 do 29 km w dzień powszedni do 8-14 w weekendy, nie licząc oczywiście jazdy na rowerze, wliczając zaś bieganie i gry w piłkę nożną, kosza, tenis(na sztucznej trawie). Użytkowane były w Puszczy od końca czerwca do końca października; w mieście od końca października do dnia dzisiejszego.

Podsumowując
dobry but na lato na niewymagający teren, na rower czy do miasta. Myślę że śmiało można w nich pobiegać w Bieszczadach ale odradzam na teren kamienisty (but jest za miękki). Należy pamiętać o rozchodzeniu - kupowałem te buty równolegle z dwójka kolegów i wszyscy się skarżyli początkowo na wąskie buty(po upraniu idąc za moim przykładem problem znikał.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 5/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.25/5


[Obrazek: buty2%5B1%5D.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
26-01-2009, 19:58

Mam te buty od roku. Kupiłam je w zamyśle jako zamiennik dla moich Salomonów, gdyby coś im się stało podczas wycieczki;)) Forclaz są bowiem lekkie i można je zabrać jako zapasowe buty. Szczerze mówiąc, zrezygnowałam jednak w końcu z tego pomysłu, co nie oznacza, iż buty są nieprzetestowane.
Chodzę w nich po lesie, parę razy byłam w nich w górach, i sprawowały się nienajgorzej jak na takie śmiesznie tanie szmaciaki (dałam za nie w Decathlonie 49 zł;). Oczywiście przemakają w mgnieniu oka, ale o to nie mam pretensji, bo sam producent na stronie zastrzega, że buty nie są wodoodporne. Tak więc nie czepiam się.
Jednak najlepsze zastosowanie wynalazłam dla butów całkiem przypadkiem. Otóż są one świetne na rower. Lekkie, a więc nie męczą ciężarem; podeszwa dobrze rozumie się z pedałami:) no i but nieco usztywnia kostkę, co (przynajmniej mnie) ułatwia jazdę.

Podeszwa
Dość twarda. Na chodzenie po mieście nie nadaje się za bardzo, za twarda i nieelastyczna. Można sobie poobijać stopy na asfalcie. W teren całkiem dobra, a świetna na rower.

Oddychalność
OK, nie mam zastrzeżeń.

Wodoodporność
Zerowa, wystarczy parę kropel i już czuć wilgoć w bucie. To buty tylko na dobrą, ''suchą'' pogodę. Mały deszczyk - i będziemy pływać. Mimo wszystko szybko schną, to trzeba im przyznać, co nieco niweluje tę wadę. Przypominam jednak, że producent lojalnie ostrzega o małej odporności na wodę, więc nie ma mowy o kantowaniu;)

Wygoda
W butach tych chodzi się całkiem komfortowo. Miewałam wygodniejsze, ale nie jest źle. Od chwili kupna nic mnie nie obtarło, nie uwierało. Zauważyłam ciekawy myk: buty te są produkowane w 2 wersjach - damskiej i męskiej. Mierzyłam obie, ale pomimo zapewnień w stylu ''o specjalnie zaprojektowanym bucie dopasowanym do anatomii kobiecej stopy'' lepiej się czułam w wersji ''męskiej''. Albo więc te opowiastki o ''anatomii'' to bzdury, albo ja mam jakieś męskie stopy, albo wersja damska jest do niczego, hihi.

Wytrzymałość
Takie tanie buty, obiektywnie rzecz biorąc, powinny rozlecieć się po 3 miesiącach;) A ja je mam od roku (ponad), bardzo często w nich chadzam - nawet teraz, zimą, gdy jest w miarę sucho - i nic nie odlatuje, nic się nie przeciera, nie zużywa. Jestem zaskoczona, bo nastawiałam się na poużywanie ich przez najwyżej pół sezonu i wywalenie resztek, a tu.. buty nadal na chodzie:) Aż chce się zapytać: jeśli za 50 zł da się zrobić w miarę dobre buty, to jakim cudem inni żądają np. 800 zł?;)

Ogólnie
To nic wielkiego, żadne tam kosmiczne technologie - ot, zwykły but na niezbyt wymagające wycieczki. Dokładnie tak, jak pisze producent. Na niedzielny spacer do lasu, na rower (polecam!), na wycieczkę w niewysokie górki są całkiem w porządku.

Plusy:
+ cena (49 zł!)
+ lekkość
+ dobra podeszwa

Minusy:
- sznurówki zbyt łatwo się rozwiązują
- wodoodporność zerowa (ale w sumie jest to zgodne ze specyfikacją, więc wspominam o tym tylko formalnie)

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 4/5
Wodoodporność: 1/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 3.20/5



Odpowiedz
#3
Wspominasz, że są miękkie, to chyba nie powinny być zbyt dobre na rower? Czy po dłuższej rowerowej wycieczce nie ma problemów ze stopami?
-------------------------------------------
http://www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#4
A dlaczego miały by być? Ja tam jeździłem w zwykłych adidasach i żadnych problemów, nawet po wielu godzinach, nie było. Tyle tylko, że gorzej się siły rozkładają... No chyba, że ktoś samymi paluchami dyma :P Nie wiem:)
-------------------------------------------
DTH

Odpowiedz
#5
arcadoo podeszwa nie jest bardzo miękka, tak jak napisałem jej twardość to coś pomiędzy miękką a średnio twardą, czyli nie jest to miękkość trampka a na rowerku dobrze mi się w nich śmigało. Nie jeździłem w nich na długich rajdach ale gdy szarpnąłem się na trase Augustów - Olsztyn - Augustów w 3 dni(dwa w drodze, dzień u żony coś ponad 400 km)) to nogi dobrze to zniosły gorzej z tyłkiem

Odpowiedz
#6
Przez tą miękką podeszwę troche się obawiam się, że buty będą się wyginać na pedałach. Wyglądają na całkiem ciekawe buty za małe pieniądze. Jak wygląda sprawa z zapachami po przemoczeniu? Pranie nie wpłynęło negatywnie na nie?
-------------------------------------------
http://www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#7
czegos tu nie rozumiem w tych testach :
w opisie jest że szybko przemakaja na deszczu , a ocena za wodoodporność 5???
to co z tego ze szybko schnął ?? ale jednak przemakaja , i gdzi tu sens takich testów??
wychodzi na to że nie ważne czy produkt jest dobry czy zły, i tak końcowa ocena nie schodzi ponizej 4 .
Według mnie to te testy przestaja byc wiarygodne.
Skoro w szybkim czasie przemaka to chyba jasne ze powinien miec 1 , a może i nawet 0 , przeciez to jest but trekingowy ,a nie na letnie słoneczne wycieczki.
To ogólnie kieruje do wiekszości testów nie tylko do tego konkretnego - takie testy przestaja miec sens , chyba że ktos ma inne zdanie??

Odpowiedz
#8
prosiakt
przeczytaj uważnie informacje o bucie od producenta - producent nie daje gwarancji wodoodporności a dokładniej podkreśla że wodoodporność jest żadna a mimo to but długo się trzymał na średnim deszczu a wdepnięcie w kałużę nie powoduje natychmiastowego wniknięcia wody do wewnątrz jak to jest w innych typowych butach letnich z czymś podobnym do siateczki.
arkadoo
pranie wręcz przeciwnie zrobiło im lepiej a po przemoczeniu raczej szybko schną więc zapach po przemoczeniu mi się nie zdarzył.

Odpowiedz
#9
Skoro nawet producent nawet napisła ze nie ma ża dnej wodoodpornosci to skad ocena 5 ???
To nic ze faktycznie i tak jest wieksza niż sam producent zapewnia, ale jednak ...

tak samo przypomniało mi sie test o sandałach : napisane było że schnał nawet 2 dni , a dostały ocene 5 ( czy równie wysoką), przy czym cena ich była taka sama (lub zbliżona do takich jak posiadam source, moje schnał w przeciągu godziny, dwóch)
no i znów ta ocena 5 ... za to ze schnał 2 dni ???
według mnie to by wogóle były zdyskfalifikowane.

wiem, wiem czepiam sie ale taka mnie reflexja naszla, i nie przyjmuj tego tak osobiscie ;) - to jest tylko czysta rozmowa i chec dowiedzenia sie skad taki sposób oceniania produktów.
Może to lepiej przenisc do innego tematu ??

Odpowiedz
#10
w sumie to już będzie OT
prosiakt
zgadzam się z tobą ale przy dodawaniu recenzji nie było opcji ocena 0 - but w założeniu nie jest wodoodporny więc oparłem się na subiektywnym zachwycie nad wodoodpornością buta. Tu mam pytanie do Gumiego - może warto by dodać opcję ''obuwie nie jest wodoodporne'' jako alternatywę dla oceny wodoodporności.

Odpowiedz
#11
Chyba nie ma obowiązku wyboru oceny. Przynajmniej tak było u mnie w przypadku ostatniego testu, po prostu nic nei wybrałem.
-------------------------------------------
http://www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#12
prosiakt ma rację. To co producent pisze w ulotce informacyjnej nie powinno być dla nas wiążące, bo idąc takim torem producent mógłby napisać ''but ekstremalnie niewygodny'' a okazało by się, że jest tylko bardzo niewygodny, no to sru, wygoda 5...
Albo są wodoodporne albo nie są. Nie ma obowiązku uzupełniania wszystkich pozycji i w tym przypadku po prostu nie trzeba było zaznaczać wodoodporności. A jeśli już się na to zdecydowałeś to powinieneś zrobić to ze wszystkimi tego konsekwencjami, tzn. ocenić ich obiektywną wodoodporność, a nie w odniesieniu do danych producenta. Ktoś czytając test może błędnie wyciągnąć z niego wnioski i nabić się w przysłowiową butelkę. Chyba sam nie chciałbyś kupić windstoppera ze zwykłego polartecu - bo ktoś stwierdził, że ''producent nie zakłada jego wiatronieprzepuszczalności, a on właściwie to chyba trochę tego wiatru nie przepuszcza, no to ja mu dam 5''..
Sam szykuje się do testu moich Vasque'ów Velocity, i na pewno nie będę oceniał ich pod tym względem..
-------------------------------------------
DTH

Odpowiedz
#13
OK
skasowałem ocenę za wodoodporność - dopiero teraz zauważyłem że podawanie oceny nie jest konieczne - czy jest już lepiej? :-)
---
Edytowany: 2007-11-22 14:58:38

Odpowiedz
#14
a czemu za wytrzymałość jest 5 skoro wkladka się przetarła :P ?
-------------------------------------------
http://www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#15
Uważaj mr.morty - teraz beda sie czepiali każdego twego słowa w teście ;)

Odpowiedz
#16
Arkadoo dzięki za uwagę poprawiłem tę nieścisłość - teraz jest dobrze a dokładnie zgodne z prawdą.
prosiakt - reszty tekstu będe bronił jak pies ogrodu :-) (właśnie jestem w trakcie przeprowadzki do Olsztyna więc będziesz mógł mi reszte zarzutów przedstawić przy brofku)

Odpowiedz
#17
chyba że przyjedziesz do Londka ;) teraz juz mnie tam wywiało.
a w Olsztynie czasem bywam - raz na rok :(

Odpowiedz
#18
Byłem wczoraj w Decathlonie i mierzyłem te buty. Odniosłem wrażenie, że podeszwa bardzo słabo tłumi nierównośći. Były też średnio dopasowane do stopy, ale największym minusem było to, że przy chodzeniu przód buta wyginał się w sposób powodujący dyskomfort. Czy te pranie rzeczywiście tak dramatycznie zwiększyło wygodę?
-------------------------------------------
http://www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#19
w moim przypadku komfort znacznie się poprawił; przede wszystkim nie uciska mi na achillesa i nie są już takie wąskie.

Odpowiedz
#20
Posiadam te buty 3 miesiące. Do zakupu skusił mnie brak pieniędzy na lepsze obuwie ;-) Buty przeżyły swój chrest w Tatrach na obozie wędrwonym, który trwał 10 dni i przeszliśmy chyba ze 100km. Już po drugim dniu obozu podeszwa na czubkach odlepiła się. Buty nie są technicznie obdarzone wodoodpornością, dlatego przed wyjazdem kupiłem impregnat i popsikałem je. Nie przemokły nawet podczas 2 godzinnej ulewy i 5 godzinnej mrzawki. Są przewiwene z tym się zgodze, noga nie pływa w pocie jest sucha. Podeszwa za miękka jak na Tatry (powłaziło mi wszystko w nogi, czułem każdy kamień i korzeń) jednak po przejściu 300 km podeszwa jest w stanie idealnym. Buty wygodne, stopa w nich nie lata. Obecnie używam je do chodzenia po mieście i lesie (ok. 200km) lub do jazdy na rowerze. Dobrze trzymają się pedałów w rowerze.

Oddychalność 4
Podeszwa 3
Wodoodporność 1
Wygoda 4
Wytrzymałość 3
OGÓLNA 3.00
-------------------------------------------
przeniesiona z pola recenzja

Odpowiedz


Skocz do: