To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test worka i ..... by NGT.pl dzięki crosso.com.pl
#21
w sensie worek moge sprawdzić bo mój kordurowy staruszek Hiko parę razy mi puścił wode... dziad jeden nieprawdaż :-)
-------------------------------------------
chwilowo jestem poza domem

Odpowiedz
#22
>Arkadoo - możesz opisać swoje doświadczenia dotyczące sakw Crosso (używałeś też low-ridera?). Zastanawiałem się nad przyczepką Extrawheel i sakwami, i w końcu wybrałem zestaw sakwy plus bagażniki z firmy Crosso (jeszcze nie zamówiłem bo po wakacjach nie mieli kompletu). Planuję wyjazdy 10-20 dniowe.
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
#23
ROKO to poczekaj z zakupem, mamy u nich rabat o czym lada moment poinformuje szacowne grono NGTowiczów

Odpowiedz
#24
>>ROKO

Zależy ile zamierzasz przeznaczyć na to pieniędzy.

Tu masz trochę o sakwach crosso:
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=73

przeczytaj to plus archwium pl.rec.rowery.

Pomyśl czy chcesz z kieszeniami czy bez. Tylko model Dry i Expert są w 100% wodoszczelne. Na nich koncentrowałbym swoją uwagę. Z drugiej strony niższe modele plus pokrowce też są jakimś rozwiązaniem, ale ja preferuje 100% pewność, że nie będę miał wilgoci w sakwach.

Nie używałem low-ridera crosso, ale obecnie jest niedostępny w sprzedaży.
---
Edytowany: 2007-11-12 16:21:48
-------------------------------------------
http://www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#25
Dzięki za info o rabacie i adres do interesującego forum. W zwykłych kordurowych sakwach stosowałem przewożenie rzeczy w foliowych workach, trudno mi ocenić to rozwiązanie, bo dotychczas miałem szczęście do prawie bezdeszczowej pogody.
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
#26
Ta kordura jest zaimpregnowana więc powinna sporo wytrzymać, ale z drugiej strony warto dołożyć do lepszych sakw, bo to inwestycja na lata. Nie bierz koloru czarnego, bo w lecie się będzie wszystko gotować.
-------------------------------------------
http://www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#27
worek dotarł
dziś jeszcze przystępuję do testów a w sobotę spływ :-)

Odpowiedz
#28
Tak więc mr morty rozpoczyna teścik wora wodoodpornego a teścik sakw rowerowych chyba odłożymy w czasie z racji waszych powazniejszych wyjazdów, które rozpoczynacie w kwietniu. No chyba żeby....:) bedziem w kontakcie forumowicze.

Odpowiedz
#29
Gumi
w sumie pytanie techniczne - lepiej by recenzja z testowania powstawała krok po kroku czy hurtowo? jak do tej pory testowałem i pisałem recenzje sprzętu kajakowego więc nie wiem jak tu wolicie? no i ile w końcu zdjęć można zapodać na stronę z recenzją - czytałem dyskusję o tym ale nie znalazłem ostatecznej odpowiedzi.

Odpowiedz
#30
ja mysle że mozesz w tym wątku pisać na raty swoje spostrzeżenia i uwagi a fotki mozesz w linkach zapodac (np. z fotosika.pl czy czegoś w tym stylu) a recenjze finalną popełnisz za spory czas (sezon) jak wór mocno oblecisz.

Crosso ten wątek czyta wiec z przyjemnością usłyszą info od Ciebie tu własnie

Odpowiedz
#31
@mr.morty ''Wcześniej na rozpływanie łykniemy bieszczadzkie strumyki''

Jeżeli byłaby taka możliwość to chętnie się dołącze. Od pewnego czasu korci mnie Wetlinka, Solinka i Nasiczański. Gdyby się dało to proszę o kontakt.

Odpowiedz
#32
sen mnie jakoś jeszcze nie bierze wiec poklikam tu trochę
Pierwsze wrażenia z użytkowania worka
Worek transportowy Crosso Dry (metka przy klamrze), kolor czarny, pojemność 40 litrów u dołu worka odblaskowy napis Crosso.
postanowiłem go przetestować w dwóch dziedzinach - jako wodoszczelny worek do transportu rzeczy w rufie kajaka oraz na bagażniku roweru.
Worek całkiem ładnie się prezentuje(jeszcze), razem z workiem otrzymałem taśmę na ramię z plastikowymi karabinkami do transportu worka. Taśma odpinana - zaliczam na plus. Na dnie worka jest wszyty uchwyt - można go złapać też od tej strony ew dwoma rękami przy większym bagażu lub powiesić za ten uchwyt do suszenia. Przy obciążeniu worka 20 kg taśma trochę wrzyna sie w ramię(remont był niedawno w mieszkaniu i jeden worek z gipsem został). Nie sądze by ktoś transportował w 40-stce takie ciężary ale w przypadku 60 -tki mocno obładowanej na dodatek na długim dytansie na ramieniu może to stanowić pewien problem; moja sugestia warto dodać jakąś podkładkę przynajmniej do tych największych worków.
Dziś testowałem go na rowerku, pogoda tak jak w całej Polsce - deszcz ze śniegiem. Kolega rzucił temat że gdzieś przed Lubartowem jest opuszczony wiadukt kolejowy na który ponoć da sie wspinać i trzeba to obejrzeć. Zapakowałem do worka aparat, jakieś jedzenie, rzeczy na zmianę i w drogę. W sumie z kręceniem na miejscu i drogą powrotną wyszło 53 km. Przy okazji znalazłem rzekę na zimowy spływ :-)
Spostrzeżenia z wycieczki:
worek zamontowałem za pomocą expanderów tak jak radzi producent na swojej stronie. By nie obawiać sie utraty worka kupiłem dwie linki po 100 cm, choć jak się okazało jednej w zupełności wystarczy. Wrażenie po zamontowaniu na bagażnik:
worek dobrze zdał egzamin jako błotnik :-) plecy przynajmniej miałem czyste. Po zamontowaniu na bagażnik worek całkowicie przesłonił mi sztycę na której mam tylne światło. Próbowałem zamontować lampkę na taśmie na dnie kajaka ale jest za bardzo elastyczna by ją utrzymać więc lampka powędruje na plecak.
Teraz leży sobie w wannie z wodą a wewnątrz troche kafelków po remoncie dla obciążenia...
mieluro odezwij sie do mnie na priv - w moim profilu znajdziesz nr gg i maila(wystarczy kliknąć na nazwe użytkownika)
-------------------------------------------
testuje wór, ide śnić o nowych torturach dla niego

Odpowiedz
#33
Szkoda, że nie wiedziałem, że worek będziesz testował również rowerowo - wysłałbym także troki jakimi sam ostatnio mocuję wór, bo przydała by się opinia większej ilości rowerzystów - co jest wygodniejsze - expandery, czy troki zakończone przelotką? Jeśli planujesz jeszcze wypady rowerowe to doślę troki do sprawdzenia wytrzymałości i wygody.

http://picasaweb.google.pl/Pietrychy/Bor...9331900514

Miłego męczenia wora.

Kamil
Crosso

Odpowiedz
#34
pietrych
o tej porze roku moje wypady na rower nie będą jakies rewelacyjne - jednodniowy wyjazd 60-80 km wiec expandery wystarczają. W tej chwili mam dylemat jak zamontować worek by nie dziurawić sakw - mam takie fajne z giełdy made in NRD nakładane na bagażnik.
no chyba że troki w jakiś sposób rozwiążą ten problem.
---
Edytowany: 2007-11-15 13:49:01
-------------------------------------------
męczenie wora - to brzmi dumnie :-)

Odpowiedz
#35
Poprawiam błąd w poprzednim przemyśleniu - napisałem na dnie kajaka a ma być na dnie worka(chodzi o montowanie lampki)

Część druga
wczoraj wrzuciłem worek do wanny z wodą i dociążyłem go kafelkami by ładnie był zanurzony. Zanim poszedłem spać postanowiłem sprawdzić co z nim. W środku zebrało się trochę wody(dokładnie kubek 0,33 l) Worek zrolowałem trzykrotnie i leżał w wannie ok 3 h. Czyli zaskoczył mnie. Postanowiłem zrolować go bardziej starannie - cztery razy i powtórzyć zanurzenie; sprawdzałem przed 12-stą - wody nie przybyło. Z drugiej strony czterokrotne zrolowanie trochę zmniejsza pojemność worka.
Moje przemyślenia: myślę że warto dodać na zamknięciu rzep - zamknięcie będzie bardziej szczelne i wystarczy trzykrotne zrolowanie (takie rozwiązanie miałem w moim starym kordurowym worku Hiko).
Materiał worka jest gładki więc łatwo sie worek myje czyli plus.
Szczelność - całkowitą szczelność uzyskałem po czterokrotnym zrolowaniu; kolejne zastosowanie - można go użyć w rufie lub dziobie kajaka jako dodatkową komorę wypornościową.
Kolor - ja dostałem worek w kolorze czarnym; gdy jeszcze niedawno pracowałem w jednym z turystycznych sklepów w Lublinie mieliśmy na wyposażeniu taki przenośny prysznic(poj. 20 litrów, kolor czarny) po wystawieniu tego urządzenia na słońce, woda wewnątrz potrafiła rozgrzać się do temperatury ok 70 stopni, do czego zmierzam - worek raczej średnio będzie się nadawał do jazdy w upale, więc na rower polecam inny kolor.
Kolejne przemyślenia wyślę po sobotnio-niedzielnym spływie kajakowym.
p.s. może ktoś zapoda jakiś pomysł jak go jeszcze potorturować?
---
Edytowany: 2007-11-15 13:59:37
-------------------------------------------
męczenie wora - to brzmi dumnie :-)

Odpowiedz
#36
Jeszcze o mocowaniu wora na bagażniku. Trok eliminuje możliwość przedziurawienia worka, bo nie ma tu ostrych elementów jak w expanderze - dlatego postanowiłem wprowadzić to rozwiązanie. Jeśli są może jeszcze jacyś użytkownicy worów Crosso, którzy chcieliby się wypowiedzieć się w kwestii expander czy trok - proszę o kontakt - prześlę kilka sztuk do poeksperymentowania.

Kamil
sakwy@crosso.com.pl

Odpowiedz
#37
pietrych
skoro nalegasz to adres już znasz ;-)
-------------------------------------------
męczenie wora - to brzmi dumnie :-)

Odpowiedz
#38
testów część trzecia
nie chwaląc się przemierzyłem z moim wiernym towarzyszem - workiem transportowym crosso w minionym weekendzie około 140 km. ponad 20 w kajaku a reszta na rowerze. Skutki są dziś mocno odczuwalne. Co z nim robiłem:
sobota - spływ.
Z braku chętnych wybrałem się sam. By było pikantniej worek ze szmatkami na zmianę przypiąłem do rzutki karabinkiem, rzutkę do kajaka i tak radośnie holująć worek za kajakiem pokonałem meandry bystrzycy oraz zalew zemborzycki. Po zakończeniu spływu obejrzałem worek i rzeczy wewnątrz - wodoszczelność ok - rzeczy były suche natomiast worek stracił znaczną część ze swego logo. Pozostały litery CR..S i znaczek firmowy.
Niedziela - wypad rowerowy
Z kumplami wybraliśmy się na wypad niebieskim szlakiem doliną Ciemięgi połączony ze wspinaczką na nieużywany wiadukt kolejowy. Miał to być wypad na max 60km ale chęć przygody i bardzo często złe oznakowanie szlaku spowodowały że kilometrów było o wiele więcej. W worku transportowałem 60 m liny, sprzęt do asekuracji oraz rzeczy na zmianę. Worek znów dobrze się sprawdził jako tylny błotnik. W celu umycia wrzuciłem go ze sprzętem do rzeki - nie zawiódł mnie.
Po powrocie do domu zauważyłem że z logo pozostał jedynie znaczek Crosso. Nie zmienia to funkcjonalności worka ale warto pomyśleć nad trwalszym przyklejeniem odblaskowych literek. Miejscami gdzie gumy expandera trafiły na zagięcia na worku pojawiły się delikatne ślady otarć. Worek jednak był mocno obciążony i mocno pracował (trasa była mocno urozmaicona).
Moje przemyślenia:
potwierdzam moje wcześniejsze słowa - warto dodać rzep na złączeniu - worek będzie dodatkowo ładniej się zwijał a i zamknięcie będzie dokładniejsze.
W przypadku wiązania worka expanderami należy mocno uważać by z haczyków nie pospadały gumki ochronne - łatwo jest wtedy uszkodzić worek lub głęboko zarysować.
c.d. nastąpi :-) - nie ma łatwo!
tu jest kilka zdjec: http://picasaweb.google.pl/jozekch/DolinaCiemiGi
---
Edytowany: 2007-11-19 13:40:16
---
Edytowany: 2007-11-19 21:46:01
---
Edytowany: 2007-11-20 11:21:12
---
Edytowany: 2007-11-22 17:59:03
---
Edytowany: 2007-11-27 15:48:27
-------------------------------------------
męczenie wora - to brzmi dumnie :-)

Odpowiedz
#39
>>@rek

Ten przewodnik o wschodniej ścianie Polski, który tak polecałem to: Polska egzotyczna - Grzegorz Rąkowski
-------------------------------------------
http://www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#40
kolejny łikend (i nie tylko łikend) z workiem.
troche popływałem w kajaczku, z braku chętnych ciągle ta sama trasa. Niewiele brakowało a oberwałbym sztachetą w łeb - gościu co rybki łowił wściekł sie ze mu płoszę tym swoim pływaniem. Na szczęście rzeka w tym miejscu była głęboka a gostek miał wodery tylko do kolan więc udało się... Na następny spływ zabiore ze sobą procę :-) Bardzo mi się spodobała opcja worka na bagażniku - świetnie sprawdza się jako błotnik :-) od tamtego czasu woże pare ciuszków w worku. Idzie zima więc również solenie chodników i dróg zobaczymy jak worek sobie poradzi z solą. Crosso pewnie już żałuje że mi ten worek wysłali ;-)
p.s. pietrych nieśmiało wspomne że obiecałeś taśmy ... :-)
-------------------------------------------
męczenie wora - to brzmi dumnie :-)

Odpowiedz


Skocz do: