To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Source Stream
#21
Hehe, to jest dobre pytanie!
Może chodzi o to, żeby w wariancie z większą/mniejszą stopą zakrywały niedopiętego dolnego(tego bliżej stopy)/górnego(tego zaginanego) rzepa, żeby żadne farfocle się nie przyczepiały?

Odpowiedz
#22
Emczak: mnie też na początku ocierało w stopach na łączeniach, trochę je poprzesuwałem żeby stopa się w nie wpasowała i cudownie ..... ustawienia z zeszłego sezonu nadal są idealne - nie obcierają.

Co do samych sandałów, mam je dopiero drugi sezon ale jestem z nich bardzo zadowolony. Leciutko mi się na obrzeżach sandału na pięcie starły (dużo po asfalcie chodziłem a trochę ważę), ale poza tym nie widać żadnego zużycia. Jak dla mnie rewelka, a ten zapach ..... :) niektórym przeszkadza ... mi jak najbardziej się podoba.

Odpowiedz
#23
Witam!
Sezon powolutku się zbliża, więc zacząłem się rozglądać za ''jakimiś'' sandałkami i trafiłem tutaj ;)
W przepastnych czeluściach internetu trafiłem na coś takiego

http://expedition.com.pl/sklep/produkt/217

ta cena nie jest podejrzana? ;p
-------------------------------------------
Set

Odpowiedz
#24
Zdaje sie ze jakas wyprzedaz maja od dluzszego czasu. Pewnie jedenkolori jeden rozmiar.

Odpowiedz
#25
@Set - po prostu likwiduję sklep i stąd ceny wyprzedażowe na to co mi jeszcze zostało. W tej chwili zostało już tylko kilka par Classic i Mojave.

Odezwij się na priv, to prześlę Ci cennik

Maciek
-------------------------------------------
expedition

Odpowiedz
#26
Sz.....g mnie trafia, jak widzę promocje w różnych sklepach!!! Bez nazw, ale one ogłaszają się na tym portalu. Chodzi konkretnie o sandały source stream. Kupowałem je w 2011 roku, w październiku, w kraju. Wtedy, przy kursie euro 4,35 i dolara 3,13 te sandały kosztowały mnie w ........ nie będę robił kryptoreklamy - 219 złotych polskich. Dzisiaj kurs euro (średni) 4,15, dolar 3,09 - a więc znacznie taniej. A te sandały kosztują, w promocji 240 - 260 złotych. Bez promocji 289 - 309. Zastanawiam się, kto i dlaczego chce mnie orżnąć? Kurs zakupu w dół, wyraźnie. Cena sprzedaży wyraźnie w górę.
-------------------------------------------
facet

Odpowiedz
#27
@facet
odpowiedź jest prosta - trwa jeszcze sezon.
ja tez kupowałem swoje jakoś w 2012 bodaj we wrześniu czy październiku, ale ceny obserwowałem od wiosny. I od wiosny przez całe wakacje, właśnie do października ceny utrzymywały się się na poziomie 250-299 zł.
Ja swoje kupiłem za bodaj 259 (- jakiś tam rabat 5%, który mam w sklepie Podróżnika).
Może Cię zaskoczę, ale za poprzednie source, kupione bodaj w 2006 czy 2007 płaciłem jakoś 249 pln w sezonie.
Jak więc widzisz kurs dolara niewiele ma tu do rzeczy ( w tych latach kurs oscylował w okolicach nawet 2,5 PLN). Przedział 250-299 zł to zwykły przedział cenowy dla tych sandałów i ich cena raczej ma małe wahnięcia.
---
Edytowany: 2014-07-30 00:01:22

Odpowiedz
#28
no, ale jednak ceny idą w górę. pazerność naszych sprzedawców internetowych nie zna granic!
-------------------------------------------
facet

Odpowiedz
#29
facet na jakim tym swiecie zyjesz, myslisz ze ceny beda stale?. Wszystkie ceny ida w gore i przez 3 lata ja sie nie dziwie ze wzrosly, niektore produkty drozeja doslownie z dnia na dzien. Oczywiscie mi sie to nie podoba, ale tak jest niemal ze wszystkim. Piszesz o pazernosci sklepow internetowych a nie masz pojecia co jest przyczyna wzrostu cen, wieksza szansa ze po prostu oni kupuja drozej od hurtowni/dystrybutorow i dlatego podniesli ceny. Rozumiem ze mozna narzekac ze niektore towary mamy drozsze niz na zachodzie, ze ceny sa nieproporcjonalne do jakosci, ale te ceny rosna takze na zachodzie.
Rynek mamy jaki mamy, dziala jak dziala ale akurat wzrost cena jest w zasadzie na calym swiecie.
Rynek outdoor u nas przezywa stagnacje i firmy tez musza wiazac koniec z koncem.

Odpowiedz
#30
Dla Docza F5

Odpowiedz
#31
Dziękuję Gumi :) Jesteś Wielki.

Odpowiedz
#32
Pozwoliłem sobie popełnić pewien tekst na temat Streamów.
Jakby ktoś był zainteresowan to zapraszam do lektury
http://doczu.pl/sandaly-source-stream/
Dla mnie Source jest raczej spalony.

Odpowiedz
#33
Niestety, moje sandały wyglądają identycznie jak Twoje. Mam je zaledwie od jakiś 2 lat i nie użytkuję ich zbyt intensywnie. A guma w środku jest tak samo popękana.
Jestem badzo rozczarowany jakością Source.

Odpowiedz
#34
Hm, jesli faktycznie Source padl jakosciowo to, coz, szkoda wielka.
Mam swoje Stream'y kilka lat, nie wiem ze 4, z guma nie ma zadnych problemow.
Paski mi sie troche zmechacily. Za rok czy dwa planowalem rozejrzec sie za kolejnymi sandalami Source'a ale jak z jakoscia polecieli po bandzie to trzeba sie bedzie zastanowic. Ostanio z zamknieciem buklaka Source'a mam problem jesli chodzi o wodoszczelnosc, moze to wszystko w parze idzie...

Odpowiedz
#35
Witam.
Moje Streamy miały tę samą wadę, którą opisali Doczu i meledhel - wierzchnia warstwa podeszwy ścierała się, pękała i kruszyła. Co ciekawe, podobnie jak w/w koledzy, również zakupiłem te sandały dwa lata temu. Mam podejrzenia co do wprowadzenia przez tę firmę tzw. cupronu do składu gumy (informuje o tym metka oraz napis na wierzchu podeszwy). Wcześniej tego nie robili i sandałki były długowieczne (np. 6-letnie Streamy mojej żony). Meledhel, czy masz sandały z cupronem (wiem, że Docza miały cupron)? A inni? Napiszcie, czy wasze Source'y mają cupron i czy niszczą się w opisany sposób.
-------------------------------------------
marsadow

Odpowiedz
#36
amarsadow - obawiam się, że wszystkie sandały ze sparciałą gumą, zawierać będą ten Cupron.
Sprawdzę jeszcze te, kolegi z pracy, ale już na pierwszy rzut oka, były one z tej starszej gumy.

Odpowiedz
#37
Niezła popelina. Nie spodziewał bym się takiej jakości po takiej firmie. Moje jak również mojej żony mają ze 4 lata i nic takiego nie widać. Na pierwszy rzut oka myślałem, że trafiłeś na podróbę?
-------------------------------------------
... a nie jakiś tam siusiumajtek

Odpowiedz
#38
Ja mam Source Stream Sport, kupione u Hudego 3 lata temu - 30.07.2012 (cena poniżej 200 zł z wysyłką - co właśnie sprawdziłem) i żadnych zmian degeneracyjnych nie stwierdziłem.
Nic tez na sandalach o cupronie nie ma.
A co to jest w ogole ten cupron? Dodatek powodujacy biodegeneracje?
---
Edytowany: 2015-08-07 20:28:08
-------------------------------------------
TA

Odpowiedz
#39
W/g informacji, które uzyskałem, Cupron służy jako element atybakteryjny (od miedzi, czyli Cu)
Nie wiem czy celowe jest dodawanie tego składnika do mieszanki, ale skoro nie masz go ''na pięcie'' to znaczy że masz stare sandały, które są bez zarzutu.

Odpowiedz
#40
po 7 latach starł mi się zielony punkt w lewym sandale. zaraz za nim rozkleiła się podeszwa. została naprawiona zwykłą ''kropelką'' w warunkach domowych. ale jest inny problem. ta mikro-kosteczka praktycznie jest już nie do doczyszczenia... może szczotka druciana by pomogła.

Odpowiedz


Skocz do: