Liczba postów: 141
Liczba wątków: 1
Dołączył: 25.01.2006
Ja w sprawie zielonego punktu. To jest jakiś rodzaj gwarancji producenta, ale do kogo się zwrócić, jeśli zielona kropka jest, a sandały szwankują? Rzepy już trochę nie trzymają. Sklepu, w którym kupowałem już nie ma. Zresztą w sklepie to tylko 2 lata, a moje mają z 4 - 5. No i co teraz, do dystrybutora? Ale jak go znaleźć? Czy to firma ALVIKA, bo z ich strony nie wynika to tak jednoznacznie?
-------------------------------------------
facet
Alvika
http://4outdoor.pl/firma/4336/an-s-c
-------------------------------------------
Grzesiek
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18.06.2016
U mnie zielony punkt starł się po sezonie używania.
A co do mycia kosteczki to jest na to patent: myjka ciśnieniowa.
Najpierw sandały moczymy w mydlinach, myjemy klasycznie, można zostawić na noc w roztworze chloru (może być micropour ale domestos też jest dobry).
Po wszystkim 1zł na myjni bezdotykowej i karcherem rachu ciachu i mamy niemal nowe buty.
Piasek z rzepów wypłukany, kostka czysta itp.
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
DziadL - pomysł z myjką bardzo fajny. Muszę wypróbować.
Natomiast co do zostawiania w roztworze chloru tu byłbym ostrożny z nowymi seriami.
Obawiam się że taki zabieg, zastosowany w sandałach gdzie zastosowano w składzie gumy cupron, może zakończyć się przyspieszoną degradacją :(
facet - tak Alvika jest dystrybutorem nadal.
Aaa jeszcze pytanie... ktoś ma doświadczenia z reklamacją ''na zielony punkt'' ?
Chodzi mi o to, jakie kryteria przyjmuje Alvika względem ''zielonego punktu''
Mam stare sandały, gdzie na jednym jest jeszcze cała kropka, a na drugim już tylko skrawek. Jest szansa na reklamację ?
Pytam zanim się pofatyguję do Alviki, bo może ktoś tak reklamował, to miałbym się na co powołać.
---
Edytowany: 2016-06-19 11:06:26
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
jakiś błąd w skrypcie jest i do 40 posta dodaje 3 stronę, a powinna zostać druga.
Dlatego ten wpis :)
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18.06.2016
Nie ma zasady co do zielonego punktu.
Próbować zawsze można ;)
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
Roczne sandały ponownie trafiły na reklamację.
W Sklepie Podróżnika w Katowicach jak zwykle pełen profesjonalizm, reklamacja przyjęta bezproblemowo.
Sam proces reklamacyjny załatwiony błyskawicznie. 30.06 złożenie reklamacji, 1.07 wysyłka do Alviki a dziś info ze Sklepu Podróżnika, że reklamacja została oczywiście uznana i otrzymam nowe sandały, z najnowszej partii, która pozbawiona jest ponoć problemu o którym się rozpisywałem.
Zobaczymy.
Bardzo cieszy mnie krótki czas załatwienia reklamacji, bo lato ucieka :)
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 0
Dołączył: 31.07.2010
Cześć,
~Doczu, jak Twoje sandały po wymianie?
Przyszła dziś do mnie paczka - moje również zawierają Cupron. Czy Panowie w sklepie poinformowali Cię, że nowe partie są pozbawione problemu pękającej/parciejącej gumy?
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.08.2016
Hej,
mnie poinformowali przed zakupem, a Was nie?
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 0
Dołączył: 31.07.2010
Ja nie pytałem, dorwałem ostatnią sztukę po niezłej cenie, bo potrzebuję na wyjazd :)
Ciekaw jestem czy problem wciąż istnieje, powinienem się martwić?
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.09.2014
od 3 lat śmigam kilka miesięcy w roku nieustannie w source'ach. jakoś ostatnio nie mogę wywabić z podeszwy smrodu - na początku ładny zapach wanilii, nawet dość długi okres, tak teraz myję je nawet co 2 dni bo po kilku godzinach na nogach wytrzymać nie można...
też tak macie? jakieś patenty na łapanie smrodu przez podeszwę? (tak, myję nogi :) )
wkurzają mnie tylko wszędobylskie, krótkie rzepy, które poharatały mi całe spodnie milo nagew. po jaką cholerę one tam są bo do dziś do tego nie doszedłem? ani ich gdzieś schować, zaczepić, nic...
poza tym idealne - trwałe, wygodne. czego chcieć więcej :)
ale wczoraj jak zwykle jak to miłośnika marki, przyciągnęły mnie szyldy wyprzedażowe 50% w Ecco. Sądzę, że za pół ceny ich buty, zwłaszcza serii Biom, nie mają sobie równych. No i wpadły mi w oko sandały ecco biom delta - http://www.eccoshop.pl/meskie/buty/meski...92/Product .aspx Teraz w salonach ecco macie je za 229zł. Wczoraj trochę w nich już pośmigałem, bardzo wygodne. Ważę ok 100kg i rzecz dla mnie ważna to amortyzacja - tutaj w porównaniu z sourcami niebo a ziemia, rewelacyjnie amortyzowane. Jak ktoś szuka fajnych sandałów polecam przymiarkę, za te pieniądze warto się pochylić nad nimi.
---
Edytowany: 2016-08-03 11:32:35
---
Edytowany: 2016-08-03 11:48:16
---
Edytowany: 2016-08-03 11:50:41
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
No moje nowe tez zawierają Cupron, ale już sam pierwszy kontakt z nimi bardziej przypominał starą wersję, niż tę z parciejącą gumą.
Generalnie ze spostrzeżeń po miesiącu prawie.
Sandały nie wycierają sie tak jak poprzednie (w poprzednich już po ok 3 tygodniach miałem wytartą ''kratkę'' pod palcami) i nie brudzą stóp tak jak poprzednie, choć wydaje mi się, że chyba trochę bardziej niż te pierwsze sprzed lat. Ale to może tylko moje widzimisię.
Jest więc zauważalnie lepiej i rokują dość dobrze.
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 0
Dołączył: 31.07.2010
Dzięki Doczu, pocieszyłeś mnie :) Zabiorę swoje na 3-4 tygodnie testów w połowie tego miesiąca. Zobaczymy jak się spiszą. Może skrobnę coś kiedyś na forum. :)
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 1
Dołączył: 20.05.2013
Odświeżam temat - czy ktoś z osób, które kupiły sandały w 2016 roku mogłyby napisać, jak obecnie sprawuję się gumowa wyściółka, czy pojawiają się spękania?
Moje, kupione w 2013, jak chyba wszystkie z tamtego okresu, wykazały się tą wadą i ostatecznie dokonały żywota. Jednak dalej uważam je za najbardziej komfortowe sandały i chciałbym kupić ich następną parę. Chyba, że napiszecie, że ten problem dalej występuje to będę się zastanawiał :)
Przy okazji wyrzucania sandałów, postanowiłem dokonać ich wiwisekcji - ciekawiło mnie jak umocowane są paski. I wygląda to następująco:
Końcówki pasków wklejone są na kilka centymetrów (3-4) w środkową warstwę amortyzującą, dodatkowo wszystkie końcówki po lewej i wszystkie po prawej stronie sandała dodatkowo połączone są cienkim paskiem (po jednym z lewej i z prawej strony).
Załączam również zdjęcia z krojenia sandałów, gdzie łatwiej to sobie wyobrazić:
https://photos.app.goo.gl/t1vuKs1EwVd87HhF6
Wkrótce wrzucę również obszerniejszą recenzję z użytkowania sandałów.
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
Te na które mi wymieniono powtórnie, sprawują się bez zarzutu.
Jeszcze drobne info wprost ze sklepu. Otóż Source już nie respektuje gwarancji na podstawie kropki na podeszwie. Wycofali się z tego w zeszłym roku.
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.09.2014
Ładna masakra. Ja mam cały czas swoje o których pisałem w 2016, czyli już z 5 lat i wyglądają idelanie, jedynie przód podeszwy delikatnie się rozwarstwił ale to przecież norma po tylu latach ciorania w wodach, błotach.
Wy naprawdę oczekujecie, że buty będą wam służyć przez 10 lat? I to na dodatek sandał narażony na kwaśny pot i wszystko to co się przez niego przez całe te lata przelewa?
Z innej beczki - mnie w nich irytuje, że przód jest bardzo cieniutki, płaski i po dwóch krokach na sypkim podłożu już mam pod palcami piaskownicę. Polecicie jakieś inne sandały, z solidniejszą podeszwą typu vibram, odrobinę lepiej trzymające nogę, z trochę lepszym zabezpieczeniem przez dostawaniem się od przodu bałaganu pod paluchy? Wybór spory a nie za bardzo wiem co się dobrze sprawuje, liczę na wasze doświadczenie :)
-------------------------------------------
nowart
Liczba postów: 1424
Liczba wątków: 12
Dołączył: 05.04.2004
nowart >>> może nie jesteś w temacie, ale Source miał ''przygodę'' że pewna partia streamów degradowała się w przyspieszonym tempie. Trafiłeś na te ze starszej produkcji to i się trzymają.
I owszem, uważam że będą mi służyć 10 a nawet więcej lat. Jedną parę mam ponad 13 lat i wprawdzie używam jej już sporadycznie na wypady gdzie jest błocko lub mokro, ale nadal dają radę. Musiałem tylko dać do podklejenia podeszwy, bo się rozwarstwiły. Po wizycie u szewca nadal się spisują, choć paski już miejscami się przecierają.
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 1
Dołączył: 20.05.2013
Wielkie dzięki, rozwialiście moje niewielkie wątpliwości, zostaję więc przy Streamach.
Wrzuciłem też recenzję, choć chyba już wszystko zostało o nich napisane.
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 6
Dołączył: 31.05.2013
Czy ja dobrze patrzę, że Source wycofał z oferty kilka modeli, w tym Stream Sport? Moje Stream Sporty maja już 6 lat, rozglądam się za nowymi. Sporty miały wyściełane paski. Teraz takie paski są tylko w Gobi.
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 6
Dołączył: 31.05.2013
Nikt nie sie nie odezwie?
A moze ktos widzial ostatnio Source (niekoniecznie Stream) w dobrej cenie?
|