To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Pajak Tenerife 33
#1
OPIS PRODUKTU:

Plecak narciarski zaopatrzony w liczne kieszenie i schowki, boczne taśmy do mocowania nart, od spodu taśmy na dodatkowy osprzęt.

główne cechy:

* wygodny dostęp do bagażu przez przedni panel
* w środku obszerna płaska kieszeń zapinana na zamek i przegródka z siatki pomaga rozdzielić ładunek
* możliwość zapakowania największych butów narciarskich
* boczne pasy do przymocowania dodadtkowego bagażu lub nart
* wszystkie miejsca kontaktu z ciałem wyłożone oddychająca wyściólką 3D MESCH
* z frontu kieszeń zakryta klapą z dodatkową kieszonką
* pas piersiowy z gwizdkiem alarmowym
* w pasie biodrowym kieszeń z zamkiem
* Wymiary: 50x30x22 cm
* Pojemność: 33 l

Źródło: www.pajaksport.pl

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
13-10-2007, 16:02

Jednym z moich pierwszych plecaków tego typu był Yellowstone od Pajaka, który wywarł na mnie jak najbardziej pozytywne wrażenie. Używałem go przez cztery lata prawie dzień w dzień, przez co stał się moim nieodzownym ''partnerem'', lecz po tym czasie przyszedł czas na jego emeryturę i na zakup nowego worka, który miał służyć jako plecak miejski-do szkoły oraz na krótkie wypady (jedno-dwudniowe). Mając pozytywne wspomnienia po wspomnianym emerycie zdecydowałem się ponownie na Plecak Pajaka- tym razem model Tenerife, który dostałem ''na testy'' .

System Nośny

Model ten posiada system nośny oparty na pasie biodrowym, pasie piersiowym oraz na szelkach. Pas biodrowy jest wykonany z stosunkowo szerokiej taśmy (40 mm),oraz z poduszek lędźwiowych. Jak na 33 litry, poduszki są bardzo duże,co wpływa pozytywnie na rozkład nacisku, po założeniu pasa biodrowego praktycznie nie czuje się plecaka na sobie. Załadowany Tenerife dobrze się dopasowuje do użytkownika, choć wyładowany wygląda dość '' topornie'' (subiektywne spostrzeżenie), pusty zaś daje się łatwo skompresować i spokojnie sobie dynda na plecach.
Powierzchnia pleców oraz pasy nośne, pokryte są dzianiną 3D MESH. Wg producenta ma ona grubość 3mm. Od strony styku z plecami dzianina ma strukturę jakby siateczki, natomiast w środku ma strukturę czegoś w rodzaju gąbki. Powierzchnia styku z plecami jest spora,do tego dochodzi powierzchnia styku z poduszkami lędźwiowymi- wszystko to czyni,iż plecy lubią się spocić pod tym plecakiem.
Warto wspomnieć o pasach nośnych- w porównaniu z użytymi w innych plecakach o podobnej pojemności są szerokie,miękkie i mocno wyprofilowane, co czyni plecak bardziej wygodnym. Przez cały czas użytkowania brakowało mi taśm przeszytych przez szelki-materiał szelek był mocno obciążony przy dużym ciężarze, co wiązało się z moimi obawami,że takowy się nie urwie,co na szczęście nie nastąpiło. Myślę,że takie przeszycia znacznie wzmocniłyby plecak, a zastosowanie klamer regulacyjnych pozwoliłoby na lepsze dopasowanie plecaka.

Konstrukcja

Plecak posiada jedną główną komorę, wewnątrz której dodatkowo umieszczona jest duża płaska kieszeń zamykana na zamek (służyła mi do chowania teczek lub map) oraz kieszeń z siatki- służyła jako przegródka na jedzenie, często lądował z niej termos.
Główna komora ma kształt prostokąta - z założenia mają się w niej zmieścić buty narciarskie, w praktyce lądował tam śpiwór,polar, kurtka,jakieś jedzenie, woda i termos. Dostęp do komory głównej przez zamek,który jest rozpinany praktycznie na całej wysokości plecaka, jest wielkim plusem, nie trzeba wyciągać wszystkiego,by dotrzeć do tego,co leży na dole plecaka. Z przodu zamieszczona jest wystająca kieszeń o wymiarach ok. 25cm x21cm x6cm, zakryta patką zaczepianą na klamrę, z patki zrobiona jest mała kieszonka zamykana na zamek (można w niej schować np. okulary, chusteczki lub inne drobiazgi), Na bokach wszyta jest taśma o szerokości ok. 50 mm, która służy do przytraczania nart oraz ochronić plecak przez ostrzami nart. Duży plus za ucho do przenoszenia plecaka umieszczone na samej górze, jest duże i szerokie- można go „objąć” całą dłonią.

Klamry, troki i inne bajery

Tu się ujawnia największa zaleta tego plecaka- bardzo dużo możliwości przytroczenia różnego sprzętu. Zacznę od dwóch troków umieszczonych pod spodem plecaka- można za ich pomocą przymocować matę,namiot lub większy śpiwór (często przyczepiałem tam kurtkę,czego nie polecam-z przyzwyczajenia kładąc plecak na ziemi nie zważałem na to,że na dole jest kurtka i lądowała w ściółce). Po bokach na samym dole są przymocowane dwa troki (Z przeznaczenia służą do przymocowania nart), które nieprzymocowane na stałe lubiły się gubić przy różnorakich ''przepakach''. Mniej więcej w połowie wysokości umieszczone są pasy kompresyjne z klamrą zatrzaskową. Nie zapomniano o pętli na czekan- minusem jest umiejscowienie górnej pętli-gdy plecak jest wypchany, tylna kieszeń przeszkadza w zamocowaniu czekana, gdy się go przymocuje- zasłania on dostęp do kieszeni oraz materiał w otoczeniu górnej pętli jest naciągnięty (ściąga go w prawo)- dobrym rozwiązaniem byłoby przesunięcie tej pętli o ok. 5 cm w prawo. W poduszce lędźwiowej prawego pasa biodrowego umieszczono kieszonkę- mieści się w niej portfel, telefon. Klamra zatrzaskowa pasa piersiowego zaopatrzona jest w gwizdek alarmowy.

Materiał

Użytym materiałem jest Cordura, bardzo wytrzymała- przeżyła niejeden kontakt z skałą, ostrymi gałęziami, choć bardzo podatna na wchłanianie brudu i dość szybko przemakająca. Wszystkie użyte zamki są firmy YKK, klamry ITW Nexus, troki Tech- Band. Nici wytrzymałe, nie puściły mimo niekiedy sporego ciężaru.

Podsumowanie

Bardzo dobry plecak w bardzo wysokiej cenie. Niestety cena jest zaporowa- 364 zł za plecak o tej pojemności to wg mnie stanowczo za dużo. Bardzo uniwersalny i pakowny- używałem go w szkole, w terenie (1-3 dniowe wypady),brałem ze sobą na rower, nieraz użyłem go do wspinu, choć wg producenta stworzony jest do narciarstwa. Bardzo zaskoczyła mnie pojemność- 33 litry w plecaku Tenerife są nierzadko większe niż 40 litrów innych producentów. Bardzo dobrym udogodnieniem byłoby zainstalowanie w plecaku pokrowca przeciwdeszczowego- zdarzyło się kilka razy,że plecak przemókł. Nie można narzekać na solidność w wykonaniu- wszystkie przeszycia starannie wykonane i równe. Następny mój plecak tego litrażu też będzie kupowany u tego producenta.

Czas użytkowania 12 miesięcy


Cena: 364 zł


Zalety

+Uniwersalność,
+Pakowność,
+Dużo możliwości przytroczenia,,
+Wytrzymałość,
+Solidne i staranne wykonanie,,
+Wygodny dostęp do komory głównej,
+Wygodny pas biodrowy,

Wady
-Cena,
-Materiał lubi się brudzić,
-Plecy pocą się pod plecakiem,
-Górna pętla na czekan w niedogodnym miejscu,
-Brak wzmacniających taśm przyszytych do szelek,

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.67/5



Odpowiedz
#2
Proszę o sugestie i uwagi nt. testu.
Pozdrawiam!

Odpowiedz
#3
Witam,

Potrzebuje waszej pomocy:
Przymierzam się do zakupu plecaka mniej więcej o pojemności 30 litrów.
Szczególnie zależy mi żeby był mocny (gruby materiał mocne szelki)

Po przeszukaniu neta zastanawiam się właściwie nad dwoma modelami:

Pajak Yelowstone i Pajak Tenerife 33

Który z tych plecaków byście mi polecili?
Będe go używał głównie do jednodniowych wędrówek po górech i noszenia sprzętu wspinaczkowego itp.

PS: czy tenerife też ma szyne usztywniajaca na plecach?
Zależy mi też na dużej ilości kieszeni a tych w Yelowstonie brakuje.
Z kolei Tenerife ma szelki bez naszytej taśmy co wygląda trochę mało solidnie. Proszę poradżcie mi ....

Z góry dzięki za wszystkie rady.

Odpowiedz
#4
Nie tenerife nie ma listwy aluminiowej
o solidność w sumie nie ma co sie bac 5 lat gwarncji jest!

starczy zapytać np Traszana, nocnegomarka czy paru innych jak oceniaja Pajakowy serwis :-)
-------------------------------------------
sasq.... latający sasq....

Odpowiedz


Skocz do: