To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] HiMountain Mt. Dobson 40
#1
OPIS PRODUKTU:

Pojemność [l]: 40
Ilość kieszeni: 3
Ilość komór: 1
Zastosowanie: Outdoor
Materiał: PowerTech
Ochraniacz przeciwdeszcz.: Nie
Regulacja zawieszenia: Tak

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
27-09-2007, 14:25

Usiądź wygodnie i czytaj spokojnie i nie narzekaj, bo ludzie gór idą zawsze do przodu, nigdy wstecz.

Informacja producenta:
Krótka wycieczka czy tygodniowy wyjazd, dla takich potrzeb zaprojektowaliśmy plecak Mt. Dobson. Zastosowaliśmy się w tym modelu uproszczoną wersję systemu nośnego Sololight. Pomimo tego wszelkie istotne regulacje nadal są możliwe. Plecak posiada kieszenie kompresyjne (efektywny system kompresji) i kieszeń w klapie. Przymocowanie dodatkowego sprzętu umożliwia elastyczny trok znajdujący się z przodu. Mt. Dobson na plecy i w drogę, bo czegóż więcej trzeba. Plecak wyposażono w zamki YKK. Pojemność: 40L - waga: 1,5kg[/i]

Zanim zacznę krytycznie odnosić się do tego plecaka- nie jest to równoznaczne z krytykanctwem, napiszę iż w mojej historii łażenia pierwszym plecakiem o pojemności około 40 litrów był Alpinusa, nie pamiętam nazwy- z saszetką przypinaną do komina, z serii Alpinus Ski System, czasami jeszcze można go znaleźć na szlakach. To było dawno, a nie o tym należy pisać.

Przystąpmy do oceny tegoż plecaka[/u]

Rozglądałem się za jakimś plecakiem, który miałby pojemność 40 litrów, miałem na myśli coś z serii Wolfganga i Milo, jednak wybór padł w ostateczności na HiM-a, czy dobrze zaraz postaram się to pokazać.
Jako że w moim przypadku nie ma stałości miejsca- o czym przekonuje się często gumi i tree, plecak o gabarytach średnich jest bardzo ważny, zwłaszcza że wyjeżdżam często na wypady kilkudniowe, gdzie nie potrzebuję brać mojego dzięcioła, czyli Wooda:). Mile mnie zaskoczył ten plecak podczas ostatniego dłuższego wyjazdu nad morze, razem z moją mamą, do którego rzeczywiście spakowałem się na cały tydzień. Pochłaniacz z niego- plecaka- jest rzeczywiście duży. Mógłbym nawet rzec, że ma coś około 50 litrów po użyciu komina.:) Taka mała dygresja.
Oczywiście oprócz tego, a może przede wszystkim jego zastosowanie to góry i trasy, gdzie często biorę cały swój sprzęt dla braci obdzielam ich, a później już z 40-ą martwię się tylko o siebie:)

1. BUDOWA PLECAKA

1.1Część zasadnicza

Plecak ten jest zbudowany z jednej głównej komory, przykryty klapą, znajdują się na niej naszyte drabinki do mocowania pasków trokujących,można ją zdejmować, po odłączeniu pasków trokujących, wtedy klapa ta może służyć nam np jako apteczka, czy inny organizer w podróży. Wygląd zewnętrzny plecaka może sugerować że zbudowany jest z dwóch komór, ponieważ plecak ten posiada w dolnej części zamek i klapę, jest jakby ''podzielony'', mimo to zamek ten służy tylko i wyłącznie do tego, aby wyciągnąć coś z dolnej partii ekwipunku, nie wyrzucając całej zawartości na zewnątrz, lub ułatwić szperanie złodziejom:). Całość w górnej części jest zaciągana sznurkiem ze stoperem firmy YKK, co pozwala nam odpowiednio kompresować wielkość naszego ekwipunku, lub też aby zapobiec przemieszczaniu się jego.
Po bokach komina zastosowano zintegrowane kieszenie kompresyjne, których na pierwszy rzut oka nie widać, trzeba się nieźle nagimnastykować, zamykane są na zamki YKK, dodatkowo ''zabezpieczone'' są bocznymi trokami kompresyjnymi, którymi regulujemy ''głębokość'' plecaka. Kieszenie te są pojemne, ''zaszyte są na zakładkę'', bez problemu mieści się w moim przypadku torebka Hang Walet, przy wypełnionym po brzegi plecaku i torebce- z wszystkimi dokumentami i szpargałami jakie tam wkładam, nawet po cążki do paznokci. Powiem szczerze że ten patent zdaje egzamin.
Zamykany od góry ściągaczami podwójnymi w części zasadniczej i przedłużeniu, klapą gdzie można regulować jej wysokość taśmami, a dopinana klamrami zatrzaskowymi YKK.
Od frontu zastosowano ściągacz gumowy ze stoperem YKK, który może służyć jako kompresor plecaka, lub dodatkowy element trokujący.

1.2 Plecy, System nośny

Sololight System
System nośny z jednopunktowym mocowaniem. Umożliwia łatwy dobór odpowiedniej wysokości mocowania w zależności od wzrostu. Pozbawiony twardych elementów, stosowany w plecakach o sportowym charakterze.

Rzeczywiście łatwość regulacji to podstawa skala na drabince jest czytelna, drabinka wszyta odpowiednio starannie, brak niedoróbek. Tu należy się wielki plus. Jak na taki plecak jest to myślenie pozytywne

''Leżenie na plecach''
Plecak obszyty jest gąbką, która jest tak wkomponowana aby tworzyła dobry system wentylacji pleców- standard w plecakach HiM-a. W dolnej części Dobsona, znajduje się duży połać poduszki w okolicach kości ogonowej, która skutecznie ujmuje nacisk na tę część ciała.

Niestety-[/u] byłoby zbyt pięknie gdyby nie można było się do niczego przyczepić. Do dzisiaj nie jestem w stanie pojąć, jak można w plecaku turystycznym o takim litrażu, nota bene w litrażach większych jest to samo, aby nie wszyć pasa biodrowego z prawdziwego zdarzenia, tylko jakąś taśmę o szerokości około 8 cm! To jest podstawowy minus tego plecaka, szczególnie że w poduszce przy kości ogonowej jest miejsce i luka na wszycie tegoż pasa. Jeżeli to czyta ktoś z HiMountain, to proszę uwzględnijcie to.

1.3 Taśmy, szwy, odciążenie pleców, szelek, pojemność, stelaż

Taśmy są solidne, nie ślizgają się, łatwy dostęp w każdej pozycji, w niektórych miejscach obszyte, a gdzieniegdzie przypalone.
Szwy solidne, nigdzie nie puszczają, proste
Pas piersiowy, spełnia swoje zadanie
''pas biodrowy'' po pewnym czasie zsuwa się z miejsca gdzie powinien być. dobrze przylega do pleców.
Szelki- wykonane z gąbki, anatomiczne.
Stelaż aluminiowy, łatwo poddający się kształtom ciała

Pojemność- plecak jak studnia bez dna. Zaskoczyłem się bardzo mile gdy większość mojego ekwipunku, który zabrałem w Tatry latem tego roku/ czytaj prawie zimą, z Białego na Liliowe po kolana miałem śnieg/ również dla mojego Przyjaciela, zmieściła się bez problemu, nie chcę teraz wyliczać:)

1.4 Kompresja, transportowanie
Transport tego wora w momencie kiedy nie jest używany, jest poprawny, w łatwy sposób można go przytroczyć do boku w Woodzie, zajmuje mało miejsca.

1.5 Troczenie szpeju na zewnątrz
Po bokach, przy paskach kompresyjnych można zamocować np. kijki trekingowe, linę, etc. Kijki można też od frontu zamocować, przez środek gdzie na wysokości 3/4 plecaka znajduje się standardowy uchwyt z Hypalonu, a na dole pętla-oczko.
Na klapie zainstalowana jest drabinka, którą można wykorzystać do dalszego troczenia.
Z frontu znajduje się jeszcze ściągacz gumowy ze stoperem, który może służyć do zmniejszenia obwodu plecaka, jak też troczenia niezbyt ciężkich przedmiotów, np. założyć kurtkę z polara. Guma nie rozciągnęła się.

2. Pozostałe elementy na które warto zwrócić uwagę

2.1 Przemakalność- niestety obok braku pasa biodrowego, jest to kolejny minus tego plecaka- przedostatni wg mnie-. W zeszłym w trakcie deszczu na Zawracie, miałem spory problem, dobrze ze większość rzeczy była zabezpieczona, lae mapy trochę ucierpiały, nie mam ich zalaminowanych.
Oceniam ją więc na dopuszczającą. Ostatnim minusem jest w ciągu logicznym brak zintegrowanego pokrowca przeciwdeszczowego, ale od pewnego czasu posiadam takowy ze starego Campusa Voyagera , który jest naprawdę dobry.

2.2 Materiał- PowerTech- Poliester
, wytrzymały, gdy się zabrudzi i spotka się ze środkiem czyszczącym w postaci mydła, lub płynu, nie widać oznak odbarwienia, odporny na ścieranie.

Cena: 152, 15

Czas użytkowania: od 08. 06. 2006- 2 sezony letnie, 1 zimowy

SUMUJĄC:

Zalety:
pojemność
wygoda
kompresja
żarówiasty kolor:)
cena
system nośny
zamki i klamry YKK
odporność na ścieranie
brak przebarwień

Wady:
brak pasa biodrowego- podstawowa wada
brak pokrowca przeciwdeszczowego

W ocenie w wyposażeniu dałem 3, za te dwa braki, a mogło być lepiej.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 3/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.00/5


[Obrazek: dobotest.jpg]

[Obrazek: dobson21.jpg]


Odpowiedz
#2
to ja od siebie napiszę, że moim zdaniem brak pasa dyskwalifikuje ten worek jako plecak o tym litrażu- całowicie. nie wiem z jaką intensywnością używał go autor recenzji, ale w moim regularnie puszczały szwy. był w związku z tym reklamowany...
-------------------------------------------
http://outdoor.org.pl/forum/index.php?topic=599.0

Odpowiedz
#3
Tytus: ładna recenzja :) a jak jest z pojemnościa tego plecaka w porównaniu do innych z +/- tego przedziału?? bo ze mieści co trzeba, to dość rozmyte stwierdzenie..

brrak pasa to wada, ale jesli będzie się uzywać plecaka do wspinaczki, to niekoniecznie. no ale to dość nietypowe założenie.

Odpowiedz
#4
Tytus - jeżeli mogę poprosić to napisz coś na temat ogólno pojętej wygody noszenia :-) przy tej wielkości z pasem biodrowym spełniającym funkcje stabilizującą a nie nośną. Ciekawi mnie jak spaceruje się z takim worem po np 12h marszu w górach ???? a może jakieś porównanie do innych znanych plecaków.

Zastosowanie: outdoor dosyć szerokie to spektrum zastosowania :-)

Pozdrawiam
---
Edytowany: 2007-09-28 08:20:58
-------------------------------------------
gg 3184682

Odpowiedz
#5
HiMountain robi demontowalny pas biodrowy np do focusa wiec sadze ze mozna dokupic pas biodrowy pasujacy w ''luke''
-------------------------------------------
M

Odpowiedz
#6
~Matek- ciekawe zdjęcia. Mi też to trochę przeszkadza, ale jest możliwość dorobienia pasa, co przy koszcie około 40, złoty, też daje całką niezłą cenę. Pzdr

ludz- dzięki, i tak nic nie załatwisz u admina z tego tytułu, że się podlizujesz:)A tak na poważnie to wydaje mi się, że bardziej można go umieścić w przedziale 45-50 litrów, to jest moje subiektywne odczucie. Mam porównanie ponieważ znajomi mają i Focusa i Sloope, o tym samym litrażu i jest on znacznie większy, bardziej pakowny- zresztą oba te plecaki miałem na grzbiecie gdy je sobie sprawdzałem, czy się nadają.

@rek- mam nadzieję że Cię dobrze zrozumiałem więc odpowiadam, stabilizacja jest OK, nie zsuwa się, nie przesuwa, jednak gdyby była gąbka zainstalowana to zwiększyłaby się takowa funkcja. Miałem go w te wakacje na grzbiecie rzeczywiście przez około 14 godzin z przerwami na herbatę i schronisko, plecy ''pozostały na swoim miejscu'':), w każdym razie nie bolały mnie, mogłem na drugi dzień założyć go bez problemu. Wygoda samego noszenia ok.
Jeżeli idzie o zastosowanie to przepisałem to co widnieje na stronie producenta, ja go stosowałem do turystyki górskiej i naziemnej:), wspinaczki jeszcze nie. Ale może ktoś inny spróbuje np w innym aspekcie popatrzeć na ten worek, np jazda rowerowa- @rek spróbuj:D

~M- na dzień dzisiejszy HiMountain nie robi sprzedaży detalicznej pasów biodrowym do plecaków, można zamówić indywidualnie, koszt około 40,00, więc chyba się skusze i poproszę o doszycie owego pasa biodrowego. Choć rzeczywiście tak jak napisałem jest miejsce na takowy pas.

Jeżeli jakieś pytanie źle zrozumiałem i źle odpowiedziałem to proszę jaśniej, jestem dzisiaj po 6-u godzinach prowadzenia lekcji, więc moja percepcja może być ograniczona:)

Będę wstanie odpowiedzieć na pytania dopiero od 3-go października, jestem od teraz poza zasięgiem, tzn od 19.40
-------------------------------------------
tytusofm.fotosik.pl

Odpowiedz
#7
Witam.
Nie znam tego modelu. Ale jakiś czas temu kupiłem Shadow 25, mały miejski. Chodzę w nim co dziennie po mieście i często na jednodniowe wypady. Bardzo wygodny, ale rozeszły się już trzy zamki. Mam go 1.5 roku, więc jakość b. kiepska.

Odpowiedz
#8
Tytus - dzięki :-) chodziło mi o to że większość producentów przy tej wielkości decyduje się na konstrukcje w której ciężar opiera się głównie na biodrach poprzez pas biodrowy. Stąd moje pytanie pytanie o wygodę noszenia. Ale dobrym przykładem że nie musi tak być jest seria plecaków Futura Deuter-a lub właśnie opisywany przez Ciebie HiMountain Mt. Dobson 40. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem używania na rowerze większych plecaków niż 20L chodziło mi o to że nie spotkałem do tej pory plecaka dobrego do ''wszystkiego'' :-)

Pozdrawiam
-------------------------------------------
gg 3184682

Odpowiedz
#9
Vascez- zapewne były to zamki NoName, masz zapewne jeszcze gwarancję, uderz do sklepu, to Ci naprawią, ja miałem podobny problem w dolnej części mojego Rapida i wymienili mi na porządny zamek YKK. Obecnie w nowej serii plecaków- chodzi mi o te małe, stosują wyłącznie YKK. Zrezygnowali z zamków słabej jakości.
-------------------------------------------
tytusofm.fotosik.pl

Odpowiedz


Skocz do: