To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Fjord Nansen X-treem
#1
OPIS PRODUKTU:

Optimum: - 6|n|
Waga: 1600|n|
Wymiary: 220x80x55|n|
Wypełnienie: DuPont Quallofil|n|
Gwarancja : 24 m-ce

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
29-05-2004, 05:00

Czasem wydaje się, iż śpiwór jest urządzeniem tak prostym, że uszycie go powinno być zadaniem prostym i przyjemnym. Niestety, ze smutkiem stwierdzam, że kolejny raz pozostaje uczucie niewykorzystanej szansy. Śpiwór Fjord Nansen X-treem ma zadatki na dobry, przyjazny użytkownikowi sprzęt, ale wymaga jeszcze dopracowania.

Estetyka
Śpiwór zachęca wykonaniem i wykończeniem do przygody. Wewnętrzny materiał (bawełna + poliester) jest przyjemny w dotyku i sprawia wrażenie 'ciepłego'. Minimalny design, bez udziwnień, do tego elegancki kaptur i niewielki worek kompresyjny.

Termika
Najważniejsza bez dyskusji funkcja śpiwora i wielka wpadka. Producenci, jak zauważyłem, mają wielkie ciągoty w kierunku zaniżania podawanej temperatury komfortu i bez takich nieładnych niedociągnięć nie obyło się i tym razem. Według moich odczuć, minimalna temperatura, którą można nazwać komfortem w pełni tego słowa znaczeniu, to dla śpiworka X-treem zaledwie +5 stopni. Poczucie zimna potęguje fakt praktycznie żadnej odporności śpiworka na wiatr. Brakuje też docieplenia stóp, które chyba najczęściej marzną w śpiworach.

Kaptur + kołnierz termiczny
Oba bez zarzutu. Kapturek zaciąga się jak i kołnierz termiczny za pociągnięciem jednego sznurka. Kaptur zasłania całą twarz, nie krępując jednocześnie ruchów głowy.

Zamki
Zamek YKK spisuje się bez zarzutu. Jako chyba pierwszy zamek od wielu lat nie irytował mnie tendencją do wcinania się w materiał. Jednym słowem szybki i skuteczny.

Worek kompresyjny
Jeden z lepszych, z jakimi miałem do czynienia. Bezproblemowy, prosty i funkcjonalny, bez kłopotu kompresuje śpiwór do pojemności około 2 litrów. Dodatkowo, ma bardzo praktyczny uchwyt, który ułatwia transport śpiworka.

Ogólna funkcjonalność
Muszę tu wspomnieć o dwóch faktach, które mocno ograniczają moje zadowolenie z tego śpiwora. Śpiwór jest rozmiaru L. Ja mam 175 cm wzrostu i 80 kg wagi, czyli 'bykiem' nie jestem. Mimo to, moje barki ledwo mieszczą się w śpiworze, jest on po prostu bardzo wąski. Problem jest na tyle znaczny, że miałem kłopot z zapięciem śpiworka do końca. Drugą sprawą jest umieszczenie sznurów ściągających kaptur i kołnierz termiczny po jednej stronie. Po pierwsze, długie sznurki często umykają gdzieś za plecy i bez wprawy, trudno je odnaleźć. Po drugie, nigdy nie wiem, który sznur znalazłem, od kołnierza czy od listwy, co czasem doprowadza do irytacji. Sugerowałbym rozmieszczenie ich po dwóch stronach.

Podsumowanie
Dla osób sypiających głównie w schroniskach, śpiwór ten może być bardzo użyteczny, ze względu na niewielką wagę i objętość po kompresji. Jednakże osobom, które sypiają pod chmurką, hasło X-treem radzę potraktować z przymrużeniem oka.

Zalety:
- świetny kaptur i kołnierz
- przyjemny w dotyku
- doskonały zamek
- świetna kompresja

Wady:
- kiepska termika
- szalenie wąski
- zerowa odporność na powiewy wiatru
- cena



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
23-12-2010, 19:22

Kupiłem X-Treem w 2004 roku.
Służył mi w wyprawie w Bieszczady oraz licznych wyjazdach do Puszczy Białowieskiej i innych podobnych miejsc.

Komfort cieplny.
Moje wyprawy były zawsze w na przełomie listopad- grudzień i trwały zwykle 12- 14 dni. Termika tego śpiwora jak i chyba wszystkich śpiworów zależy w dużej mierze od kondycji użytkownika.
Powiem od razu: przy temperaturze -14 na zewnątrz namiotu, w tym śpiworze wysypiałem się i było mi bardzo ciepło.
Jest tylko jedno ale: przez pierwsze dni wyprawy mój organizm miał jeszcze w sobie zapasy porządnego domowego jedzenia. Później dostawał już tylko ryż i cukier. I marsa co 3 dni. Oraz wodę w leśnej rzeki.
Dodać muszę też że w tym czasie było 0,5 metra śniegu a ja skutecznie przysypywałem nim szczeliny pod tropikiem namiotu. W środku było -11. Pod namiotem była typowa ściółka lasu liściastego.
Innym razem z kolej przy temperaturze +8 marzłem. Miało to związek z wilgocią gdyż rozłożyłem się w na terenie podmokłym w pobliżu leśnej strugi.Ciągle czułem też nieprzyjemne wilgotne i zimne powietrze w namiocie które wciąż napływało szczelinami pod tropikiem. Była też mgła.
Zawsze używałem dwóch karimat z warstwą alu oraz dodatkowo rozścielanego aluminium ratunkowego. Dopiero te trzy warstwy pozwalały mi na komfort cieplny od spodu. Co ciekawe, rano, po spakowaniu namiotu, liście w miejscu gdzie spałem były w większości suche, a inne wokoło zamarznięte jak w całym lesie.
Kłopoty z termiką zawsze miały miejsce w okolicy nerek. Nogi zawsze miałem ciepłe. Absolutnie w każdym przypadku i aż do samego końca. Oczywiście, przed wejściem do śpiwora musiałem je natrzeć. Samo z siebie się przecież nie nagrzeje. Być może problem z temperaturą w okolicy nerek wynika z tego iż część tylna śpiwora zawsze jest ściśnięta i tutaj wypełnienie traci swą funkcjonalność. Z biegiem lat, część tylna stawała się coraz bardziej cieńsza. W efekcie, unikałem spania na boku lub na brzuchu. -14 do -16 to mój rekord jeśli chodzi o komfort tego śpiwora.
Fakt, jest wrażliwy na wiatr. Nie ma mowy o spaniu pod gołym niebem zimą czy jesienią.
W ostatnim okresie użytkowania, nim go oddałem znajomym jako śpiwór letnio- jesienny, spokojnie spałem w temperaturze schodzącej do -8. Bez żadnej bielizny termoaktywanej, w samych majtkach, jak zawsze. Raz mnie zawiódł. Znów przyczyną była wilgoć i kiepska kondycja pod koniec wyprawy. Marzłem cały i dygotałem całą noc- oprócz nóg oczywiście. A było raptem -3. Musiałem ratować się aluminium ratowniczym. Przykrycie nim śpiwora i podwinięcie po bokach daje maksymalny dostępny komfort cieplny lecz tylko na 3- 4 nocne godziny. Organizm jednak wydziela wilgoć a ta skrapla się na wewnętrznej stronie alu i utrudnia jej odparowanie z ociepliny śpiwora. Po 4- godzinach znów dygotałem. Jest to rozwiązanie które pozwala nam przespać 4 najzimniejsze godziny nocy i wstać w miarę trzeźwym, gotowym do wędrówki.

Kompresja:
Część tylna oczywiście ustępuje ciężarowi ciała i przez pierwsze lata użytkowania w miarę szybko nabiera puszystości. Z biegiem lat, robi się coraz cieńsza.

Wyposażenie:
Worek kompresyjny jest dobrze zrobiony, odporny na rozdarcia. Można go skompresować specjalnymi taśmami.

Wytrzymałość:
Przez te wszystkie lata, nic się z nim nie działo. Sznurki odciągowe kaptura i kołnierza trochę się postrzępiły.

W sumie:
Jest to śpiwór który pozwolił mi na liczne niezapomniane zimowe wyprawy, późno jesienne wędrówki i byłem z niego zadowolony. Mogłem kupić wersję nieco droższą- Arctic. W żółtto- czarnych barwach. Nie żałowałbym.

OCENA PRODUKTU:

Komfort cieplny: 5/5
Kompresja: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.50/5



Odpowiedz
#3
Tak zgadzam się z opinią iż producenci zaniżają skalę minimum termicznego. To chyba boli nas wszystkich. Spowodowane jest to z pewnością konkurencją na rynku. Proponuje zorganizawać forum z opiniami na temat producentów w oparciu o podawane zakresy temperatur na śpiworach. Można by dzięki temu ujawnić która z firm najbardziej zaniża, a które są uczciwe. Myślę że opublikowanie takiej listy dało by do myślenia producentom sprzętu.

Sam mam śpiwór Alpinusa (-25, -8, +15), i uważam że temperatura extr, dla niego to od -10 do -16 w zależności od osobnika ludzkiego. A komfort to od +2 do -4. Więc jak ide w śnieg to zabieram jeszcze jeden (zwykła mumia z Makro), a jak było minus 30 w bieszczadach to jeszcze wziołem koc, i przykryłem się wszystkimi ciuchami jakie miałem:), przeżyłem. Śpiwór waży 1,5 kg, i kosztował mniej więcej tyle jak ten F N X-treem, więc chyba lepszy interes zrobiłęm:).
-------------------------------------------
Medard Siegieńczuk

Odpowiedz
#4
Trekus napisal w opinii
''Brakuje też docieplenia stóp, które chyba najczęściej marzną w śpiworach.''

Mnie np. najbardziej marznie tylek. Odczucia to bardzo indywidualna i wrazliwa czesc ... byc moze ja w tym spiworze bym mial komfort w 0C a moze i +10C?

''Dla osób sypiających głównie w schroniskach, śpiwór ten może być bardzo użyteczny''

Sorry ale jesli mam zamiar spac w zimie w schronisku to nie biore nic a jesli juz mi zalezy na oszczednosci lub mam zamiar spac na podlodze to biore spiwor malachowski kilowka, ktory wazy 700-800 gram a nie spiwor 1.5-1.6 KG

-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#5
W temacie zanizania parametrow:
Moze mi ktos wytlumaczyc jak to jest:
Opisywany X-Treem wazy 1,6, wypelnienie ma z jednego z najlepszych wypelniaczy sztucznych (Quallofil Dupont), dwuwarstwowe i ma opt -6 st. (podobno zawyzone)
A tu zerkam na strony Malachowskiego i spiwor ''Kilowka'' (ktory tak naprawde wazy 1,2) ma jakies niefirmowe wypelnienie, tez dwuwarstowy i tez optimum ma -6.
O co tu chodzi ?? Jak oni to testuja ??
-------------------------------------------
dziaba

Odpowiedz
#6
dziaba - mam malachowski kilowka i optimum jego to +5C
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#7
To nie jest najlepszy wypelniacz, jest on obecny na rynku od dobry kilku lat, aktualnie na ''topie'' jest Thermo Lite Extreme, uzywany min. w Polarze Alpinusa, i faktycznie jest duzo bardziej skuteczny od innych wypelnien, procz puchu ;)

Odpowiedz
#8
No ale moje testy spiworow sa w fazie ''do publikacji''.

Odpowiedz
#9
Jeżeli mówimy o śpiworach, czu ktoś może powiedzieć coś na temat firmy Alpin;s a konkretnie np. o modelu yuma. Cena jest niska w stosunku do oferowanych parametrów.

Odpowiedz
#10
Czy parametry termiczne śpiworów, które często widać na przywieszkach są wiarygodne? Najczęściej NIE!!! Im bardziej na nie zwracają uwagę klienci, tym bardziej firmy je zawyżają lacznie z Fjordem i malachowskim.
Zwrocie uwage ze osoba testujaca Arctika Fjorda ( zimniejszy o okolo 20%) byla zadowolona i z jego analiz mozna by wywnioskowac , ze przy 0 C by spal w slipkach! A tu teraz inna osoba pisze ze w modelu z lepszym wypelnieniem i wieksza iloscia wg niego mozna spac w temp. cos kolo 5 st. Tester od Arctica prawdopodobnie z Extrema by wycisnol -_6 C w majteczkach. I czy to normalne? Tak ci ludzie inaczej odczuwaja zimno, no i tu jest wazna rola sprzedawcy. Wg mnie Model Extrem dla osoby normalnie odczuwajacej zimno to jest spiwor do temp. 0 stopni a model arctic lux do +5 st. (pomimo b. pozytywnej opini tego modelu).
-------------------------------------------
Darek e-horyzont.pl

Odpowiedz
#11
Już kiedyś pisałem na ten temat. Stanowczo sprzeciwiam się zawyżaniu temperatur. Mam trochę doświadczenia i zawsze dodaję sobie 5 - 10 stopni. Ale ludzie, którzy pierwszy raz kupują śpiwór mogą sobie ładnie spier... wakcje marznąc cały czas. Wystarczyłoby przetestować śpiwór na 10 osobach z ulicy prosząc o podanie komfortowej temperatury i kłopot byłby z głowy.

Odpowiedz
#12
''Wystarczyłoby przetestować śpiwór na 10 osobach z ulicy prosząc o podanie komfortowej temperatury i kłopot byłby z głowy''

tak? ciekawe komu sie chce bawic w takie ''glupoty''. to nie takie hop siup ...

''je zawyżają lacznie z Fjordem i malachowskim.''

roznie z tym jest bo ja nie marzne tak szybko i piszac opinie w danych technicznych napisalem info, ze mimo iz producent podaje 5 stopni jako komfort ja odczuwalem go nadal w +2 stopniach w namiocie
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#13
treewood > jaby producenci nie bawili sie w testy w trakcie projktowania produktów, dalej nasza technologia byłaby ze 30 lat do tyłu. Japończycy po każdej serii produkcji testują, i testują i testują, i ich samochody jeżdzą po 10 lat i nawet półka się nie obluzuje.

Odpowiedz
#14
Trekus - no my mamy japonca juz 3 z rzedu ... sa ok ... ale cuda to tez nie sa. co do testowania sie zgodze. ale mysle, ze nie wszystko jest tak testowane. testowane sa nowe materialy, nowe zastosowania ale watpie by n-ty plecak oparty na tych samych materialach i systemach nosnych ktos testowal tak samo jak poprzednie ... podobnie pewnie ze spiworami
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#15
~vario_4
2006-06-15 21:30
vario_4@o2.pl
Hmmm, konfort sapania przy minusowych temperaturach głównie zależy od nas. Spałem w tym śpiworku przy -5 i było mi w nim bardzo komfortowo. NIe odczuwałem żadnego zimna. może dlatego że spałem tylko w bieliznie??? Kupując ten śpiworek sprzedawcy poinformowali mnie, że odczuwanie temparatury jest to bardzo indywidualna sprawa dla każdego człowieka. W miarę możliwości przed snem jest dobrze odpocząć, coś zjeść, wiele zależy również od krążenia krwi jakie mamy, no i czy wypiliśmy jakiś alkohol. Jeśli coś chlapnęliśmy:) to będzie nam zimno gdyż rozszerzają się naczynia krwionośne.
Usatysfakcjonowany posiadacz X-treem'a
Ocena produktu
Komfort cieplny 5
Kompresja 4
Wyposażenie 4
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 4.25

Kbee
2006-09-08 00:54
lukczab@wp.pl
Ja takze nie narzekam. Sprawdzil sie do tej pory trzykrotnie zima, w tym w temperaturze ok -10, -15 stopni, chociaz nie mozna wtedy powiedziec ze bylo goraco dalo sie wytrzymac i pospac. Inna sprawa ze mi zawsze jest goraco, wiec zgadzam sie z przedmowca, ze trzeba wziac poprawke na uwarunkowania wlasnego organizmu.
pzd
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: