To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Campus Salamander
#1
OPIS PRODUKTU:

materiał zewnętrzny: suede
wewnętrzny: wyściółka antyalergiczna

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
19-09-2007, 22:22

Zakupu tego modelu dokonałem z konieczności- potrzebowałem buta ''na już'', a nie dysponowałem dużą ilością gotówki. Przebywałem w mieście, gdzie jedynym sklepem z butami turystycznymi(w założeniu) był właśnie sklep firmowy campusa. Do arki nie byłem przekonany, ale opisywany model wygladał w miarę solidnie i miał dosyć niską cenę- okoo 140 złotych.

Wrazenie ogólne-pozytywne. Niski but z dodatkowym zabezpieczeniem noska skóropodobnym tworzywem, miękka wyściółka okolic kostek, sprawia wrażenie solidnego. Kolorystyka-antracyt. Sznurówki przechodzą przez metalowe szlufki, nie przez taśmy. Język nie jest zintegrowany.

Pierwszy problem z butami zaczął się już w momencie przymierzania- na oczach ekspedientki zaciskając sznuróki wyrwałem metalową klamerkę z oczkiem. Szybko przyniesiono mi drugi but, twierdząc że to była ewidentna wada produkcyjna. Ja juz do towaru straciłem zaufanie, ale ponieważ wydawał się być wygodny i tani, a nie miałem zamiaru nadmiernie go eksploatować(i musialem miec jakieś obuwie)- dokonałem zakupu.

Na pierwszy spacer zabrałem obuwie kilka godzin później. Złapał mnie drobny letni deszcz. Buty po kilku minutach przesiąkły całkowicie. Był wieczór-rano wyjezdzałem. Więc po prostu wypełniłem mokre salamandry papierem i pozostawilem do wyschnięcia. Rano były suche.

Butów używałem w mieście i bardzo łatwym terenie podmiejskim- kilka przechadzek leśnymi drogami. Żadnego ekstremum, żadnych wypraw na małe nawet pagórki. Nie nosiłem w nich cięzkiego plecaka.Rekreacja.Buty w miarę wygodne, jak na letnią porę dosyć ciepłe, ale oddychają nienajgorzej. Estetycznie w porządku, mi się podobały(ale to rzecz gustu).

Jakież było moje zdziwienie, gdy po około 1,5 miesiąca jeden z butów zaczał pękać z dwóch stron w miejscu zgięć.Pęknięcia na wylot. Oczywiście pomyślałem o reklamacji- niestey pech chciał, ze zaginął paragon. Moja wina. Z butami trzeba było zmagać się dalej.

Mimo pęknięc dalej zabierałem buty na spacery. Po dalszych dwóch tygodniach użytkowania (w międzyczasie pęknięcia powiększały się) , zacząłem odczuwać dyskomfort w okolicy pięt. Po oględzinach stwierdziłem ze zdziwieniem, ze podeszwa w butach jest zbudowana z gumowej kratki. Na tej kratce spoczywa wartwa tektury, a na tym wkładka. Podczas użytkowania kratka przebiła tekturę, wkładkę i wbiła mi się po prostu w stopę. Drugi but był w takim samym stanie. To całkowicie uniemozliwiło korzystanie z obuwia-dalsze noszenie butów po prostu kaleczyło stopy. Nie wiem kto projektował tą wkładkę, ale pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Kompletne nieporozumienie i żenujący błąd producenta! W tym momencie nawet niska cena nie zrekompensowała wad buta, bo po krótkim czasie stał się on całkowicie nieprzydatny do użytku, a nawet szkodliwy dla zdrowia.

Obecnie obuwie stoi w garażu i prezentuje je każdemu znajomemu zainteresowanemu produktami firmy campus. W tym czasie doatkowo skorodowały metalowe elementy butów. Łacznie buty użytkowałem przez okres około 2- 2,5 miesięca. Niestety- nawet proste, chińskie trampki kupione za kilkanaście złotych są o wiele trwalszym, wygodniejszym i co najwazniejsze - bezpieczniejszym obuwiem. Sam się o tym przekonalem.


Stanowczo wszystkim ODRADZAM.

podsumowanie:

zalety- naprawdę nie wiem. Może wygląd zewnętrzny.

wady:
- zerowa odporność na wodę
- pękające pokrycie wierzchnie
- fatalnie wykonana podeszwa, kalecząca stopy
- korodujące elementy metalowe

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Podeszwa: 1/5
Wodoodporność: 1/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 1/5
Ogólna: 1.80/5



Odpowiedz
#2
Kolejny kwiatuszek znanej i docenianej firmy Campus...
Ale najciekawsze jest to ze ciagle pojawiaja sie na forum recenzje butow tej firmy, a ludziska wciaz daja sie w butle nabijac zwabieni np estetycznym wygladem buta...
-------------------------------------------
naszym przodkom wystarczaly ....

Odpowiedz
#3
Dokladnie tak Dacik, znałem opinie o marce i za nic w swiecie nikomu bym nie polecił, a tyczasem kupiłem. No cóż, najlepiej się uczyć na cudzych błędach, ale czasami trzeba na swoich;)

Odpowiedz
#4
OT:
Ja mam plecak Campusa -Tibet 70. Mam go już parę ładnych lat, ale pewnie pochodzi z sortu, kiedy Campus szył porządne rzeczy. Mimo, że jestem z niego zadowolony, to teraz też nic bym Campusa nie kupił... no chyba, że musiałoby to być nie wiem co i kosztować mało, np. na poziomie niektórych produktów Quechuy.
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#5
Wim cos o tym. Sam sie napalilem na kurtke Bergsona i dzisiaj po dwoch latach nadaje sie na szmate do podlogi...
Campusa posaidam plecak explorer bodajze 75 litrow i nie mam powodow do narzekan. Kupilem go 4 lata temu.
-------------------------------------------
naszym przodkom wystarczaly ....

Odpowiedz
#6
campus campusowi nierówny,przeciez nawet buty to szyje dla nich trzech różnych producentów,a salamander to chinska taniocha od razu wiadomo było że się rozlecą.ja mam czwarty rok oregony tegoz campusa i nie narzekam.no ale one nie kosztowały 149zł...
-------------------------------------------
marek

Odpowiedz
#7
Kolego Marku, kupując w sklepie buty nie powinno cie interesowac kto szyje dla producenta, ale to ze producent firmuje dany wyrób. I jezeli mu zależy na renomie, to nie powinien dopuszczać do tego aby pod jego firmą ukazywała się na rynku ''chińska taniocha, o której od razu wiadomo, ze się rozleci''.
-------------------------------------------
Pies i nóż - najlepsi przyjaciele człowieka.

Odpowiedz


Skocz do: