To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] HiMountain Atlas
#1
OPIS PRODUKTU:

Typ: oddychające
Zastosowanie: Outdoor
Szelki: Brak
Materiał: Dynam
Suwak: Tak
Kolana profilowane: Tak

Specjalistyczne spodnie turystyczno-wspinaczkowe wykonane z nowoczesnego i funkcjonalnego materiału . Posiadają 3 kieszenie na zamek i dwie naszywane na udach zapinane na rzep, wyprofilowane kolana, talię regulowaną gumką, nogawki o regulowanym u dołu obwodzie.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
26-08-2007, 18:26

Wstęp
Będąc sobie na rekreacyjnym wyjeździe z rodzicami w Zakopanym miałem doskonałą okazję do zwiedzenia tamtejszych sklepów turystycznych. Ceny oczywiście wysokie, lecz w pewnym momencie ujrzałem w sklepie HiMountain spodnie będące przedmiotem tej recenzji. Cena nie była najniższa, ale urzekł mnie materiał i krój. Należę do ludzi mających ogromne problemy z doborem spodni (przez masywne uda) dlatego też ogromnie ucieszyłem się z tego zakupu.

Materiał
Na stronie HiMountain można przeczytać:
Nowoczesny i funkcjonalny materiał, dzięki swym licznym zaletom idealny do uprawiania sportów outdoorowych: elastyczny w czterech kierunkach, lekki (177 gram/m2), odporny na uszkodzenia i zabrudzenie, oddychający, odprowadzający wilgoć z ciała na zewnątrz, o wykończeniu wodoodpornym, przyjemny dla skóry, łatwy w konserwacji. Skład: Nylon 66/ Poliester/Lycra 70/18/12%

W praktyce okazuje się, że jest dokładnie tak, jak w opisie technicznym. Materiał okazał się bć dla mnie czymś zupełnie nowym i bardzo udanym. Spodnie rzeczywiście są bardzo elastyczne (za sprawą lycry) - sprawdzono zarówno podczas wyjazdów górskich, jak i podczas jesiennych gier, zabaw i pląsów harcerskich (kto zna ''Pająka'' vel ''Słoneczko'' wie o co chodzi :) ).
Spodnie są, jak na swoje właściwości, zaskakująco lekkie. W porównaniu z jeansami nie ważą praktycznie nic.

Krój
HiMountain Atlas posiadają dwie kieszenie typu cargo zamykane na rzep. Dość często noszę tam drobiazgi i jak do tej pory zamykanie sprawdza się doskonale, niczego nei zgubiłem. Oprócz tego, mamy do dyspozycji dwie standardowe kieszenie, bardzo pojemne jak na mój gust, zamykane zamkami. Z tyłu, na prawym pośladku, dodatkowa kieszeń na zamek błyskawiczny.
Najczęściej wykorzystywałem kieszenie cargo z racji ich dostępności. Praktycznie nigdy nie umieszczałem niczego w kieszeni tylnej, ponieważ wypchanie jej czymkolwiek powoduje znaczne zniekształcenia w układaniu się spodni oraz niewygodę w codziennym chodzeniu.
Nogawki spodni są rozpinane w celu łatwego wkładania i ściągania z założonymi butami. Szczerze powiedziawszy, mnie to rozwiązanie nie przydało się jeszcze nigdy - zamki poszerzające nogawki pozostają zawsze zamknięte.
Kolana są specjalnie wyprofilowane, dzięki czemu zginanie i podnoszenie nogi nie powoduje odsłaniania łydki.
Rozporek zamykany na zamek błyskawiczny (wszystkie użyte zamki to YKK), szlufki od pasa wystarczająco szerokie, nawet dla szerokich pasków.
Szwy trzymają do dnia dzisiejszego bardzo mocno, nie widać żadnych przetarć czy pęknięć.

Ergonomia
Spodni z racji ich wyglądu używam zarówno na codzień, jak i podczas wypadów w góry. Jedną z podkreślanych zalet jest ''nieturystyczny'' wygląd, pozwalający na użytkowanie ich w cywilnych warunkach. W każdym zastosowaniu są warte każdej złotówki, którą za nie zapłaciłem. Traktuję je jako spodnie całoroczne, nigdy mnie nie obtarły, doskonale leżą na ciele.
Przez cały okres użytkowania zamki nigdy się nie zacięły, materiał nigdy nie wszedł w zamek. Zimą, gdy mam grubsze rękawice, dostęp do zamków ułatwiają sznureczki zakończone plastikowymi końcówkami.
Spodnie nie nadają się do wyjścia w pełnym słońcu. Mimo doskonałej oddychalności (o czym poniżej) są do tego po prostu zbyt grube.

Wiatroszczelność
Nie raz wiatr smagał dość mocno, a w spodniach nadal nie było go czuć zbyt mocno. Rzecz jasna nie posiadają żadnej membrany, dlatego podczas stania na wietrze można po pewnym czasie odczuć chłodek.

Oddychalność
To kolejna spora zaleta spodni. Po intensywnym wysiłku fizycznym w niższej temperaturze da się zaobserwować parę wodną przenikającą przez nie. Nieliczne sytuacje, gdy pot utrzymywał się na nogach miały miejsce jedynie podczas utrzymywania się wysokiej temperatury zewnętrznej oraz wysokiej wilgotności.

Wodoodporność
Z natury spodnie te powinny być wodoodporne. Widzę tutaj jednak ich największą wadę (lub przeceniam możliwości). Nie straszny im krótki deszczyk, czy też dłuższa mżawka. Dość trudno przemakają w takich warunkach. Jednak podczas spływania deszczu z kurtki nie radzą sobie z odprowadzaniem wody (i to mimo wysiłku fizycznego i parowania). Podczas ulewy są pierwszym elementem ubioru, który przemaka. Na szczęście po przyjściu do suchego pomieszczenia szybko schną. Nie zaobserwowałem przemakania w rejonach stóp - woda nie wlewa się do butów od góry.
Trzeba również podkreślić, że wszelkie rzeczy trzymane w którejkolwiek kieszeni zwykle kończą przemoczone. Jeśli nie będą mokre od potu, to przemoczy je deszcz.

Wytrzymałość
Materiał jest bardzo odporny na rozdarcia. Kilka razy upadłem w nich na powierzchnię skalną bez żadnych nieprzyjemnych rezultatów. Także otarcia o skały nie powodują przetarć materiału.

Termika
Piszę o tym na końcu, bo nie jest to generalnie rola tych spodni.
Od wczesnej wiosny do późnej jesieni noszę je samodzielnie, bez żadnych ocieplaczy pod spodem. Dopiero podczas bardzo niskich temperatur (-15) rozważam zakładanie czegoś pod spód. Wszystkie te obserwacje oczywiście pod warunkiem utrzymywania aktywności fizycznej. Zimą w nieogrzewanym autobusie może być trochę chłodno.

Wady
- przemakalność przy dużym deszczu
- ''mokre'' kieszenie

Zalety
+ idealny krój
+ oddychalność
+ odporność mechaniczna
+ elastyczność

Podsumowanie
Polecam ten wyrób każdemu. Obecnie są to moje podstawowe spodnie na wędrówki. Bardzo łatwo utrzymać je w czystości - przy praniu w pralce schodzą nawet najgorsze plamy z błota, a przy mniej intensywnych zabrudzeniach wystarczy miejscowe wyczyszczenie mokrą szmatką.

Czas użytkowania: 2 lata

___
Edit:

W wyniku dyskusji na forum oraz dzisiejszego deszczyku, postanawiam zmienić ocenę wodoodporności z 3 na 4. Zbyt surowo oceniłem te spodnie.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5


[Obrazek: img_0120.jpg]

[Obrazek: img_0122.jpg]


Odpowiedz
#2
mam tylko jedną uwagę - odnośnie wodoodporności tych spodni - one wcale z natury nie powinny być wodoodporne, nie mają membrany ani nie są uszyte z materiałów chroniących przed wodą, więc mają jedynie chronić przed lekką mżawką. Jeżeli spełniają taką rolę, a w mokrym śniegu czy mocnym deszczu przemakają dałym im mimo wszystko maksymalną notę. Ale to nie mój test, tak sobie tylko dywaguję :)

swoją drogą 5 testów dziennie na NGT to niezły wyczyn :)
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#3
Dałem 3 z kilku powodów występujących łącznie:
1. Przemakanie wszystkiego w kieszeniach (czy to od potu, czy od deszczu)
2. Jednak jak dla mnie zbyt niską wodoodporność jak na tego typu spodnie. Jeśli były by uszyte z lżejszego materiału (coś jak supplex'owe Milo) - bez wahania dałbym wyższą ocenę.
3. Przemakanie przy siąpiącym deszczu, po uwzględnieniu spływania wody z kurtki, jest sporym problemem.

W ramach kompromisu, można by wystawić ocenę 4 za wodoodporność. Ciekawe jestem opinii innych osób posiadających te spodnie.

I obiecuję poprawę następnym razem co do ocen :)

PS: To mój drugi test na ngt, dopiero się uczę :)

Odpowiedz
#4
Ciekawa recenzja, konkretna i rzetelna. Spodnie faktycznie super, ale obawiam się, że obecnie (27.08.2007) b.trudne do kupienia w popularnych rozmiarach. Jak wynika z informacji sprzedawcy z sieci HM we wszystkich sklepach na terenie kraju jest tylko jedna para w rozmiarze L. HiMountain zastąpił ten model prawdopodobnie nowym o nazwie Mudir z tego samego materiału.

Odpowiedz
#5
Mudiry z tego co ja wiem to nie jest wcale nowy model, ma już kilka lat, a Atlasy wypuścili mniej więcej w tym samym czasie.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#6
W wyniku dyskusji tutaj oraz dzisiejszego deszczyku :) postanowiłem zmienić ocenę wodoodporności z 3 na 4. Zbyt surowo oceniłem te spodnie.
Za zamieszanie przepraszam.

Odpowiedz
#7
Czy zdażyło ci się je nosić pod membranowymi spodniami? Jeśli tak to z jakimiś kalesonami czy same i jak się wtedy sprawiły?
-------------------------------------------
M

Odpowiedz
#8
do M: twój pomysł to jakies nieporozumienie...

Odpowiedz
#9
@ M:

Nie, taki zestaw przyznam się byłby zbyt gorący. Spodnie z natury nie są przeznaczone do ''stania i gapienia się na widoki'', ale do aktywnego spędzania czasu. Jako takowe, nawet zimą, sprawdzają się bardzo dobrze.

Nawet kalesonów pod nimi nie toleruję :) A okrywać je jeszcze membranowymi spodniami, to tak trochę nie bardzo.

Odpowiedz


Skocz do: