To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Kefas Ushuaia new - 2569
#1
OPIS PRODUKTU:

Cholewka: Nubuk + Cordura
Wyściółka: Bio Dry System
Podeszwa: Vibram 460 k
Waga: 590g (rozmiar 41)

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
07-08-2007, 09:36

Moja opinia będzie się opierać na rocznym użytkowaniu buta.
Buty zakupiłem w cenie 290zł.

Zastosowanie.
Podstawowe buty codziennego użytku przez cały rok. Wyjazdy kilkudniowe w góry, chód najczęściej z dużym plecakiem.


Pierwsze wrażenie.
Po kilkudniowym ''dobijaniu'' butów w mieście, wybrałem się w góry. Pierwsze wrażenie jak najbardziej miałem pozytywne. But nie uwierał, dobrze trzymał nogę, a także nie ślizgał się na powierzchniach różnego rodzaju. Po sześciogodzinnej wędrówce z pełnym plecakiem, nie odczuwałem żadnego dyskomfortu. Po ściągnięciu, skarpeta (bawełniana, zwykła) była wilgotna, lecz nie mokra, brak nieprzyjemnego zapachu.

-------------------------------------------------------------------------------------------

Włoski producent wyposażył buty w dwuwarstwową podeszwę Vibram 460k. Dobrze trzyma podłoża, nie było problemów jesienią i zimą. Twarda, wytrzymała. Podeszwa została pomniejszona wraz z czasem, o kilka milimetrów na samym końcu pięty. Brak większych widocznych oznak użytkowania.

Warstwa zewnętrzna wykonana ze skóry typu nabukowej, wzmacniana wstawkami z cordury. Dopiero podczas dokładnego oglądania, zauważyłem z jednej strony minimalne zmęczenie materiału w okolicach śródstopia, tam, gdzie jest poddawany zgięciom podczas marszu. Szwy solidnie wykonane. Nie widać, by gdziekolwiek puszczał klej. Żadnych znaczących mechanicznych uszkodzeń, dodając, że nie obchodzę się z nimi delikatnie.

Język połączony z butem, dobrze się układa podczas sznurowania i nie przesuwa się podczas chodzenia. Materiał wytarł się przy styku języka z cholewą u samej góry (patrz zdjęcie).

But dobrze się ułożył, nigdzie nie uwiera, dobrze trzyma nogę. Wysoki, chyba bezpieczny dla kostki. Miałem możliwość tego sprawdzenia podczas upadku, gdzie stopa nie była skierowana prosto do podłoża. Skończyło się to jedynie lekkim bólem, który po czasie minął. Niebawem będę musiał wymienić wkładkę, wydaje mi się, że i tak długo wytrzymała.

Membrana BIO-DRY radzi sobie dość dobrze z deszczem, czy chwilowym umoczeniem buta w strumyku. Nie sprawdziła mi się natomiast w zimowych wyprawach. Po dwóch godzinach przedzierania się przez śnieg, czuć było na stopie wilgoć pochodzącą z zewnątrz. Do tego, but, nabrał bardzo nieprzyjemnego zapachu, który towarzyszył mi i moim znajomym już do końca wycieczki, mimo, że wysuszyłem go bardzo dobrze już pierwszej nocy. Dodam, że nie impregnowałem ich ani razu, także nie mogę stwierdzić, co by było, gdyby...

But nie stracił swoich właściwości jeśli chodzi o wymianę powietrza. Jest na takim samym poziomie, i po każdej wędrówce czuć zawilgocenie skarpety nie przeszkadzające w żaden konkretny sposób.
Wartą uwagi, jest sprawa temperatury wewnątrz buta, która, czy w zimę, czy upalne lato jest na takim poziomie, że nie przeszkadza nawet przy dłuższych wędrówkach.

Jako roczny użytkownik tych butów, pozwolę sobie napisać, iż pieniądze włożone w model Ushuaia, były dobrą inwestycją.

Plusy:
- Wygoda.
- Cena.
- Brak większych problemów- wkładam, chodzę.

Minusy:
- Zimę w górach odradzam.


Mój kolega posiada również ten model. Przez okres używania troszkę dłuższy od mojego, buty oddał już trzykrotnie na gwarancję. Nie było w sklepie żadnych problemów, a producent buty wymieniał, lub solidnie naprawiał, wstawiając nawet dodatkowe wzmocnienia.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 3/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.00/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
21-08-2007, 18:29

Buty Kefas Ushuaia użytkuję od dwóch lat. W tym czasie chodziłem w nich podczas trzech wypraw w Tatry, oraz trochę w zimę.

ODDYCHALNOŚĆ: 4

Buty dosyć dobrze odprowadzają wilgoć na zewnątrz, po całym dniu chodzenia moje skarpety były trochę wilgotne, szczególnie na śródstopiu, ale nie były mokre. Dodatkową zaletą jest szybkie wysychanie buta, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz.

PODESZWA: 5

Vibram, to jednak Vibram, nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo dobre trzymanie na skałach, luźnym żwirze, a także na wilgotnych nawierzchniach. Ścieranie nieduże. Poteszwa twarda, dobrze absorbująca nierówności.

WODOODPORNOŚĆ: 4

Nie jest to co prawda Gore-Tex, ale swoje potrafi. Wytrzymuje rzęsisty deszcz a nawet krótką wizytę w potoku. W niskich temperaturach dobrze izolują od zimna. Jeżeli dobrze zaimpregnujemy, to w ''normalnych'' warunkach nie mamy się czego obawiać.

WYGODA: 5

Jeżeli ma się dobre skarpety i dobrze dobrany rozmiar buta, po odpowiednim zawiązaniu możemy nie zdejmować aż do końca wyprawy. W tych butach to się sprawdziło. Nic nie uwiera, nic nie pije, but się nie rozwiązuje, dobrze trzyma na zejściach i łatwo dopasowywuje się do kształtu stopy. Bardzo dobrze działa system wiązania, łatwo jest dociągnąć sznurowadła.

OGÓLNIE:

Na but nie narzekam. Był w bardzo dobrej cenie (300zł) jak na but z Vibramem na membranie. Jest wygodny, podeszwa dobrze trzyma, plusem są wykonane z gumy noski i pięty. Wyściółka w środku trochę się marszczy, ale nie jest to wyczuwalne i nie przeszkadza w marszu.

ZALETY:
- dobrze rozwiązany system wiązania
- noski i pięty powleczone gumą
- niska cena jak na but z Vibramem i na membranie
- solidne wykończenia

WADY:
- marszcząca się wyściółka

POLECAM!!!

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



Odpowiedz
#3
DATA RECENZJI:
27-02-2008, 19:10

Zacznę od tego, że już długo czekałem na recenzję tego, sam się z tym zbierałem ale chciałem, żeby była dość obiektywna i tak się zeszło - ponad 2,5 roku (użytkowania).
Buty kupiłem za 380 zł, co było promocją w Hi-Mountain (niby z 480). Do zakupu przekonał mnie wygląd (nieporównywalne na żywo z żadnym innym butem - osobiście do tej pory ładniejszych nie znalazłem) i wygoda - jakby stworzone dla mojej stopy (a mam 200 cm i ponad 100 kg). Cóż, myślałem, że znalazłem but idealny - po ''NikWax'' świetnie wodoodporne, wilgoć w środku ale ta membrana średnio oddycha (z czym się liczyłem), wygodne w każdych warunkach i z naprawdę świetnych materiałów. ALE - po roku pękło szycie na pięcie (co wcześniej zabiło Campusy), w tych o dziwo dało się wygodnie chodzić ale trochę skarpetki mechaciły. Po 2 latach , przy gumie okalającej palce podeszwa się odkleiła i to w obu butach (do teraz w dziury można swobodnie palce wsunąć) i wodoodporność poszła... W międzyczasie pękła jedna sznurówka, która po związaniu działa jak nowa, a że zrobiła to na środku, więc węzeł chowa się w przelotówce na dole. Więc byłyby niemal idealne (używane na bagnach, w górach - trochę zimno, trzeba jakieś techniczne skarpety, dużo w mieście) - ale gdyby wpadli na mocny klei i poprawili szycie z tyłu. Jeśli jaki szewc wreszcie skutecznie mi je przyklei to sądzę, że jeszcze ze 2 lata wytrzymają. P.S. BioDry chroni przed zapachem przez około rok, potem się trochę poddaje.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 2/5
Ogólna: 3.80/5


[Obrazek: DSC00466.jpg]

[Obrazek: DSC00467.jpg]


Odpowiedz
#4
2008-10-09 11:28

Witam,
Podajecie ceny Kefasów po prawie 400 pln, jeśli śmigacie w Tatry to proponuje przejechać 30 km na drugą stronę - Słowację i np. w Liptowskim Mikulaszu kupić je za ca 2500-2800 koron. Opłaci się, bo i wybór większy i trafia sie na promocje niezależne od aury. Np. ja swoje Kefasy kupiłem za 1200 koron, co prawda rozmiar 45 i tylko dwie ostatnie pary były. Natomiast żonce kupiliśmy bardzo ładne, damskie Kefasy (kolor, szerokość etc-o wiele weselsze niż męskie) za 2300.
PODESZWA - ważę 102-105 i wydają się ciut za miękkie. W butach żony jest identyczna podeszwa, ona nie czuje żadnego kamienia, nierówności (ca. 65-70 kg)
TRZYMANIE - bardzo dobrze. Żadnych otarć po 5 dniach chodzenia w Tatrach zachodnich (trasy po 6-8 h)
WNĘTRZE - wygodne, wytrzymałe - rok bez żadnych oznak zniszczenia. Wkładka nawet cała i jeszcze elastyczna(moje), żony - nienaruszona. Język - łączony, ale trochę mnie uwiera na zwieńczeniu (tam gdzie róg języka styka się z cholewą)
MEMBRANA - sprawdza się, Obydwoje nie narzekamy, ale jedno jest pewne, że 4 godziny łażenia po dolinkach w zimie nie wpłynęły na zmianę suchości stopy (przełom I/II), pomimo że buty są impregnowane przez producenta NALEŻY zaimpregnować je jeszcze raz. Niestety impregnat nie był efektywny późną jesienią kiedy chodziliśmy po trawie w mżącym/padającym deszczu.Wiadomo, wyższy śnieg to konieczność stuptutów, ale obchodziliśmy się spokojnie bez nich.
POLECAM (jest jeszcze firma która ma identyczne podeszwy jak Kefas, również włoska tylko ciut tańsza - nazwy niestety nie pamiętam)

Ocena produktu
Oddychalność 4
Podeszwa 4
Wodoodporność 4
Wygoda 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.40
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#5
2007-12-21 22:46
adams33@op.pl

Nie będę wielce się rozpisywał. Wszystko, co dobre o tych butach już napisano. Pora na minusy, a właściwie jeden wielki z moijego punktu widzenia minus - buty są za miękie. Przynajmniej dla mnie, a trzeba zaznaczyć jestem dość ciężki - 105 kg. Moje stopy doskonale czują w nich każdy kamień, co praktycznie dyskwalifikuje je do dłuższego użytkowania w górach. Do lasu - świetne, w góry - radzę przed zakupem dobrze obmacać podeszwę, nadepnąć w bucie jakąś krawędź lub testowe kamyki, które można coraz częściej znaleźć w sklepach. Jak ktoś lżejszy może wystarczą, powyżej 90 kg wagi zalecam baczne zwrócenie uwagi na sztywność podeszwy. Skutek jest taki, że właśnie szukam innych, twardszych butów na górskie szlaki.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#6
2008-11-24 15:37

Moje buty są kropka w kropkę identyczne z tymi Kefasami, tyle tylko, że firmuje je Active. Też maja napisy BioDry i Vibram. A dałem za nie 130 zł w makro. Noszę je 3 sezon od listopada do lutego włącznie i na wycieczki górskie. Nie mogę na nie powiedzieć złego słowa. Polecam, ale nie za cenę jaką deklarują poprzednicy.

Ocena produktu
Oddychalność 5
Podeszwa 4
Wodoodporność 4
Wygoda 4
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.40
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#7
A miał ktoś może styczność z trochę nowym wzorem? widać, że różni się trochę wyglądem i chyba jest zastosowany inny tym Vibramu. Testował ktoś?

http://www.butykefas.pl/lato?ad=ushaia+2837+m

Odpowiedz
#8
Hej,

czy jest jeszcze jakieś miejsce w Polsce gdzie można kupic dokładnie ten model Kefasów: https://ngt.pl/thread-4893.html ??

Chodziłem w nich 4 lata, były naprawdę bardzo dobre. Chciałbym zakupić takie same o numerze 46. Jeśli ktoś wiedziałby gdzie można je jeszcze kupić to byłbym bardzo wdzięczny za informacje.

Pozdrawiam,
Mariusz

Odpowiedz


Skocz do: