Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: 09.07.2007
Witam serdecznie! Jestem nowym użytkownikiem tego forum. Za wszelakie niezgodności z rzeczywistością na wstępie przepraszam, dopiero wchodzę w ten temat;) Proszę zatem o wyrozumiałość;)
Noszę się właśnie z zamiarem zakupu butów w góry, nie na jakieś hardcorowe wyprawy, ale raczej spokojne wycieczki. Przynajmniej na razie;) Zamierzam wybrać się na jakiś tydzień w Bieszczady i chciałbym troszkę po nich pochodzić bez obawy, że nagle obuwie mnie zawiedzie. Zastanawiam się właśnie jakie obuwie wybrać. Chciałbym żeby były w miare uniwersalne o ile to możliwe. To znaczy, chodzi mi abym mógł również poruszać się od czasu do czasu w nich po mieście. Nie ukrywam również, że cena jest także ważnym czynnikiem, jaki wpłynie na zakup butów. Krótko - 300 zł max;) Pytanie też, czy niskie, czy wysokie? Z tego co wiem, stopa w wysokich butach jest bezpieczniejsza, gdyż usztywnia kostkę zapobiegając w ten sposób przed jej skręceniem. Poza tym chciałbym spróbować butów polskiej firmy Badura wspierając w ten sposób polską gospodarkę;) Żartuję, chodzi mi o szczere opinie, czy te buty w ogóle do czegoś się nadaja? Z tego co widziałem w sklepach to są dosyć nieźle wykonane, przynajmniej tak mi się wydaje. Miałem kilka par na nogach, całkiem wygodne. Design też niczego sobie. Oto link: http://www.sklep.badura.pl/buty/35/treking.html
Nie wiem właśnie czy skusić się na nie, czy może na coś innego. Interesują mnie również Merrell'e model Chameleon II Leather
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big&...&podkat=36& ;subkat=
oraz Merrell Chameleon Wrap Leather Mid http://www.merrellboot.com/Shop/Detail.a...&PID=12004
i Merrell Chameleon Wrap Leather, takie same jak poprzednie z tym że niskie http://www.merrellboot.com/Shop/Detail.a...&PID=11490
Nie ukrywam że z ciekawości oraz względów finansowych bardziej podobają mi się buty Badura;) Jednak jeśli trzeba będzie to dorzucę te parę zł:)
Będę wdzięczny za wszelakie odpowiedzi:)
e-mail: tu_lukasz@wp.pl
---
Edytowany: 2007-07-09 15:08:51
---
Edytowany: 2007-07-09 15:10:17
-------------------------------------------
lucas.b
Ja mam Badury. Te niskie, pierwsze z lewej u góry w podanym linku. Sprzedawca zachwalał... Moje zdanie jest takie: jak napisałeś design - niezły. Ciężko się je czyści, bo są z jakiejś skóry. Ponoć mają Sympatex - mnie się w nich strasznie poci noga, co skutkuje zajefanym zapachem jak je ściągam. Z tego co zauważyłem, jak dobrze je zaciaprasz jakimś środkiem to wody nie puszczą (ale trzeba to często robić). Podeszwa jest plusem - nie ślizgała się na mokrych kamieniach. Ale w góry nie polecam.
Podsumowując: buty raczej nie w teren, chyba że na spacer po parku.
Jak kupisz, to napisz jak i się sprawowały. BADURA to coraz popularniejsza marka. Może komuś się wskazówki przydadzą.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Maly_man
''Ponoć mają Sympatex - mnie się w nich strasznie poci noga, co skutkuje zajefanym zapachem jak je ściągam.''
membrana -> gorąco w butach -> smród
sprawdzona kombinacja :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
buty badury hmm mam pantofle jakieś za 289zł, mój tata ma pantofle badury i brat cioteczny co moge powiedzieć . Porządna firma, buty są dobrze wykonane a tak się składa że mój tata prowadzi produkcje i się zna na tym...aha mam jeszcze jakieś zimowe buty od nich i też są fajne...
jeśli pomogłem zajrzyj w podpis może Ty mi też pomożesz
Liczba postów: 8026
Liczba wątków: 214
Dołączył: 12.02.2004
Mam ich półbuty do garniturów. Niezłe. Śmigam w nich na okrągło. Walą jak 150 dlatego idą pod nanocare nanopacu na pierwszy ogień. Poza tym widzialem w sklepie jakies futurystyczne ichnie butki jakby w góry czy coś: http://sklep.badura.pl/buty/35/treking.html ale kompletnie mnie nie przekonały.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 20.09.2007
BADURA HORROR
Kupiłem buty tej firmy przez przypadek,przy okazji innych zakupów.Wyglądały porządnie(trekingowe czerwone wysokie) i wytrzymale.I jakie było moje zdziwienie ,gdy je poraz pierwszy włożyłem,pierwsze wrażenie CIĘŻKIE,NIEWYGODNE<I OBCIERAŁY makabra.Po jakimś czasie się ułożyły i przestały obcierać ale zaczeły farbować nogawki od spodni na czerwono ,nawet po nie wielkiej mżawce,jeszcze lepiej jak przeszedłem pierwszy raz po płytkiej kałuży ,przciekały do środka przez podeszwe SZOK a do tego nie oddychają poraz pierwszy w życiu zaczeły mi się pocić nogi .Jak na buty za które dałem 300 zł to szajs. Niestety zaginął paragon i nie reklamowałem tego towaru.Teraz kupiłem w niemczech Addidasy trekingowe,wysokie z goretexu za tą samą kase.I dla porównania rewelacja,Buty pasują do nogi jak trzeba,miękkie w środku,nie obcierają ,lekkie, niesamowicie wygodne ,nie przemakalne,poprostu rewelacja.A to coś (bo ciężko to nazwać butami ,chyba że z wyglądu )o nazwie Badura wywale do śmieci tam gdzie ich miejsce .Pozdrawiam wszystkich.
-------------------------------------------
marcinc5
Adidasy trekkingowe też wypieprzysz do śmieci po kliku miesiącach. Chyba, że rzadko w górach bywasz.
Liczba postów: 528
Liczba wątków: 6
Dołączył: 30.09.2006
sympatex - taki juz jest...a buty trekkingowe...hmm moze trzeba by sie znow zastanowic na definicja...:)) jakos mnie nie przekonuja...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr
Z adidasami nie przesadzajmy. Zdarzyło się tej firmie popełnić kilka modeli ''prawdziwych'' górskich butów. Nie wiem kto je rzeczywiście produkował dla adidasa, ale były bardzo wygodne i dość trwałe. Jedna wada to dość szybko ścierające się na skale podeszwy (ale przyzwoicie przyczepne). Te modele miały zwykle oznaczenie ''Adventure''. Jako ciekawostkę podam, że mój przyjaciel jest w posiadaniu wysokogórskiego modelu adidasa (nubuk o grubości ponad 3,5 mm, z jednego kawałka skóry, podeszwa szyta! klejony i przykręcany Vibram Montagna! Wyglądem przypomina skrzyżowanie Himalajów z Bergellem ;-)
Nie używałem butów Badury, ale nie nazwałbym ich trekingowymi tylko spacerowymi....
-------------------------------------------
''Im dalej pójdziesz,.....
I ja ma te z pierwszego linku na górze po środku. Mają membranę. Chodziłem w nich po podtopionym bagnie, i...(przerwa na reklamy)
...po 6 godzinach było sucho. Tak było na początku. Membrana nie jest tak dobra jak Gore- tex w moich Trezetach Brixen ale i nie wiele gorsza. Znaczy się po kilku miesiącach użytkowania, 6 godzinne marsze przez mokrą trawę i skakanie z kępy na kępe po bagnach sprawiają że palce zawsze są mokre. Podobnie jak w Trezecie- chodź ciut mniej. Tylko tutaj jeszcze zewnętrzne boki stopy również mokną.
Podeszfa zrobiona jak w butach z korkami do piłki nożnej. Zdziera się dość szybko. Za szybko, czyli buty do lasu a nie na asfalt- i tam ich używam. W góry?- jeśli chce się wrócić bez podeszwy.
Gdy je pierwszy raz założyłem to powiedziałem: najwygodniejsze buty jakie w życiu włożyłem. Wszystko w środku jest wyprofilowane do kształtu stopy. Skóra- gróba- ponoć z dużą ilością tłuszczu. W sumie solidny but trekkingowy ( nie do miasta- podeszwa!) z w miarę przyzwoitą membraną na w miarę wilgotne warunki. Ja je noszę latem bo w Trezetach latem noga mi się gotuje.
-------------------------------------------
adin
A Badura do spodni i garnituru?- lepszy Escott. No i wszystkie podgarniturowe, oficjalne buty wogle nie oddychają. Nie wolno ich pastować. Najlepiej to wogle nie pastować butów. Ja swoje garniturowe Badury potraktowałem pastą z blaszanego okrągłego pudełka i po całym zabiegu ich nie poznałem. Zero oddychalności, kolor zmienił się na kolor użytej pasty.
A takie były fajne, amerykańskie... ;-)
-------------------------------------------
adin
Kupiłem buty badury wysokie i jakiez było moje zdziwienie po pieciu dniach okazało sie że wkładki wszyte w obu bytach są lewe czyli totalny syf kto te byty sprawdza pierwsza kontrola na lini powinna to odkryć wkładka w lewym bycie wpija sie pod kostke te buty nie nadaja sie w góry chyba że do leżenia w namiocie sprawdzcie swoje obuwie z badury zwłaszcza te wysokie pozdrawiam
-------------------------------------------
BOLEK
Znam Badury tylko z przymierzania w sklepie. Po pierwsze - wydawało mi sie że maja bardzo cienką i dziwnie wyprofilowaną podeszwę. Po drugie, przy przymierzaniu w sklepie urwałem oczko na sznurówkę - rozejrzałem sie, nikt nie widział, odstawiłem na półeczke, wyszedłem ze sklepu, Badury przestały mnie interesowac.
-------------------------------------------
Młody
a miał ktoś to:
http://www.bata.pl/artykul/63924
Wyglądają nieźle, ja mam zaufanie do Baty, gdyż kilka par butów z tych sklepów miałem bardzo solidnych, a te niesolidne no cóż... bez gadania oddali kasę :)
Podeszwa Vibram Hunter, na stronie vibrama jest tylko, że nalezy ona do grupy sport&outdoor.
Co myślicie
Wyobraźcie sobie, że kupiłam mojemu mężowi buty BADURY - piękne, za kostkę, zimowe, ocieplone.. poprostu rewelacja. Ale tylko pozornie. Spadł pierwszy śnieg i ... przeciekają !!! Mało tego. Udałam się do sklepu z paragonem jak należy reklamować i ... poinformowano mnie, że przeciekanie nie podlega gwarancji !!! Niepojęte. Oczywiście tego tak nie zostawię. Wysłałam email do producenta. Dostałam dzisiaj odp że skontaktują się telefonicznie za mną. Teraz czekam. Jesli nikt nie zadzwoni w przeciagu dwóch dni to sama zadzwonię bo podali mi także numer do gościa, który zajmuje się reklamacjami. W zanadrzu mam także telefon do rzecznika praw konsumenta no i ostatecznie Sąd. Bo na pewno nie popuszczę. Tak na marginesie buty kosztowały prawie 300 zł.
Przecież kupiłaś buty zimowe i ocieplone, to po co mąż chodził po mokrym ? (np. śniegu). Na mokre to są PPGi ;-). Po powtórnym obejrzeniu kilku modeli butów Badury podtrzymuję swoją opinię - to buciki spacerowe, a nie trekingowe.....
-------------------------------------------
''Co byś nie wybrał, .....
witam mam tutaj zdanie na temat przeciekania tych butów jezeli sa na zime to nie ma znaczenia czy chodzi sie po sciegu czy po deszczu nie moga przeciekać ! a zwłaszcza gdy buty kosztują 300zł i twj sytuacji mozna powiedziec że bardzo drogie nie znaczy dobre.
-------------------------------------------
bb
Witam, kupiłam córce buty badura - za kostkę - chodzi do klasy pływackiej i często wyjeżdżają na wycieczki , zawody itp., więc pomyślałam, że odrzałuję 300 zł i kupię jej pożądne buty. Sprzedawca zapewniał ,że są rewelacyjne, że jest w nich stała temperatura a więc można na zimę zakładać cieniutką skarpetkę a noga i tak nie zmarznie , bo temperatura wynosi stale 38stopni, co się okazało po 2-3 godzinnym wypadzie w góry nogi jej przemarzły - nie mogłam uwierzyć i że mam taki sam rozmiar ubrałam te buty i poszłam na długi spacer - co się okazało , po 2 godzinach czym prędzej musiałam wracać do domu , bo palce u nóg mi zaczęły odmarzać a temperatura na polu - to 0 stopni - co zatem jak będzie faktyczna zima - podsumowując te buty to jeden wielki szajs - tylko szkoda kasy - no chyba,że ktoś produkuje podróby i sprzedaje - sama nie wiem
-------------------------------------------
mami
Buty Badura to obuwie na jeden sezon. Chodzę w zimowych butach tej firmy, które ponoć służą do 'miejskiego trekkingu', co powinno oznaczać dobrą jakość wykonania i dużą trwałość. Buty były wygodne i dobrze leżały. Dopiero po zakupie okazało się, że podeszwy są bardzo niskiej jakości. Najpierw zaczęły odrywać się gumowe elementy na krańcach podeszwy. Teraz podeszwa zwyczajnie się przetarła i pękła, co oznacza, że buty są praktycznie do wyrzucenia. Buty tej firmy zdecydowanie nie są warte wydanych na nie pieniędzy, dlatego odradzam ich kupowanie.
-------------------------------------------
Seb
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.03.2008
Potwierdzam, że buty badura nie są warte wydanych pieniędzy, podeszwy mi przy nich popękały, starły się, porozklejały niezłe wzornictwo to jedyna ich zaleta. Cena absolutnie nie adekwatna do jakości, serdecznie odradzam!!!
-------------------------------------------
herrflig
|
