To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Fjord Nansen Tybet
#1
OPIS PRODUKTU:

Tropik: Poliester 185 T - słup wody 2000 mm |n|
Sypialnia: Nylon - oddychający |n|
Podłoga: Polietylen - słup wody 5000 mm |n|
Stelaż: rurki z włókna szklanego 9,5 mm |n|
Waga: 3800 g ze wszystkim |n|
Waga bez śledzi: 3400 g |n|
Wymiary sypialni (dł x szer x h): 210 x 150 x 115 cm |n|
Wymiary po spakowaniu (dł x średnica): 56 x 16 cm |n|
Wymiary przedsionków: w najszerszym miejscu 80 cm |n|
Ilość osób: 2-3 |n|
Przedsionki: 2 |n|
Wejścia: 2

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
14-05-2004, 05:00

Namiot ten kupiłem w Horyzoncie w sierpniu 2003. Trzeba przyznać, że trochę przeszedł razem ze mną. Już pierwszy dzień użytkowania był niesamowitym testem dla niego podczas ogromnej ulewy... test zakończył się pozytywnie.

Namiot wykończony jest tak sobie, nie widać w nim jakiś zadziwiających pomysłów. Nitki nie są poodcinane, szwy nie zawsze idealnie równe - te szczegóły zawsze powodują niższą ocenę. Namiot wyróżnia się jednak konstrukcją - nie jest to typowe iglo. W poprzek tropiku przekładamy pałąk, który napina go powiększając dwa przedsionki do wielkości, w których zmieści się rower. Bo jest to namiot ''rowerowy''. Jak sama nazwa mówi jest to namiot 2-3 osobowy. Oczywiście to tylko zapewnienia producentów, w miarę wygodnie jest w dwie osoby.... trzy to już prawdziwe ''przeżycie''

Kolor tropiku ciemno zielony, sypialni pomarańczowy. Istnieje możliwość użytkowania namiotu bez rozkładania tropiku.
Po spakowaniu namiot przechowuje się w niezbyt fortunnie uszytej ''torbie'' z niemożliwością doczepienia jej do plecaka gdyż rączki są wszyte do torby.

Zamki
Wszyte w tropik i sypialnie pozostawiają bardzo wiele do życzenia - za małe uchwyty, potrafią się rozpiąć same z siebie, dwa zamki działające w przeciwną stronę powodują, że nie da się domknąć namiotu i pozostaje minimalna szparka.

Szkielet
Rurki z włókna szklanego średnicy 9,5mm plus pałąk powiększający przedsionki tez z włókna szklanego grubszej średnicy z dwoma zaślepkami na końcu. Nie ma trudności w rozkładaniu namiotu przez jedną osobę. Jednak sama budowa namiotu jest tu niestety ograniczeniem uniwersalności. Podczas silnych wiatrów na lodowcach namiot nie jest na tyle opływowy by nie prowokować wiatru do zniszczenia go. le zamontowany pałąk jest przyczyną prucia się materiałów.

Kolejną wg mnie istotną wadą jest system mocowania tropiku - na zatrzaski z plastiku. No cóż jest to wygodne i bardzo szybkie jednak ... boje się o wytrzymałość takich zatrzasków na uszkodzenia mechaniczne jak i na ich wytrzymałość, podczas np. mrozów bądź wichury.
Namiot jest raczej na wycieczki piesze i rowerowe, niż na wyprawy w wyższe partie gór.

Wnętrze
Niezbyt przestronne, nie ma żadnych nowatorskich patentów, w sumie 4 schowki, górne kanały wentylacyjne, moskitiera wszyta tylko do polowy wejścia. Namiot oddycha w miarę dobrze - przynajmniej w dwie osoby nie było z tym problemu. Podłoga jednak wg mnie ma za mało podniesiony w górę materiał nieprzemakalny. W wysokich trawach może być problem o poranku.

Zalety:
- dwa wejścia
- możliwość użytkowania bez tropiku
- szybko się rozkłada (system Fast - Click)
- nie sprawia problemów przy pakowaniu - mieści się bez szarpania w swojej firmowej torbie
- dwa naprawdę duże przedsionki
- wzmocnienia w rogach namiotu

Wady:
- mała liczba odciągów
- mimo wszystko waga
- trudna do założenia rurka w poprzek - powiększająca przedsionki
- ciężkie i niewytrzymale śledzie
- słaba jakość wykończenia
- brak jakichkolwiek zapasowych materiałów na łatki
- brakuje kilku patentów ułatwiających życie


[Obrazek: Fjord%20Nansen%20Tybet%202-3%202.jpg]

[Obrazek: Fjord%20Nansen%20Tybet%202-3%203.jpg]


Odpowiedz
#2
Hmm moze Pan Darek z Horyzontu napisalby opinie do Bafina Fjorda , ktory to podobno uzytkuje. Z checia bym cos takiego przeczytal bo interesuje sie tym namiotem od jakiegos czasu.
Oczywiscie liczylbym na opinie uzytkownika a nie sprzedawcy :)

Odpowiedz
#3
Moj kumpel do niej sie przymierza, bedzie b. beztronna. Na mnie najwieksze wrazenie robi stelaz. Ale odkrylem jeden patent ktory mi za b. nie odpowiada, ale mam tez wrazenie ze czegos w tym patencie do konca nie rozumiem. Musze pogadac z Fjordem o co im tak naprawde chodzilo :)
-------------------------------------------
Darek e-horyzont.pl

Odpowiedz
#4
:):) Kto tu jest Fjord a kto Darek -e horyzont?. Darek e- horyzoint to nie Fjord Nansen???? Z kim chcesz gadac? z samym soba?:)
D.

Odpowiedz
#5
mam kupilem, przetestowalem (krotko, 2 tygodnie). Co do wodootpornosci- podales podloga 5000, na stronach podaja ze 3000, a w sklepie powiedzieli mi ze ''nie podaje sie''. Niestety ''u mnie'' nie padalo, wiec nie wiem, ale radze przeczytac opinie na horyzont.pl (odnosnie reklamacji modelu patagonia). Szwy podlogi okazuje sie nei sa podklejane, wiec (ponoc) przeciekaja, w moim modelu rano przez dziurki widac bylo slonce:) Oprocz tego czesto obcinac trzeba coraz to nowe (?( wystajace nitki, ktore wplatuja sie w zamek:( Natomiast sama kostrukcja (dwa wejscia dwa przedsionki) calkiem praktyczna i wygodna, b. pomocna w upale
-------------------------------------------
Jack

Odpowiedz
#6
Mi tam polowa szwow w namiocie ''przeswituje'' znaczy widac przez nia slonce i mimo wszystko prawie nic nie przecieka :)
Dwa tygodnie pod namiotem i nie padalo ?? Ty to masz pecha :)

Odpowiedz
#7
Spain:) nawet ponad 2 tygodnie. ''prawie nic''? hehe:) A te przeswitujace slonce to u mnie sa takie dziurki w rogach podlogi namiotu, ktorych sie obawiam jak nie bedzie widac slonca...
-------------------------------------------
Jack

Odpowiedz
#8
Te same dziurki mam w rogach mojego Marabuta.. testowalem.. przemakaja.. namiot juz pojechal do serwisu :)

Odpowiedz
#9
no wlasnei, pewnei przemakaja, tylko czy jest sens reklamacji, skoro ponoc wszystkie ich modele tak maja? (-> horyzont.pl, opinie o namiocie patagonia). Bylby sens jakbym za oddane pieniadze kupil sobei jakiegos alpinusa albo campusa, ale mi sie zaden nie podoba:) a podoba mi sie wlasnie ta konstrukcja tybeta II-III :( Poza tym, wg Darka/horyzont wszystkie namioty (w tej klasei cenowej) tak maja z podloga
-------------------------------------------
Jack

Odpowiedz
#10
Wiem.. czytalem to co napisal Darek.. jak dla mnie to jest to jedno wielkie chamstwo jako ze przy namiotach napisane jest ''wszystkie szwy podklejone'' a pisanie komus ze namiot przemokl bo znalazl sie w niesprzyjajacych warunkach to juz wogole zart :)
Darek napisal ze szyja to tak by nie przemakalo [nawet jesli nie podklejaja] wiec niech nie przemaka.. wszystko inne jest powodem do reklamacji .. przynajmniej ja to tak widze
Tak sie zastanawiam o jakich innych firmach tej klasy cenowej Darek mowil.. pewnie Campusy,Bergsony.Alpinusy.. ale czy naprawde tak jest ? Moze wypowiedza sie jacys uzytkownicy..
Bo Hannah i Marabut to juz (chyba)inna klasa .. przynajmniej mam nadzieje ze tak jest jak nie to zbieram na Hilleberga [chociaz tam podobno tez szwy na podlodze wode puszczaja:)]

Odpowiedz
#11
U Hilleberga są szwy wogóle niepodklejone. I tyle. Bo twierdzą, że ich szycie wystarcza. Ale jak ktoś chce, to niech sobie impregnuje. O tym też piszą. Nie wiem czy nawet impregnatu czasem do namiotu nie dołączają.
-------------------------------------------
Beware The Rage Of A Berserker

Odpowiedz
#12
Hilleberg i nie tylko zresztą on używa tkanin silkonowanych i ich się nie daje podkleić. Ale to jest osobna bajka namioty silikonowane zaczynają się od mniejwięcej 200 euro.
Szwy w takich namiotaach smaruje się specjalnym impregnatem.
-------------------------------------------
Piotr Czekański

Odpowiedz
#13
Nie nie.. mowimy o podlodze.. tropiki w Hillebergach sa silikonowane i dlatego ich sie nie podkleja.. ale podlogi nie sa, a Hilleberg ich i tak nie podkleja no i powstaja absurdalne sytuacje, w ktorych namiot za 800 euro przemaka na szwie w podlodze :)

Odpowiedz
#14
Może wychodzą z założenia, że namiot za 800 euro to się rozbija tylko na śniegu, a nie w kałuży :)
-------------------------------------------
Piotr Czekański

Odpowiedz
#15
Wiem, że chodzi o podłogę - oni stosują taki sposób szycia, że na łączeniu są 4 warstwy materiału i dwa równolegle idące przeszycia. Ich zdaniem to wystarcza. A jak jest faktycznie nie mam pojęcia, powiem coś więcej jak będę piękny i bogaty i kupię sobie Hilleberga :)
-------------------------------------------
Beware The Rage Of A Berserker

Odpowiedz
#16
no to widze ze podlogi nikt nie podkleja bo to zbyt trudne...? mam nadzieje ze mi tybeta dobrze przyszyli a jak przeswit bedzie grozny to przyjma reklamacje (zlego szycia:-)

Odpowiedz
#17
No mi wlasnie w Marabucie wymieniaja cala podloge(!) dlatego ze rogi przemakaly :)
W sumie nie wiem czy u nich ta podloga ma byc podklejona czy tez tylko szyta.. dowiem sie jak przyjdzie namiot poczta..
Cos mi sie wydaje ze w namiotach w ktorych szew idzie przez srodek podlogi sa podklejane a tam gdzie szwy sa tylko w rogach namiotu.. tam sa szyte

Odpowiedz
#18
>Tadeus i jak namiot? a konkretnie rogi? wiem ze masz nowa podlage.... rogi podklejone jednak czy zszyte tak ze nie przeciekaja... przeswituja?:)

Odpowiedz
#19
No te rogi to teraz sa zrobione na bank chyba :)
Wydaja sie zszyte normalnie, czysto a do tego maja w srodku doszyta jeszcze warstwe materialu na zapas.. jak dla mnie to to juz nie powinno przeciekac , szczegolnie ze testowalem z butelka i wszystko bylo ok..
Ale klejone nie sa..

Odpowiedz
#20
Posiadam tybecika 2-3 od wiosny. Faktycznie w narożnikach widać prześwity, nie uważam jednak by taka wada dyskwalifikowała namiot, w takiej cenie powiedzmy sobie szczerze nie można oczekiwać sprzętu super wytrzymałego. Tymbardziej że marki droższe nie dają w tym temacie pełnej nieprzemakalności. Uważam też że nie ma o co kruszyć kopii, narożniki są przecież chronione tropikiem a używanie namiotu przy ''fali powodziowej'' sięgającej krawędzi podłogi jest i tak nie możliwe. Lepiej uważnie wybierać miejsce biwakowania by nocna ulewa nas nie zmyła. Najważniesze by sam materiał podłogi nie przesączał wody na nasączonym gruncie, a to już spawdziłem, na lipcowej powodzi byłem akurat w bieszczadach i podłoga była sucha całą noc.
Co do troczących się nitek, to też prawda jest to jednak problem chwilowy, wystające nitki są poprostu zaszyte w szwach, są to nitki wolne nie wyciągają się one z materiału dlatego nie jest to groźne no i szybko mija.
Konstrukcja dwu przedsionkowa jest poprostu rewelka zarówno jeśli chodzi o przewiew jak i dostęp do ekwipunku. Po ściągnięciu przedniego koła chowam tam rower (czasem nawet dwa wtedy nieco wystają) a drugą stroną swobodnie przechodzę.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony że go mam i serdecznie polecam, oczywiście nie wystarczy on na warunki ekstremalne, ale do celów turystyki rekreacyjno wypoczynkowej napewno tak.
-------------------------------------------
biszczaders

Odpowiedz


Skocz do: