To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Marki słabo znane ale doceniane
#1
na taka mysl wpadlem, bolalo, ze czasem spotykamy sie ze sprzetem nieznanych lub bardzo slabo znanych nam producentow. jak sie pozniej okazuje - sprzet jest super i malo tego gdzies na swiecie ludzie sie o to ''zabijaja''. ta mysl zrodzila sie rowniez dlatego, ze nie kazdego stac na cos nowego - a lumpexow od groma a tam egzotyka, ale czasem jaka...

jesli temat uwazacie za bezsens to po lapach i kasacja...jesli nie to ok.

zacznijmy wiec...
- kayland - ciekawa firma robiaca super buciory (m.in. z eventem), znajomi zadowoleni, sprzedawcy nie narzekaja na to ze sa reklamacje, wiec powinno byc dobrze :)
- millet - czasem sie gdzies pojawi, ale generalnie drodzy ci francuzi sa, ale wiem ze warto...super ciuchy, super plecaki i niezle buciory.
- schoffel - niemiecka firma robiaca wypas kurtaly, drogie a i owszem, ale to co oferuja przewyzsza wielu - mam jedna z ich membrana venturi i boska sprawa...
- regatta - brytyjskie cus co przypomina HiM, moze nie jest to szczyt jakosci, ale mozna, w dobie wymiany handlowej z UK wyrwac niezle np. polarki z polartecu za grosze wlasnie na lumpach. nowe rzeczy tez mozna kupic i generalnie sa tansze od tzw. polskich marek.
- coleman - tu sie zastanawialem dluzej, bo pojawia sie na ngt w postach, ale gdy ja szukalem o niej czegos wiecej byl problem. poza jakoscia, glowna zaleta tego sprzetu jest to ze mozna wyrwac cos naprawde swietnego na wyprzedazach posezonowych w go-sport.

co dalej z tym tematem - zadecydujcie sami...dopisujcie inne albo kasujcie...wybor nalezy do Was...
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr/SPISGAL.htm

Odpowiedz
#2
kacperku to tuzy swiatowe. poczytaj troche w necie o tych firmach. schoffel, millet to czolowka tylko w kaczolandzie trudnodostepna. Kayland jest juz u nas dostepny dosc dobrze. coleman to ciut nizszy poziom ale tez cool

Odpowiedz
#3
Kaylanda do mało znanych bym nie zaliczył;) tak samo, jak do najtańszych;).
A milleta chyba też raczej nie.ale może się nie znam.

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#4
Millet jest w stolicy w wielu sklepach turystycznych ;))

Odpowiedz
#5
aj, no wlasnie, ten kayland i millet...jak widze ich oferte firmowa i chce to porownac z tym co u nas jest...zgroza...poza tym, w mym miescie wspanialym kaylandy mozna dostac jeno w jednym sklepie i to jeden model...a millet - jest a i owszem, ale cos tak jak pracowalem w sklepie z tym sprzetem to malo kto wiedzial coz to takiego...

Munkas - a czy ja mowie ze nie...powszechnie znani i lubiani, tylko u nas cienko...a schoffla za 20pln to grzech z gore wyrwac z lumpeksu, ba raz widzialem za 4pln - szkoda ze byl taki duuuuzy.
---
Edytowany: 2007-06-06 17:04:55
-------------------------------------------
http://www.toya.net.pl/~kazzperr/SPISGAL.htm

Odpowiedz
#6
Patagonia jest u nas chyba jeszcze mniej znana niz millet i jeszcze trudniejsza do kupienia.
---
Edytowany: 2007-06-06 17:15:34
-------------------------------------------
yaro

Odpowiedz
#7
kazzperr- ja bym z taką euforią do membran z ciucha nie podchodził:P często gęsto są to stare kurtki, nieprawidłowo konserwowane i przeważnie taka membrana jest o kand d... putłuc:(((( żeby niebyło żem gołosłowny, dodam że moja matka chodzi w orginalnym TNF na gorku 2L!(kupiony na szmatach na wage, a membrana jak sito:) a ja tylko w milo:(
-------------------------------------------
Odi profanum vulgus...

Odpowiedz
#8
Ja chciałem wspomnieć o Quechua. Żaden top class, ale marka znana, choć na NGT jest jeszcze bardzo mało recenzji sprzętu spod tego znaczka - ledwo jeden namiot, choć wiadomo, że dużo ludzi używa tych produktów i nawet nie narzekają, ale jakoś recenzji nikt nie pisze. Ja sam przymierzam się za jakiś czas do kijków, butów na lato i jakiejś koszulki, bo ceny, które widziałem w necie na stronie Decathlona są zachęcające.

Poza tym chciałem wymienić jeszcze markę Attique. Jest to polska firma produkująca m.in. bieliznę termoaktywną, sprzedają z tego co wiem głównie na allegro i to po dość rozsądnych cenach. Osobiście posiadam koszulkę tej firmy (wykonaną z merylu), a kupiłem ją z polecenia kilku znajomych, którzy także używają bielizny tej marki i bardzo sobie chwalą, ja również jestem z niej zadowolony, a tymczasem na NGT słowa nie ma o tej marce ;)
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#9
Skracam tekst do niezbędnego minimum, bo mnie tu po łapkach biją: ;-)
- ''Active'' - niemiecka firma produkująca ciuszki dla marketów Macro. Przyzwoite kurtki, polarki i buty.
- ''Feroti'' - bluzy kolarsko-biegowe z materiału termoaktywnego i kurtki (softshell) z odpinanymi rękawami - do znalezienia w Lidlu.

Bardzo przyzwoity stosunek jakość/cena.
---
Edytowany: 2007-06-06 22:33:35
-------------------------------------------
Przypadki chodzą po marketach ;-)

Odpowiedz
#10
No widzę że nie wspomniano tu o mountain hardwear oraz Atc'Teryx.
A co do Quechua, to nie oszukujmy się - jest to sprzet, który dla zdecydowanej wiekszości z nas spełnia oczekiwania i nie rujnuje kieszeni.
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#11
X lat temu kupiłem okazyjnie WindStopper Eider. Z tego co się później dowiedziałem (a na sprzęcie się wtedy zupełnie nie znałem), była to (jest) fantastyczna firma. Jakość wykonania, szwy, suwaki, materiały, pierwsza klasa. Niestety był ciut przymały (lubiłem wtedy workowate rzeczy) i sprzedałem go na allegro. Pluje sobie w brodę i tęsknie do dziś.

Podpisuje się jeszcze pod Patagonia. Miałem kontakt z tą firmą w połowie lat dziewięćdziesiątych, kiedy alpinus dzielił i rządził. Wspominam miło do dziś. Mam zresztą jeszcze kalesony Patagonii z materiału Capilene. Ideał jeśli chodzi o odprowadzanie potu, a dodatkowo zupełnie nie śmierdzi

Odpowiedz
#12
Blatio
Daj mi dane producenta do kaczuchy i foty z netu to ci wysmaruje na piątek dwa testy.
Jak sprawdzałem na ich polskiej stronie to nie znalazłem tego info
do listy
Hellet hansen
Rab
Bask (tak się to chyba pisze)
Czeski tilak

O wszystkich się pisało na forum, ale to nie przeszkadza żeby były mało znane przez brać górską
---
Edytowany: 2007-06-06 18:59:54
---
Edytowany: 2007-06-06 20:03:06

Odpowiedz
#13
no ja sprawilem sobie buty Kayland Contact 1000 i jestem zadowolony. uwazam ze to dobra marka jak na dosc krótki czas uzytkowania. ale jestem zadowolony:)
-------------------------------------------
Piotrek- piotrek@plebania-foto.info

Odpowiedz
#14
Z brytyjskich: mountain equipment, sprayway, montane a z ''lżejszych'' rohan.Skandynawskie tierra,bergans,haglofs,klettermussen.

Odpowiedz
#15
Czeska firma direct alpine.
-------------------------------------------
yaro

Odpowiedz
#16
+1 dla montane, mam ich trzy rzeczy i są super.
Dodam jeszcze NECCO: rewelacyjne koszulki i inna bielizna, póki co szyte nawet w Polsce chyba :)
-------------------------------------------
TwoRightsDoNotMakeaWrongButTwoWrightsMakeaPlane

Odpowiedz
#17
Chlopaki ale dajeci po rajtuzach. mountain hardware, m. equipment, kayland, eider, arc'teryx, millet czy Wy naprawde nie znacie tych firm?? Przeciez to scisla czolowka i buszujac w necie cierpliwie mozna wyhaczyc okazje i kupic dosc tanio niektore rzeczy. I jak np. napisal moyo, Eider jest wg mnie zniszczalny poprzez... spalenie w ognisku :-) procz kaylanda mam cos z kazdej firmy o ktorej napisalem. niektore rzeczy walaja sie gdzies w piwnicy bo stare i brudne ale do konca parametry to trzymalo.
Pajacyk wiem zaraz napiszesz... ze o mammucie i LA nie pisalem ale misiu powitam cie plomiennym calusem na lotnisku i ubrany w LA od stop do glowy bede. nawet wzorem spina dam Ci powachac boxerki po 14 godzinach lotu bo wiem ze to lubisz :-)))

Odpowiedz
#18
Kathmandu (Australia) - Australijczycy nazywaja te firme 'crap-mandu' co wiele mowi o ich jakosci. Mam drobne rzeczy od nich (recznik, kosmetyczke, etui na discmana), a robia praktycznie wszystko. Nie sa az tak zli. Praktycznie zawsze maja cos zredukowanego o 40-50% w sklepie (Londyn). O dziwo w ich sklepach sa tez buty Five Ten (nie wspinaczkowe) i Teva oraz troche ciuchow Haglofs.
Keen (USA) - juz chyba rozpoznawany w PL (naprawde fajne buty).
Icebreaker (Nowa Zelandia) - legenda juz jesli chodzi o ciuchy z 'merino'.
Smartwool (USA) - podobnie jak Icebreaker. Robia wiele, ale w UK postrzegani glownie jako producent skarpetek z merino.
Osprey (USA)- I klasa wsrod producentow plecakow.
Terra Nova (UK) - producent namiotow bardzo ceniony w UK.
Black Diamond (USA) - niektorzy wiedza, ze robia szpej, ale produkuja tez m.in. fajowe plecaki, namioty czy czolowki.
ACG (All Condition Gear - czesc Nike) - nienajgorsi, nienajdrozsi. Wala wszedzie wielkie logo.
Dakine (nie chce mi sie googlowac by sprawdzic, skad sa) - robia m.in. plecaki i torby - postrzegana czesto jako firma snowboardzistow/skate'ow.
Crumpler (Australia) - fajne, kolorowe torby, plecaki. Drodzy i raczej trendy niz techniczni.
Lifeventure (chyba UK)- cale mnostwo gadzetow dla podroznikow: reczniki, kosmetyczki, torebki, torby, plecaki, stopery do uszu, repellenty na owady, apteczki i wiele innych.
Platypus (chyba USA)- alternatywa dla Camelbaka.
Nalgene (USA) - plastikowa alternatywa dla Sigga.

starczy. wypisywalem w kolejnosci, w jakies mi sie przypominaly.
---
Edytowany: 2007-06-06 20:47:38
-------------------------------------------
karol

Odpowiedz
#19
>Munkas>wydawało mi się, że Kazzperrowi chodzi o firmy mało znane w PL.Dla mnie też ME to czołówka, ale spróbuj kupić ich w Polsce.To samo dotyczy innych firm o których wspomniałem.

Odpowiedz
#20
Dakine to firma amerykanska.
-------------------------------------------
yaro

Odpowiedz


Skocz do: