Liczba postów: 514
Liczba wątków: 6
Dołączył: 31.05.2009
Wczoraj biegałem jak zwykle z żoną i swoim psem. Biegamy boczną szosą łącząca dwie małe wsie. (ruch niewielki 1 auto co ok 10 minut). Przy drodze 3-4 zagrody, każda z psami z reguły zamknięte. Tym razem było inaczej z otwartej furtki wystartował do mnie duży pies którego zresztą nie zauważyłem z zamiarem złapania mnie za łydkę. Na szczęście nie zdążył. Jak opowiadała mi żona i sąsiedzi biegnący lekko z tyłu reakcja Erin była błyskawiczna. Wsiowy kundel błyskawicznie zmienił kierunek i zwiewał mając mojego obrońcę na karku. Dlatego nadal uważam i zdania nie zmienię że wychowany pies jest niegroźny, a wręcz przeciwnie może ci uratować skórę.
Magilka miałem kiedyś podobną sytuację :)
Stałem w lato po browarek psa zostawiłem przed sklepem. Wtedy usłyszałem podniesione głosy pytające czyj to pies i inne uspokajające dziecko. Jak się okazało moja suka okazała sie całkowicie pozbawiona kultury i wymienionemu dziecku które za zgoda swojej mamusi podeszło żeby ją pogłaskać ofutrowała całego loda.
P.S.
Z dużym zainteresowaniem czytam informacje gdzie można z psem w górach podreptać. Ci którzy wiedza o tym dużo wiedzą moga sie spodziewać pytań na prv. :)
---
Edytowany: 2013-04-14 12:35:42
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08.04.2008
Wczoraj przygarnąłem porzuconego/zagubionego psa rasy sznaucer olbrzym (terier rosyjski?). Niestety, mój pies (również sznaucer olbrzym) nie toleruje gościa. Właściciela proszę o kontakt. Jeżeli właściciel się nie znajdzie to szukam dla niego domu. Domu bez łańcucha!
Pies jest spokojny, chętnie pozwala się głaskać, nawet się tego domaga. Chodzi na smyczy, jest czysty, nie ma robaków, pcheł itp.
Wydaje mi się, że ma nie więcej niż 2-3 lata - ma białe zęby, chętnie się bawi.
Na zdjęciu jest jeszcze uwiązany na lince, żeby nie wybiegł na szosę. Teraz ma już ''ekskluzywny'' kojec - legowisko, miska z żarciem, miska z wodą.
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 1
Dołączył: 24.09.2013
dałeś ogłoszenie na dogomanii, facebooku, w lokalnej gazecie? Może ma chipa, warto sprawdzić.
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08.04.2008
Ogłoszenia dałem. Miejscowy weterynarz nie ma możliwości (umiejętności?) sprawdzenia czy pies ma chip. Ja sprawdzałem uszy - tatuażu nie ma.
Pies miał założoną obrożę ale bez oznaczeń.
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
Witajcie,
Wybaczcie mały off top, ale mam pytanie do osób, które chodzą z psem zimą,
Mam sznaucera miniaturę, suczkę która uwielbia góry :), dotychczas gdy zimą chodziliśmy wybieraliśmy krótsze trasy, ze względu na śnieg wbijający się w(między) opuszki,
w tym roku planujemy znacznie dłuższe trasy i smarowanie wazeliną już nie pomoże, mam pytanie o Wasze patenty :)? jeżeli stosujecie ''buty'' to jakie itd,
pozdrawiam
Krzysiek
Liczba postów: 2132
Liczba wątków: 3
Dołączył: 22.08.2011
Ile pieniędzy chcesz przeznaczyć ?
Są komplety 4 sztuki po ok 450 zł.
Lub tańsze propozycje po ok 120 .
Najtańsze propozycje ok 50
Trzeba w sklepie zwrócić uwagę czy są pakowane po 2 czy 4 sztuki .
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
Myślałem o półce ok 120 zł/kpl,
wolałbym raczej tzw miękkie bez usztywnionej podeszwy, tak żeby nie wymuszać sposobu chodzenia innego niż naturalny - zawsze byłem przeciwnikiem rozwiązań ''poprawiających'' naturę :) więc nie mam odpowiedniej wiedzy na temat produktów
wpadłem na cosik takiego http://dogglamour.pl/?pl_weterynaryjne,50
pytanie tylko o wytrzymałość takiego rozwiązania
K.
Liczba postów: 2132
Liczba wątków: 3
Dołączył: 22.08.2011
Powinny mieć sztywną podeszwę,antypoślizgową .Te ,które podlinkowałeś nie sprawdzą się na lodzie /mocno zmrożonym śniegu.
Spójrz tu
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=12411
Chyba,że chcesz spróbować jak psiak będzie chodził to kup te uwaga cena za 2 sztuki
http://www.zooexpress.pl/go/_info/?id=4599
---
Edytowany: 2016-01-03 12:56:55
Liczba postów: 724
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.01.2014
Mój patent jest prosty - jak widzę że dziwnie idzie, to staje i czyszczę mu ''kopyta''. Ale nie jest to jakoś często, nieraz nawet po kilkugodzinnych spacerach po lesie, łąkach, dopiero przy domu uskuteczniał quasi czapli chód.
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
@lucas_t jaką masz rasę ?
u mnie problem łap pojawia się po ok 2h, być może mój pies jest bardziej wrażliwy, wczoraj na trasie również czyściłem łapy co ok 1h ale po powrocie i tak zauważyłem duże podrażnienie między poduszkami łap,
niestety sznaucery mają włos, z tego też powodu wynikają problemy z termiką nawet gdy jest zarośnięty to włos szybko namaka w mokrym śniegu...efekt można sobie wyobrazić :)
@bogus - nie jestem pewien czy tak niskie nie będą spadać z łap :) psina jest hmm...bardzo żywotna :)
Krzysiek
---
Edytowany: 2016-01-03 13:58:05
Liczba postów: 724
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.01.2014
''Wieloskładnikowy'' z przewagą owczarka niemieckiego, lub coś koło tego. W myślach określam jego rodowód jako mama Malamut, dziadek Dzik, bo lubi mróz (leży nawet na kilkunastostopniowym), i ''ryć'' :)
Ano, małe psy raczej gorzej znoszą mróz, chociaż piszą że sznaucer dosyć dobrze znosi i wysokie i niskie temperatury, chociaż sierść wygląda ''podejrzanie''.
Może rzeczywiście potrzebuje obuwia ?
Liczba postów: 2132
Liczba wątków: 3
Dołączył: 22.08.2011
Ja zakładam tylko na ekstremalne warunki,ostry lód który może rozciąć poduszki lub najczęściej w okolicy pazurów.Mam labradora wszelakie maście niestety są namiętnie zlizywane przez tego obżartucha.
Nie jest wrażliwy na zimno,jak jest okazja rzeka nie zamarznięta lub kawałek bez lodu to się kąpie.Przychodzi z soplami na brzuchu
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
Hehe Panowie to macie prawdziwe leśne stwory :)
Dzięki za pomoc, mam zamówione i buty i derkę, jak dojdzie to oczywiście przetestuję,
@lucas - tak sznaucery dobrze znoszą mróz pod warunkiem szybkiego ruchu, czyli jak idziemy ''na piłeczkę'' na 2h zimą to nie ma problemu, ale tylko pod warunkiem ruchu, problem z temp. zaczyna się w górach gdzie ruch nie jest tak intensywny, a długotrwały 6-7h
bogus - moja za wodą nie przepada nawet latem, a cosik takiego to w ogóle :)
A poza tym moja psia waży 6,3kg :) a jest biała i nawet jak na sznaucera ma dość delikatny włos, srebrne czy czarne mają zdecydowanie gęstszy,
(ok, kończę bo robię coraz większy off-top:)
Krzysiek
Liczba postów: 148
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.08.2014
Jaki offtop? :) U mojego psiaka pomagalo wyciecie do zera siersci miedzy opuszkami /wtedy zmarzniete lodowe kulki sie nie robia/ plus takie mazidlo
http://www.groomershop.pl/pl/p/Shaws-Paw...i-lap/1444
Na fotach nizej mial 9 miesiecy i juz Snieznik zima zdobywal ;D
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
No i paczka doszła może komuś się przyda :)
Najpierw jeszcze kilka słów o warunkach, mróz odpuścił (zrobiło się jakieś -2 do -4) i sytuacja jeszcze się pogorszyła, przy dużym mrozie kulki ze śniegu, a właściwie lodu robiły się głównie między opuszkami łap, przy obecnych temp i nieco głębszym śniegu także pod brzuchem, takie 2-3 cm w ilości kilkunastu, na małym psie.
Buty http://www.zooplus.pl/shop/psy/obroza_dl...uty/338656
Derka http://www.zooplus.pl/shop/psy/obroza_dl...czyki_zimo we/323203
Buty - sprawiają wrażenie dość solidnych, nie są zbyt sztywne - nie wypaczają nadmiernie chodu (czego się obawiałem), zapięcie na dwa rzepy - zdarzyło im się spaść raz czy dwa - ale tylko przy sprincie za piłką, po mocniejszym zapięciu -ok, pies na zmrożonym śniegu/lodzie mimo gumowej ''podeszwy'' nieco się ślizga, mogła by być bardzie miękka/przyczepna
Derka - wykonanie lepsze niż się spodziewałem za 50 pln, z zewnątrz warstwa wodoodporna, od środka polar, całość średniej grubości, ściągacz obwodu szyi umieszczony na grzbiecie, reszta zapinana klamrą (jak przy plecakach), paski po obu stronach z regulacją - spory zakres, z tyłu są dodatkowe taśmy ~gumki przekładane pod tylnymi łapami - stabilizacja całości, kołnierz wyścielony niby futerkiem sprawiającym niezłe wrażenie, jest go nieco mniej niż na zdjęciach - nie wystaje tak bardzo, mniej widoczne (to akurat plus:D), kolory też nieco lepiej wyglądają niż na zdjęciach,
moja ocena derka 5/5 - bardzo fajny produkt-może konkurować z takimi za 100-150zł, buty 3/5 - spełniają swoje zadanie, ale tu już nie ma takiej rewelacji,
Krzysiek
---
Edytowany: 2016-01-09 01:33:57
Liczba postów: 331
Liczba wątków: 9
Dołączył: 04.11.2005
Od kilku miesięcy jestem przewodnikiem (aktualnie) 6 miesięcznego owczarka niemieckiego. Planujemy jeździć z nim na szlak kiedy dorośnie. Póki co chcemy zacząć zabierać go w góry, ale bez ekstremalnego łażenia (1-2 km po miejscowości). Polecicie miejsca w Sudetach, gdzie chętnie przyjmują gości z półrocznym dużym psem?
Liczba postów: 472
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28.03.2009
To dla odmiany troszkę ckliwie ;-) , a psie w Himalajach:
Poprawiony skracacz do strony:
https://1n.pm/hohki
i strona:
https://www.ukclimbing.com/articles/feat...ed_a_7000m _peak-11905
---
Edytowany: 2019-05-03 00:12:48
Liczba postów: 364
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30.01.2013
Nie na tym wątku rozpoczęła się dyskusja o psach w górach. Z psem w góry chodziłem, chodzę i chodzić będę.
Zawsze na smyczy. I nie ma znaczenia czy jest to rezerwat, czy las gospodarczy. Puszczenie psa luzem w lesie w każdym przypadku jest barbarzyństwem w stosunku do przyrody. Z agresją w stosunku do mojego psa ze strony innych ludzi nigdy się nie spotkałem. Niestety na tym Forum są agresywne wypowiedzi w stosunku do psów i ich właścicieli. Nawet bardzo agresywne.
Mnie bardzo przeszkadza jak widzę psa biegającego luzem. Wystarczy zwrócić uwagę, delikatnie, z uśmiechem. Zawsze pomaga.
A świat nie jest czarno-biały. Wchodząc do lasu zawsze wychodzę ze śmieciami. Nie, nie swoimi. Zostawionymi przez innych ludzi. Ludzi bez psów. Zdarza mi się przy tym, nader często ignorować zakaz wprowadzania psów.
Czyli dobrze to czy źle że chodzę z psem na smyczy do lasu i wychodzę z cudzymi śmieciami? Dla utrudnienia, jak nie wejdę do rezerwatu z psem, to nie wejdę wogóle i śmieci zostaną tam na zawsze.
Liczba postów: 237
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.03.2007
@turysta
Mylisz waść agresję w stosunku do psów i ich właścicieli ze zdecydowanym sprzeciwem wobec chamstwa i sobiepaństwa na szlakach.
A usprawiedliwianie swojego karygodnego zachowania (vide ignorowanie zakazu wprowadzenia psów do lasu) wynoszeniem śmieci jest oględnie mówiąc żałosne.
-------------------------------------------
desipere est juris gentium
Liczba postów: 364
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30.01.2013
@resmedia
Na jakiej podstawie wykoncypowałeś, że się usprawiedliwiam?
Powtarzam Tobie że świat nie jest czarno-biały.
Więcej spokoju życzę.
Do zobaczenia na szlaku.
Będę z psem :-)
PS. Jak chodzę bez psa, rzadko bo rzadko, to też smieci wynoszę.
---
Edytowany: 2019-07-21 20:43:13
|