To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Gaz odstraszający
Czytając powyższą dyskusję dochodzę do wniosku, że spora część komentujących nie rozumie różnicy pomiędzy odstraszeniem a neutralizacją zwierzęcia.

Na pomysły noszenia przy sobie batonów, pałek teleskopowych spuśćmy zasłonę milczenia - to zwykły sadyzm i podbudowywanie swojego ego. W sytuacji realnego zagrożenia równie dobrze posłużyć może kijek trekingowy czy gałąź. Samo noszenie takich zabawek z myślą użycia ich na zwierzęciu jest dla mnie dziwne.

Co do gazów pieprzowych to zasadnicza uwaga - gazy dzielą się na te na zwierzęta i ludzi. Przy zakupie należy zwrócić uwagę na zawartość kapsaicyny wyrażoną w %. Co istotne, psiknięcie psu w nos gazem zawierającym więcej niż 1,5% kapsaicyny stanowi dla niego śmiertelne zagrożenie. Poniżej przykładowy gaz, który wg. wskazań producenta jest w miarę bezpieczny dla zwierzęcia tzn. powoduje jego odstraszenie bez ryzyka spowodowania śmierci:

https://www.militaria.pl/tm/gaz_pieprzow..._p5479.xml

Większość gazów ''na ludzi'' zawiera 10-20% OC a użycie takie gazu w kierunku psa może być równoznaczne z zabiciem go.

Odpowiedz
Wszelkie obraźliwe wpisy oraz posty nie na temat zostały usunięte.
Kolejne nie na temat również będą usuwane.

Bardzo proszę o kulturę i odnoszenie się do innych z szacunkiem!

Odpowiedz
W dyskusji o gazach, stężeniach i humanitaryzmie jakimś dziwnym trafem nikt (chyba?) nie wspomniał o odstraszaczach ultradźwiękowych. Tymczasem są na rynku modele zbierające całkiem dobre opinie. Cięższe niż gaz i droższe, ale może warto pójść w tę stronę?

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
Sołtys- z doświadczenia zawodowego jako zarządca nieruchomości mogę podpowiedzieć, że w przypadku np. ptactwa wszelkie urządzenia emitujące ultradźwięki etc. działa tak sobie. Nie wiem jak w przypadku innych zwierząt.

Odpowiedz
O gwizdku juz pisalem i wykasowali. Ostry dzwiek zdezorientuje psa i moze sobie atak odpusci albo choc da ofierze uciec ;) W zasadzie to mozecie pomykac z gwizdkiem nie tylko po gorach (czesto sa na wyposazeniu klamry piersiowej w plecakach).

Z deko innej beczki - pies pasterski reagujacy na 12 roznych tonow gwizdka moze naprawde duzo. Znajomy przy pomocy 2 tak wyszkolonych borderow ogarnia 2 tys owiec przeganiajac je po halach w sezonie :) Przyklad https://www.youtube.com/watch?v=ZoWOhH_Myxk (tylko jeszcze trzeba umiec w taki specjalny gwizdek ACME gwizdac a to proste nie jest i trzeba duzo cwiczyc, tak z doswiadczenia :D).

Dla tych co sie psow boja taka rzecz za grosze rowniez bedzie dobrym rozwiazaniem - https://www.sklep-presto.pl/product-pol-...Polska.htm l
---
Edytowany: 2017-05-17 22:55:50

Odpowiedz
Chętnie wypożyczył bym taki odstraszacz elektroniczny na miesiąc z haczykiem, gdyby ktoś miał lub wiedział kto ma i za ile.

Odpowiedz
wycięte w pień. Odblokowane.

Odpowiedz
Ja jednak wolę mieć 100 % pewność że jak już się mam bronić przed jakimś napastnikiem czy to człowiek czy zwierze to na pewno zadziała. Nie wierze jakoś w te odstraszacze ultradźwiękowe dlatego zawsze w swojej torebce mam gaz

Odpowiedz
Raz mi się zdarzyło strzelić w psa gazem typu CS czy CN (typ do samoobrony kupiony w sklepie w Niemczech, dopuszczone tam do użytku), z może 5-6 metrów gdy wyskoczył do mnie na podwórku, przy takiej odległości trudno nawet mówić o wcelowaniu. Uciekł do budy i wlazłby głębiej, gdyby mógł.
-------------------------------------------
J.

Odpowiedz


Skocz do: