To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] MIL-TEC Spodnie BDU (woodland)
#1
OPIS PRODUKTU:

Kopia spodni polowych US ARMY typ BDU - kamuflaż leśny woodland
- Materiał: 65% poliester, 35% bawełna
- Wzmocnienie na siedzeniu
- Wzmocnienia na kolanach
- Zapięcia na guziki
- Regulacja obwodu pasa

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
23-04-2007, 18:21

Spodnie kupiłem ponad rok temu w sklepie www.uniform-moro.com.pl

Pierwsze wrażenie
Pierwszą rzeczą jak rzuciła mi się w oczy po rozpakowaniu to kolory - dużo bardziej jaskrawe niż wynikałoby to ze zdjęcia na stronie sklepu i jaskrawsze od oryginalnych spodni. Na prawie każdym zakończeniu szwów, a także guzików wystawały nitki. Nogawki zaprasowane były w kancik, którego nie powstydziłby się zaden producent garniturów.

Wrażenia z użytkowania
Spodnie były używane z umiarkowaną intensywnością: weekendowe wyjazdy, krótkie biwaki.
Po roku używania wyżej wymienione cechy nie uległy zmianie: mimo wielokrotnego prania kolorki dalej mają ''bazarowy'' odcień, kamuflażem to chyba nie jest nawet w kwitnącym wiosennym lesie, kancik jak jest tak był (nie jestem estetą, ale przynajmniej kumple mieli niezły ubaw, że noszę się po generalsku:).
A teraz najważniejsze: okazało się, że ciągnąc za nitkę wystającą z guzika można go wypruć jednym ruchem. Z resztą i bez tego same odpadały. Musieliście kiedyś łowić guziki od rozporka w pisuarze? Paski ściągające spodnie w pasie ślizgają się, a zaszycie ich końcówek puściło po miesiącu i zaczeły strzępić się na całego. Niedawno zauważyłem, że rozłazi się szew na jednej z kieszeni.
Nieliczne zalety ujawniły się po zimowym wyjeździe w Gorce: spodnie dość szybko schną i śnieg się do nich prawie nie klei mimo łażenia w śniegu po kolana.

Podsumowanie
Biorąc pod uwagę, że spodnie reklamowane są jako kopia oryginalnych spodni BDU US Army, można powiedzieć, że jest

to wyjątkowo kiepska kopia.

Zalety:
-schną szybciej od ich oryginalnych odpowiedników
-śnieg się do nich nie przykleja
-prawie o połowe tańsze od nowych oryginałów

Wady:
- fatalne wykończenie szwów
- odpadające guziki
- slizgające i strzępiące się ściągacze
- jaskrawe kolory niepodobne do oryginału

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 2/5
Ogólna: 3.00/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
26-04-2007, 16:44

Witam, również posiadam spodnie BDU, jednakże o innej gramaturze (mianowicie 50/50)i z tego co moje niedoświadczone -3,25 dioptrii oko widzi to kontrakty. Jeżeli administracja uzna iz nie jest to ocena tych samych spodni to proszę o usunięcie, a ja tymczasem napiszę co sądzę o tych spodniach.

Kupiłem je przez internet w demobilu ok 1,5 roku temu. Przez ten okres używam ich codziennie niemalże. Do kościoła, do lasu, w Biesy, na uczelnie, po mieście etc. Jem w nich, śpię czasami też. Kolory jak dotąd nie puścił. Nici owszem troche się prują, ale tylko nieznacznie. W moich spodniach sa dwa wyraźnie uszkodzenia. Łatka na rozporku się rozpruła do połowy, pewnie dlatego że często na chama zdejmowałem spodnie bez jej odpinania. Drugi uszczerbek to wypalona dziura przez kwas siarkowy (jak wcześniej wspominałem noszę je również na uczelnię), no ale po pierwsze żaden material nie zatrzyma chyba kw. siarkowego, chyba że cordura, a po drugie, dzira wypaliła się akurat na kolanie a tam jest podwójny materiał. Ściągacze na pasku zaszyłem podwójnie nićmi i do tejo pory trzymają, żadnego prucia, mechacenia, niczego. Drobną wadą o ile można tak to nazwać są dość łatwo rozwiązujące się nylonowe paski na dole nogawek. Dużą zaletą jest też to że brud ciężko się przyczepia, a jak się przyczepi to go nie bardzo widać (nosiłem spodnie przez rok bez żadnego prania i mimo przejścia bieszczadzkiego błota poszedłem w nich do kościoła :D). W moich spodniach mam więcej bawełny przez co spodnie schną troche dłużej niż kolegi wyżej, ale są za to cieplejsze. Zimą chodziłem w nich bez żadnych getrów, choc rok temu jak przyszła zima stulecia to jednak je załozyłem. Z przywiązania do tych spodni zabieram je już wszędzie no i musze kupić sobie teraz jakiś tricolor na lato. Jakby ktoś chciał to mam internetowy kontakt z gościem który w miare tanio handluje militarną odzieżą. Zakupiłem u niego bluzę BDU i też sprawuje się dobrze. Najprawdopodobniej są to kontraktu, z tego co widzę, ale doświadczenia aż tak wielkiego nie mam.

Podsumowując:
Zalety:
- dobry materiał/ ripstop działa jak należy, nie blakną/ nie rozpruwają się
- strasznie wygodne
- jak zimno to są ciepło, jak ciepło to nogi się w nich nie pocą (przynajmniej moje :d)
- super wytrzymałe
- dużo dużych pakownych kieszeni

Wady:
-brak

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 3/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.20/5



Odpowiedz
#3
DATA RECENZJI:
11-12-2008, 12:48

A ja posiadam w sumie 3 pary spodni Mil-Tec\'a i jestem z nich zadowolony. Co prawda nie katuję ich, ale nie jest to też taka tandeta, jak użytkownicy wyżej twierdzą.
Jakiś czas temu dorwałem spodnie z Rip-Stopu w kroju BDU o oryginalnym kontrakcie i wyobraźcie sobie, że tam też guziki da się wypruć jednym ruchem;)

Generalnie spodnie Mil-Tec\'a to po prostu kopie, które mają sprawdzić się w chodzeniu po mieście. W tej roli sprawdzają się znakomicie;)
Jeżeli ktoś uważa cię za pośmiewisko, bo nosisz spodnie Mil-Tec\'a, Surplusa itp. itd. to najzwyczajniej współczuję mu inteligencji. Każdy nosi to, co lubi i na co go stać, a ja nie żałuję ceny, którą dałem za te spodnie - 30, 26 i 20zł. Wiadomo, że jeśli sprzedawca nalicza sobie marżę i masz do wyboru Mil-Tec za 50zł, a kontrakty za 65zł to zdecydowanie lepiej brać kontrakty. Jednak 5 dych za spodnie Mil-Tec\'a to naliczanie sobie sporej marży właśnie ze względu na to, że to spodnie BDU.

Zalety:
-Niska Cena
-Szybkie schnięcie
-Niespieralne kolory

Wady:
-Puszczające nitki
-Występują tylko w rozmiarze Regular, więc rozmiar S, a XS to różnica TYLKO 4cm w pasie



Odpowiedz
#4
DATA RECENZJI:
17-11-2011, 21:14

WITAM!!! Kilka miesiecy temu zakupilem wlasnie te spodnie w sklepie militarnym. Ogolnie zadowolony jestem z zakupu aczkolwiek sa w tych spodniach drobne wady o ktorych juz ktos wczesniej wspomnial. Ogladajac te spodnie w domu zszokowala mnie liczba niepodocinanych nitek ktorych bylo mnostwo!!! Aha bylbym zapomnial... guziki w rozporku sa mocno doszyte ale plaskie i ciezko sie zapina rozporek wiec zrobilem MALA MODYFIKACJE ;-)... Osobiscie polecam te modyfikacje kazdemu posiadaczowi tego modelu... Wybralem sie do pobliskiej pasmanterii i kupilem kilka guzikow tych metalowych jak w drzinsach do dobicia mlotkiem i elegancko je dobilem i o wiele latwiej sie je teraz zapina no i nigdy nie zdarzy sie sytuacja ze mi guzik odpadnie... ZALETY TYCH SPODNI: MOCNY MATERIAL, LEKKIE, DOGODNA CENA, SZYBKO SCHNA... WADY: W ZIMNE DNI CHLODNO JEST W TYCH SPODNIACH, PELNO NIEPODOCINANYCH NITEK, SLIZGAJACE SIE SCIAGACZE PO BOKACH, CIEZKO ZAPINAJACE SIE GUZIKI SZCZEGOLNIE W ROZPORKU.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.40/5



Odpowiedz
#5
DATA RECENZJI:
28-03-2012, 08:14

Polecam spodnie, bo zalet mają więcej niż wad:
+ bardzo wygodne i luźne, nie powinny się rozedrzeć w trakcie spacerów i wypraw w górach
+ materiał jest tani, w większości zrobiony z plastiku, ale dzięki niemu spodnie kiepsko wchłaniają wodę i słabo się brudzą i obcierają np. od ziemi
- spodnie są luźne, co rekompensuje to, że są słabo przewiewne
- słabo chronią przed zimnem, ale można bez problemu założyć pod nie kalesony

+ spodnie bawełniane szybciej się gniotą, brudzą i spierają, więc po jakimś czasie wyglądają jak szmaty.

+ Największą zaletą jest cena i łatwa dostępność. Za 50 zł można co rok kupować nową parę i człowiek nie przejmuje się nimi jak niszczą się w czasie pracy lub wycieczek.

+ Wielką zaletą jest też rozporek na guziki, a nie na zamek. Bo rzadziej się psuje i dużo łatwiej go naprawić. Nawet na biwaku.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.20/5



Odpowiedz
#6
Nie wiem czy ten temat nie przepadnie bez echa...
Pewnie opinie na temat spodni będą równie nieprzychylne co w teście, znając słynną miltecowską jakość.
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#7
hm... z braku laku opowiem historię 2 par M65 w wydaniu mil-teca ;)
zakupione przeze mnie i ojca, bardzo wygodne etc, ale to wszyscy wiedzą - w końcu krój M65 ;) i było pięknie do pierwszego prania - skurczyły się o ok. jeden rozmiar.. zabawne? nop, powiedzmy. ale dało się żyć. pokombinowało się trochę i dalej były dobrej długości. po roku noszenia z miltecównie został nawet kolor - czarny wyblakł do szarego a olive hmm.. jaśniejszy dużo jest :D poza tym to firma super (joke)

Odpowiedz
#8
OT:
Ja posiadam milteca zimowe rękawiczki na Thinsulacie (no niby Thinsulate porządna marka)... tyle, że w zimie mi w nich zimno było :P Ale od biedy ujdą, bo dłonie w nich oddychają (czasami właśnie za bardzo!)... no i ich zaletą jest jeszcze oliwkowy kolor :P
Poza tym z Milteciem nie zamierzam mieć nigdy (słownie N-I-G-D-Y) nic wspólnego

:]
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#9
mam dwie pary spodni mil-teca
jedna jasną (od dawien dawna), jedną czarną (od roku)
i zyłbym w błogiej nieświadomości że to badziew nad badziewiami,
gdybym opinii o m-t na forum nie przeczytał

najwyraźniej to zalezy od szczęścia i konketnego rzutu / modelu,
bo moje żadnych cudów nie robią, a te jasne sporo juz przeszły
(pomiary terenowe, imprezy, itpd) :o)))
-------------------------------------------
http://wiki.smutek.pl

Odpowiedz
#10
Moja opinia o tych portkach umieszczona na stronie sklepu www.uniform-moro.com.pl zniknęła po ok tygodniu.
Ciekawe, że nie mają tam żadnych negatywnych recencji mimo sporej ilości wyrobów Mil-Teca w asortymencie.

Odpowiedz
#11
Sprawa jasna - nikt nie lubi jak mu się miesza w aktach i dmucha w kaszkę, zwłaszcza jak prawda w oczy kole :]
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#12
ja te nie mam dobrego zdania o spodniach MT. kupiem krótkie spodenki koloru czarnego. jak juz przyszly do mnie to juz kolor mi sie wydawa podejrzany , nie by to czarny , a raczej bardziejciemno brázowy , czy jakos tak . ogólnie do czarnego to mu jeszcze troche brakowao .
po kilku dniach noszenia spodenki wypowiay , i zmieniy kolor , najbardziej zjechay sie nna przedniej stronie ud. a stao sie to juz po 3-4 dniach noszenia, jak je wypraem to ju wogóle kolor by paskudny tak e wstyd byo nawet w nich wyj na miasto .
ostatecznie je sam zafarbowaem jeszcze raz na czarno , barwnikiem , nie wiem jak dugo sie bedzie utrzymywa kolor , ale juz jak widze po kilku dniach , jeszcze sá nadal czarne.
Wiec firma Mt musi duo jeszcze popracowa. ogólnie nie polecam ich sprzetu.

Odpowiedz
#13
Miałem spodnie BDU tej firmy, tylko ze oliwkowe, nie woodland. Błyskawicznie straciły kolor, z oliwkowych stały się szaro-bure. Po praniu było jeszcze gorzej.
A dla porównania wcześniej miałem BDU oliwkowe z Proppera, służyły mi przez 6 lat. Nigdy więcej mil-teca!!!
-------------------------------------------
nordwest

Odpowiedz
#14
Przestrzegam przed zakupem jakichkolwiek koszulek mil-teca !
Nawet te szyte ''niby'' dla bundeswehry po pierwszym praniu robia sie krótsze o 10cm i szersze o 15. Zwykłe szmaty.
Dzis służą mi jako koszulki nocne :))
mil-tecowi mówimy stanowcze NIE!!!
;)

-------------------------------------------
dałem sie nabrać

Odpowiedz
#15
Może by tak oddzielić recenzję różnych spodni. Jedne BDU Milteca, a drugie BDU (sadząc po gramaturze oryginalne).

-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#16
Witam, widzę teraz po czasie że popełniłem gafe dając recenzję troche innych, lepszych spodni. Może niech administracja faktycznie to rozdzieli.

Ale mam pytanie. Spodni uzywam bo są najlepsze do wszystkiego ale nie wiem dokładnie jak sprawdzić oryginalność. Kosztowały mnie ok. 140 zeta w demobilu, ale od jednego gościa też mogę załatwić za 60zl. Kupowałem u niego bluze BDU i wszystkie kontrakty miała wyszyte czyli raczej oryginalna na rynek cywilny, no ale tego nie wiem na pewno. Kiedyś kumpel (fascynata militariów) powiedzial że mam kopię i że może załatwić komplet za 200 zeta. troche mi sie miesza w głowie od tego i w ogóle. Ile kosztowały te mil-tecowe spodnie?? Ile kosztują proppera?? Pozdrawiam

Odpowiedz
#17
gi_galad nie ma obawy, niech Twoja recenzja wisi sobie spokojnie pod tamtą. Jedno drugiemu nie przeszkadza a jest dobrym uzupelnienieniem dla czytających

Odpowiedz
#18
Może tylko bardziej wyróżnić żeby komuś się nie pomyliło. Najbardziej jednak optował bym za podziałem na dwa osobne testy: ''BDU - oryginalne'' i ''BDU - kopia MIL-tec''
-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#19
jakby ktoś mógł odpowiedzieć na moje powyższe pytanie to byłbym zobowiązany :D

Jak sprawdzić oryginalność

Odpowiedz
#20
Zrób fotke spodni, metek i wrzuć na forum.

-------------------------------------------


Odpowiedz


Skocz do: