To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Śpiwory wojskowe / Śpiwór do Afganistanu
#1
Może nie jest to temat typowo na forum turystyczne ale potrzebuję pomocy w pewnej kwestii. Prawdopodobnie za kilka miesięcy znajdę się w celach mało turystycznych w Afganistanie, w związku z czym poszukuję porządnego śpiwora. Już wyjaśniam – oczywiście mamy przydziałowe śpiwory całkiem niezłe ale ciężkie, wielkie i niezbyt ciepłe. Ich zaleta to niezła trwałość. Mnie jednak nieco martwi perspektywa wyjazdu który przypada na okres zimowy. W bazie lub gdzieś w dolinach może dadzą radę, ale na 4000 – 5000 m npm, to może być nie wesoło. Zastanawiam się nad śpiworem puchowym np., Robertsa. Wiem że wiele linków było poświęconych temu tematowi ale zazwyczaj watki kończą się tak: najlepszy byłby taki a taki ale... NIE ma go w Polsce. Nie mam doświadczenia ze śpiworami puchowymi a potrzebuję gotowego rozwiązania, nie mam czasu - ze względu choćby na porę roku - na testy, a gdy będę na miejscu na reklamacje i wszelkie uwagi będzie za późno. Nie obstaje ściśle przy puchowym ale jego waga to olbrzymi plus, bo noszenie 3,5 kg syntetyka nie jest przyjemne, tym bardziej że gratów do noszenia jest wystarczająco dużo. Poza tym jakoś nie mogę się przekonać do stwierdzenia że coś mokrego ( syntetyk) może nadal grzać. Jeżeli chodzi o warunki to zakładam możliwość spania w bieliźnie polar 100, czasem w namiocie lub w goretexowym bivy bag. W razie konieczności mogę naciągnąć na śpiwór worek z termoactiv. Ważny jest kolor – z naturalnych względów odpada czerwony, żółty itp. oraz to że w śpiworze razem ze mną wylądują buty i czoś jeszcze. Za wszelki info serdeczne dzięki.
-------------------------------------------
piotr

Odpowiedz
#2
patrz na stronę robert'sa albo małacha, tam możesz dostać w porządnych cenach śpiwór na zamówienie, pisz maile do nich, zorientuj się ;)

Odpowiedz
#3
albo zerknij tutaj:

http://www.azymut.waw.pl/sklep/produkt.php?id=676&idg=6

http://www.lansdaleltd.com/prod.php/sect/SB



Odpowiedz
#4
i jeszcze jedno, spedzilem troche czasu w pakistanie, co prawda na trekingu, ale warunki podobne (m.in. himalaje, hindukusz, karakorum) i moge cie zapewnic ze wilgotny syntetyk:
-grzeje
-jest o niebo wygodniejszy jesli chodzi o utrzymanie czystosci (a sam napisales ze bedziesz spal nie tylko w pidzamie-a jeden z nich jest nawet przystosowany do spania w butach)-mozesz go spokojnie prac nawet w warunkach polowych

Odpowiedz
#5
Witam przeglądałem wasze forum i widzę że mam do czynienia z fachowcami, mam pytanie w sprawie śpiworów wyjeżdźam do Afganistanu w listopadzie do kwietnia chcę kupić śpiwór bo te co nam armia dała wyglądają jak beczki i nie mają żadnych właściwości łamią się przy -15 stopniach (kosztują 820zł) wiem co sobie myślicie ale to polska armia tu nikt nie liczy się z czyimś zdaniem.Trochę szczegułów:będę na wysokości 2200m.n.p.m w zimie temp. spada od -10 do dalej,wiatr wieje 120km/h przez 120 dni wilgotność niewiem ale pewnie różna (będę na południowo-wschodnim obszarze).Zastanawiam się nad śpiworem Małachowkiego bo cena jest dobra z upustem dla żołnierza termika i waga też bo to najważniejsze np.(puchowo-syntetyczny VARIO TOURIST z dodatkowym 200 g puchu) napiszcie co można kupić w rosądnej cenie z góry dzięki.

-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#6
(...) wojsku pomożemy. Ciulowo byłoby jak byście tam pozamarzali z tak błahego powodu;-)

Zapomnij o syntetycznym śpiworze Małacha. Żaden model nie da rady przy -10 czy -15st. Kłamią z temperaturami jak nikt. Aby dokładniej ci odpowiedzieć musisz też podać jak odczuwasz temperatury (zmarźluch czy nie) w czym zamierzasz spać? W ilu polarach? a może w samej bieliźnie? Ile masz wzrostu?

Wstępnie ci powiem, że na temp. ok. -10/-15 st. przy śnie w bieliźnie przeciętny mężczyzna potrzebuje śpiworek o wadze 2,1 (-8) do 2,5kg (-15)
Sugeruj sie raczej tym parametrem, a nie termika podawaną przez producentów. Wiec też, że nie będą to małe pakunki, a raczej wiadra. Poszukaj może coś z Husky (Annapurna), Hannaha (Arctic) tańszy Loap (Bivouac, St. Anton)

Ale proponuję jeszcze jedną metodę. Kupno śpiwora puchowego i wsadzenie go do służbowego syntetyka. Takie 300/400gram puchu 700cui wystarczy aby podnieść termikę o kolejne kilka stopni jednocześnie nie zwiększając drastycznie wagi. Przy 600gramach puchu będziesz mógł zabrać nawet jakiś tańszy i znacznie lżejszy syntetyk (ok. 1/1,2kg)

Wiesz, takie temperatury to już poważna sprawa i syntetyki niestety muszą już swoje ważyć i mieć pokaźną objętość, a i wiedzieć trzeba, że będziecie też spać przy dużym wycieńczeniu organizmu co dodatkowo spowoduje upośledzenie odczuwania temperatury dla tego lepiej zabrać coś cieplejszego.
Lekkie i małe to będą śpiwory puchowe (800/900 gram puchu by wystarczyło) ale jak będzie tam wyglądała możliwość ich suszenia? a będą tego wymagały raz na 2/4 dni po kilkanaście minut minimum na słońcu. Zestaw puch+syntetyk będzie już bardziej odporny na wilgoć, a i lżejszy oraz mniejszy niż pojedynczy syntetyk.

Tak przy okazji. Możesz podać jakieś nazwy, firmę śpiworka co armia wam zakupiła?

-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#7
''Zestaw puch+syntetyk będzie już bardziej odporny na wilgoć'' -
nie kumam tego. Jeśli puch w syntetyku to będzie wilgotny od potu, parowania ciała, itd, jesli syntetyk w puchu to może byc wilgotny z powodu wysokiej wilgotności na zewnątrz. I tak i tak trzeba suszyć. Słońca nie potrzebujesz aż tak przy wietrze 120 km/h (no chyba że wiatr z deszczem ;-))

-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#8
F5 sklejone

Odpowiedz
#9
~m.
Wez pod uwage że chodzi o temperatury ujemne
W takiej sytuacji najwiekszym zagrozeniem dla puchu jest skraplanie sie pary wodnej z potu. Przy samym śpiwoże puchowym punkt rosy występuje mniej wiecej tuż pod materiałem zewnętrznym (czyli cała woda idzie w puch). Przy kombinacji syntetyka z puchem punkt rosy przesuwa sie i występuje gdzieś w ocieplinie (zależnie od warunków) ale troszke głębiej niż tkanina zewnętrzna.
Efekt zestawu jest taki ze cała wilgoć (nie mylić z mokrym śpiworem) magazynuje sie w syntetyku który łatwo wysuszyć.

Odpowiedz
#10
racja, ujemne temperatury, ot, przesilenie wiosenne

Odpowiedz
#11
a takie coś? - poniekąd sprawdzone i to włąsnie m.in. w takich warunkach..

http://www.epinions.com/content_158336454276


modular sleeping us army
zakrest temp max do -50F(-47st.C) i takie tam..kolory - kam. woodland

Odpowiedz
#12
sasqu, m,
ale ujemna temp. nie ma znaczenia dla poswatania tego pkt. rosy:-) Spowoduje ona dodatkowo zamarznięcie tej wody (potu) tak samo w syntetyku jak i w puchu, przez co praktycznie niemożliwe jest wysuszenie śpiwora w mrozie. W tych rejonach nie występuje strasznie duża wilgotność powietrza więc przy sprzyjających warunkach spokojnie da się suszyć śpiwór. Pytanie tylko czy w czasie działań wojennych jest na to czas?

Jest kilka opisywanych na tym forum metod walki z tą G... wilgocią ale nie chce mi sie powtarzać. Świetnie będzie jeśli wystąpi to w śpiworze zewnętrznym (syntetycznym) bo ten w skrajnym przypadku można rozpruć i powyciągać tę zamarzniętą wodę. Z puchem się nie da tego zrobić:-( No i właśnie, jeśli będą sprzyjające warunki i przede wszystkim czas, to syntetyk szybciej schnie na słońcu. Warto zadbać aby śpiwór choć z jednej str. był czarny (szybciej sie nagrzeje od słońca)

Myślę, że w warunkach wojny najlepszym rozwiązaniem będzie jednak syntetyk bo istnieje wiele możliwości jego zamoczenia poza własnym potem np. w rzece, ewentualnie lekki puch w syntetyk by nieco zejść w dół z wagą i objętością i ja właśnie przy tym drugim rozwiązaniu sie skłaniam bo nie wyobrażam sobie też noszenia 3,5 kg mega wiadra w plecaku, a typowo turystyczne nie są wcale wiele mniejsze i lżejsze.

piotr, klima,
myślę, że +/- wiecie o co chodzi z tym wszystkim. Nie wiem jakie warunki tam spotkacie, co ile dni będziecie w bazie itd. Jeśli co 2/3 dni to można nawet na ten puch się zdecydować spokojnie (900 gram, 700cui da komfortowy sen w cienkim polarku 100 przy ok. -17st) by w bazie go podsuszyć (godzina na słońcu wystarczy)
Pamiętajcie też aby maksymalnie ograniczać powstawanie wilgoci od środka czyli nie kłaść się w mokrym ubraniu, mokre buty owinąć szczelnie workiem itd.
-------------------------------------------
Powodzenia

Odpowiedz
#13
~Arni tu sie mylisz:
1) im niższsza temperatura na zewnątrz tym punkt rosy (punkt rosy to miej) bliżej ciała
2) lód na mrozie sublimuje a ze mała wilgotność to z tym suszeniem nie jeest tak źle


Co do samego zestawu to chociaby Carinthia ma taki zestaw w regularnej ofercie a ja mialem okazje testować na sobie taki zestaw i działa toto wyśmienicie

(wbrew wszelkim pozorom wiem co pisze no chyba ze o ortografie chodzi) :-D

Dla dociekliwych można sobie policzyć: http://pl.wikipedia.org/wiki/Temperatura_punktu_rosy

Odpowiedz
#14
ad. 1 pozostając przy tej samej grubości śpiwora:-) to sie zgodzę, ale dobierając odpowiednio ciepły lub chłodniejszy śpiwór do panującej temperatury na dworze zawsze jesteś w stanie ten punkt przesunąć na zewnątrz. Tu właśnie z pomocą przychodzi cebulkowe dobieranie dwóch śpiworów. Oczywiście za gruby śpiwór spowoduje tez naszą nadmierną potliwość czyli większe ''zlodowacenie'' wewnątrz.

ad. 2 no właśnie:-)

Odpowiedz
#15
trochę namieszałeś/em. W za grubym śpiworze tak będzie jak piszesz. Przy tej samej grubości śpiwora i jednoczesnym spadku temperatury, ten punk będzie sie przesuwał ku zewnętrznym warstwom.
Teraz jest OK.

Odpowiedz
#16
arni

miałeś na myśli ku wewnętrznym warstwom...

Tak czy owak zabawa z dwoma śpiworkami polega na tym zeby ten punkt a wlasciwe miejsce gdzie panuje temperaturka punktu rosy wywalić do spiwora syntetycznego

Przy czym w warunkach normalnych puchy radza sobie dobze

Odpowiedz
#17
my chyba myślimy o tym samym lecz nie potrafimy sobie tego przekazać:-)))

spadek temp. spowoduje oziębianie coraz to głębszych warstw ociepliny ale... w źle dobranym śpiworze (za ciepłym) Po zetknięciu sie tego zimnego powietrza z ciepłym nastąpi skroplenie wilgoci czyli gdzieś tam głęboko.

Mając teraz odpowiedni śpiwór do temperatury punkt ten wystąpi w zewnętrznych warstwach lub na materiale pokryciowym. Temperatura na dworze nie ma tu znaczenia.

Wniosek - dobierać śpiwór odpowiednio do temperatury! Śpiwór nie może być za ciepły bo wilgoć skropli się gdzieś tam, głęboko. Z drugiej str. w zbyt chłodnym śpiworze będziemy marzli. W druga stronę też nie należy przesadzać.

Taka cebulkowa koncepcja właśnie pozwoli na odpowiednie docieplanie się lub schładzanie w zależności od panującej danej nocy temperatury na dworze. Jest strasznie uniwersalna podczas seryjnych biwaków.


Odpowiedz
#18
:-D

o ttotototto chodziło :-D

Odpowiedz
#19
A tak przy okazji, jak z twojego doświadczenia jest z tym suszeniem szronu/lodu w śpiworze? Nie miałem jeszcze takiej okazji. Jeśli jest mróz (-10) na dworze ale świeci słońce i śpiwór jest czarny (czyli szybko się nagrzewa) oraz jest sucho to idzie go faktycznie podsuszyć, usunąć ten lód? W jakim czasie? Po trzech biwakach godzina/dwie wystarczą?

Odpowiedz
#20
z regóły niewystarczą ale puki jest zimno to ten lód tak niespecjalnie przeszkadza zreszta duzo tego nie ma :-D
w super climo by alpinus był nawret taki specjalny rzep co by sie do ociepliny dostać i nadmiar lodu wywalić (w ciągu jednej nocki robiło sie tego tak z pół kubka)

Przy czym po drugiej nocy ilość lodu osiągała jakiś taki stan równowafgi że go więcej juz nie przybywało

Odpowiedz


Skocz do: