To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Plecaki] litraż od 30 do 40 litrów
(07-07-2022, 10:13)ludz napisał(a): chodzi o plecaki, które mają nieco bajerów. Przede wszystkim wygodny system nośny, klapę z kieszeniami, stretchowe kieszenie z boku i przodu, obszerne kieszenie na pasie biodrowym

Może z wyjątkiem obszernych kieszeni na pasie biodrowym w tym poście. 40 l to ja mam na plecach i nie jest to z pewnością 40 l. Są wersje tego modelu 50-60 l, które analogicznie do mojego modelu w rzeczywistości będą liczyć pewnie ok. 38-48 l.
Odpowiedz
(07-07-2022, 09:52)ludz napisał(a): Czy ktoś zna jakiś mało oczywisty plecak w okolicy 40 litrów (min. 35) z przeznaczeniem do trekkingu, w wadze max. 1.1kg?
(...)
Osprey Talon 33 - fajny, ale chciałoby się parę litrów więcej, to chyba standard w tej klasie, brakuje mu raincovera w zestawie - znowuż większy talon 44 to nie ta waga i już kawał bydlaka
Vango Ozone 40 - też fajny, w 1.1kg mieści wentylowany system i 40 litrów pojemności - wadami są dziwna klapa i system kompresyjny
Lowe Alpine/Rab Aeon 35 - Też spoko, ale znowuż dziwny dostęp do stretchowego panelu, na zamek

To jak, zna ktoś coś jeszcze ciekawego? Smile

Talon 33 to aktualnie mój typ od czasu jak Exosa pozbawiono kieszeni na pasie biodrowym z zrobiono z niego worek z szelkami. Te 33 litry są w Talonie prawdziwe, a dodatkowe kieszonki poszerzają jego użytkowość.
Nie namawiam, ale zachęcam do dokładniejszego przeanalizowania.

BTW - na ostatnią sześciodniową wędrówkę spakowałem się ze wszystkim (namiot, kuchnia, odzież, żarełko i drobiazgi) w Exosa 38, który w rozmiarówce "S" ma realne 34 litry, no i plecak był w 3/4 wypełniony...
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
Sprawdź jeszcze Osprey Kestrel 38:
- klapa z kieszenią
- kieszenie na pasie biodrowym
- stretchowe kieszenie po bokach
- wygodny system nośny

Mam większego brata i bardzo fajnie mi się z nim chodzi.
Odpowiedz
(07-07-2022, 11:05)meledhel napisał(a): Sprawdź jeszcze Osprey Kestrel 38:
- klapa z kieszenią
- kieszenie na pasie biodrowym
- stretchowe kieszenie po bokach
- wygodny system nośny

Mam większego brata i bardzo fajnie mi się z nim chodzi.

Waga...!
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
(07-07-2022, 11:08)Yatzek napisał(a): Waga...!

No tak, Kestrel ma 1,5 kg. Ale właśnie te "bajery" pewnie wymuszają taką konstrukcję, która swoje waży.
Odpowiedz
@grendel - to jest 40l? :O wygląda na sporo mniejszy od Ospreya Nebuli, którego katuję po miastach

Kestrel odpada - nie oferuje nic więcej przydatnego w wyższej wadze. Ja wiem, że pewnie lepiej sobie poradzi z obciążeniem, ale nic mi z tego, mieszczę się w 10kg z wodą. Smile Żona ma damską wersję i sobie chwali - ja świadomie odrzuciłem.

Talon 33, jak pisałem, jest opcją, ale fajnie by było gdyby miał cokolwiek więcej pojemności - awaryjnie jakiś komin, cokolwiek. Jest teoretycznie wersja 36, ale jest ona zapinana na zamek, co ją dyskwalifikuje.

Jest jeszcze Osprey Levity 45, ale totalnie nieosiągalny w sklepach, drogi i raczej zebrał mocno sceptyczne recenzje.
Odpowiedz
(07-07-2022, 11:45)ludz napisał(a): @grendel - to jest 40l? :O

No przecież pisałem (w linkowanym poście), że to może 25-30 l i powinieneś celować w model 50-60 l. Wartości, które chińskie majfriendy podają, to wyglądają tak, jakby u nich marihuana była legalna tak jak u południowych sąsiadów...
Odpowiedz
Mam zamiar wymienić wysłużonego Osprey Talon 44 na coś mniejszego. Zastanawiam się nad dwoma modelami:
1. Osprey Talon 36 - tylko ta klapa odwrotnie zapinana (na zamek - ciekawe jak to wpływa na codzienną funkcjonalność), także boczne paski kompresyjne są chyba bardzo krótkie (zwykle z jednej strony matę mocowałem). Oglądał ktoś ten model "na żywo"?
2. Ferrino Agile 35 - miał ktoś styczność z tą firmą/modelem? Tutaj ta przednia "kieszeń" jest mniejsza/mniej rozciągliwa niż w Talonie, poza tym wygląda ciekawie.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Odpowiedz
Talona 36 oglądałem, ogólnie ciekawy plecak, ale brak klapy w tym rozmiarze go dla mnie dyskwalifikował. Jeśli masz jakieś pytania, to śmiało.
Talon 30 pro jest naprawdę bardzo fajny z tej serii plecaków, Talon 33 już mniej, ale oba mogą też być zwyczajnie za małe na Twoje potrzeby - to duży skok w dół z Talona 44.
Od innych producentów jest Rab Aeon 35 do obejrzenia i Vango Ozone 40.

U mnie padło w trakcie takich rozkmin na Gregory Focal 48, który pomimo litrażu jest odrobinę mniejszy od Talona 44, ale szukałem czegoś bliżej tych 40 litrów.
Odpowiedz
Na wstępie powiem, że świadomie rezygnuję z plecaków wygiętych w łuk z siateczką - tak więc Vango Ozone i inne modele tego typu odpadają. Używałem lata temu Deuter Futura i do końca mi nie podpasował, (to był rok 2009 jak trafiłem na to forum w poszukiwaniu wskazówek co do plecaka i tak zaglądam tu dość często, w 2013 nawet się zarejestrowałem :-) )
Za to Rab Aeon 35 jest warty rozważenia, zastąpi Talona 36 w mojej czołówce plecaków do ewentualnego zakupu - poszukam w sieci filmików z użytkowania oraz poczekam na jakąś większą promocję
Odpowiedz
Heh, obawiam się ze Aeon tańszy już był. To stary model lowe alpine, teraz brandowany jako Rab - dopiero co wszedł na rynek, więc nie spodziewałbym się nic ponad standardowe 30 procent zniżek.
Odpowiedz
Po długim namyśle (i kilkukrotnym oglądaniu filmików na youtube nakręconych przez użytkowników) zdecydowałem się na Rab Aeon, ostatecznie dołączony pokrowiec przechylił szalę na niekorzyść Ferrino Agile. Zobaczymy jak się sprawdzi w terenie.
Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące "skrzypiących" szelek w plecaku (a może to był cały system nośny? - nie mogłem sam zdiagnozować dokładnego miejsca - konkretnie to był Exos 48, który pożyczyłem na dwutygodniową włóczęgę po Kaszubach tego roku) - spotkał się ktoś z tym zjawiskiem i jak skutecznie temu zaradzić? Denerwujące odgłosy, zwłaszcza jak sam jesteś w lesie. Mimo mojego wieku to chyba nie moje stawy tak skrzypiały :-) W sieci natrafiłem opis podobnego przypadku w plecaku Gregory - ale rozwiązania nie było. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Odpowiedz
(13-02-2023, 19:20)M_F napisał(a): Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące "skrzypiących" szelek w plecaku (a może to był cały system nośny? - nie mogłem sam zdiagnozować dokładnego miejsca - konkretnie to był Exos 48, który pożyczyłem na dwutygodniową włóczęgę po Kaszubach tego roku) - spotkał się ktoś z tym zjawiskiem i jak skutecznie temu zaradzić? Denerwujące odgłosy, zwłaszcza jak sam jesteś w lesie. Mimo mojego wieku to chyba nie moje stawy tak skrzypiały :-) W sieci natrafiłem opis podobnego przypadku w plecaku Gregory - ale rozwiązania nie było. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Nie chcę Cię martwić, ale raczej trudno tu znaleźć jakieś rozwiązanie. Mój Deuter Futura też miał kiedyś tendencję do skrzypienia - na szczęście po jakimś czasie ustało samoczynnie. Futura żony również wydawała irytujące odgłosy, ale tu problemem okazał się bukłak, konkretnie prowadzenie rurki (trzeba ją dobrze ułożyć, żeby nie pracowała za bardzo w czasie marszu - w moim Ospreyu też muszę zwracać na to uwagę).
Jeżeli problemem jest sam system nośny, to raczej nie pozbędziesz się skrzypienia...
Odpowiedz
(13-02-2023, 19:20)M_F napisał(a): Po długim namyśle (i kilkukrotnym oglądaniu filmików na youtube nakręconych przez użytkowników) zdecydowałem się na Rab Aeon, ostatecznie dołączony pokrowiec przechylił szalę na niekorzyść Ferrino Agile. Zobaczymy jak się sprawdzi w terenie.
Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące "skrzypiących" szelek w plecaku (a może to był cały system nośny? - nie mogłem sam zdiagnozować dokładnego miejsca - konkretnie to był Exos 48, który pożyczyłem na dwutygodniową włóczęgę po Kaszubach tego roku) - spotkał się ktoś z tym zjawiskiem i jak skutecznie temu zaradzić? Denerwujące odgłosy, zwłaszcza jak sam jesteś w lesie. Mimo mojego wieku to chyba nie moje stawy tak skrzypiały :-) W sieci natrafiłem opis podobnego przypadku w plecaku Gregory - ale rozwiązania nie było. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Mój gregory stout 55 skrzypiał niemiłosiernie, na początku było to nawt miłe ale pożniej irytowało coraz bardziej. W końcu oddałem go na reklamacje (głównie z innego powodu) która została uznana.
Odpowiedz
(13-02-2023, 19:20)M_F napisał(a): Po długim namyśle (i kilkukrotnym oglądaniu filmików na youtube nakręconych przez użytkowników) zdecydowałem się na Rab Aeon, ostatecznie dołączony pokrowiec przechylił szalę na niekorzyść Ferrino Agile. Zobaczymy jak się sprawdzi w terenie.
Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące "skrzypiących" szelek w plecaku (a może to był cały system nośny? - nie mogłem sam zdiagnozować dokładnego miejsca - konkretnie to był Exos 48, który pożyczyłem na dwutygodniową włóczęgę po Kaszubach tego roku) - spotkał się ktoś z tym zjawiskiem i jak skutecznie temu zaradzić? Denerwujące odgłosy, zwłaszcza jak sam jesteś w lesie. Mimo mojego wieku to chyba nie moje stawy tak skrzypiały :-) W sieci natrafiłem opis podobnego przypadku w plecaku Gregory - ale rozwiązania nie było. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

M_F, jakie wrażenie zrobił exos?
Odpowiedz
Exosa używałem latem przez dwa tygodnie, na moim garbie leżał bardzo dobrze, mimo tego że był obciążony namiotem Hannah Desert (ok. 2,5 kg) plus reszta dobytku i napitku. Streczowe kieszenie z przodu i po bokach są znakomite, trochę te wygięte pręty stelaża początkowo mnie denerwowały przy pakowaniu, ale później już się przyzwyczaiłem. Dla mnie był trochę za duży, ogólnie im większy plecak tym więcej zbędnych rzeczy się zabiera i bardziej niedbale się pakuje. Tylko te skrzypiące dźwięki systemu nośnego mnie denerwowały podczas wędrówki. Wyciągnąłem dziś Exosa z szafy (jeszcze go nie oddałem siostrzeńcowi), zapakowałem pięć butelek Muszynianki owinięte koszulkami i zrobiłem krótki piętnastominutowy spacer - o dziwo nic nie skrzypiało. Plecak był kupiony rok temu, muszę sprawdzić ile ma gwarancji, potestować dłużej i jak skrzypienie powróci zareklamować jak się da.
Co do nowego nabytku Rab Aeon - na razie tylko go przymierzyłem po zakupie, może jak będę wolny w sobotę i pogoda pozwoli zabiorę go na dłuższy spacer do lasu.
Odpowiedz
(14-02-2023, 21:41)M_F napisał(a): Exosa używałem latem przez dwa tygodnie, na moim garbie leżał bardzo dobrze, mimo tego że był obciążony namiotem Hannah Desert (ok. 2,5 kg) plus reszta dobytku i napitku. Streczowe kieszenie z przodu i po bokach są znakomite, trochę te wygięte pręty stelaża początkowo mnie denerwowały przy pakowaniu, ale później już się przyzwyczaiłem. Dla mnie był trochę za duży, ogólnie im większy plecak tym więcej zbędnych rzeczy się zabiera i bardziej niedbale się pakuje. Tylko te skrzypiące dźwięki systemu nośnego mnie denerwowały podczas wędrówki. Wyciągnąłem dziś Exosa z szafy (jeszcze go nie oddałem siostrzeńcowi), zapakowałem pięć butelek Muszynianki owinięte koszulkami i zrobiłem krótki piętnastominutowy spacer - o dziwo nic nie skrzypiało. Plecak był kupiony rok temu, muszę sprawdzić ile ma gwarancji, potestować dłużej i jak skrzypienie powróci zareklamować jak się da.
Co do nowego nabytku Rab Aeon - na razie tylko go przymierzyłem po zakupie, może jak będę wolny w sobotę i pogoda pozwoli zabiorę go na dłuższy spacer do lasu.

M_F, dzięki za informacje!
Co do kieszeni bocznych. Czy tasiemki do ściągania nie przeszkadzają w używaniu kieszeni? Jestem przyzwyczajony do trzymania w nich butelek z wodą, które wyciągam i odkładam w trakcie marszu bez zdejmowania plecaka.
Jeżeli gwarancja nie przejdzie to pamiętaj o rękojmi (dwa lata od zakupu, nie dłużej niż rok od stwierdzenia wady). W sumie to od razu korzystałbym z rękojmi... Smile

Czy ma ktoś może pomysł na konkurencję dla exosa? Raczej większy niż mniejszy (najlepiej powyżej 40 litrów). W miarę lekki (ok 1-1,5 kg), ale z dobrym systemem nośnym i kieszeniami (na pasie biodrowym plus jakieś stretchowe itp.).
Odpowiedz
Exos skrzypi mocniej obciążony, ale ja to nawet polubiłem. Więc jeśli idę i skrzypi, to wiem że jestem na szlaku i jest przygoda.

Co do konkurencji dla Exosa, to jest jeszcze Talon, także ze stajni Ospreya.
Wersja 33 jest świetna i zgrabnie zaprojektowana, czterdziestka to już trochę wór i nie budzi takich pozytywnych emocji jak trzydziestka.
Z racji świetnego dopasowania systemu nośnego do mojej cokolwiek niestandardowej sylwetki, innych producentów nie zaliczyłem do pasujących dla mnie.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
Witam Wszystkich,
zastanawiam się nad kupnem Quechua mh500 40l (https://www.decathlon.pl/p/plecak-turyst...?mc=963085)
Wiem, że pojemność na 1 dniowe wycieczki jest trochę duża, ale będą też zabierał do niego rzeczy dla dziecka.
Co mnie skłania do zakupu tego plecaka, oprócz ceny to siatka dystansowa. Tylko zastanawiam się czy jej odległość od pleców nie jest zbyt mała i czy rzeczywiście zapewnia większą wentylację niż typowe systemy nośne. Widziałem na YT recenzję jakiegoś hiszpańskiego testera tego plecaka, który zwrócił właśnie uwagę na to, że ten system wentylacji w tym plecaku nie działa zbyt dobrze.

Może są na forum użytkownicy tego plecaka lub mniejszej 30 litrowej wersji i mogliby się podzielić swoimi spostrzeżeniami w tym temacie.
Czy jest dla tego plecaka jakiś alternatywny wybór również z siatką dystansową, w podobnym pułapie cenowym, który warto rozważyć.
Odpowiedz
(26-05-2023, 00:32)narren_ napisał(a): Witam Wszystkich,
zastanawiam się nad kupnem Quechua mh500 40l (https://www.decathlon.pl/p/plecak-turyst...?mc=963085)
Wiem, że pojemność na 1 dniowe wycieczki jest trochę duża, ale będą też zabierał do niego rzeczy dla dziecka.
Co mnie skłania do zakupu tego plecaka, oprócz ceny to siatka dystansowa. Tylko zastanawiam się czy jej odległość od pleców nie jest zbyt mała i czy rzeczywiście zapewnia większą wentylację niż typowe systemy nośne. Widziałem na YT recenzję jakiegoś hiszpańskiego testera tego plecaka, który zwrócił właśnie uwagę na to, że ten system wentylacji w tym plecaku nie działa zbyt dobrze.

Może są na forum użytkownicy tego plecaka lub mniejszej 30 litrowej wersji i mogliby się podzielić swoimi spostrzeżeniami w tym temacie.
Czy jest dla tego plecaka jakiś alternatywny wybór również z siatką dystansową, w podobnym pułapie cenowym, który warto rozważyć.

@ narren_

Za plecakami z Deca przemawia gwarancja i dobry stosunek cena/jakość.
Pamiętaj, że plecaki z siatką są mniej pakowne - stelaż nadaje im kształt "banana".
Osobiście używałem 2 plecaków z siatką dystansującą. Budżetowy z dyskontu L za ok 50 zł, który nie spełniał moich oczekiwań - systemem nośnym były 2 płaskowniki napinające siatkę oraz starszy model  Berghaus Freeflow 50 l, który jest ok ale z mojego punktu widzenia jest mniej uniwersalny/pakowny niż plecak z tradycyjnym systemem nośnym (bez siatki dystansującej).

Dobór plecaka to sprawa indywidualna i uzależniona od osobistych preferencji / przeznaczenia.
Jeśli możesz to przymierzaj. Nic nie stoi na przeszkodzie byś zabrał ze sobą "wsad do plecaka" i w sklepie sprawdził czy spełnia Twoje założenia.
Może lepszym rozwiązaniem będzie plecak z przegródkami / kieszeniami dzięki którym łatwiej/ szybciej wypakujesz potrzebne rzeczy.
Odpowiedz


Skocz do: