To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Plecak na rowerowy wypad w góry
#1
Witam

Szukam plecaka żeby można z nim jeździć po górach... ścieżki, dróżki, szlaki... zdecydowanie TEREN nie aspfalt...
Na wstępie dodam że nie mam możliwości zamontowania sakw wiec prosze nie brać tej opcji pod uwagę...

Chciałbym się spakować na kilka dni... ok tydzień...
Noclegi w schroniskach wiec mały śpiwór + mała karimatka powinny się zmieścić do środka...

Główny problem polega na konflikcie - im większy plecak tym bardziej niewygodnie... chociaż nie wiem czy to jest do końca prawdziwe -tak mi się wydaje - może ktoś ma wieksze doświadczenie?

Najważniejszą rzeczą jest, aby plecak był WYGODNY podczas jazdy.. tzn nie może nic uwierać, preforeowane są raczej plecaki lekko obniżone, a nie srczące za głową...
Ważny jest też system nośny -klasyczne rozwiązania spowodują że po paru km plecy zaleją się potem, więc preforowane są rozwiązania z regulowaną sieteczką... (większe modele tego nie mają...)

Znalazłem 2 ciekawe modele któe odpowiadały by moim wymaganiom...:
1. TATONKA ANDRO 30 litrów
...świetnie leży, super wygodny, 2 komory, lekki ...ale... nie ma bajerów na zewnątrz -1 kieszeń na zamek -reszta wszystko w środku.. nie ma klapy u góry =nie jest zapinany na klamry ale na zamek...
2. ALPINUS WALKING/ WALKING II 40 litrów
...troszke mniej wygodny, kieszenie boczne skrzelowe, dostęp z 2 stron do komory głównej, kilka innych kieszeni, komin, sprawia wrażenie bardziej trwałego no i ma 40 litów..

Czy 30-40 litrów wystarczy? zakładając że biorę tylko najpotrzebniejsze rzeczy?
Tatonka wydawała się zaskakująco pakowna jak na 30 litrów, w sumie podobnie do alpinusa który jest trochę smuklejszy, ale ma jeszcze dodatkowe kieszenie które pomieszczą względnie sporo...
może ktoś miał doświadczenie z w/w plecakami i ma podzeili się swoją opinią?
Może ktoś użytkował inny plecak godny polecenia na rower?

Dzieukję i pozdrawiam
Lord S.

ps.. nie wiem czy mogę wkleić tu linki do fotek plecaków ze sklepów internetowych, więc najpierw pytam...?
-------------------------------------------
Lord S.

Odpowiedz
#2
-> PS
możesz :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#3
wydaje mi się że będzie to Twój pierwszy i ostatni wyjazd rowerem w góry z tak dużym plecakiem.Mimo to życzę powodzenia
-------------------------------------------
tadek

Odpowiedz
#4
TATIONKA... po klinięciu na kolor Teak/Nut wyskakuje więcej zdjęć...
http://tiny.pl/cltf
Alpinus...
http://tiny.pl/clt5

taki plecak potrzebowałbym w opcji jazdy od schroniska do schroniska przez cały dzień... nie wiem czy jest to dobre rozwiązanie -na pewno niezbyt wygodne... i nie wiem czy nie odbierze mi ono przyjemności z jazdy...
Może lepszą opcją byłoby jechać do schronu rano, zostawić bagaże, objechać co się chce bez bagażu i wrócić na nocleg..:)

Co do uniwersalności takiego plecaka? Zastanawiam się czy mógłby on posłużyć mi na ''normalny'' wyjazd w góry -obawiam się że mógłby być za mały...
Ciągle nie wiem czy 30-40 litrów jest ok na tydzień, bo obawiam się że może nie wystarczyć... Alpinus pod tym względem wydaje się być lepszy, ma kieszenie zewnętrzne , komin i ogólnie jest bardziej pojemny...
Za to TATONKA jest idealnie dopasowana do pleców w pozycji rowerowej... Pewnie przy max napakowaniu straci troche ze swojej wygody? Może przez to że nie ma jakoś specjalnie rozbudowanego pasa biodrowego? pleak nie odstaje za bardzo, ale też nie dotyka pleców bo regulowany naciąg siateczki sprawdza się znakomicie...

Najlepiej byłoby kupić 2 plecaki - jeden duży ok60l i na rower jakiś mały max15-20... ale wtedy odpada opcja od schronu do schronu...A przy takiego rodzaju wyjeździe po porostu w tego 60l pakować 30 litrów nie wiecej...
Narazie szukam rady, jeszcze nie jestem na nic do końca zdecydowany...

-------------------------------------------
Lord S.

Odpowiedz
#5
Tydzień z plecakiem w górach na rowerze ? Myślę, że jeżeli już z plecakiem to poszukaj czegoś nie większego niż 25l. Karimatkę i śpiwór możesz z tyłu na bagąznik przytroczyć. Z firm to Deuter, kiedyś też Wolfskin robił świetne plecaki na rower (z systemem nośnym ACS).
-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#6
nie mam ani bagażnika, ani sakw, ani nic takiego...
jeżdże na fullu i nie ma jak go opakować...:)

-------------------------------------------
Lord S.

Odpowiedz
#7
bagażnik na sztycę i na to karimatę. W plecaku zajmowałaby wiele miejsca.
-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#8
thx za rady, ale wróćmy do tematu odpowiedniego plecaka....

coraz bliższy jestem opcji żeby kupić plecak ''uniwersalny'', czyli na prawie każdy wypad w góry na jaki pojade... czyli ok 60 litrów...

prosze pod tym względem o porade...
-jako że na rowerze przyjęta jest inna pozycja niż w marszu wskazane jest aby plecak był bardziej na tyłku niż za głową, żeby obniżyć środek ciężkości...
-dobrze gdyby miał regulowaną wysokość umieszczenia szelek...albo coś w tym rodzaju... opcja wg mnie dość ważna przy pozycji innej niż stojąca... (coś mniej więcej jak w tatonce z linka powyżej)
-z regulowanym naciągiem siatki w systemie nośnym raczej takiej wielkości nie dostane, a moze jednak? ktoś widział coś podobnego to z góry dziękuję za rade...może jakieś inne ciekawe rozwiązania systemów nośnych które odprowadzają w miarę dorze ciepło z pleców...??
- lepiej żeby plecak był bardziej rozbudowany na długość niż na szerokość...
- paski kompresujące, w każdym wymiarze, byłyby bardzo wskazane, jako że zakładam wypełnienie tylko części plecaka najpotrzebniejszymi rzeczami...
- kieszonki i inne gadżety nie są niezbędne...
- cena... ok 300zł..

Jakieś konkretne typy?
Z góry dzięki za rady, z pewnością przśledzę i wybiore najlepszą dla siebie opcję...


...a co do tego że może być to mój ostatni wyjazd w góry na rower z plecakiem to może i tak:) ale chciałbym się o tym przekonać osobiście i jak nie spodoba mi się opcja od schronu do schronu to już więcej na takie coś nie pojade...:) -dam znać w maju jak było;)
wtedy zostanie opcja z bazą i wyjazdami bez bagażu... ale plecak i tak jakiś potrzebuje...
-------------------------------------------
Lord S.

Odpowiedz
#9
Twoje założenia co do pozycji plecaka na plecach pokrywają się z moimi..
Kiedyś jeździłem ze starym Rockrunnerem40 Alpinusa i tak sobie właśnie miło wisiał na plecach choć wentylacja była do kitu.

Jednak po zapakowaniu go na powaznie..nie dało sie jechać..i tak będzie z każdą 40-tką. Po prostu musisz ograniczyć się maksymalnie z e sprzętem (karimatka i spiwór zostaja w domu). Wtedy może uda Ci się zapakować i przezyć taki wyjazd miło...o 60l na rower zapomnij wogóle.

Tak wogóle to niezłą opcją do fulla może być przyczepka Extrawheel. Przynajmniej na dojazdy so schroniska.


Odpowiedz
#10
...Przesadziłem z ceną... 300zł miało dotyczyć 40l, więc dla sześćdziesiątki cena rośnie do ok 450 jako górna granica... tak żeby po odjęciu 10% rabatu wyszło akurat 400...:)

Te 2 przedstawione przeze mnie plecaki teoretycznie mają super wentylację na rower...:)

Stwierdziłem że potrzebuję plecaka raczej uniwersalnego, ale z adnotacją że będzie on czasem wożony na rowerze... wypad od schroniska do schroniska może i będzie jednorazowy, ale chcę sprawdzić jak to jest...
Plecaka 60litrowege nie mam zamiaru łądować po brzegi, tzn wpakuje w niego tyle co w 30-40l i na maxa skompresuje, a takie rozwiązanie dla tego że potrzebuje jakiś plcak, a kupowanie 30 l na rower może okazać się za rok dwa kompletnie niepraktycznym rozwiązaniem (choć bardzo wygodnym i super na rower...) i bede zmuszony znów kupić plecak tym razem czyli jakąś 60... więc stąd decyzja aby od razu kupić 60... może za rok wrócę do tematu 30-40 jak uznam że 60 to za dużo i że w pełni wykorzystam ową 30-40...

O przyczepce extrawheel słyszałem , widziałem i czytałem i jest to dobre rozwiązanie dla podróżników... ja takowym nie jestem i nie zainwwestuje 700zł w przyczepke...:) poza tym nie wiem jak sprawdza się to zjazdach, podjazdach, wertepach, itp... pewnie dobrze, ale wróćmy do plecaka...
-------------------------------------------
Lord S.

Odpowiedz
#11
10-14kg plecak, ze środkiem cięzkości wyniesionym sporo ponad wysokosci siodełka, Lord ty jesteś samobójca :)
Posłuchaj kolegów i zafunduj sobie jakiś bagażnik z sakwami lub przyczepkę. O ile rower z wyładowanym sakwami robi się tępy i mniej zwrotny, to Twój z tak wysoko wyniesonym srodkiem cięzkosci, będzie po prostu niestabliny, a każde wychylenie bedzie się automatycznie pogłebiac. Już nie mówiąc o zjazadch i podjazdach.

Odpowiedz
#12
jak na rower w góry to plecak 20-25litrów (no max 30 litrów).
ja na ponadtygodniowy wypad w góry (od schroniska do schronska) + kilka 3 dniowych wypadów spakowałem sie spokojnie w 20 litrowy plecak + mała torebka podsiodłowa.
lepszy byłby 25 litrów, bo do swojego nie zmieściłem bukłaka, a sandały jechały przytroczone na zewnątrz (w twardych butach spd słabo sie chodzi po schronisku, no i trzeba dać stopom odpocząc).
Na pewno nie może mieć komina! (jak sie mocno odchylasz na zjazdach za siodełko i w tym momencie komin spycha ci kask na oczy, to można nieźle glebe zaliczyc - zakładam, ze wiesz o czym mówie, bo piszesz, ze masz fulla).
MZ wazny jest tez dobry pas biodrowy - zeby dalo sie 1 reka go regulowac - na podjazdach luzujesz, a na zjazdach zaciągasz na maxa.
Ze względu na mobilność, nie ma sensu wiekszy nż 30m, raz ze gorzej sie podjezdza, to strasznie przeszkadza na zjazdach i w trudnym terenie - przy 20-25L da sie przejechac w takich miejscach, gdzie jezdzisz bez plecaka. nikt mi nie wmówi, ze z 40L worem da sie balansowac na kamienistej ścieżce.
Przydałaby się też siatka na plecach, ale jak podjeżdżasz ponad 30min pod góre, to i tak spłyniesz potem.
odnośnie spiwora - przy tak małym plecaku spiwor zazwyczaj jedzie na zewnatrz. ja zamiast spiwora bralem zszyte w worek przescieradlo - zajmuje 3x mniej miejsca, a w schroniskach/kwaterach zawsze sa koce - wskakujesz w to przescieradlo i przykrywasz sie kocami.
jest to super patent, bo nie musisz wozic spiwora, ani nie placisz dodatkowo za posciel w schronisku.
mk

-------------------------------------------
mmateusz

Odpowiedz
#13
wentyl:
przyczepka Extrawheel MZ slabo nadaje sie do jazdy w górach(mimo, ze widzialem ich filmik reklamowy).
Nie ma to jak włóczega od schroniska do schroniska by bike - i stacjonarne mieszkanie w schronisku i wypady na 1 dniowe jazdy temu na pewno nie dorównają.
-------------------------------------------
mmateusz

Odpowiedz
#14
Dzięi ~mmateusz za odp..

hehe:) wiem co to jest kask:) ..ale nie mam zjazdowego bika, tylko fulla do XC...
Przy przeglądaniu oferty sklepu, przy zakładaniu plecaka jak coś wystaje ponad barki, to od razu dyskwalifikuje dany plecak... komin mógłby sobie być, bo i tak będzie zwinięty na maxa, ale bardziej przeszkadzają mi wystające stelaże...

z litrażem chodzi o to że bedzie on zapakowany jak 30 tyle że ma być duży żeby służył też na ''normalne'' wypady...
Kupowanie 2 plecaków jednego 30l na bika i kolejnego ok60-65l się mi zupełnie nie kalkuluje.... TATONKA byłaby idealna na rower ale nie nadawała by sie zbytnio na normalne wyjazdy...

Zauważyłem dziwną prawidłowość... im większy plecak (do 70 l) tym lepiej trzyma się pleców...
Przymierzałem kilka 50-60 i jakoś albo pas biorowy miałem na lędźwiach albo jakoś dziwnie odstawał, albo wogóle coś było nie tak...
Przymierzyłem też kilka 70... trzymają idealnie, dużo lepsze możliwości regulacji (przynajmniej to co przymierzałem), możliwości kompresji 3x większe niż w 50...:) nie wiem czy się na takie coś nie zdecydować... ok65...
wiem że z drugiej strony jest on automatycznie troche cięższy, ale za to dużo lepiej leży...
aha... dodam dość ważne chyba info... mam 184 wzrostu....
Przymierzę jeszcze kilkanaście różnych modeli i wtedy zdecyduje...

Będę Ci wdzięczny jak napiszesz mniej więcej co wziąłeś, gdzie byłeś i jak to przeżyłeś:) możesz pisaź maila;)

pozdrawiam
i z góry dzięki:)
-------------------------------------------
Lord S.

Odpowiedz
#15
Lord Twoje ''poszukiwanie'' plecaka na kilkudniowe wypady pieszo w góry i nadającego się na rower przypomina szukanie roweru typowo na szosę i który nadawałby się do jazdy w rerenie górskim. Jest taki rower? W/g mnie nie i takiego plecaka też nie ma.
-------------------------------------------
tadek

Odpowiedz
#16
Czy można prosić adminów o skrócenie linków, strasznie przeszkadzają w czytaniu tego tematu. Dzięks
-------------------------------------------
grubasjo

Odpowiedz
#17
lord - hmmm jak by Ci tu to wyłożyć :-) można tak mam prośbę poczytaj może ten wątek i inne fora rowerowe zwłaszcza o max wielkości plecaka do mtb poczytaj też strategie organizowania takich wypadów itp. Mam wrażenie że jednak kupisz dwa plecaki jeden do trekkingu jeden do mtb i to tylko kwestia czasu :-) sam sporo czasu spędzam na bike-u w terenie z nieodłącznym plecakiem, największy jakiego używam to V20. Jesteś w błędzie jeżeli sądzisz, że do full-a nie zamontujesz bagażnika albo masz słabe sklepy rowerowe w pobliżu najczęściej montuje się go na rurę trzymającą sztycę lub na samą sztycę, demontaż to kwestia kilku sekund i już można szaleć do bólu (tak wiem to nie wygląda cool, ale na pewno lepiej niż mina kolesia który przejechał kilkanaście godzin z worem ziemniaków na plecach).
Więc daj spokój z tym worem i poszukaj czegoś na rower, sam długo szukałem kompromisu i stwierdzam z autopsji nie ma plecaka uniwersalnego :-) na rower musi być rowerowy.
Użyj też trochę wyobraźni i pomyśl co się będzie działo gdy przytrafi Ci się OTB z takim balastem na plecach :-)

A teraz troszkę o mojej strategi takich wyjazdów, targasz balast do schronu, zostawiasz a sam zabierasz to co ci potrzebne na 1 dzień w plecak ''szturmowy'' i do akcji :-) zjeżdżasz wszystko co się da w promieniu jednego dnia od schronu potem przenosisz dobytek w następne miejsce itd. można zabrać śpiwór & płachtę i gdzieś przenocować na łonie natury jak lubisz a potem do akcji :-)

Pozdrawiam
-------------------------------------------
mam tylko jedną wadę genetyczną - GÓRY :-)

Odpowiedz
#18
Wiem że nie ma rzeczy w pełni uniwersalnych... nie ma co nad tym debatować... są tylko mniej lub bardziej uniwersalne;)

...wiem że istnieje coś takiego jak bagażnik na sztyce...:) ale ile to udźwignie? wskazane były by do tego jakieś sakwy pewnie? ...koszty rosną...

Całkiem możliwe że będzie to mój ostatni taki wyjazd...Całkiem możliwe że nie spodoba mi się ta forma rozrywki.. ale chciałbym się o tym przekonać osobiście!... Nie kupię plcaka rowerowego tylko na jeden wyjazd...- może kiedyś uznam że jest mi potrzebny, na razie tego nie wiem... Wrócę - wtedy zdecyduje co potrzebuję a co jest mi zbędne... Nie kupię instrumentów żeby sprawdzić tylko jak grają... Jeśli miałyby leżeć później nieużywane bo byłoby to wyrzucenie kasy....
Jedyną rzeczą która na pewno przyda mi się w przyszłości jest właśnie plecak i dlatego ciągle o nim nawijam...

Przemyślę jeszcze sprawę sztycy...a na razie wezmę jakiś większy plecak i spróbuję go w pobliskim terenie...

Dzięi za zainteresowanie!:)

@rek -będę wdzięczny za linki na jakieś ciekawe fora rowerowe o których wspominasz...
-------------------------------------------
Lord S.

Odpowiedz
#19
Lord - jeżeli będziesz jeździł z takim plecakiem jak sobie upatrzyłeś to faktycznie może to być Twój ostatni taki wypad :-) to żart oczywiście :-) a poważnie zakup plecaka rowerowego to napewno nie jest wyrzucanie kasy będzie Ci służył przez lata podczas Twoich wypadów :-)

Linki
www.google.pl

pozdrawiam
-------------------------------------------
mam tylko jedną wadę genetyczną - GÓRY :-)

Odpowiedz
#20
Lord S. co do bagażnika na sztycy to w zależności od producenta maja udźwig od 10-15 kg więc troszkę rzeczy tam nałożysz (zwróc tylko uwagę na sztyce bo te niskiej jakośći umra prędzej czy puźniej pod tym bagażnikiem)
-------------------------------------------
Idą dwa koty po płocie jeden czarny drógi w lewo

Odpowiedz


Skocz do: