To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[OT] Wieści ze świata, newsy, prasówka, etc.
A nasz Kazio już za chwilę teleportuje się do Nepalu.
Bezpieczeństwa i pogody.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Jakby ktoś narzekał, że za mało jest schodów na bieszczadzkich szlakach, to ucieszy się z wiadomości, że to się zmieni:

''Nowe stopnie na szlakach mają zostać wykonane aż w 10 miejscach na terenie całego parku. [...] Za zaletę stopni władze BPN uważają również poprawę bezpieczeństwa turystów wędrujących po szlakach. Za pomocą progów przeciwerozyjnych zabezpieczonych zostanie ok. 6 km szlaków...''

Odpowiedz
W większości drepczę tam zimą i są przysypane...
Ale letnią ,,wycieczkę'' z Tarnicy na Bukowe Berdo moje kolana zapamiętały ;)

Stawiam, że zrobią na Rawki i Połoninę Wetlińską...
Dziwnym trafem te ,,modernizacje'' wykonuje cały czas ta sama firma a jej znakiem rozpoznawczym są tłuczeń i stopień.
-------------------------------------------
wynik mierzy siły

Odpowiedz
Ja bym dodał oświetlenie i podgrzewaną nawierzchnię. Jak zalodzi to jest niebezpiecznie i zdrowie turysty może ucierpieć. Z tego powodu PSE dadzą prąd za darmo.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
By ich tak... Te schody to jakaś masakra. Ja zapamiętam je z odwrotnego kierunku niż PRS- z Bukowego na Tarnicę.
A na Wetlinę chyba już są zrobione?
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Ciekawe czy ktoś z ,,Władz'' lub ich bliskich wypier....ł się kiedyś na twarz z tych ,,schodów'' ?
Bartek - z któregokolwiek kierunku w tym rejonie byś nie szedł (zakładając wejście na Tarnicę )to i tak trzeba schodzić po jakichś schodach... i to jest mocno bolesne vide ,,rozstaw'' stopni. Podchodzenie jest już tylko... mozolne ;)
---
Edytowany: 2018-10-24 15:13:27
-------------------------------------------
wynik mierzy siły

Odpowiedz
Wiem Pawle. To są schody do nieba. Gniazdo Tarnicy jest ich pełne. Tak jak piszesz rozstaw stopni utrudnia płynny marsz w dół. Może to swoiste ograniczenie prędkości na odcinkach szczególnie niebezpiecznych? :D Ale tak z doświadczenia podchodzenie też nie jest szczególnie przyjazne dla kolan. I też przez wymuszenie nienaturalnej długości kroku. Dla wysokich to bezsensowne drobienie, a dla niskich konieczność wykonywania ciągłych przysiadów na jednej nodze z znacznie większego zgięcia kolana niż gdyby szli normalnym podejściem. Wiadomo jak to się kończy. Napierd... kolan.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Pełna racja.
A czy ktoś szedł już może ,,czerwonym'' (remontowanym) szlakiem z Czerwonych Wierchów do Doliny Kościeliskiej w Tatrach?
To robiła ta sama firma. Jak to wygląda?
-------------------------------------------
wynik mierzy siły

Odpowiedz
''Udostępnianie gór'' w takim wydaniu prowadzi do sytuacji dyskutowanych na forum. Takich jak ''zaskoczeni zmierzchem turyści nad M.Okiem dzwonili po TOPR''. Będą dzwonić co weekend. Po prostu w góry trafiają ludzie, którzy absolutnie się do tego nie nadają. Rozumiem jest to biznes, chodzi o to by jak najwięcej ludzi zapłaciło za parking, schabowego, lufę itp.. Tylko to w prostej linii prowadzi do degradacji.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Ostatnio gdzieś w górach przy budowanych schodach stala tablica z dumną nazwą projektu....''Ochrona bioróżnorodności oraz ograniczenia negatywnego oddziaływania ruchu turystycznego na obszary cenne przyrodniczo i promowanie lokalnych walorów przyrodniczych na terenie powiatu .....''

- po polsku: budujemy Wam schody w góry tylko w sposób pokrętny o tym piszemy
-------------------------------------------
Z kom

Odpowiedz
No ale te schody jak najbardziej przyczyniają się do ochrony (i wzbogacenia) bioróżnorodności. Przecież ułatwią poruszanie się większej ilości ssaków. Tu schody drewniane, po słowackiej stronie Rys metalowe, gdzie indziej wieże widokowe...

Odpowiedz
Co do ułatwień. Wędrowaliśmy z Barsusem odcinkiem GSB przygotowanym pod ''Łemkowyne''. Różowe taśmy z odblaskiem nie. rzadziej niż co 30m (chyba prościej i szybciej byłoby puścić jedną ciągłą..). Nocą nawet biegnąc z tikką w zasięgu latarki będą dwie. Przy czołówkach dużych mocy, ze cztery.
Od razu przypomina mi się moje bieganie na orientację z dawnych lat. Jak wchodzę na relację z imprez obecnych to jestem pełen podziwu. Bo po za kondycją, taktyka i nawigacja w 6-8 godzinie biegu, gdzie wpada się w ''widzenie i myślenie tunelowe'' to jest wyzwanie. No ale tam nie ma kilometrów taśm. Impreza nie jest ''ułatwiona''.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Jest zasadnicza różnica, między biegiem na orientację a ultramaratonem.
---
Edytowany: 2018-10-25 07:36:14

Odpowiedz
Pim >> ''Po prostu w góry trafiają ludzie, którzy absolutnie się do tego nie nadają''
To ja jestem ciekaw, jakie kryteria muszą spełniać ludzie, aby nadawać się do pójścia w góry i kto ma prawo do ich oceny :/
-------------------------------------------
desipere est juris gentium

Odpowiedz
Moim zdaniem podstawowym kryterium jest samodzielność. W działaniu i podejmowaniu decyzji. Jeżeli dzwonisz zimą do TOPR i mówisz, że noc Cię zaskoczyła w schronisku o 16 i by Cię zwieźli, to nie spełniasz tego kryterium.
Trudności powodują naturalną selekcję. Łatwość powoduje masowość.
Co do oceny? Weryfikuje to życie: statystyki GOPR, TOPR u nas. Przelewy za prowadzenie akcji ratunkowych na Słowacji, itp...
Inna strona, w sumie optymistyczna: ''masowość'' wybiera znane piosenki jak inż. Mamoń. Zakopane, Wetlina, Karpacz itp... Masowość jest więc przewidywalna w znacznej mierze.
---
Edytowany: 2018-10-25 09:48:28
---
Edytowany: 2018-10-25 10:14:40
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Oświadczenie ze strony fb Schronisko Magura Małastowska: (pisownia oryg.)

''Dzień dobry. Chciał bym wszystkich przeprosić za umieszczanie nie prawdziwych informacji na profilu schroniska. Po ustaleniach okazało się że zarząd PTTKa oddział Gorlice nie wstrzymał remontu w sierpniu 2018 roku. A pismo które dostałem nie potwierdzało tegoż wstrzymania. Remont został wstrzymany przez dzierżawcę schroniska. Również chciał bym przeprosić wszystkich za zniszczenie budynku schroniska. Nie zrobiłem tego celowo. Remont był konieczny dla funkcjonowania obiekt. Resztę już wyjaśniałem. Prosił bym o nie obwinianie PTTKa Gorlice za remont i kształt dobudówki gdyż obecne władze nie miały na to wpływu. Pozdrawiam serdecznie.''

i kolejny:
'' Tak remont idzie dalej. Jest duża część osób która uważa że przybudówka zepsuła wygląd budynku. (mają rację)''

Dziwne to wszystko
---
Edytowany: 2018-10-25 11:38:32
-------------------------------------------
z kom

Odpowiedz
Ciekawe kiedy wkroczy nadzór budowlany? Po plecach czuję, że to radosna twórczość. Bo panie kto sprawdzi co się na Magurze dzieje?
Schronisko w dzisiejszych czasach jest pożarowym problemem. Często drewniane, z czymś co nie da się nazwać drogą pożarową w normalnym rozumieniu tego słowa. Porządkowanie tych spraw wymaga uzgodnienia odstępstw od przepisów pożarowych w komendzie PSP. To duże pieniądze, czas i potrzebny też inteligentny pożarnik.
Jest to niewątpliwie trudne i może zniechęcać i szukania dróg na skróty. Dopóki się coś nie stanie. Jak w hali w Katowicach.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
To ja się pogubiłem. Pisał to zdaje się dzierżawca. Dzierzawca skarzy się na złego, niedobrego dzierzawcę ktory wprowadził wszyskich w blad nie czytając dokladnie pisma z Pttku, jak również przyznaje, że remontem zepsul bryłę schroniska. Szukam w tym logiki i jest to chyba ponad moje siły.
Zastanawiam się teraz, czy obecna rozbudowa i przebudowa ( bo tak sie wg przepisów nazywa) ma odpowiedni projekt i wymagane zezwolenia. W tym te najważniejsze, czyli przeciwpożarowe. Bo w większości tego typu obiektów uzgodnienie ze strazą to karkołomne zadanie. Jak przed chwilą Pim napisał - kosztowne, czasochłonne i wymagające odstępstw - a odstępstwa to czas i kasa do sześcianiu. Bo warunkiem uzyskania pozwolenia na rozbudowę poza projektem, wymaga uzgodnień w tym wypadku z sanepidem, bhp i p.poż.

Odpowiedz
Zdarza się, że ludzie przyznają się do winy, true story ;)
Ja się ciągle zastanawiam jak się ma ten szkic to tego co powstaje. Golek już zwracał uwagę, że szkic zawsze wypada lepiej, ale zdj wyglądają jakby ten dach dopiero miał powstać a wtedy nie wyglądałoby to tak źle.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
Wywiad z M. Waligórą:

https://www.polskieradio.pl/9/2956/Artyk...ie-przejsc

Rzecz jasna traktuje o ostatnim wyczynie Mateusza...
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz


Skocz do: